
Najlepsze gry pierwszej połowy 2023 roku. Te produkcje nie powinny trafić na kupkę wstydu
Łowcy, czujemy, że ciężko będzie wybrać top 10 najpopularniejszych gier 2023 roku, dlatego też zdecydowaliśmy się rozbić wpis na dwie części. Dziś przyjrzymy się nieco bliżej kilkunastu pozycjom, które trafiły na rynek zimą i wiosną. Jeśli jeszcze ich nie sprawdziliście, nie ma na co czekać. Szczególnie, jeśli Wasza kupka wstydu jest już zbyt wielka – tak dobre gry nie powinny na niej wylądować. 😉
W dalszej części wpisu czekają na Was najlepsze gry 2023 roku, które zostały dotychczas wydane. Życzymy miłej lektury!
Gry z pierwszej połowy 2023 roku, które należy usunąć z kupki wstydu w pierwszej kolejności
Łowcy, a tak oto wygląda nasz tymczasowy ranking gier 2023 roku. Zobaczymy, jak wiele się w nim pozmienia za 6 miesięcy. Patrząc na listę zapowiedzianych premier, roszady mogą być spore. Ale do rzeczy…
10. Hi-Fi Rush
Hi-Fi Rush to chyba największa niespodzianka minionych miesięcy. Twórcom udało się ukryć grę przed wścibskimi dziennikarzami (no dobra, na dzień przed prezentacją pojawiły się pierwsze nieśmiałe ploteczki, jednak na znacznie mniejszą skalę niż ma to miejsce przy okazji wycieków wielu innych tytułów), w efekcie czego ogłoszenie było niemałym zaskoczeniem dla wielu graczy. Sporym szokiem było też to, że Hi-Fi Rush to produkcja studia Tango Gamerworks, znanego głównie z serii The Evil Within, czyli brutalnych horrorów, które nijak mają się do opisywanej barwnej gry rytmicznej. Historia aspirującego rockmana Chaia, który stawia czoła megakorporacji, nie należy może do wybitnych, jednak całość nadrabia atrakcyjną oprawą graficzną i płynnym gameplayem. Tytuł zrobił bardzo dobre pierwsze wrażenie, a do tego okazał się piekielnie grywalną i przyjemną produkcją, dlatego też bezdyskusyjnie zasługuje na miejsce we wpisie prezentującym najlepsze gry 2023 roku. Jeśli po ograniu Hi-Fi Rush nadal będzie Wam mało produkcji w tym stylu, zapraszamy do naszego tekstu o najlepszych grach rytmicznych.
- Microsoft Store: Hi-Fi Rush XS – 134,99 zł (gra dostępna także w abonamencie PC i Xbox Game Pass)
9. Dead Space Remake
Ostatnie lata można śmiało nazwać erą remaków i remasterów. Liczba odświeżeń starszych tytułów, które trafiają na rynek, jest wręcz przeogromna. Oczywiście nie wszystkie zasługują na uwagę. Część jest po prostu zwykłym skokiem na kasę. Ostatnie miesiące przyniosły nam kilka perełek, wśród których znalazło się m.in. Dead Space. Przygotowany przez Motive Studio remake przerażającego horroru Visceral Games z 2008 roku zaproponował graczom sporo zmian w rozgrywce, zachowując jednak swój specyficzny klimat i urok. To wciąż ta sama wyborna gra co przed laty, z tym że dostosowana do obecnych standardów. Twórcy dorzucili kilka misji pobocznych, powiększyli obszar dostępny do eksploracji, rozbudowując go o sporo nieobecnych w oryginale pomieszczeń, usunęli ekrany wczytywania, czy też pozwolili przemówić głównemu bohaterowi (który to w pierwowzorze nie wypowiedział ani słowa). Ulepszono też wiele pomniejszych detali, które, choć nie rzucają się tak bardzo w oczy, znacząco wpływają na komfort zabawy, nie zmieniając w żadnym stopniu jej charakteru. Tak właśnie powinny wyglądać odświeżenia gier!
- Ceneo: Dead Space Remake XSX – 218,99 zł
- Ceneo: Dead Space Remake PS5 – 218,99zł
- Microsoft Store: Dead Space Remake XS – 349,90 zł
- PlayStation Store: Dead Space Remake PS5 – 272,30 zł
8. Star Wars Jedi: Survivor
Po 4 latach od debiutu Star Wars Jedi Fallen Order, gry singleplayer stworzonej przez Respawn Entertainment, która to okazała się ogromnym sukcesem, studio zaproponowało nam kolejną przygodę w kultowym uniwersum Gwiezdnych Wojen. Nie spodziewajcie się jednak rewolucji. Twórcy podążyli w bezpieczną stronę, oferując głównie więcej tego samego, nie stroniąc przy tym jednak od wprowadzenia licznych usprawnień. Kontynuacja perypetii Cala Kestisa osadzona została 5 lat po wydarzeniach z pierwowzoru. Przez ten czas bohater skutecznie uciekał przed siłami Imperium, ale ostatecznie wpadł w ich łapska, w efekcie czego zabawę rozpoczniemy w momencie, gdy nasz protagonista trafia do niewoli i ma zostać dostarczony do złego senatora.
