Oferta dnia na Steamie – Turok
-75% – Turok – 4,99 € (21,13 zł)
-33% – Turok 2: Seeds of Evil – 13,39 € (56,69 zł)
Promocja potrwa 2 dni.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
ʕ•ᴥ•ʔ
pamietam jak gralem w to na karcie voo-doo to byl hicior – te rozmyte textury 😀
no ludzie nie wiedzą teraz, że kiedyś były hitem rozmyte tekstury… bo teraz to lipa jak rozmyte;)
Ja pamiętam jak jesienią 1998 roku namawiałem rodziców na akcelerator 3D do kompa, pokazywałem np. screeny w gazetach z różnych gier. Nie potrafili wtedy dostrzec różnicy in plus dla grafiki wspomaganej 3dfx’em…
Akcelerator w końcu dostałem, ale dopiero w połowie 1999. Turok 2 był akurat wtedy nowością, Wygląd np ognia to był czad! Magię Voodoo do dziś dobrze wspominam, jak mawia klasyk: Gimby nie znają.
Za pierwszego Turoka cena powiedzmy już akceptowalna, kupiłem wcześniej w podobnej cenie, tylko że gra się zestarzała strasznie i pomimo że to (delikatny) remaster, to archaizm rozgrywki i chaotyczność poziomów sprawiają gra jest mało wciągająca. Zresztą to chyba nigdy nie była rewelacyjna gra, tylko że w momencie premiery wyróżniała się grafiką, dlatego że była jedną z pierwszych gier wymagających VooDoo. Grałem rok czy dwa lata temu w Quake’a 1 z dodatkami oraz dodatki do Quake’a 2 (bo podstawkę kiedyś przeszedłem) i w te gry grało się o wiele fajniej.
Dwójka wciąż za droga jak na polskie realia – za tą cenę to czasem nowego Dooma można dostać.
No bo quake to miszcz nr 1!
Wspaniałe wspomnienia z młodych lat, jedna z pierwszych gier w jakie grałem..ale na litość boską, czy ktoś tu się źle poczuł? Te gry nie są warte tyle hajsów. Zwykłe zdzierstwo. Dałbym 20 zł za dwie części, nie więcej.