
Starlink: Battle for Atlas na Nintendo Switch za ok. 94,90 zł z wysyłką do Polski w The Game Collection
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Już chciałem mówić czemu tutaj jest lego xD
out of stock
Miałem zamiar sobie starlinka kupić… Ktoś może mi powiedzieć czemu tak często są na niego promocje? Coś z grą nie tak? :p
Raczej z polityką firmy pt. strzał w kolano na premierze. Jednocześnie wydali wersję cyfrową, która miała 4 statki, pilotów a kosztowała jak starter (czy może niewiele więcej).
Czasy kiedy toys-to-life były popularne już dawno minęły. Myśleli że wskrzeszą zainteresowanie, ale się pomylili. Żeby nie było, jak masz dzieci to fajna zabawa dla nich, albo wspólna, ale cyfrowa wersja Starlinka jest o niebo wygodniejsza (i ma kilka rzeczy więcej). Nie każdy lubi grać z wielkim modelem statku doczepionym do gripa z joyconami (= też wtedy nie można grać pro controllerem) i fizyczne bronie podmieniać na tym modelu zamiast błyskawicznie przyciskiem a grze. No i jak chcesz inne statki lub inne bronie lub innych pilotów – kup nowe zabawki.
Ale gra sama w sobie jest fajna, szczególnie jeśli jesteś fanem Star Foxa. Jeśli nie masz dzieci, ani nie interesuje cię posiadanie fizycznych modeli statków i broni, to najlepiej jest kupić cyfrową wersję i to od razu kompletną edycję która zawiera absolutnie wszystko (w tym momencie jest chyba na promocji 50% w eShopie, a starter 60%). Niedawno była zapowiedź nowego contentu planowanego na lato, więc pewnie dlatego te promocje. A co do fizycznych pudeł, to przypuszczam że większość sklepów chce się ich pozbyć, bo nie schodzą tak dobrze jak digital.