Promocja na Mass Effect Andromeda

Mass Effect: Andromeda na konsole tanio w Empiku

Mass Effect: Andromeda (XO) – 215,99 zł
Mass Effect: Andromeda (PS4) – 215,99 zł

Darmowy odbiór w salonach Empik. Według Ceneo, oferty innych sklepów zaczynają się od 228 zł (XO, PS4)

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Mass Effect: Andromeda na konsole tanio w Empiku"

    1. Jak na nową grę na konsolę? To naprawdę tanio.
      Pogadajmy o tych za 270-300 zł z season passem za dodatkową stówę.

      1. To że ktoś inny ma drożej nie sprawia, że tu jest „tanio”.

  1. Ostatnio empik szaleje z tymi promocjami i cenami.
    Niby najdroższy, a jak nie 2za1/3za2 to Horizon za 229 (a kto się załapał, to mógł nawet za 199/219 wyrwać) albo taka andromeda.
    Może coś z nich będzie jednak.

  2. Nie robiłem preordera nigdy w empiku, oni to dostarczą na premierę? „PRZEWIDYWANY TERMIN DOSTARCZENIA ZAMÓWIENIA: 24.03.2017 – 27.03.2017”

    1. Zamawialem u nich Forze Horizon 3 w wersji Ultimate, czescia tej edycji miala byc gra 4 dni przed premiera. Gra zostala do Empiku dostarczona 2 dni po faktycznej dacie premiery. Nigdy wiecej takich zamowien w Empiku 🙂

    2. Przy premierze jednego z Batmanów kupiłem z dostarczeniem do salonu empik, był na dzień przed premierą.

    3. Jak zwykle zależy od ilości zamówień. Czasami dadzą przed premierą, czasami po.

  3. Ja za 200 zł przeżywam pół miesiąca (jedzenie). Gra za 216 zł tanio? Dodajcie odrobinę przyzwoitości w swoich wiadomościach. Nie kreujcie się na stronę dla nowobogackich.

    1. 200zł na jedzenie przez 2 tygodnie? Serio? Mój pies zjada w tym czasie puszki kosztujące 300zł… „Tanio” i „drogo”, to określenia bardzo relatywne, a ludzie tworzący ŁG patrzą na sprawę poprzez pryzmat zdecydowanej większości użytkowników. Nikogo nie obchodzi margines społeczności, który cały miesiąc je surową cebulę a gry kupuje za maksymalnie złotówkę. Przykro mi, ale świat jest niesprawiedliwy.
      I zanim zaczniesz pomstować, że „nowobogaccy” szastają na lewo i prawo stówami, to może powinieneś się zastanowić nad swoim własnym losem, oraz zacząć dążyć do tego samego co inni już swoją ciężką pracą osiągnęli? Wtedy sam będziesz mógł rzucać stówami na lewo i prawo, zamiast uprawiać internetowy bolszewizm.

      Nikt tu nie pisze o ofertach na najnowsze i najdroższe ferrari, tylko o kwotach które dla człowieka, który pracuje są jak najbardziej osiągalne i których wydanie nie doprowadzi do niczyjej śmierci głodowej.
      I tak, 216zł to jest faktycznie tanio, gdy mówimy o premierowej grze AAA na konsolę.

      Pozdrawiam.

      1. a jak ktoś zarabia 1300zł to de 216 za gierkę to wcale nie tak tanio

        1. Jak ktoś zarabia 1300 zł na rękę to musi się pogodzić z tym, że granie to może być dla niego zbyt drogie hobby. (zresztą nie wspominając, że wcześniej musiał nazbierać na konsole, które kosztowała więcej niż jego miesięczna pensja). Zresztą po kilku miesiącach używki będą za około połowę tej ceny (przykład: używane Horizon Zero Dawn można już używane gdzieniegdzie dorwać za 150zł).

        2. Dlatego to nawet ci, którzy nie utrzymują się za te 200 zł przez 2 tygodnie, jednak mają inne wydatki (np. związane z rodziną, wyjazdami) często wstrzymują się z zakupem.

