Oferta dnia na Steamie - Hatoful Boyfriend
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
symulator gołębia
Nie gołębia tylko randki z gołębiem!
Tak naprawdę gra – wbrew opisowi – wcale tak naprawdę nie jest o romansach z gołębiami (jakkolwiek dziwnie to brzmi), a prawdziwa historia odblokowuje się dopiero po przejściu ścieżek co najmniej chyba 4 postaci, jednak niewiele osób daje tej produkcji wystarczający kredyt zaufania, by przejść chociażby jedną drogą do końca:).
Na Steamie gra ma wiele pozytywnych recenzji. Czyżby perełka gatunku VN? xD
Trudno w to uwierzyć, ale… tak. Początkowo gra wydaje się być jedynie ironicznym podejściem do gatunku, a gdy człowiek się najmniej tego spodziewa, wkracza na ścieżkę „prawdziwej” fabuły i przeżywa niemałe zaskoczenie.
Czlek se siedzi, je kanapkę a tu dups, taki news. I jeszcze se klikłem linka do gry.
I jak tu teraz żyć, idę .. skoczę se z mostu , albo nie..lepiej z gzymsu na dachu zamieniwszy wpierwej kilka słów z gołębiami…
Ta gra jest antydepresantem przepisywanym przez weterynarzy ornitologów gołębiom, więc jeżeli masz coś z ptaszka w sobie, to czym prędzej zagrasz a odlecisz w świat prawdziwych uczuć, nie z mostu lub gzymsu.
Mówcie co chcecie, ale właśnie jestem w trakcie kupowania ;D
Czy właśnie nie za elementy nowatorstwa, zaskoczenia i nieszablonowe podejście do zabawy staliśmy się wiernymi graczami? O to przecież w tej rozrywce chodzi, o odkrywanie nowych form przekazu, a niewątpliwie taka jest gołębia otoczka, pod której skorupką kryje się opowieść o każdym z nas.
Kupuj, graj i się zachwycaj. Może nawet ze wzruszenia uronisz łezkę ;).
O ile lubię japońszczyznę, o tyle nie znoszę gołębi więc tę grę omijam szerokim łukiem :]
Oby nie jakaś trauma z dzieciństwa… gołębie nie patrzą gdzie stakają, nie bierz tego do siebie xD.
PS
bez urazy, taki specyficzny żart, pozdro.
Nie no, spoko. Uraz sprzed ponad roku gdy mieszkałem w dzielnicy gdzie było ich pełno, przez co byłem budzony o 6 rano ich gruchaniem :/
Hmmm no to potraktuj grę jako zemstę i pokieruj losy gołębia ku najgorszemu możliwemu scenariuszowi, ale podczas tej podróży może się okazać, że jednak w głębi serca pokochałeś te miłe stworzenia 🙂