2. Bundle
  3. Pathfinder: Kingmaker Explorer Edition gratis przy zakupie rocznej subskrypcji Humble Bundle Monthly

Pathfinder: Kingmaker Explorer Edition gratis przy zakupie rocznej subskrypcji Humble Bundle Monthly

Przejdź do oferty

Przez najbliższe 8 dni, wykupując roczną subskrypcję Humble Bundle Monthly w cenie 132$ (502,58 zł) / 11$ (41,88 zł) za miesiąc, otrzymamy gratis grę Pathfinder: Kingmaker Explorer Edition, która na Steamie kosztuje 142,99 zł.

Dzięki za info Equisetum.

Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Pathfinder: Kingmaker Explorer Edition gratis przy zakupie rocznej subskrypcji Humble Bundle Monthly"

  1. Według mnie oferta dużo lepsza od tych promocji z Humble Wallet. Szczególnie jeśli kogoś kręcą staroszkolne RPG.

  2. Dobra gra. Po premierze mieli sporo bugów, ale łatają je sukcesywnie. Bardzo mocno wyszli do graczy i mają silny kontakt ze społecznością. Nie ukrywają się, tylko łatają, naprawiają i wrzucają cyklicznie update’y. Osobiście na razie na nic w grze nie natrafiłem, ale nie grałem też za wiele. Czekam aż się nieco te łatki uspokoją. Wersja 1.1 chyba ma wyjść jakoś zaraz.

    1. I jeszcze jak sobie przeliczymy, to najwięcej do walleta dawali $25. Wartość PF:K to około $40. Zdecydowanie lepiej. Gdybym gry nie miał, to bym skorzystał z okazji 🙂

      1. raczej okolo 30 dolarów , wiec promocja tylko dla tych co są zainteresowani tą grą . 40 usd to wiecej niz na steamie mamy cene bazową^^

      2. tylko, że walet wydajesz kiedy chcesz i na co chcesz. A tu podniecacie się aktualną ceną podstawową tej gry. Zaczną się na nią promocje i spokojnie kupisz ją za te 25$ z waleta.

    2. Wersja 1.1 wyszła dzisiaj. Zastanawia mnie tylko czy jest w ogóle sens grać teraz, jeśli za miesiąc ma wyjść 1.2 z kolejną masą poprawek i nie wiadomo ile jeszcze takich aktualizacji będzie…

  4. Zwróci się jakbym większość chciał sprzedawać na np. G2A? Z reguły jest jedna, dwie gry co mnie interesują, reszta tylko będzie zalegać. Generalnie ceny lecą strasznie szybko tam (G2A) do granicy opłacalności ~0,5 euro. Bazarek nie dla mnie, nie chcę się bawić w rodzinne paypale.

    1. Ja przez cały rok przytuliłem kilkadziesiąt gier, a na paypalu mam odłożone ze sprzedaży reszty na bazarku prawie 300 zł. W każdym miesiącu wychodzi się na plus jeśli sprzeda się wszystko. Realnie, jakby Ci się chciało to da się spokojnie ze 100 zł w skali roku zarobić, jak nie więcej. Ja sprzedawałem po taniości, byle tylko odzyskać część wkładu, zwykle 80% moich kluczy odkupowali handlarze, właśnie z G2A.

      1. Dzięki. Zarabiać nie chcę na tym. Chciałem sprzedać na G2A z ostatniego bundla ale ceny tak szybko spadały, że w zasadzie kompletnie się nie kalkulowało (pomijając hitmana na początku). Popróbuję sprzedawać na bazarku małe gierki. G2A też dobija opłatami na każdym kroku, nawet jak sprzedam całego nietrafionego bundla za 15 czy więcej euro to i tak na konto już nie wróci wydane 12$.

        1. Pomijam fakt, że jak na tych szarych rynkach osiągniesz jakiś tam pułap obrotów to ci blokują możliwości kupna/sprzedaży i wymagają jakichś weryfikacji i ogólnie robią problemy :p

        2. ta ja już dawno nie mam miejsca zbytu poza bazarkiem ,bo zrobiłem u nich limit już dawno temu i chcą żebym firmę zakładał a z kinguina nie wypłacisz 🙁

      2. 100 zł w skali roku. :O Nawet jakby to było w skali tygodnia, to szkoda marnować swój czas.

        1. Niby tak, ale jak weźmie się pod uwagę że wkład to 500 zł a dostajesz na koniec roku 600 zł to pokaż mi bank/instytucję finansową czy cokolwiek innego, co zapewni ci zysk 20% w skali roku na lokacie 😉 No może poza Amber Gold 😛

        2. Niby tak, ale czy odważyłbyś się np. włożyć w to 50 tysięcy i dostać zwrot 60 tysięcy? To jest jeszcze gorsze niż Amber Gold. 😀 Przypomina mi się sytuacja gościa, który kupił kilkanaście tysięcy fidget spinerów, a sprzedał kilkadziesiąt. 😀 Nie ma popytu na większe ilości.

