Oferta dnia na Steamie – Never Alone (Kisima Ingitchuna), oferta weekendowa - serie Batman, Dying Light oraz Shadowrun

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Oferta dnia na Steamie – Never Alone (Kisima Ingitchuna), oferta weekendowa – serie Batman, Dying Light oraz Shadowrun"

    1. Ja się chyba skuszę – szkoda tylko że w styczniu obejrzałem całą serię Let’s plejów z tej gry. Choć z drugiej strony, podobnie zrobiłem w przypadku Shadowrun Returns i nie zepsuło mi to zabawy w żadnym stopniu. No i większość ciekawych kampanii stworzonych przez graczy wymaga Dragonfalla.

    2. Od jakiej części warto zacząć? Od tej czy od jakieś innej?

  1. Warto brać od razu season pass’a do batmana arkham origins?

    1. Jeśli lubisz skórki na multi to ta, jeśli chcesz dlc z fabułą to jest tylko cold cold heart

      1. To może jeszcze takie pytanko, czy Cold, Cold Heart warte jest swojej ceny?

        1. Ja myślę, że warte. Dla fanów Batmana obowiązkowe .DLC jest trochę krótkie, lekko zbugowne i tak jakby robione bardzo szybko. Jedyne DLC warte kupienia dla Origins.

        2. Co do bugów to nic nie zauważyłem poza błędem kiedy skrypt się nie chciał wczytać i musiałem restart misji robić.

        3. CCH jak najbardziej – moim zdaniem zdecydowanie lepsze dlc niż nijaka Zemsta Harley Quinn do Arkham City.

        4. DLC fajne, trwa cztery/pięć godzin, dostajesz strój XE do ekstremalnie zimnych warunków, origin mr freeze’a fajny, można go porównać do serialu z gackiem. Dostajemy też 0.5/4 miasta bo reszta jest niedostępna.

        5. Poczytałem opisy tych DLC na steamie i tak się zastanawiam czy nie warto zainteresować się jeszcze Initiation? Jak rozumiem jest to oddzielna kampania, a nie tylko zestaw wyzwań?

        6. To zlepka ośmiu wyzwań (musisz na arenie pokonać tylu i tylu przeciwników), fabuły w nim nie ma.

  2. Shadowrun returns polega na tym samym co XCOM Enemy Unknown? Da się wciągnąć?

    1. Jeżeli chodzi o mechanikę walki to tak, ale Shadowruny to pełnoprawne cRPG (dosyć podobne do starych Falloutów), które pochłoną cię jak ruchome piaski. Polecam kupić obydwie części za jednym zamachem.

      1. Jeszcze się tak zapytam, co daję deluxe edition Returns? Jest coś w niej ciekawego czy brać po prostu standardową edycję?

        1. Notka na Steamie informuje że dostajesz soundtrack i antologię (Za Shadowrun wiki: „Explore the story of Shadowrun Returns even more with an illustrated PDF of short stories written for the game and edited by Jordan Weisman, the creator of Shadowrun.”), nie wydaje mi się więc że to coś wartego tych dodatkowych $. Przy okazji: warto mieć też Dragonfalla, bo większość naprawdę fajnych kampanii stworzonych przez graczy wymaga posiadania tej gry.