Najlepsze strzelanki na Nintendo Switch 2023 r. Polecane FPSy na konsole Nintendo

Konsola Nintendo Switch kojarzy się przede wszystkim z Mario oraz Zeldą, nie zaś z pierwszoosobowymi strzelankami. W rzeczywistości jednak handheld od Nintendo ma o wiele więcej do zaoferowania. Każdego roku na platformę Japończyków trafia mnóstwo portów gier dostępnych wcześniej wyłącznie na mocniejszych urządzeniach. Wśród takich produkcji możemy znaleźć wiele znanych serii gier FPS, którym, dzięki świetnej optymalizacji, nie przeszkadza niewielka moc Switcha. Choć przygotowanie dobrej konwersji nie jest łatwym zadaniem, rynek jest zbyt duży, by twórcy świadomie go ignorowali. Dzięki temu, na Pstryczka trafiają tytuły, które jeszcze do niedawna pozostały jedynie w sferze marzeń fanów konsol Nintendo.

Łowcy, zapraszamy Was do zapoznania się z zestawieniem, w którym znajdziecie najlepsze jednoosobowe strzelanki (gry FPS) na Nintendo Switch 🙂

Aktualizacja

Rozbudowaliśmy listę tytułów o nowe pozycje i zaktualizowaliśmy ceny.

Polecane strzelanki na Nintendo Switch 2023 r.

Switch nie wydaje się idealną platformą do ogrywania strzelanek. Na przeszkodzie stoją rozmiary wyświetlacza (wykrycie kryjącego się kilkaset metrów dalej w krzaczorach wroga dysponując 7-calowym ekranem… powodzenia!). Sterowanie też nie zawsze zachwyca, choć… jeśli dany tytuł dobrze wykorzystuje wbudowany w konsolę żyroskop, to zabawy jest co niemiara. Do wszystkiego jednak można się przyzwyczaić i czerpać z tego radość, więc jeśli macie ochotę na dobrego FPSa, służymy pomocą!

BioShock: The Collection

W skład BioShock: The Collection wchodzą trzy odświeżone gry wraz z wszystkimi wydanymi do nich dodatkami. Pierwszą z produkcji znajdujących się w pakiecie jest BioShock z 2007 roku, w której gracze trafiają do podwodnego miasta Rapture. Druga część serii została wydana po raz pierwszy na PC w 2010 roku. Akcja gry rozpoczyna się kilka lat po wydarzeniach z pierwszej odsłony i ponownie przenosi bohatera do mrocznych lokacji Rapture. Trylogia kończy się na BioShock: Infinite. Tym razem fabuła prowadzi gracza nie w głębiny oceanu, a do podniebnego miasta Columbia. Uzupełnieniem i powiązaniem wszystkich trzech części są dołączone do zestawu dodatki fabularne Burial at Sea. Gry z serii BioShock to pierwszoosobowe strzelanki z elementami RPG. W trakcie zabawy korzystać można nie tylko z różnorodnych modeli broni palnej, ale i specjalnych mocy.

Borderlands Legendary Collection

Borderlands Legendary Collection to paczka trzech FPS-ów z serii Borderlands, wzbogaconych o dodatki do każdej z części. Znana seria looter shooterów przenosi graczy na pustynną planetę Pandora oraz jej księżyc. Fabuła pierwszej z gier z pakietu skupia się na poszukiwaniu przez Vault Hunterów krypty zawierającej niezliczone bogactwa. Borderlands 2 i Borderlands: The Pre-Sequel przybliżają natomiast postać Handsome Jacka ukazując jego przemianę w szalonego tyrana. Produkcje Gearbox Software oferują graczom pełen atrakcji otwarty świat, a także mocno rozbudowane elementy RPG, w tym liczne questy, system rozwoju postaci oraz mnóstwo przedmiotów możliwych do zdobycia w trakcie eksploracji.