          Kota w worku szkoda kupować…

        3. Dokładnie – niech ludzie pytają dlaczego u nas tak dziadowsko się zarabia! Dlaczego takie podatki, itd…

      2. Być może nie do końca przemyślałem wcześniejszego posta. Chodziło mi o uznanie odrobiny szacunku dla nas – zarabiających mało. Wystarczyło w tytule wpisać „taniej”. Według mnie Łowcy Gier to strona dla ludzi szukających dobrej okazji. Uwierzcie mi – biedni też lubią pograć. Na ustawieniach minimalnych / średnich. Do tych ostatnich brakuje mi karty za 600 zł – jak na razie granica nieosiągalna. 600 zł to 3 „tanie” gry po 200 zł. Spróbujcie to zrozumieć …

        1. Nowa gra AAA na konsolę za 217zł to nie jest dobra okazja?
          Taniej chyba nie znajdziesz.

        2. Racja… też mnie wkurza ten marketing sukcesu, że tam super hiper coś za JEDYNE 3000zł… tja, tylko dla Niemca to jest tam 700 ojro i to jest pierdnąć w mąkę, u nas to wciąż jest duża kasa…

      3. Gryphonheart zluzuj troche. To, ze Twoj pies tak zre to Twoja sprawa. Bierzmy pod uwage srednie wynagrodzenie i w budzecie domowym to 200 zl to calkiem sporo. „Margines spolecznosci”, zaraz powiesz zule i lumpy?;) mit ciezkiej pracy….tak, jasne przy 20% – 30%, reszta to kolesi co jezdza na plecach rodziny. Tutaj to jest niesprawiedliwosc, ze hoho. Rozumiem, ze Ty masz bobki ze zlota, ale inni nie.

      1. Ja mam 59 lat. Nikt nie chce mnie do nowej pracy. Ile masz lat? Jakie masz doświadczenie życiowe? W jakim kraju mieszkasz? Na co chorujesz? Ile wydajesz na leki miesięcznie?

        1. Weź pod uwagę, że na konsoli mozesz kupic gre, przejśc, a potem ją odsprzedać dlatego każde 10 zł robi roznice, stąd sugestia ze tanio. A jak kogoś stać na konsole, to i stać go, żeby taką kwote sobie przyblokować. Nie mniej rozumiem, bo biorąc pod uwagę wiek pewnie kończyłeś edukacje w nieco innych czasach i troche nie rozumiem. bo jednak nie od wczoraj żyjesz na tym świecie nie od wczoraj. 🙂 Nie mniej wszytskiego dobrego życze w tym dobrych bundli za dolca 🙂

        2. Mam ponad 40 lat. W Polsce. Zapalenie statów i też idzie kupa kasy i na leki i na rehabilitację. Więc trochę źle trafiłeś, ale fakt, w Twoim wieku z pracą może być problem…

    2. Niestety ale wydawcę nie interesują ludzie zarabiające $300 czy €250 miesięcznie.
      To firmy czy korporacje obracające miliardami rocznie i nie zmusisz ich do obniżenia ceny. Oni ustalają te ceny by im się opłacało interes prowadzić.
      Analogicznie możesz prowadzić firmę i przyjdzie ci jakiś narwaniec skrzeczeć że drogo i powinno być rozdawane za darmo jako dobro wspólne (tj. niczyje) bo mentalnie on siedzi jeszcze w komuniźmie mimo że mamy XXI wiek i to ty masz się starać o poprawę swojego bytu i dobierać rozrywki do swoich zasobów finansowych. Nie ma zmiłuj.
      Kapitalizm ho!
      Zresztą chcesz tanio? Poczekaj rok, dwa lub więcej to będzie tanio.

      1. Zmusisz,nie kupuj w dniu premiery za 200,poczekaj kilka miechow i kupisz za polowe ceny.Gdybysmy w tej jednej kwesti potrafili sie zjednoczyc i zastrajkowac portfelem,doprowadzilibysmy do powrotu „Polskich cen”,Rosja ma Rosyjskie ceny,tu mozna debatowac i sile zarowno ekonomicznej jak i militarnej Rosji,jednakze,Chiny i (uwaga)Indonezja maja swoje ceny,dlaczego?Dlatego ze jakby im tam przywalili 60$/Eu za gre to nawet „legalni” gracze przestaliby byc „legalni”.