I choć na premierę stan techniczny SWJ: Survivor wołał o pomstę do nieba, tak teraz jest już dużo lepiej. Niestety twórcom do dziś nie udało się wyeliminować niektórych bolączek, co jednak nie zmienia faktu, że całość oferuje niezapomniane doświadczenie (o ile tylko przymkniecie oko na okazyjne crashe).
- Ceneo: Star Wars Jedi: Survivor XSX – 249 zł
- Ceneo: Star Wars Jedi: Survivor PS5 – 239 zł
- Microsoft Store: Star Wars Jedi: Survivor XS – 349,90 zł
- PlayStation Store: Star Wars Jedi: Survivor PS5 – 349 zł
7. Hogwart’s Legacy
Co prawda fani Harry’ego Pottera dostali w swoje ręce już sporo gier, lecz zdecydowana większość z nich trafiła na rynek przed kilkunastoma laty, przez co mocno już odstają zarówno pod kątem graficznym, jak i mechanicznym od obecnych standardów. Na szczęście w 2023 r. wydano Hogwart’s Legacy, i choć nie znajdziemy w niej samego czarodzieja z błyskawicą na czole, tak fani twórczości J.K. Rowling otrzymali w końcu możliwość spełnienia swoich marzeń. Akcja gry osadzona została na wiele lat przed wydarzeniami znanymi z książek. Zabawę zaczynamy jako początkujący adept magii, dlatego też samo uczęszczanie na zajęcia odgrywa tu równie istotną rolę, co strzelanie kulami ognia w przeciwników i zwiedzanie ogromnego zamczyska. Różnego rodzaju atrakcji, zajęć, których możemy się chwycić i misji jest sporo, dlatego też nikt nie powinien się tu nudzić.
- Ceneo: Hogwart’s Legacy XOne – 179 zł
- Ceneo: Hogwart’s Legacy XSX – 239,99 zł
- Ceneo: Hogwart’s Legacy PS4 – 179 zł
- Ceneo: Hogwart’s Legacy PS5 – 245 zł
- Microsoft Store: Hogwart’s Legacy XOne – 239,20 zł
- Microsoft Store: Hogwart’s Legacy XS – 255,20 zł
- PlayStation Store: Hogwart’s Legacy PS4 – 299 zł
- PlayStation Store: Hogwart’s Legacy PS5 – 319 zł
6. Street Fighter 6
2023 to wyśmienity rok dla fanów bijatyk i nie ma co w tej kwestii podejmować polemiki. Wciąż czekamy na Mortal Kombat 1 i (prawdopodobnie) Tekken 8, umilając sobie przy tym czas graniem w Street Fighter 6. Mordobicie od cieszącego się ostatnimi latami pasmem sukcesów Capcomu to gra kompletna, która trafi zarówno do początkujących, jak i weteranów serii, którzy zjedli zęby na poprzednich odsłonach. Już na dzień dobry otrzymaliśmy trzy tryby rozgrywki, w tym główny World Tour, oferujący kilkanaście godzin zabawy. Co prawda fabuła nie powala, ale rozwój postaci i fantastycznie zrealizowane pojedynki wynagradzają wszystkie niedostatki. Czuć tu też potencjał esportowy! Więcej mordoklepek znajdziecie w naszym artykule poświęconym najlepszym bijatykom.
- Ceneo: Street Fighter 6 XSX – 239,99 zł
- Ceneo: Street Fighter 6 PS4 – 259 zł
- Ceneo: Street Fighter 6 PS5 – 218,90 zł
- Microsoft Store: Star Wars Jedi: Survivor XS – 299 zł
- PlayStation Store: Star Wars Jedi: Survivor PS4/PS5 – 299 zł
5. Resident Evil 4 Remake
Pozostajemy przy produkcjach Capcomu. Street Fighter 6 to nie jedyny hicior, który wyszedł ostatnio spod rąk utalentowanych deweloperów z Japonii. Remake Resident Evil 4 w piękny sposób pokazuje, jak powinny wyglądać odświeżenia kultowych klasyków. Twórcy stali przed nie lada wyzwaniem, gdyż to właśnie czwórka uważana jest przez wielu graczy za najlepszą odsłonę serii. Wystarczyłoby jedno poważne potknięcie, by zrazić do siebie miłośników pierwowzoru. Na szczęście obyło się bez przypałów. Scenarzyści nie zmienili w znacznym stopniu głównej osi fabularnej, dzięki czemu przygody Leona i Ashley są równie emocjonujące, jak w oryginale. Rozszerzeń i modyfikacji jest jednak na tyle dużo, że nawet osoby, które kilkukrotnie ukończyły RE4 będą momentami zaskoczone. Oczywiście na plus! Wystarczy choćby wspomnieć o tym, że Leon nauczył się kucać, co pozwala do niektórych sekwencji podejść w zupełnie inny sposób. Zmniejszono także ilość QTE, które niekiedy w pierwowzorze były niezwykle uciążliwe.