Metro Redux

Metro Redux to dobry przykład tego, jak powinno robić się porty gier na Nintendo Switch. Wchodzące w skład pakietu dwie pierwsze części trylogii Metro bez problemu utrzymują przez cały czas stabilne 30 FPS. Jedynym większym mankamentem są długie czasy wczytywania lokacji. Zarówno Metro 2033, jak i Metro Last Light to liniowe pierwszoosobowe strzelanki, których akcja toczy się głównie w ciasnych, pełnych niebezpieczeństw, tunelach moskiewskiego metra. W przeciwieństwie do typowego FPSa seria Metro promuje skradanie i cichą eliminację przeciwników. Amunicja, służąca tu za walutę, jest na wagę złota i trzeba dbać o to, by niepotrzebnie jej nie marnować.

Bulletstorm: Duke of Switch Edition

Port Bulletstorm: Duke of Switch Edition zawiera pełną wersję gry, wraz z DLC, które umożliwia rozgrywkę jako Duke Nukem. W przeciwieństwo do edycji z PC i konsol, odsłona na Nintendo Switch nie posiada trybu multiplayer. Bulletstorm to dynamiczny FPS, wyróżniający się spośród innych tego typu produkcji systemem skillshotów. Za wykańczanie wrogów w unikalny sposób gracze nagradzani są punktami, które mogą następnie wymienić na modernizację broni i amunicję. Na wyposażeniu bohatera znajdują się nie tylko wszelkiego rodzaju karabiny, ale i energetyczna smycz, która umożliwia np. złapanie przeciwnika i podrzucenie go w powietrze.

Call of Juarez: Gunslinger

Pierwszoosobowa zręcznościowa strzelanka opracowana przez polskie studio Techland przenosi gracza na Dziki Zachód. Akcja rozgrywa się w czasach, gdy po amerykańskiej ziemi dumnie kroczyli najsłynniejsi przestępcy, tacy jak Billy Kid czy Jesse James. Na wyróżnienie zasługuje tu przede wszystkim sposób prowadzenia fabuły. Silas Greaves, główny bohater Call of Juarez: Gunslinger, jest łowcą głów, zajmującym się polowaniem na bandytów. Gracze poznają jego postać w momencie, gdy wchodzi do jednego z Saloonów w Kansas i zaczyna snuć opowieści o swoich przygodach. Protagonista bardzo często koloryzuje swoje wyczyny, co, w momencie, gdy słuchający złapią go na kłamstwie, prowadzi do konieczności powtórzenia danego fragmentu rozgrywki. Zastosowanie takiego rozwiązania pozwoliło twórcom uzyskać niepowtarzalny, westernowy klimat.

Crysis Remastered Trilogy

Gdy pojawiły się pierwsze zapowiedzi Crysis Remastered na Nintendo Switch, co poniektórzy złapali się za głowy. Gra, która swego czasu była zabójcą najlepszych komputerów, miała zadebiutować na konsoli o, nie ukrywajmy, niezbyt wielkiej mocy. Na szczęście twórcy wykazali się niemałym kunsztem, tworząc port, który przez zdecydowaną większość czasu nie ma problemów z utrzymaniem stabilnych 30 klatek na sekundę. Wiązało się to jednak z koniecznością wprowadzenia pewnych kompromisów, przez co gra nie prezentuje się tak atrakcyjnie, jak pierwowzór. Nie zmienia to jednak faktu, że w dalszym ciągu jest to jeden z najładniejszych tytułów na Nintendo Switch. Sam gameplay docenią przede wszystkim starsi gracze, gdyż w tym aspekcie czuć, że Crysis nieco się zestarzał. Niedługo później do pierwszej części dołączyły odświeżone druga i trzecia odsłona serii.

Quake II

Nie ma to jak klasyka! Sierpień 2023 r. przyniósł nam premierę tej kultowej strzelanki na Nintendo Switch i to w odświeżonej wersji! Intro zostało stworzone od zera, dodano szereg animacji ruchów i ataków, zadbano o cienie i oświetlenie, podniesiono jakość tekstur, a modele postaci oferują teraz większą liczbę szczegółów. Ulepszenia pojawiły się też w zakresie sztucznej inteligencji przeciwników. Rdzeń rozgrywki pozostał przy tym niezmieniony. Mimo że od premiery pierwowzoru minęło już 26 lat, Quake II wciąż jest niezwykle grywalny. Jeśli macie ochotę zapoznać się z tym retro shooterem lepszej okazji nie znajdziecie. Nie ma co czekać, aż nowa wersja się zestarzeje.

