Crash Bandicoot N. Sane Trilogy za 109 zł w Saturn/Mediamarkt

Saturn – 109,00 zł
Mediamarkt – 109,00 zł

Darmowa wysyłka

O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Crash Bandicoot N. Sane Trilogy za 109 zł w Saturn/Mediamarkt"

    1. Jak większość platformówek zakładam, że ta gra nie ma bardzo rozbudowanej warstwy fabularnej i wystarczy nawet podstawowa znajomość języka.

      1. Ale remaster wprowadza bardziej rozbudowane wątki fabularne. Coco z trzeciej części podróżująca w czasie, by pomóc Crashowi z jedynki. To już nie przelewki.

        1. No nie wiem czy przelewki. Jakoś kiedyś ludzie bez znajomości angielskiego potrafili przejść duże crpg’i (ze słownikiem w dłoniach), których nawet nie ma sensu przyrównywać do Crasha. Zresztą w obecnych czasach nieznajomość angielskiego nawet w stopniu podstawowym jest wg mnie kalectwem, które wynika głównie z lenistwa.

        2. Komentarz pisałem półżartem, ale proszę nie porównywać braku znajomości jęz. obcych do kalectwa, bo równie dobrze można to rozciągnąć do „znajomości twórczości Zoli, Homera i Bolesława Prusa” bądź „zrobienia 30 pompek i przebiegnięciu 4km w mniej niż 20 minut”.

          Z lenistwa wynika też znajomość tylko anielskiego, gdzie nienauczenie się kolejnego też jest wynikiem lenistwa, tak samo jak interpunkcji bądź ortografii.

          Fakt, że nie nauczyłeś się, jak odmienia się w twoim ojczystym języku skrótowców też wynika z twojego lenistwa? Nie, nie nauczyłeś się tego, bo nigdy tego nie potrzebowałeś w życiu. CRPG-i, ZUS-u itp. A jak słyszę to, że kiedyś grali ze słownikiem w ręce (jak mój kolega), to wiesz, trzeba było później zmienić na francuski i w wieku 15 lat władałbyś płynnie 3 językami, grając w gry.

        3. Nie chodzi o brak znajomości j. angielskiego. Lubię po prostu grać w ojczystym języku. Po za tym wydawcą w Polsce jest CDP i właściwie można byłoby się spodziewać od nich tłumaczenia.

    2. Bez przesady, w pierwsze wersje gry grałem na PSX jak byłem w podstawówce i większość rozumiałem, więc raczej nic skomplikowanego tam nie ma :d

  1. Darmowa dostawa DO SKLEPU kosztuje 3 złote i nie można płacić przy odbiorze. Co za oszustwo