  4. Nie zgadzam się z wami, że słowo „tanio” jest błędnie użyte. „Taniość” jest relatywna i nalezy zawsze patrzeć na kontekst. 2 złote może być „drogo” (np. za bułkę), a 200 000 tanio (np. za ładne mieszkanie).

    Tutaj mówimy o premierowej grze konsolowej, na którą jest spory hype. Takie tytuły raczej nie chodzą po 215 złotych z darmowym odbiorem.

    1. Remiś prowadzisz stronę dla musztardowej rasy, która kupuje gry po 2 zł 😀 Raczej musisz się spodziewać shitpostów pod normalnymi konsolowymi newsami.

      1. Jakie 2, jakie 2! 2 zł to rozbój.
        To co najmniej 2 kilo ziemniorów. Tyle na grę wydać… aż na samą myśl robi się słabo

    2. To zależy, jeśli ktoś uważa, że gry na konsole ogólnie są drogie (bo w sumie są
      ¯_(ツ)_/¯), to w takim przypadku faktycznie słowo „tanio” może razić.

      1. No przykro mi orać tutaj wasze pojęcie drożyzny, ale gry na konsole mają sporą przewagę – można je odsprzedać, nie tracąc wiele. No ale co może o tym wiedzieć pc musztardowa rasa z 60 fps, skoro kupienie gry na PC w dzień premiery to ryzyko porównywalne z graniem na giełdzie?

        1. Ciężko mi go oskarżać, że zapomniał o tym fakcie – na PC używki ledwo zipią, więc może zapomniał, że tak można? Chociaż są biznesy z używanymi kontami sztim :))

        2. niezupełnie. Niezależnie od pokrycia na d…, na to akurat czas musisz znaleźć. I nie zależy to od Ciebie

        3. Jo, dlatego mówię, że zawsze jest czas, bo to w końcu wysoki priorytet.

    3. Ja nadal uważam, że użycie tu sformułowanie TANIO jest błędne. Argumenty padające powyżej są celne. Naprawdę nie można było napisać „taniej”?

    4. Słownik języka polskiego PWN podaje:
      tani
      1. «niedrogi»
      2. «oferujący towary, usługi po niższej cenie niż inni»
      3. «lichy, marny»

      Zdecydowanie definicja 2. ma tutaj zastosowanie, więc słowo użyte jak najbardziej prawidłowo.

      1. Definicja 2 ewidentnie odnosi się do podmiotu oferującego produkt usługę. Czyli sklep może być tani, bo ceny w nim są niższe niż gdzie indziej, ale to nie oznacza, ze gra jest niedroga.

        1. Gra jest tańsza niż gdzie indziej (i prawdopodobnie najtańsza), więc względnie jest tania. Nie zmienia to faktu, że dla niektórych chleb w piekarni jest drogi, a dla innych najnowszy luksusowy samochód jest tani.

  5. skad mam niby wziać tyle kasy skoro chodze jeszcze do gimnazjum…

    1. Idź do maka albo na bazar, ale uważaj, pan urzędnik jeszcze cię dorwie 😀

    2. Poczekasz rok i kupisz nówkę za 1/4 tej ceny. Śpieszy Ci się gdzieś? 😉

      Ja wiem, że hype train szybko odjeżdża, ale gra nigdzie nie ucieknie.

      1. poczeka 2 lata i będzie za darmo w ea access / origin – albo i prędzej 🙂

      2. śpieszy mu się bo bogatsi koledzy co mają dzianych rodziców kupują im bez mrugnięcia okiem i nie chcą wypaść z obiegu :]

  6. w media expert za zapisanie się do newslettera dostaje się 10zł obniżki, więc za 219zł można kupić

    1. Jo, ale lud tak sie rzucił, że tylko na łana zostało z konsol

  7. Śmieszą mnie ludzie, którzy narzekają na ceny premierowe gier. Przecież nikt was nie zmusza kupować gier przed premierą. Poczekanie przynajmniej miesiąc nie zaszkodzi, a można zaoszczędzić trochę pieniędzy i nie mówię tu tylko obniżce ceny. Puki co nie było żadnej pełnoprawnej recenzji ME. Mam nadzieję, że przynajmniej dorówna poprzednim częściom, ale równie dobrze może być zawodem ja DA:I albo mocno zbugowana i nie grywalna przez jakiś czas

    1. Człeniu, puki, poważnie? Dobrze, że nie buki.
      Ale ogólnie jo, nie ma co się rzucać jak za Jaruzelskiego na mięcho w sklepie czy dostawę pomarańczy. Gra nie ucieknie raczej i nie będzie białym krukiem dla kolekcjonerów.

