
Najlepsze gry na Nintendo Switch. Ranking gier ekskluzywnych, w które powinien zagrać każdy
Obecnie “exy” zdają się o wiele mniej istotne, niż jeszcze kilka lat temu. Nie możemy co prawda oczekiwać, że nagle zagramy w Uncharted na Xboxie, ale rzadko kiedy twórcy ograniczają się wyłącznie do jednej platformy. I wtedy całe na biało wchodzi Nintendo, które wciąż nie chce wypuścić swoich najważniejszych marek z niewoli, a najlepsze gry na Nintendo Switch to właśnie produkcje ekskluzywne dla tej platformy. Nordyckie przygody Kratosa poznamy także na PC, tak samo pozwiedzamy planety w Starfield. Chcąc jednak wskoczyć w buty Mii, Noah, czy takiego Linka, ograniczeni jesteśmy do m.in. popularnego „pstryczka”.
Łowcy, oto przed wami ranking gier na Nintendo Switch, które koniecznie musicie sprawdzić!
Aktualizacja wpisu
Artykuł został rozbudowany o Super Mario Bros. Wonder oraz Princess Peach Showtime!
Jakie są najlepsze gry na Nintendo Switcha? Toplista
„Pstryczek” jest pełen fantastycznych tytułów. Nie ma znaczenia, czy szukacie platformówek, przygodówek, czy złożonych RPG, na pewno znajdziecie coś dla siebie. Jeżeli mimo wszystko zastanawiacie się, jakie gry na Nintendo Switch warto znać, śpieszymy z pomocą. Bez zbędnego przedłużania, przejdźmy do samego tekstu. Miłej lektury!
Princess Peach Showtime!
Jeśli na Waszym celowniku są fajne gry na Nintendo Switch, w których świetnie bawić się będą młodsi gracze, nie możecie ominąć Princess Peach Showtime. Narzeczona Mario, po wielu latach bycia porywaną i oczekującą na ratunek, znów otrzymała szansę odegrania głównej roli. I to dosłownie. Akcja osadzona została w teatrze, opanowanym przez okrutną czarownicę i jej podwładnych. Nasza bohaterka będzie musiała zakasać rękawy i uratować wszystkich obecnych na miejscu. Princess Peach Showtime bliżej do gry przygodowej, aniżeli platformówki, nie oznacza to jednak, że nie będziecie musieli wykazać się zręcznością i refleksem.
Astral Chain
Platinum Games nawet w przypadku słabszych tytułów „na licencji” potrafiło dodać coś od siebie, aby można było wyciągnąć z nich odrobinę radości. Astral Chain na szczęście nie wpasowuje się w tę kategorię, będąc na czele jednych z najlepszych produkcji studia, a do tego (pomimo ponad 5 lat na karku) wciaż zaliczaną do najładniejszych tytułów na hybrydowej konsolce Niny.
AC (całkiem sporo gier ostatnio z tym skrótem obrodziło, nie sądzicie?) osadzone jest w niedalekiej przyszłości, w multikulturalnej metropolii, Arce. Spokój mieszkańców zakłóca najazd istot z innego wymiaru. Do walki z nimi powołana zostaje specjalna jednostka policji, złożona z funkcjonariuszy wykorzystujących w walce specjalnych partnerów, związanych z bohaterami na tytułowych łańcuchach. O ile ataki możemy wykorzystywać sami, mechanika wymaga ścisłej współpracy z towarzyszem, którym sterujemy drugim JoyConem. Tych zdobywamy stopniowo w trakcie gry, a ich umiejętności są bardzo różnorodne, czyniąc ich skutecznymi na inne rodzaje wrogów. Pomiędzy głównymi zadaniami możemy zwiedzać miasto, wykonując proste questy poboczne.
Master Detective Archives: Rain Code
Lista zawierająca najnowsze gry na Nintendo Switch została niedawno zasilona przez kolejną grę Kazutaki Kodaki, twórcę Danganronpy. Master Detective Archives: Rain Code pozwala nam wcielić się w jednego z tytułowych detektywów, Yumę Kokohead, który będzie próbował odkryć sekrety, kryjace się w skąpanym w deszczu mieście Kanai Ward. Historia podzielona jest na 6 rozdziałów z pozornie niepowiązanymi ze sobą sprawami, które na sam koniec okazują się tworzyć jedną, spójną opowieść
Rozgrywka korzysta ze sprawdzonych rozwiązań wprowadzonych już w Danganropnie, choć wiele z nich zostało usprawnionych. Całość przeniesiono w pełne 3D, dodając zadania poboczne, eksplorację całkiem sporych lokacji, i świetny, niepodrabialny klimat noire. Jeżeli jesteście ciekawi, jakie zdanie mamy na temat Rain Code, koniecznie przeczytajcie naszą recenzję.
