The Legend of Zelda: Breath of the Wild na Switcha za 222,50 zł z wysyłką do Polski

The Legend of Zelda: Breath of the Wild (Nintendo Switch) – £44.10 (222,47 zł) z kodem BIGTHANKS

Podana cena uwzględnia dopłatę wynikającą z różnicy podatku oraz wysyłkę do Polski.

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "The Legend of Zelda: Breath of the Wild na Switcha za 222,50 zł z wysyłką do Polski"

  1. Dobra cena tylko bez konsoli nie ma sensu brac – konsole juz niedostepne – wyprzedane preordery?

    No i nie wiadomo jaki kurs funta bedzie 3 Marca bo chyba wtedy amazon pobiera czy w chwili zlozenia zamowienia czyli np dzisiaj?

      1. Pod warunkiem ze sie załapię. Na premiere Wii U nie załapałem się i musiałem czekać aż konsole ktoś wystawił na Allegro bo nie było szans szybko dostać. Tak wiec sama gre głupio kupić aby przeleżała i traciła na wartości 😉

        1. „gre głupio kupić aby przeleżała i traciła na wartości ;)” myslalem ze gry kupuje sie aby grac w nie a nie sprzedawac. Pozatym jakie tracic na wartosci? stare gry na pegasusa sa sprzedawane po 100 zl jak nie wiecej

        1. Nie napisałem „z której strony jest to najniższa cena” tylko „z której strony jest to dobra cena” za grę.

        2. Z każdej zwłaszcza że to jest Zelda i to na cartridge a nie płycie. Kup sobie starą i słabą gre z kosza za 10 zł bo mam wrażenie że o to ci chodzi

        3. No i co z tego, ze na cartridgeu? Koszt produkcji jest 65x wiekszy? Co z tego, ze zelda? To dla Ciebie tlumaczy cene 220pln+ za gre? I co to za argument „kup sobie stara i slaba gre z kosza za 10zl”? To takie polaczkowate. Stac mnie zeby kupic sobie 20 takich zeld w miesiacu co nie zmienia faktu, ze jej nie kupie w takiej cenie bo jest ona zaporowa. Ale Ty patrzysz na to jak owieczka ktorej mozna wszytsko narzucuc : „bo Zelda”. Oby tak dalej z tym konformizmem. Dzieki takim jak ty producenci szaleja z cenami bo i tak ktos to kupi vide iphone – „bo to iphine”. Jesli zabierasz sie za dyskusje to przygotuj najpierw argumenty a nie gowniarskie „to idz se kup”

        4. WTF Bill. Tak, to Zelda i dlatego cena jest, jaka jest. Każdy kto zna politykę cenową gier na sprzęt Nintendo nie jest zdziwiony ani o jotę.
          Aha, mocno popłynąłeś z komentarzem.

        5. Tak się składa że to Nintendo stara sie trzymać możliwie najniższe ceny gier. Splatoona z Amiibo kupiem na premiere za jakieś 170 zł gdzie sama figurka kosztowała osobno ponad 50 zł

          Ale nie oni maja dopłacać do interesu i sprzedać Zelde w niższej cenie nie ważne że pracują nad każdą częścią po kilka lat i zaprzegają do pracy setki osób dotrudniając do tego inne studia jak ludzi z Monolithu od świetnego Xenoblade Chronicles X aby gra była możliwie najlepsza. Dlatego napisalem koszu z grami za 10 zł w którym Zelda i inne gry Nintendo w większości nigdy nie wyladuje (poza jakimis Wii Play czy innymi budżetowymi produkcjami.

          Zastanawiam sie po co ja Ci wogole odpisuje…

  2. Faktycznie – cena jak na łowców gier przystało cena jest zaiste promocyjna. Po zakupie takiego #onionDeala w nagrodę otrzymujemy poroże jelenia 🙂

    1. 1. Nigdzie nie ma taniej
      2. Jeśli ktoś kupuje Switcha, to będzie chciał też kupić tę grę, żeby mieć w co grać
      3. Ta strona jest nie tylko dla cebulaków zgarniających darmówki, ale też dla osób zainteresowanych np. nowymi konsolami i najniższymi cenami tychże + gier i akcesoriów.

      1. jak to dobrze, że nie zbieram darmówek…
        tak btw, a to nie cebulaki napędzają tę stronę?

        1. Może i napędzają, ja nic nie mam do cebulaków. O ile będą potrafili uszanować, że są na stronie osoby, które mogą wydać kilka stów na kolekcjonerkę lub 1.5 kafla na nową konsolę i takie osoby też lubią trochę zaoszczędzić.

        2. Napędzaja – raczej generuja jej koszty bo znajac zycie nawet reklamy maja wylaczone adblockiem.

          50 zł w kieszeni jest lepsze niz gra za darmo na steama z kartami no ale to nie ten kaliber jak widac

  3. Nie czekajcie na obniżki, różnica w cenach gier N po kilkunastu miesiącach to maksymalnie 30-40zł względem ceny początkowej. Lepiej kupić, zagrać i sprzedać z niewielką stratą.

    1. A to to akurat zależy od gry i od wzięcia.

      WW HD po pół roku sprzedawali za 99zł, Twilight Princess HD miesiąc po premierze można było dostać za 129 zł 😉
      Na wii u to przypuszczam, że szybko zejdzie z ceny.

  4. Na francuskim jest zestaw ale wychodzi tak samo jak zakup konsoli + gry – po prostu taki pakiecik i pewnosc ze sie kupi komplet