Dying Light: The Following Enchanced Edition za 61,90 zł w RTV EURO AGD

Dying Light: The Following Edycja Rozszerzona (PC) – 61,90 zł

Darmowy transport do sklepu.

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Dying Light: The Following Enchanced Edition za 61,90 zł w RTV EURO AGD"

    1. Przecież to świetna gra. Moim zdaniem druga najlepsza polska gra po Wiedżminie. I jedna z najlepszych jeśli chodzi o gry z zombie. 🙂 I nie jest drogo a tanio jak na taką świetną grę.

      PS. Cyberpunka nie liczę bo jeszcze nie wyszedł
      PS2. TO COŚ zwane Call Of Duty BO4 jest g., a kosztuje 250zł i bije rekordy sprzedaży, więc czemu tak zaj*bista gra jak DL miałaby jeszcze taniej kosztować?
      PS3. Wiedźmin 3 GOTY nie powinien nigdy ale to nigdy schodzić niżej jak 100zł. Nawet za 10 lat. Bo po prostu taniej się nie da jak za taką grę. Taki COD BO 4 za to powinien po roku kosztować nie więcej jak 10zł.

      1. Z ciekawości, czemu BO4 jest takim „g.”?
        A cena Dying Light się ładnie trzyma, ale wcale mnie to też nie dziwi, w końcu to dużo dopracowanej zabawy na wiele godzin no i możliwość przejścia gry w coopie, co tak naprawdę nie jest oferowane przez większość gier(poprawcie jeśli się mylę).

      2. Nawet gdyby DL to była druga pod względem jakości polska gra, to ciągle nie jest to poziom ani Wiedźmina 3, ani gier Bethesdy, Activisionu, Ubisoftu, WB, czy EA, bo od razu widać (grafika, animacje, dubbing), że to w porównaniu z nimi „budżetówka”. Nie powinna więc nawet premierowo kosztować $60, tyle co najwyższa półka AAA, a dziś, prawie 4 lata po premierze 60-70 zł to powinna być jej bazowa cena (jak kiedyś kosztowały gry z „premium games” czy „platynowej kolekcji”), a na promocjach max. 30.

        TL;DR: ciągle o co najmniej 31,90 za drogo.

        1. Bo mogą – musi im się opłacać utrzymywać taką cenę. Co do porównania z grami chociażby Bethesdy to DL wychodzi to znacznie lepiej niż taki Fallout 4.

        2. „Znacznie lepiej” bo Tobie się bardziej podoba? Chcesz porównać w miarę obiektywnie – porównaj metascore (F4: 84-88 w zależności od platfofrmy, DL: 74-75), 10-13 punktów różnicy to po prostu inna liga. Ewentualnie porównaj sprzedaż obu pozycji.

          Co do „opłacalności” trzymania wysokich cen, to są jak zwykle dwie szkoły, i moim skromnym zdaniem to właśnie Bethesda czy Ubisoft oferują produkty z najwyższej półki, więc ich wysoka cena byłaby usprawiedliwiona. Dying Light w cenie o rok młodszego i o dwie klasy lepszego Rise of the Tomb Raider to kpina..

        3. Wersja, o której rozmawiamy ma na metacritic 87 punktów oraz 8.1 według użytkowników. Warto też rzucić okiem na to, że podstawka ma tak niski wynik głównie przez dwie oceny 40/100 w tym jedną od Washington Post (kto czyta WP dla recenzji gier?). Po odjęciu tych dwóch recenzji wskakujemy kilka punktów wyżej.

          O sprzedaży nie będę nawet pisał bo porównywanie silnej marki do nowego IP mija się z celem a w dzisiejszych czasach mamy mnóstwo świetnych gier z niską sprzedażą z powodu chociażby saturacji rynku.

          Cóż takiego stworzyło ostatnia Ubi lub Bethesda, że uważasz ich za najwyższą półkę? Siege jest świetny, FC 5 i nowy AC jest spoko (pomijając dodatek do FC 5) a reszta? Pomijam fakt, że gry Bethesdy zawsze musi łatać społeczność przez kilka lat po premierze.

        4. Wersja „Enhanced Edition” ma inne oceny bo widać po ponad roku zdążyli wreszcie grę spaczować, no i cena kompletnej wersji nie była tak odjechana jak podstawki (budżetówki wycenionej jak AAA). Co w zamian za to zrobił wtedy Techland? Wycofał podstawkę ze sprzedaży, wróciła dopiero całkiem niedawno, może z rok temu. Ocenę zaniżają dwie czterdziestki? Odpowiem: a może raczej zawyżają ją „90” od Softpedii, CalmDownTom (cokolwiek to jest) czy Hooked Gamers? Kogo obchodzi recenzja gry na „Softpedii”? A co zaniża jeszcze o punkt niższe oceny wersji PS4 i Xbox One? Jimquisition, Gamespot, Eurogamer, Polygon „się nie znają” pewnie, skoro wszyscy dali 70 lub mniej (Sterling nawet 50).

          Sprzedaży nie będziesz porównywał, ale przytaczasz troll score („według użytkowników”)? Jakieś to niekonsekwentne. Duże marki mają też oddane bazy hejterów, także takich pitolących głupoty o „łataniu gier przez społeczność przez kilka lat”. Ostatnią grą Bethesdy wymagającą jakiegokolwiek Community Patcha jest Oblivion, przez absurdalnie skopany w tej grze mechanizm levelowania, czyli nie kwestię techniczną, a błąd na etapie projektu. Ostatnią grą wydaną przez Bethesdę wymagającą łatania przez społeczność z powodów technicznych jest twór Obsidiana, Fallout New Vegas (przecież nie jedyna gra totalnie skopana technicznie przez tych partaczy). Skyrim i Fallout 4 działały doskonale od premiery, nieliczne błędy były usuwane przez Bethesdę znacznie szybciej niż trwało choćby patchowanie Wiedźmina 3 przez CDP Red. Jeśli pytasz jakie to genialne gry zrobiły Bethesda i Ubisoft, to odpowiem: praktycznie wszystkie, od co najmniej Morrowinda i od co najmniej Assassin’s Creeda 1 (który zredefiniował gatunek Action Adventure do postaci obowiązującej po dziś dzień). Co zrobił Techland? 3 prawie takie same gry o zombiakach (z których DL jest pewnie rzeczywiście najlepsza, ale to ciągle budżetówka, a nie poziom choćby Far Cry 3-5) i serię gierek o dzikim zachodzie, od przeciętnych, przez złe, po budżetowy ripoff Bulletstorma i Borderlands.

        1. No to Resident Evil. O Residencie nie piszę bo wiadomo, że lepszy. Dla tego napisałem o Dying Lighcie że jednym z najlepszych gier o zombie a nie najlepszym.

  1. Też mnie to ciekawi, dlaczego cena cały czas trzyma (w sumie nie tylko tej gry, ale także wielu innych), a Wiedźmina zleciała na łeb, na szyję.

  2. W promocji też:
    Rise Of The Tomb Raider 20 Year Celebration 59 zł
    Total War: Warhammer II 69 zł (niektóre sklepy stacjonarne)
    Project CARS 2 79 zł (niektóre sklepy stacjonarne)
    Call of Duty: Black Ops III 69 zł (niektóre sklepy stacjonarne)
    Śródziemie: Cień Wojny 109 zł (niektóre sklepy stacjonarne)

    Ale w sumie ceny słabo promocyjne, jak dla mnie. Chyba, że ktoś lubi pudełka zbierać.