God of War

God of War za 75,99 zł w Empiku

God of War (PlayStation 4) – 75,99 zł

Darmowy odbiór w salonach Empik.

Dzięki za info murinus i Tomtu.

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "God of War za 75,99 zł w Empiku"

      1. proste że jeśli nawet mają to 1szt i każdy kolejny zakup będzie anulowany… ja od ponad roku nic u nich nie kupiłem bo wszystko mi anulują…zbieg okoliczności? nie sądzę…

        1. Kupiłem kiedyś w Empiku kolekcjonerkę Just Cause’a 3 za 99zł w promocji i kupione. Chociaż niektórzy pisali, że anulowali. Może mam farta? 😛

        2. U mnie część anulowane, część zrealizowane. Kupiona kolekcjonerka Deus Exa za 100zł, jakiś czas temu chyba 9 gier na PS4 po 40-50zł, wtedy z całego zamówienia anulowali mi tylko Uncharted 4. Ogólnie tragedii nie ma w moim przypadku 🙂

  1. Jak dla mnie, rozczarowanie roku. Mój pierwszy god of war, ale raczej też ostatni. Po 4 godzinach nie było dla mnie żadnego powodu by grać dalej. Nuuuuda. Jedyny plus, że jej nie kupiłem, bo mi kolega pożyczył.

      1. Mylisz pojęcia. Kolegi opinia (jak każda) jest na wskroś subiektywna. Proponuję zagrać w słownik języka polskiego, a potem w GoWa.

        1. eee nie….problem w tym ze opinie o tej grze to totalny zart…fanbojki lukrują ta gre a prawda jest taka ze jest to jeden z wiekszych niewypalow 2018. Totalnie archaiczny gameplay z tragiczna kamera, beznadziejne nie nadajace sie wogole 30fps, backtracking, znikoma ilosc bossow, słaba fabuła i synek ułom biegajacy za tobą.

        2. Czyja prawda? Chyba Twoja, bo na pewno nie uniwersalna. To, że Tobie się nie podoba, nie oznacza, że to obiektywna ocena. Ja byłem wielkim przeciwnikiem zmiany koncepcji na gameplay goda oraz nowy nordycki setting, a zrobiłem platynę. I co z tego? Moja opinia jest tak samo prawdziwa jak Twoja. Obok obiektywizmu to nawet nie leżało.

          Jeśli natomiast już gadamy o argumentach, to:
          1) Gameplay nie ma nic archaicznego, a wręcz przeciwnie, bo zastosowano pozycję kamery znaną z trzecioosobowych strzelanek (pierwszy raz wprowadzoną przez RE4) i zastosowano w walce melee. Archaiczna to jest kamera w Wiedźminie 3, Soulsach, NieR oraz starych GoWach, czyli świetnych grach,
          2) Kamera jest nowatorska, bo robi to co żadna inna wcześniej, czyli prowadzi fabułę bez cięć. Za samo to należą się twórcom brawa. Poza tym jest responsywna i nie miałem z nią najmniejszych problemów.
          3) Wystarczy zagrać na Pro, żeby mieć więcej niż 30 fps, a poza tym taki klatkaż w niczym nie przeszkadza. Grałem w gorszych warunkach animacyjnych zanim jeszcze z pieluch wyszedłeś.
          4) Bossów głównego wątku było mało, ale są jeszcze opcjonalne walkirie. Poza tym, jakbyś zagrał na hardzie, to byś dziękował Stwórcy, że nie było ich więcej,
          5) „Synek” to postać fabularna, a jego znaczenie dla ułatwienia jest w walce opcjonalne na normalnym poziomie trudności, jednak na hardzie bez niego dostajesz po tyłku od byle mobka.

        3. Na pewno różni się pod względem gameplayu od poprzednich części, ale kamera na pewno nie jest tragiczna, normalna jak w grach TPP. U mnie na Slimce chodziło dość płynnie, nie pamiętam żeby coś mi cięło. Jeśli nie grało się w poprzednie części to może fabuła do końca się nie podobać, ale dla mnie była dobra i bardziej gra skupiała się na wątku relacji ojca z synem, a Atreus nie raz ratował mi tyłek swoimi strzałami czy wspomagał leczeniem więc nie pełnił roli statysty.