Gry z serii DOOM

Na Nintendo Switch pojawiło się aż pięć produkcji traktujących o walce ludzkości z siłami piekieł. Jako pierwsza na Pstryczku zadebiutowała czwarta odsłona serii – DOOM z 2016 roku. Port okazał się sporym sukcesem, nawet pomimo tego, że momentami pojawiały się problemy z utrzymaniem stabilnych 30 klatek na sekundę. W kolejnych latach na Switchu pojawiły się trzy pierwsze odsłony serii oraz DOOM 64 będący reedycją FPS-a wydanego w 1997 roku na Nintendo 64. To nie wszystko! Posiadacze japońskiego handhelda otrzymali też najnowszą grę z serii – Doom Eternal. Co najlepsze – tytuł ten nie tylko dobrze wygląda, ale i płynnie działa.

The House of the Dead: Remake

Pamiętacie jeszcze, tak zwane, „celowniczki”, które w sporych ilościach wydawane były wiele lat temu? Czasy świetności tego podgatunku FPSów przeminęły, jednak wydawcy co jakiś czas starają się nas zaskoczyć. Całkiem niedawno MegaPixel Studio przywróciło do życia jedną z najpopularniejszych serii SEGI z przełomu wieków. THE HOUSE OF THE DEAD: Remake to odświeżona wersja pierwszej odsłony serii, która powinna trafić w gusta wszystkich fanów gatunku, zwłaszcza tych nieco starszych. Jak to jednak mówią, „nie jest to gra dla wszystkich”. Strzelanki na szynach albo się kocha, albo nienawidzi. Mamy nadzieję, że przypadną Wam do gustu!

Dusk

Dzieło niezależnego polskiego dewelopera Dawida Szymańskiego inspirowane jest staroszkolnymi fpsami z lat 90. Sam twórca wspomina, że starał się zachować klimat pierwszej odsłony Quake’a, Hexena czy też Redneck Rampage. Czy mu się udało? Jak najbardziej. Recenzenci zgodnie stwierdzili, że jest to jedna z najlepszych produkcji tego gatunku, dostępna na Switchu. W trakcie rozgrywki gracz musi stawić czoła kultystom oraz istotom nie z tego świata. Po co? Jako, że fabuła odgrywa tutaj drugorzędną rolę, nie da się odpowiedzieć inaczej niż – „dla zabawy”. A ta jest przednia!

  • Nintendo eShop: Dusk 66,40 zł

Ion Fury

Ion Fury to zdecydowanie najmniej atrakcyjna gra w całym zestawieniu. W tym przypadku nie liczy się jednak grafika, a gameplay, który ma w sobie „to coś”. Produkcja kierowana jest przede wszystkim do graczy, którzy tęsknią za przeszłością i fanów retro strzelanek. Wszyscy inni będą raczej zawiedzeni tym, co oferuje gra. Ion Fury jest bowiem prostym FPSem, który kładzie nacisk głównie na wartką akcję. Co prawda w tle opowiadana jest pewna historia, ale gdyby jej nie było, nikt nie byłby na tym stratny. Mimo nieco archaicznego gameplayu, w grze zaimplementowano nowoczesne rozwiązanie, jakim jest sterowanie ruchowe przy pomocy JoyConów.

SUPERHOT

Oryginalna i niebanalna produkcja, jaką jest SUPERHOT również doczekała się swojego portu na Nintendo Switch. Zasady rządzące rozgrywką są niezwykle proste. Czas płynie tylko wtedy, gdy postać gracza się porusza. W momencie, gdy bohater stanie w miejscu, cały ruch dookoła zamiera. Tyczy się to także wystrzelonych pocisków, które zawisają wtedy w powietrzu. W ramach głównej kampanii twórcy udostępnili kilkanaście poziomów, które przechodzi się za pomocą metody prób i błędów. O śmierć jest tu nietrudno, ale gdy już opanuje się to, gdzie i kiedy pojawiają się przeciwnicy, wszystko staje się dużo prostsze. Choć w SUPERHOT, jak w typowej pierwszoosobowej strzelance, korzysta się z broni palnej, to w rzeczywistości tytułowi dużo bliżej do gry logicznej niż FPS-a.