Splatoon 3
W top 10 gier na Nintendo Switch koniecznie musimy umieścić Splatoon 3. Nintendo jest niezastąpione także w temacie kreatywnych pomysłów na strzelanki multiplayer. W jakiej innej sieciówce głównym celem nie jest wyeliminowanie wrogiej drużyny, a zamalowanie na odpowiedni kolor całej planszy? Trójka oferuje co prawda kampanię dla jednego gracza, ale to właśnie potyczki online są solą tej produkcji. Trzeba do tego co prawda wykupić abonament Nintendo Switch Online, ale dostajemy dzięki temu „w gratisie” produkcje z m.in. GameBoya i N64, także zdecydowanie warto.
Postacie mogą przełączać się między dwiema formami, humanoidalną i taką przypominającą ośmiornicę. Ta pierwsza pozwala na strzelanie atramentem, a druga pływanie po zamalowanych powierzchniach, uzupełnianie amunicji i unikanie obrażeń. Zabawę urozmaica system rozwoju, a jeśli graliście w porpzedniczki, z pewnością ucieszy Was to, że trzecia odsłona wzbogaca nasz arsenał o nowe bronie, zdolności, czy ruchy.
Luigi’s Mansion 3
W tym roku zagramy w zremasterowane Luigi’s Mansion: Dark Moon z konsoli GameCube, ale już teraz na Switchu można odpalić genialną trójkę. To zdecydowanie największa z dotychczasowych odsłon, a przy tym najbardziej zróżnicowana. Tym razem nie jesteśmy ograniczeniu do niewielkiego nawiedzonego domostwa, a całego hotelu.
Rozgrywka jako Luigi, nieco bardziej tchórzliwy z braci, jest pod względem gameplayu jednym z najciekawszych spin-offów marki Nintendo. Zielony Mario trzyma na plecach specjalny „odkurzacz”, Poltergust G-00, który pozwala bohaterowi stawiać czoła nawiedzającym go duchom. Z jego pomocą odkryjemy liczne sekrety, rozwiążemy pomysłowe zagadki, a także zawalczymy z ciekawie przemyślanymi bossami. Chętni zagrają w trybie kooperacji, gdzie drugi gracz wcieli się w „maziastego” Gooigiego, któremu kolczaste pułapki niestraszne. To idealny „horror” dla młodszych, ale starsi będą mieli z niego równie dużo, jeżeli nawet nie więcej, frajdy.
Bayonetta 3
Kolejna gra od Platinum Games w naszym zestawieniu zawierającym najlepsze gry na Nintendo Switch to nic innego, jak Bayonetta 3. Trzecia część zachowuje większość elementów, za jakie gracze pokochali przygody seksownej wiedźmy, rozszerzając znacząco gameplay, dodając nową grywalną postać (Violę), a także otwierając nieco lokacje. To dalej liniowa gra akcji, ale dająca nieco więcej swobody, niż zazwyczaj.
Z nowości na pewno warto wyróżnić możliwość przyzywania do walki demonów. W takich momentach przejmujemy nad nimi kontrolę, a rozgrywka zaczyna przypominać wspomniane już wcześniej Astral Chain. Bohaterka staje się w takich momentach bardziej podatna na ataki, trzeba więc z towarzyszy korzystać z rozwagą. W określonych momentach weźmiemy udział w walkach ogromnych kaiju, a każda taka sekwencja wyróżnia się czymś ciekawym. W jednej poczujemy się niczym Godzilla, gdzie inna będzie przypominać raczej grę rytmiczną. Top 10 gier na Nintendo Switch nie mogłoby się bez Cerezy obyć.
Pikmin 4
Fajne gry na Nintendo Switch są naprawdę różnorodne, czego dowodem niech będzie Pikmin 4. Shigeru Miyamoto i spółka kazali czekać na czwórkę naprawdę sporo, bo poprzedniczka debiutowała na Wii U aż 10 lat temu. Okazało się, że było warto, bo czwórka zebrała fantastyczne oceny, przy okazji znacząco usprawniając znaną z poprzedniczek formułę.