- Ceneo: Resident Evil 4 XSX – 199,90 zł
- Ceneo: Resident Evil 4 PS4 – 228 zł
- Ceneo: Resident Evil 4 PS5 – 219 zł
- Microsoft Store: Resident Evil 4 XS – 318,99 zł
- PlayStation Store: Resident Evil 4 PS4/PS5 – 299 zł
4. Metroid Prime Remastered
Pierwsze w tym roku Nintendo Direct zaskoczyło pod wieloma względami. Jedną z największych niespodzianek okazało się Metroid Prime Remastered. Co prawda nie chodzi tu o samą zapowiedź gry, gdyż plotki o odświeżeniu trylogii Metroid Prime krążą po sieci od dobrych kilku lat, a o termin premiery. Produkcja trafiła na rynek w momencie, gdy… oglądaliśmy jej pierwszy oficjalny trailer. Co prawda mamy tu do czynienia jedynie z remasterem, więc oprócz ładniejszej oprawy graficznej nie ma co spodziewać się większych zmian, jednak drobne poprawki, zwłaszcza w temacie sterowania, sprawiły, że całość jest znacznie bardziej przystępna od oryginału. Nie ingerowano za to zanadto w mechaniki, ale bez obaw, wypracowane przez lata rozwiązania godnie się zestarzały i zupełnie nie czuć po nich upływu czasu. Całość jest więc niezwykle przyjemna w odbiorze, dlatego też żaden wpis prezentujący najlepsze gry 2023 roku nie może obyć się bez tej pozycji.
- Ceneo: Metroid Prime Remastered NS – 154,90 zł
- Nintendo eShop: Metroid Prime Remastered NS – 169,80 zł
3. Diablo 4
Można mówić, że Blizzard jest cieniem dawnego siebie. Fakt, momentami widać, że zamiast grupki zapaleńców, decyzje podejmują analitycy, skupiający się nie tyle na graczach, ile słupkach w Excelu. Nie da się jednak stwierdzić, że deweloperzy Zamieci nie potrafią już produkować dobrych gier. Co to, to nie! Świetnym przykładem jest tu najnowsza produkcja legendarnego studia, czyli Diablo IV. Powrót do Sanktuarium sprawia przyjemność, rozgrywka daje satysfakcję i choć wymóg bycia always-online jest nieco problematyczny, zwłaszcza gdy serwery stwierdzą, że weekend to idealny moment, by przestać działać, to o samej grze nie sposób wypowiadać się źle. DIV stanowi swoisty powrót do korzeni serii. Podróż po głowę Lilit jest mroczna, brutalna i nad wyraz klimatyczna, choć jej zakończenie może rozczarować. Zawartości end-game jest jednak na tyle dużo, że szybko zapomina się o tym zgrzycie.
- Ceneo: Diablo 4 XOne/XSX – 309,90 zł
- Ceneo: Diablo 4 PS4 – 295 zł
- Ceneo: Diablo 4 PS5 – 319,90 zł
- Microsoft Store: Diablo 4 XS – 349 zł
- PlayStation Store: Diablo 4 PS4/PS5 – 349 zł
2. Final Fantasy XVI
Final Fantasy XVI już przed premierą zapowiadało się bardzo dobrze. Trailery sugerowały, że dostaniemy dojrzałą i angażującą historię, pełną zwrotów akcji i emocjonujących walk. Dodatkowo twórcy ze Square Enix zaskarbili sobie serca polskich graczy, informując, że jest to pierwszy tytuł z liczącej sobie kilkadziesiąt pozycji serii, który otrzyma polskie tłumaczenie! Nic więc dziwnego, że tak wiele osób oczekiwało dnia, w którym będą mogli samodzielnie sięgnąć po broń i zanurzyć w fantastycznym świecie Final Fantasy. Nie ma tu ani chwili na nudę. Świetnie napisana, filmowa historia nie pozwala oderwać się od ekranu, a atmosfera całości wręcz wgniata w fotel. Zwłaszcza gdy przyjdzie nam stoczyć epickie, trwające nawet kilkadziesiąt minut pojedynki, w trakcie których na ekranie dzieje się tak wiele, że można by równie dobrze obdarzyć tym kilka innych gier.
