Days Gone + steelbook od 106,62 zł w Amazonie

Days Gone (PS4) + steelbook – 34.98 EUR (149,26 zł) lub 24,98€ (106,62 zł) z kodem 10 EUR (czytaj więcej)

Podana cena uwzględnia koszty wysyłki do Polski. Do ceny nie jest doliczany podatek.


* Z oferty mogą skorzystać tylko abonenci Prime. Możecie dołączyć za darmo lub za 0.99 EUR (w zależności, czy już korzystaliście z triala, czy nie). Więcej szczegółów znajdziecie w tym miejscu.

** Zaoszczędź na przewalutowaniu z darmową kartą Revolut dla Łowców.

O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Days Gone + steelbook od 106,62 zł w Amazonie"

  1. Opłaca się brać tą grę? Znaczy czy dobra gra bo te recenzje na necie to takie średnie coś

    1. Opłaca to mało powiedziane. Gra jest naprawdę świetna. Nie ma tam co prawda jakiś rewolucji gatunkowych, ale jest bardzo przyjemny model strzelania, jazdy i eksploracji mapy. Do tego niezgorsza fabuła. Co prawda do nie poziom świata z RDR2, ale gra łyka wszystkie sandboxy ubisoftu na śniadanie. Myślę jednak, ze warto olać steelbooka i kupić w wersji PL. Za moją dałem 108 zł na ostatniej przecenie w polskim sklepie.

    2. Bardzo dobra gra, przeszedłem ciurkiem. Pod koniec trochę zaczyna nużyć, może przez to, że nie ma w niej żadnej misji w której odpierałoby się atak zombi. Normalnie gram bez dubbingu, ale w tej grze dawał radę.

  2. akurat days gone to jeden z wyjątków i polskiego w niemieckiej wersji nie ma w ogóle

    1. słaby dubbing i kiepski tłumaczenie PL to jedyne co mogę powiedzieć po obejrzeniu odcinka w PL na youtube. rzucanie mięsem i niewymawianie końcówek to mi się bardziej kojarzy z amatorszczyzną a nie profesjonalnymi lektorami i rzetelnym tłumaczeniem. H… i k… nie załatwią wszystkiego i nie świadczą o profesjonalizmie wręcz przeciwnie – uszy więdną jak słucham takiej wersji rodzimego języka – jak chesz posłuchać dobrego dubbingi to kres złodzieja sobie włącz będzie punkt odniesienia.