
Sony Playstation Classic za 459,90 zł w Muve + 23 zł zwrotu
Sony Playstation Classic – 459,90 zł + 23 zł zwrotu w postaci Złota do wykorzystania na kolejne zamówienia
Darmowy odbiór osob
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
W muve trzeba płacić z góry za pre-order. Czyli zamrażacie kasę na 2,5 miesiąca dla wątpliwej oszczędności 13 zł.
a jak inaczej jak nie płacić za preorder?
Tym się z definicji różni preorder od prepurchase, że tylko za ten ostatni się z góry płaci.
Płatność za pobraniem?
Żerowanie na nostalgii. Nikt, poza fanboyami tego nie kupi. 500zł za emulator? Kpina.
To samo mówili o mini NES i SNES 🙂
Może się mylę, ale w przypadku NES jest trochę inna dostępność w używkach i inne ceny ?
W Polsce tak, za granicą NES był popularny jak w Polsce Pegasus, więc używki można kupić bez większych problemów, ceny gier oczywiście większe niż na PSX, bo i konsola starsza.
Ja dopiero wczoraj się o mini NES dowiedziałem. Ale tak. To jest takie samo żerowanie na nostalgii. Może zamiast kazać płacić za stare gry na nowo, zrobiliby wsteczną kompatybilność? Wiadomo, Nintendo tego zrobić nie może, ale NIC nie stoi na przeszkodzie aby Sony takie coś miało.
Nintendo wczoraj to zrobilo, na switchu w ramach abonamentu masz biblioteke nesowych gier.
A jeslonchodzi o mini nesa, tez gardzilem poki nie zagralem i zobaczylem jak to zgrabnie dziala.
Nie kupię emulatora za 500zł. Może za 50zł to miałoby sens. Bo to tylko stare gry. Takie coś wręcz powinno być darmowe. Zresztą jest 😉
Tyle że z tego co pamiętam na tych miniNESach były kopie gier które chodziły na portalach akcyjnych za spore pieniądze, a tutaj na razie nie ma podobnej sytuacji.
Dwa – może ludzie nie mają obiekcji wyłożyć pieniądze by pograć w ich ulubione gry w taki sam sposób jak za starych czasów czyli przed telewizorem?
A racja, zapomniałem że w tych czasach nikt go nie posiada, czym musi się pochwalić w każdym wątku gdzie jest mowa o telewizorach i co w nich leci…
Trochę nie kumam… to chyba nie do mnie odpowiedź była?
Po co ta wrzuta na ludzi bez telewizora?
PS3 ma wsteczną kompatybilność z PS1, a można je kupić za 200-300 zł. Tyle w temacie.
Nie był to żaden osobisty pocisk tylko moje (dodatkowe) 3 grosze, trochę zbaczając z tematu.
Często się udzielam na forach i ludzie mają tendencję do rzucania tekstami typu „a ja to nie mam telewizora X lat” bez powodu.
Ode mnie koniec OT.
Zdziwisz się ile osób kupi to przedo kosnolę
Nie zdziwię się. Fanboyów na świecie nie brakuje. Nostalgicy, który mają zamydlone oczy. Myślisz, że nie wiem o ich istnieniu? Plus SJW, którzy walczą z „piractwem” też kupią. Ale nikt o zdrowych zmysłach nie spojrzy na tę ofertę poważnie.
Najbardziej bezsensowny zakup 2018 roku.
Na szczęście nie muszę bawić się w takie gówna, mając w swojej kolekcji 2 konsole PSX – jedną zachowaną w oryginalnym stanie, drugą zaś przerobioną.
A ja nie mam. Miałem, ale chyba została wyrzucona. Ale mam emulator z grami, w które grałem. Zgodnie z prawem mam prawo ściągnąć kopie gier, filmów, muzyki itp, których posiadaczem jestem. Zresztą nawet jakby nie było to na rzeczy, to piraciłbym jako wyjątek. Bo cena jest śmieszna. Nie piracę gier od dawna, ale jak ktoś robi płatnym coś, co powinno być darmowe, to ja nie będę cicho przytakiwał. Może gdyby dali cenę rzędu 50zł… no to jeszcze można by się zastanowić. Zrobili coś fajnego dla fanów… ale to zwykły moneygrab.
A płyty wręcz mam zachowane. Tylko wolę pobrać roma, bo jest o wiele wygodniej mieć to jako plik + szybciej wczytuje niż z CD/DVD-romu. Pewnie i BD-romu to samo. Nie wiem czemu miałbym płacić za coś, co mam już. No ale niestety strasznie nostalgiczne pijawki z nich. Wysysają pieniądze z tych, co mają nostalgię do starych gier i starych czasów.
Kompletnie nie zgadzam się z takim podejściem. To tak, jakby powiedzieć: „Hej, ukradłem tego Mercedesa, bo był za drogi! Jakby go dali za tysiaka z zapasem paliwa na rok, to bym może kupił!”. To kradzież jak każda inna i żadne usprawiedliwianie nie wchodzi tu w grę.