- Ceneo: Final Fantasy XVI PS5 – 289 zł
- PlayStation Store: Final Fantasy XVI PS5 – 339 zł
1. The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Sześć długich lat przyszło nam czekać na następcę Breath of The Wild. Kontynuacja okraszona podtytułem Tears of the Kingdom okazała się jeszcze większa, obszerniejsza i bogatsza w mechaniki od poprzedniczki, jednak same zmiany nie były na tyle duże, by gracze poczuli się zagubieni. No, chyba że chodzi o samą eksplorację. Oprócz dobrze nam znanych, acz lekko przemodelowanych terenów znanych z BoTW, twórcy zaproponowali nam też podniebne wyspy oraz wielkie podziemia (rozmiarów całego Hyrule!). Dzięki nowym umiejętnościom Linka i możliwości sklejania przedmiotów, zwiedzanie jest przyjemne i sprawia mnóstwo frajdy. Po drodze czeka nas bowiem mnóstwo znajdziek, zagadek i rzeczy do zrobienia. Niestety (a może i stety) nie zdecydowano się usunąć znienawidzonej przez wielu mechaniki niszczenia broni. Gdyby tylko Switch był nieco mocniejszy… Widać i czuć, że konsolka ledwo zipie. Co by jednak nie mówić, w tym przypadku jesteśmy w 100% pewni, że tytuł pozostanie w top 10 najpopularniejszych gier 2023 roku, nawet gdy będziemy przyglądać się sytuacji za 6 miesięcy. Przypominamy, że recenzja The Legend of Zelda Tears of the Kingdom znalazła swoje miejsce także na łamach Łowców Gier.
- Ceneo: The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom NS – 255 zł
- Nintendo eShop: The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom NS – 289,90 zł
Pod względem premier druga połowa 2023 roku będzie tylko lepsza
Nie rzucalibyśmy tak odważnym stwierdzeniem, gdyby nie miało ono pokrycia w rzeczywistości. Najbliższe 6 miesięcy zapowiada się bowiem równie dobrze, a może nawet i lepiej niż pierwsza połowa roku. W nasze ręce wpadną m.in.:
- Armored Core VI: Fires of Rubicon – 25 sierpnia (PC, PS4, PS5, XO, XS)
- Baldur’s Gate 3 – 30 sierpnia (PC, PS5)
- Starfield – 6 września (PC, XS)
- The Crew Motorfest – 11 września (PC, PS4, PS5, XO, XS)
- Mortal Kombat 1 – 19 września (PC, PS5, XS, Switch)
- Lies of P – 19 września (PC, PS4, PS5, XO, XS)
- Forza Motorsport – 10 października (PC, XS)
- Assassin’s Creed: Mirage – 12 października (PC, PS4, PS5, XO, XS)
- Alan Wake 2 – 17 października (PC, PS5, XS)
- Marvel’s Spider-Man 2 – 20 października (PS5)
Pełną listę znajdziecie we wpisie prezentującym najciekawsze premiery gier drugiej połowy 2023 r. Teraz to dopiero się ta kupka wstydu rozrośnie…
Najlepsze tegoroczne premiery dostępne w Xbox Game Pass
Sporo tytułów, które pojawiły się na rynku, lub też ich premiera jest dopiero przed nami, zadebiutuje w subskrypcji XGP. Przed Wami top 10 najpopularniejszych gier 2023 roku, które trafiły (bądź trafią w nadchodzących miesiącach) do biblioteki Xbox Game Pass:
- Grid Legends – 2 lutego
- Mount & Blade II: Bannerlord – 9 lutego
- Wo Long Fallen Dynasty – 3 marca
- Ghostwire: Tokyo – 12 kwietnia
- FIFA 23 – 16 maja
- Starfield – 6 września
- Lies Of P – 19 września
- Forza Motorsport (2023) – 8 października
- Cities: Skylines 2 – 24 października
- S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl – grudzień
To tylko mały wycinek tego, co czeka na nas w tym roku w XGP. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy wpis, w którym znajdziecie wszystkie gry PC i Xbox, które w 2023 roku dołączą do Xbox Game Pass!
Jak tam Wasza kupka wstydu? Które tytuły z powyższej listy na nią trafiły? Zamierzacie walczyć i zredukować ilość pozycji czekających na ogranie, czy już dawno się poddaliście?