Promocja na Planescape Torment

Oferta dnia na Steamie – gry z uniwersum Dungeons & Dragons i War for the Overworld

-75% – Baldur’s Gate II: Enhanced Edition – 17,99 zł – Steam
-75% – Baldur’s Gate: Enhanced Edition – 17,99 zł – Steam
-75% – Baldur’s Gate: Siege of Dragonspear – 17,99 zł – Steam
-67% – Dungeons & Dragons: Chronicles of Mystara – 19,13 zł – Steam

-75% – Icewind Dale: Enhanced Edition – 17,99 zł – Steam
-80% – Neverwinter Nights: Enhanced Edition – 14,39 zł – Steam
-75% – Planescape: Torment: Enhanced Edition – 17,99 zł – Steam
-75% – Tales from Candlekeep: Tomb of Annihilation – 14,49 zł – Steam

-84% – War for the Overworld – 17,27 zł – Steam
-67% – War for the Overworld Ultimate Edition – 71,40 zł – Steam

Pozostałe gry objęte przeceną znajdziecie w tym miejscu.

Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Oferta dnia na Steamie – gry z uniwersum Dungeons & Dragons i War for the Overworld"

  1. Stare głupie gry gdzie trzeba było czytać pierdyliard tektu aby wejść w świat gry… pffff nie to co teraz – super gry gdzie wciskamy PPM i do przodu! Teraz to są czasy!

    1. Problemem nie jest tekst, ale ten fatalny system walki oparty o rzuty kostkami. Osobiście przebolałem i przemęczyłem jakoś, ale patrzeć 150h na „walki” i czy wylosuje postaci odpowiedni rzut nie jest fajne.

      1. 150h? Tyle to nie będziesz mniał po przejściu całej sagi IWD czy BG, i to mówi ktoś, kto w D&D radzi sobie jako tako…

      2. Cechą, która odróżnia komputerowe RPG od innych gatunków gier jest właśnie fakt, że ważniejsze są umiejętności postaci niż umiejętności samego gracza. Jeśli grasz na sesji uczonego maga, mistrz gry nie wymaga od ciebie pozjadania wszystkich rozumów, bo zapewniają to statystyki postaci. Ważniejsze jest, co potrafi postać niż gracz. Dlatego np. Dark Souls jest bardziej grą akcji niż cRPG.

        Dodałbym do tego, że przez prawie 25 lat w gatunku komputerowych RPG fabuła nie miała większego znaczenia.

        I kiedy czytam wypowiedzi ludzi, którzy w komputerowych RPG w zasadzie nie lubią mechaniki, a najważniejsza jest dla nich akcja i dobra fabuła, dochodzę do wniosku, że większość z nich w zasadzie nie tyle lubi komputerowe RPG, co po prostu gry z bardziej rozbudowanym systemem walki i z dobrą fabułą – a tak się składa, że w ciągu ostatnich 20 lat więcej takich tytułów pojawiło się właśnie w gatunku komputerowych RPG (lub taką metkę im doklejono) niż wśród przedstawicieli innych typów gier.

    2. Haha… dobre 😀 No cóż, jeśli w życiu czytało się tylko lektury w szkole… o przepraszam… streszczenia lektur to nie dziwota, że z wyobraźnią i czytaniem kiepsko 😀

  2. Niezmiennie kusi mnie to odświeżone NWN, ale pewnie i tak prędko nie zagram :>

  3. Polecam Darkness over Daggerford. Za 8,99 zł dostajecie rozbudowany moduł stworzony przez ludzi, którzy pracowali nad Throne of Bhaal i Mysteries of the Westgate. Historia mocno nawiązuje do wątku Bhaala. Enhanced Edition modułu dodał całą masę usprawnień, w tym voice acting wielu postaci.

  4. Większość problemów EE została naprawiona (w przypadku IWD oraz BG), jest pełna polska wersja językowa… ale nadal nie mogę zdzierżyć tego, że by kupić oryginalną sagę muszę zabulić za remastery…
    Poczekam na NWN2 EE, ta gra najbardziej potrzebuje EE ze wszystkich gier.

    1. Nie będzie NWN2EE na 100%. To oficjalne stanowisko Beamdog. Imho NWN 2 wciąż wygląda dobrze i grze przydałoby się najwyżej parę poprawek interface’u, które można załatwić modami. Najlepiej by było, gdyby Icewind Dale II został odświeżony, ale bez kodu źródłowego taniej wyszłoby zrobić nową grę na innym silniku – co zresztą pokazał Siege of Dragonspear, który kosztował więcej niż gdyby zrobili nową grę ze współczesną oprawą.

    2. Na Steamie chyba wcale nie ma możliwości kupna oryginalnych gier. Czy się mylę?

      1. Na Steam są tylko wersje Enhanced. Oryginalne są tylko na GOG-u i wersje pudełkowe w serwisach aukcyjnych. Dziś po oryginały sięgać warto tylko wówczas, gdy nigdy się w nie nie grało i chce się doświadczyć pierwotnych wrażeń z gry (lub wrócić do nich z nostalgii) – ale nawet GOG to uniemożliwia, bo oba Baldury i Icewind instalują się od razu z dodatkami, które w zależności od gry zmieniły część lub sporo aspektów vanillii. Wówczas lepiej sięgnąć po wydania płytowe, które pozwalają oddzielnie instalować dodatki (a tu odpada nawet extra klasyka czy legendy rpg i większość innych wydań zbiorczych).

        Jeśli zaś ktoś nigdy nie grał, boi się toporności, a chce spróbować się wciągnąć, dużo łatwiej przyswoi odświeżone, bardziej przyjazne wersje EE. W przypadku BG1 dużo lepiej zagrać właśnie w EE niż bawić się w totalną konwersję przy użyciu TuTu czy jakiegoś BGT. EE i tak obsługują popularne mody, a nowym graczom i tak radziłbym zagrać pierwszy raz bez żadnych modów.

  5. opłaca się brać Baldur’s Gate complete saga ? bo tez jest promocja na steam za 69 zł

  6. Można jakoś skalować wielkość tekstu w tych grach? Bo jak się kiedyś grało w 800×600 lub 1024×768 to tekst był normalnej wielkości. Teraz, na moim monitorze 1440p teksty to jakieś małe krzaczki i aż się odechciewa grać…

    1. Owszem, dało się i to od dawna, było poszperać w internecie to byś wiedział. W tej odnowionej wersji modowanie raczej nie jest już konieczne.

  7. pudełkowe wersje mam, tylko że nie wożę ich ze sobą cały czas dlatego kupno klasycznych wersji w jakieś promocji -75% nie zabolałby mojego portfela, gdybym nie był zmuszony odpalić działkę Beamdogowi za wersje EE…

    1. Ja dawno temu kupowałem w extra klasyce to były kody i płytki. Te kody można było użyć na stronie CDP, później dostałem tą i inne gratis na GOG, nie pamiętam już jak to się dokładnie odbywało.