        3. Mówimy tu o jednej słownie jednej subskrypcji. Za dokładnie 500 zł nie o 10 000 subskrypcji 😉

        5. A znasz kogoś kto ma dwie? Chyba, że mówisz o jakiejś patologicznym cebulowym biznesie. Normalny człowiek kupuje to, żeby dostać kilka fajnych gier.

        6. Dokładnie. A większość handlarzy, to ludzie kupujący dużo sprzętu (np.: serwisanci), którzy sprzedają kody dołączone do kart graficznych itp. Pomijając złodziei, oczywiście.

    2. Ja bym raczej poszedł w Kinguin. Wydaje mi się, że bardziej się opłaca. Tamci zawsze robili mi jakieś problemy, pakowali wysokie opłaty za bzdury, itp. Co do opłacalności, to zależy które byś sprzedawał. Możesz nawet mieć gry za darmo. Przykładowo: W 1 paczce miałem Quantum Break schodzące na pieńku po 4 dychy, RTS w uniwersum Warhammer i coś tam. Paczka bez problemu powinna pójść wtedy za jakieś 5-6 dych. Po odliczeniu opłat dla Kinguina wychodzi gdzieś tak na 0. W ostatniej mam Cites: Skylines, które jeśli się nie spieszysz, to sprzedasz za ponad 2 dychy do tego jest Metal Gear Solid V z dodatkami – w sumie optymalna cena to coś koło ceny 1 paczki, może nieco mniej. A nie wiadomo co dodadzą. Bywa, że wśród odblokowanych na końcu gier znajdują się warte tyle samo, co główny tytuł.
      Także dla handlarza humbel jest ok, nie rewelacyjny, bo zwrotu na jakimś bardzo wysokim poziomie raczej nie powinien dawać, ale kilka-kilkanaście % można uzyskać. Dla gracza, który czasem coś sprzeda jest bardzo opłacalny, bo często sprzedaż niepotrzebnych kluczy daje taką „zniżkę” na te, które wykorzystamy, że taniej nigdzie nie ma 🙂 Do tego zdarzają się wyjątkowo dobre tytuły chodzące po znacznie drożej niż kosztuje paczka. W moim przypadku gry, w które raczej będę dużo grać: Conan Exiles, Cities: Skylines, HoI4 , Civilization VI, plus RTS, który dodałem do steam z ciekawości, czy mi się spodoba, były w momencie pojawienia się w monthly warte więcej od połowy ceny rocznej subskrypcji (wszystkie w sumie, ofc). Resztę mógłbym sprzedać i uzyskać zwrot większości tego, co wydałem na roczną subskrypcję.

      Podsumowując: zwrot jest możliwy, jeśli sprzedasz większość i są to drogie tytuły. W zależności od gier, możesz nawet wyjść kilka dych, może parę stów do przodu. A bazar opłaca się bardziej od Kinguina i G2A, bo choć ceny są dużo niższe, to nie płacisz firmie, ani vatowi. A i oszustów jest mniej 😉

      1. w kinguin nawet nie wyplacisz forsy jak nie zarobisz 100 euro. Wlasnie ja sie na tym przejechalem, mam 22euro i nie moge nic z tym zrobic oprocz kupienia czegos w ich shopie. A ciekawych premier nie ma zadnych wiec srodki beda lezec i chyba tylko Kinguin wie co sie z nimi stanie.

        1. Obie strony zachowują się jak brokerzy forex 😉 Jednak na pingwinie moich kilka groszy było, kiedy ostatnio tam zajrzałem. Nic nie ukradli, a nie korzystam z obu stron od kilkudziesięciu m-cy. G2A co ileś m-cy pobierało sobie po trochę, aż nabili bilans ujemny. To już wolę żeby kasa była zamrożona, niż żeby pobierali sobie regularną opłatę za nic. Także na G2A nigdy już niczego nie kupię, a na Kinguinie, kto wie? Pewnie też… ale może kiedyś 🙂

  7. Ludki głosujcie w petycji na polską wersję językową Pathfinder Kingmaker na Steam. Wydawcą w PL jest Techland i chcą tłumaczyć tylko czekają na decyzję od producenta gry. Gra ma świetną historię, a po polsku będzie jeszcze lepsza. Im nas więcej tym większe szanse.
    /app/640820/discussions/0/1710690176750515938/