    2. Jestem fanem Mass Effectów, ale z zakupem Andromedy poczekam rok, może więcej. Czemu mamy się spieszyć z zakupem nowych gier, skoro mamy ich setki w bibliotece Steama i pewnie po kilkadziesiąt na Uplayu czy Origin. Do tego ciągłe bundle z kolejnymi grami. Zakup w dniu premiery ma sens, jeśli ktoś nastawia się na multi i wystartowanie w dniu premiery robi jakąś różnicę – np. taka FIFA, gdzie w Ultimate Team bogatsi na początku stają się coraz bogatsi (mówię o liczbie monet), a biedniejsi mają później nieco trudniej na starcie.

      1. Zakup w dniu premiery ma jeszcze sens, jak ktoś wszystko ograł i nie ma okrutnego backloga, opiewającego na 100+ gier ;))

        1. Albo jeśli bardzo zależy na danej gry. Jako fan książek, na Wiedźmina 3 czekałem tak długo, że gdy tylko pojawiła się informacja o kolekcjonerkach, od razu zamówiłem swoją. 😉

          A odnośnie backloga, 100 gier to nic 😀 Gdy ma się na Steamie 2k+ gier, to już w ogóle. Teoretycznie chyba odpaliłem z tego jakąś 1/4, co i tak nie jest złym wynikiem. Szczególnie biorąc pod uwagę, że duża część to darmówki, które zbieram wszystkie, no i część gier z bundli, w których interesowały mnie pozostałe gry, ale te niepotrzebne i tak na koncie lądują.

    3. No ale ale ale…jak potem narzekać na rosnące kupki wstydu czy backlogi gdy się nie kupuje gier??

    4. Też nie rozumiem po co w ogóle wchodzić żeby narzekać. Jeśli kogoś nie stać lub uważa, że to za drogo to niech nie kupuje i tyle.
      Ja nigdy nie robię preorderów, ale pograłem w trial na Originie i zrobiłem od razu preorder. Gra niesamowicie mi się podoba, dawno tak nie czekałem na premierę gry jak teraz. Myslę, że 100h+ co najmniej w nią zainwestuję. 🙂

  8. 216 zł to dużo czy mało? Ja jadę na darmowej cebuli, humblach i eurogabenach. Ile to jest w przeliczeniu na karty? Long live PC mustard race 😀

    1. Origin obraziło się na Gabena i raczej na pewno Andromeda nie zawita na jedynej słusznej platformie, więc Janusze z Cebulandii mogą zapomnieć o wydaniu swoich ciężko zarobionych eurogabenów.

      1. No właśnie Andromeda to jedyna gra na jaką czekam i o której można powiedzieć, że mam hype’a na jej punkcie i zbierałbym na nią eurogabeny w pełnej kwocie. Ale żywych ~200 złotówek to EA moich nie uświadczy. Poczekam jak stanieje do jakichś 50 zł. Te 5 lat na pewno jak z bicza strzelił zleci.

    2. to mało mordo, cebula w konsolowcach jest też mocna, kupisz przejdziesz odsprzedaż za 190 ziko.

      1. Najlepsza cebula to chyba była, jak Final Fantasy XV był za 140zł a potem lud używki wywalał za 170-180 😉

  9. „Tanio” buahahaha… ale pewnie na PC na dzień dobry będzie po 180zł ; )

  10. takich drogich to nie pamiętam, myślałem że tylko gry Microsoftu (symulatory lotu) były drogie, tak to 99-150-180 za PC gry widywałem jak wchodziłem do swiata gier video (tj. jak się zaczęło nowe millenium)

    260zł? w czasach gry pensja 850zł było normą i żyło się lepiej niż dzisiaj za 1800zł? Ciekawe..

  11. Jak wam sie nie podoba płacenie 200 złotych za gre to polecam torrenty

    1. albo nie wiem… niekupowanie i czekanie na promocję zamiast zwykłej kradzieży?