Tym razem nie wcielamy się w Kapitana Olimara, a własnoręcznie stworzoną postać, której celem będzie m.in. uratowanie lubianego bohatera. W trakcie zabawy na tajemniczej planecie (dziwnie przypominającej Ziemię) rozwiążemy liczne zagadki, korzystając z różnych odmian tytułowych stworków. Liczba pomocników jest ograniczona, a tylko od nas zależy, jak wykorzystamy ich mocne strony. Nowością jest tym razem piesek Oatchi, który dzięki swoim wymiarom jest w stanie niszczyć ciężkie obiekty i służyć jako transport.
Super Mario Odyssey
Gry na Nintendo Switch nadają się zarówno dla najmłodszych, jak i tych nieco starszych (zarówno wiekiem, jak i „stażem”) graczy. Świetnym tego przykładem jest Super Mario Odyssey, które da dzieciakom masę frajdy z samego poruszania się i rzucania wszędzie czapką, a innym pozwoli spróbować się w wymagających etapach dodatkowych.
W przeciwieństwie do innych przygód wąsatego hydraulika, Odyseja stawia na w pełni otwarte, bardzo duże lokacje, a nie mniejsze, krótkie etapy. Całość bardziej przypomina Super Mario 64, aniżeli np. World czy Galaxy. Nie każdemu takie rozwiązanie podpasuje, ale jeżeli dacie się przekonać, przepadniecie na długie godziny, zbierając kolejne księżyce, przeskakując platformy, czy przejmując ciała przeciwników.
Metroid Dread
Możemy rozmawiać o najlepszych metroidvaniach ciągle i w kółko, ale wiadomo, że król jest tylko jeden – oryginalny Metroid. Niedawno najlepsze gry na Nintendo Switch zasilił świetny remaster Metroid Prime, ale nieco wcześniej głód fanów zaspokoiło studio Mercury Steam, oferująć będący w produkcji od wielu lat Dread. To klasyczna, dwuwymiarowa odsłona, gdzie jako Samus Aran zmierzymy się z zagrożeniem nie tylko ze strony obcych, ale i robotów E.M.M.I., przed którym możemy co najwyżej uciekać, bo każde bezpośrednie starcie kończy się sromotną porażką.
Rozgrywka polega na zdobywaniu kolejnych umiejętności, umożliwiających nam dostanie się do nowych lokacji, gdzie znajdziemy jakiś gadżet, który z kolei otworzy nam ścieżkę jeszcze inną ścieżkę. Pomiędzy eksploracją zmierzymy się z potężnymi bossami, a każde takie starcie sprawi, że spocimy się niczym przy okazji dobrego treningu. Skupienie będzie koniecznie, aby odnieść zwycięstwo, bo – niczym w Dark Souls – wrogowie nie dają sobie w kaszę dmuchać. Jeżeli martwicie się, że znajomość poprzedniczek jest konieczna, to spokojnie – możecie grać nawet będąc nieświadomymi ich istnienia.
Super Mario Bros. Wonder
Tytułu z naszym ulubionym wąsatym hydraulikiem to dla wielu najlepsze gry na Nintendo Switch. Jedną z najnowszych produkcji opowiadających o perypetiach Mario i jego przyjaciół jest Super Mario Bros. Wonder. Twórcy podlegli japońskiej firmie po raz kolejny nie zawiedli, oferując graczom wybitną produkcję, która zaskakuje na każdym kroku. Główną atrakcją są tu tak zwane Cudowne Kwiaty, wywracające rozgrywkę do góry nogami. Czasem sprawiają, że rury ożyją, innym razem nasi bohaterowie dostają unikalne umiejętności, bądź też zmieniają się w słonie. Ciężko się tu nudzić. Możemy Wam zagwarantować, że tak szalonej platformówki jeszcze nie widzieliście.
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
The Legend of Zelda: Breath of the Wild oraz Tears of the Kingdom to nie sa zwykłe fajne gry na Nintendo Switch. To prawdziwy top topów! Chyba mało kto wierzył, że po tak genialnej „jedynce”, Tears of the Kingdom będzie w stanie ją przebić, ale – ku zdziwieniu niedowiarków – ta sztuka się udała.
Przy Łzach Królestwa Oddech Dziczy sprawia wrażenie zaledwie planu, prostego dema, bety. Tak znacząco rozbudowano świat i mechaniki. Obie części to zdecydowanie najlepsze gry na Nintendo Switch, ale to sequel rozszerza pojęcie swobody w eksploracji tak bardzo, że chyba tylko kolejna kontynuacja będzie w stanie dokonania magików z Nintendo przebić. Czego tutaj nie ma! Budowanie ogromnych maszyn, pojazdów, masa zagadek, tajemnic, miejsc do odkrycia. Nawet po 100 godzinach będziecie odkrywać coś nowego, czego wcześniej nie widzieliście. Chętnych do poznania naszych wrażeń zapraszamy do opublikowanej jakiś czas temu recenzji Tears of the Kingdom.
Xenoblade Chronicles (seria)
Nasz ranking gier na Nintendo Switch kończymy, umieszczając w nim nie jeden tytuł, a całą serię. Każda odsłona Xenoblade Chronicles zasługuje na znalezienie się tutaj, liczymy więc, że wybaczycie nam to drobne „oszustwo”. Studio Monolith Software za każdym razem wyciskało ze Switcha ostatnie soki, nawet zaledwie „remasterując” jedynkę. Przepiękne światy do eksploracji, ogromne, długie wątki fabularne, niezapomniane postacie, a całość okraczona jednymi z najlepszych ścieżek dźwiękowych w historii medium – takie są właśnie Xenoblade’y.
Fajne gry na Nintendo Switch musi zasilić jeszcze port Xenoblade Chronicles X z Wii U, ale liczymy, że to tylko kwestia czasu. W każdą z dotychczas wydanych odsłon możecie zagrać bez znajomości innych, ale do trójki mimo wszystko radzimy przysiąść, chociaż pobieżnie zapoznając się z poprzednimi historiami. Stanowi ona bowiem swoistą kulminację, kończąc większość wątków, a wiele momentów zadziała na Was o wiele mocniej, jeżeli chociaż kojarzycie, przez co niektóre z tych postaci wcześniej przeszły. Jeśli nie macie ochoty, to nie szkodzi – dalej dostaniecie jRPG prawdziwie wybitne.
Nadchodzące premiery gier Nintendo Switch
2024 przyniósł nam już sporo genialnych pozycji, a kolejne miesiące zapowiadają się niewiele gorzej. Premiery gier Nintendo Switch wykraczają poza obecny rok, a w nadchodzących miesiącach możemy szykować się na sporo fajnych produkcji. Część może zadebiutować też na ewentualnym następcy, ale o nim na razie cisza, także nie warto się swoich konsol jeszcze pozbywać. Poniżej mamy dla was kilka ciekawych nadchodzących tytułów.
Pokemon Legends Z-A
Zaprezentowane przed kilkoma miesiącami Pokemon Legends Z-A wciąż pozostaje wielką niewiadomą. O grze zapewne usłyszymy nieco więcej na nadchodzącym Nintendo Direct. Na razie potwierdzono jedynie, że akcja osadzona została w Lumiose City (lokacji znanej z Pokemon XY), a główną rolę odegra 9. generacja sympatycznych stworków.
Professor Layton and The New World of Steam
Data powrotu profesora Hershela Laytona nie jest jeszcze znana, ale już teraz wiemy, że na pewno jest na co czekać, a fajne gry na Nintendo Switch wzbogacą się o kolejny świetny tytuł. Tym razem trafimy do tytułowego, wzorowanego na Stanach Zjednoczonych, świata pary. Można spokojnie założyć, że rozgrywka nie ulegnie większym zmianom, dalej wymagając od nas poszukiwania przedmiotów, rozmów z mieszkańcami, no i oczywiście rozwiązywania zagadek.
Gdzie kupić Nintendo Switch najtaniej?
Jeżeli nasze top 10 gier na Nintendo Switch was zainteresowało, a nie posiadacie jeszcze samej konsoli, spieszymy z pomocą. Nie sugerujcie się licznymi plotkami o ewentualnym następcy, kiedy obecny sprzęt żyje i ma się bardzo dobrze. Wybraliśmy dla Was kilka najlepszych ofert na model OLED oraz V2.
Łowcy, a jakie gry na Nintendo Switch warto znać waszym zdaniem? Koniecznie dajcie nam znać w sekcji komentarzy!