Void Bastards

Nintendo Switch stał się rajem dla gier roguelike w ciągu ostatnich kilku lat. Jednym z ciekawszych reprezentantów tego gatunku jest Void Bastards. Produkcja studia Blue Manchu Games zmusza gracza do wykazania się w wielu dziedzinach. Trzeba nie tylko dobrze celować, eliminując hordy wrogów, ale też odpowiednio zarządzać zespołem oraz zapasami. Do niezłego gameplayu dodajmy prostą, acz ładną grafikę, wiele ciekawych mechanik i umiejętnie wprowadzone wątki humorystyczne i… mamy hit 😉

Neon White

Jeśli macie ochotę na nieco bardziej nietypowe gry FPS na Nintendo Switch, koniecznie musicie sięgnąć po Neon White. Nie jest to bowiem do końca strzelanka, choć nosi wiele cech tego gatunku. Mamy tu do czynienia z szalonym miksem pierwszoosobowego shootera, platformówki i… karcianki. W rękach nie będziemy trzymać bowiem prawdziwej broni, a zdobyte w trakcie przygód karty. Każda z nich wyróżnia się unikalnymi dla siebie właściwościami. Jedne działają jak karabin maszynowy, inne zaś niczym wyrzutnia rakiet. Każdy z trzymanych w ręce kartoników posiada też drugą umiejętność aktywną, jak możliwość szybszego poruszania, czy drugi skok, jednak trzeba korzystać z nich racjonalnie, bo po użyciu tracimy je bezpowrotnie. W trakcie eliminowania demonicznych zastępów będziemy musieli wykazać się nie lada zręcznością. Gra wymaga od nas bowiem przebywania w ciągłym ruchu, a plansze wypełnione są rozmaitymi przeszkodami.

Wolfenstein II: The New Colossus

Wolfenstein II: The New Colossus to pierwsza produkcja opowiadająca o przygodach B.J. Blazkowitza, która pojawiła się na Nintendo Switch. Akcja gry toczy się w alternatywnym świecie, w którym Niemcy wygrywają II Wojnę Światową. Główny bohater budzi się ze śpiączki i staje i do walki z nazistami. Na jego drodze stają nie tylko zwykli żołnierze, ale też potężne mechy. Rozgrywka jest dynamiczna, a strzelanie daje mnóstwo satysfakcji. Mimo wielu obaw wśród graczy, port gry został wykonany bardzo solidnie, a sytuacje, w których pojawiają się spadki FPS-ów, należą do rzadkości.

Metroid Prime Remastered

No dobrze, ale król może być tylko jeden, czyż nie? Metroid Prime Remastered to jedna z najlepszych gier 2023 roku i jednoczesnie jeden z najciekawszych FPSów dostępnych na japońskiego hanhelda. Choć mamy do czynienia „tylko” z odświezoną wersją gry sprzed lat, twórcy stanęli na wysokości zadania oferując nam wybitną przygodę, która gwarantuje mnóstwo dobrej zabawy.

Choć pierwszoosobowe strzelanki są przede wszystkim domeną komputerów osobistych, okazuje się, że świetnie sprawdzają się także na Nintendo Switch. Co więcej, dzięki często stosowanemu przez twórców rozwiązaniu umożliwiającego celowanie za pomocą wbudowanego w urządzenie żyroskopu, strzelanie nie jest wcale dużo trudniejsze niż wtedy, gdy korzystamy z klawiatury i myszki 😉

Nintendo Switch to hybrydowa konsolka, która szybko zdobyła serca milionów graczy. Uwielbiasz Zeldy oraz Mariany, stań się częścią naszej facebookowej grupyŁowcy Gier Nintendo Switch.

Łowcy, jakie tytuły ogrywacie na swoich Pstryczkach? Lubicie grać w FPS-y, czy konsolę wykorzystujecie raczej do tytułów ekskluzywnych, takich jak np. Super Mario Odyssey, bądź The Legend of Zelda: Breath of The Wild? Jakiego pierwszoosobowego shootera chcielibyście zobaczyć na Switchu?

O autorze
Community Manager, Redaktor

Inżynier budownictwa, który postanowił porzucić zawód i, wbrew swojej rodzicielce głoszącej “zostaw te gry, z tego nie wyżyjesz”, podążyć za marzeniami. