Wiedźmin 3: Dziki Gon Edycja Gry Roku na Xboksa One za ok. 89,50 zł w Amazonie

The Witcher 3: Wild Hunt Game of the Year Edition (Xbox One) – EUR 20.65 (89,46 zł) – uwzględniając podatek

Wysyłka do Polski kosztuje EUR 3.84 (16,64 zł), ale jeśli suma waszego zamówienia przekroczy 40 Euro, wysyłka stanie się darmowa.

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Wiedźmin 3: Dziki Gon Edycja Gry Roku na Xboksa One za ok. 89,50 zł w Amazonie"

  1. Szczerze, lepiej poczekać na promocje, albo dopłacić te parę groszy. Nie ma sensu bawić się w niemiecką dystrybucję.

        1. Nie będą takiej gry za 30zł rozdawać. Zejdźmy na ziemię 🙂

          Na GOGu ostatnio W3GOTY był za 70zł. Za taką grę to już niezła cena. Jeśli teraz będzie taka sama albo i niższa… Bierę.

        2. Właśnie o to mi chodzi.
          Mniejsza by się zdała bo i wiele gier teraz tanieje w krótkim czasie, jedynie popularne indyki mogą sobie pozwalać na trzymanie ceny i niskie promocje.
          A sama gra i tak przereklamowana choć parę dobrych elementów ma, więc cena i niższa by nie zaszkodziła…

  2. Mam jeszcze 1 i 2 do skończenia na kupce wstydu więc poczekam aż będą dodawać do chipsòw

        1. Zobaczymy, kto się zdziwi, bo jeśli za, przykładowo, 10 lat miałoby miejsce rozdawnictwo podstawki za free, to osobiście nie byłbym zaskoczony. 😉

    1. hurr, durr. nie mam gier, a w te parę co mam, nie gram i dla jaj nazywam je „kupką wstydu”. napisz wprost, że nie grasz w gry, po co to pajacowanie.

      ps. steamowej jedynki za darmo nigdy nie rozdawali, ergo „1 i 2 zdobyłem za free” = big fat lie.
      dwójki też nigdy nie „rozdawali”, tylko raz na gogu można było ją dorwać za codzienne klikanie na jakiejś promocji, rzeczywiście, „za darmo” to było tylko dla tych którzy swój czas wyceniają jako bezwartościowy (inni dawno tę grę kupili nawet za 3 euro).

      1. Za darmo oznacza że nie wydałem ani złotówki. Dla ciebie jak nie na steam to znaczy że się nie liczy, biedne dziecko neostrady. Czas swój szanuje a klikniecie raz dziennie banerka jak i tak byłem na stronie do trudnych nie należało no chyba że dla ciebie i żal ci d….. ściska.

        1. Za darmo oznacza „za nic” a nie za „coś”, choćby było tak bezwartościowe jak twój czas. Steamowego pierwszego Wiedźmina też masz „za darmo” bo nic za niego nie zapłaciłeś, oprócz tego że ziomalowi zrobiłeś loda?

          Ciekawostka: z internetu korzystam od ~1993 roku, nigdy nie miałem Neostrady, „dziecko”.

        2. Od 1993 i nie miałeś Neostrady, fakt musiałbyś ją zamówić a przecież twój cenny czas ci na to nie pozwolił. A zresztą wydawałeś pieniążki na coś co było dostępne za darmo i na internet by nie starczyło.
          PS nie jestem wyznawcą steama wiec mało mnie interesuje czy był on tam dostępny za darmo czy nie. To widać twój problem ale może kiedyś z tego wyrośniesz;)

        3. Piłeś – nie pisz, bo nic z tego bełkotu nie idzie zrozumieć. Tak, wyobraź sobie, że nie każdy zaczął korzystać z Internetu w XXI wieku i nie każdy miał kiedykolwiek Neostradę, Telekomunikacja Polska monopol na usługi telekomunikacyjne szczęśliwie utraciła znacznie wcześniej.
          Pierwszego Wiedźmina masz na swoim koncie steam, nie dostałeś go za darmo, stąd stwierdziłem że mijasz się z prawdą.

        4. Na steamie mogłem dostać gifta, a za darmo mam na gogu, co dla mnie w zupełności wystarczy. A internet to może i miąłeś ale w wiaderku 😉 no chyba, że Gaben ci sponsorował żebyś został jego wyznawcą.

        5. Każdy kto ma pierwszego albo drugiego Wiedźmina w pudełku albo na steamie, ma też za darmo na gogu, wystarczy sobie tam klucz wpisać, nie trzeba czekać na „rozdawnictwo”. Nawet jak ktoś nie dostał od nikogo „gifta” za darmo ani za „usługę”, już wiele lat temu mógł sobie steamowego pierwszego Wiedźmina kupić za drobne rzędu 2 euro (albo w pudełku – na giermaszach już w 20009 latały po ~20 zł), więc gogowe rozdawnictwa w 2014 roku #nikogo.

          Jeszcze raz powtarzam: monopol na usługi telekomunikacyjne firma Telekomunikacja Polska miała za PRLu, usługę Neostrada uruchomiła według Wikipedii w połowie 2002r, gdy monopolistą już dawno nie była.

      2. Nie masz racji, drogi Gryzłoldzie, bo Wieśka 2 dawali za darmo nie tylko na tym promo, o którym wspominasz.
        Drugi raz dawali za udział w becie gwinta, która była darmowa (i którą można było też dostać razem z darmowym wiedźminem 1).

        1. Może, niemniej Aruś już przyznał że grę dostał za codzienne klikanie, czyli jego zdaniem za darmo. Podobnież jak w co drugim wątku o śmieciowym PUBGu dzieci chwalą się ile to „zarobiły” na tej grze, a gdy to przeliczyć na zmarnowany czas wychodzi pewnie 10 razy mniej niż minimalna pensja nawet w tak biednym kraju jak Polska. Swoją drogą wiem, że niektórzy nawet płacą za betatestowanie czyichś gier (jak chośby wspomnianego PUBGa), ale trudno „darmowymi” nazwać klucze otrzymane za betatestowanie Gwinta.

        2. Nie tracę czasu na granie w gunwo multiplayerowe, ani na jakieś early accessy i inne bety, amatorskie „mody” oraz 99% indie (pewnie z 1% tej kategorii zasługuje na to żeby w niego grać, reszta to indie-badziewie). Wolę grać w prawdziwe i ukończone gry, pewnie dlatego w przeciwieństwie do OPa zdążyłem już zagrać we wszystkie 3 Wiedźminy, dwa ostatnie nawet mi się podobały.

          ps. poczytaj te tematy od PUBGu, znajdziesz tam wypowiedzi osób o które mi chodziło, wprost piszących że grają w to wyłącznie dla skrzynek. Pewnie 10x lepiej by zarobili jakby w tym czasie ulotki roznosili.

        3. to że dla ciebie gry które tobie sie nie podobają są gównem nie znaczy że jest tak dla wszystkich

        4. Z nim szkoda dyskutować – poziom frustracji, zacietrzewienia i toksyczności podlanej prymitywnym chamstwem już dawno u tego niereformowalnego typa przestrzelił jonosferę ;>

        5. „Gunwo multiplayerowe”… tym stwierdzeniem straciłeś jakąkolwiek wiarygodność jako gracz. To, że nie grasz w jakiś gatunek gier, nie znaczy od razu, że wszystkie z tego rodzaju to crap.

  3. Jaki język ?? Proszę o odpowiedź.
    Brałem kiedyś fallout 3 i NV z Niemiec pudełkowe Goty i spolszczenia + dubbing dograny na komputer

    1. Te problemy językowe pewnie umarły z X360 i PS3. Osobiście mam parę gierek kupionych od Niemców i wszystkie mają język polski, więc tutaj też na 99% masz polski.

      Ale niedługo rocznica serii, więc licz na lepszą okazję.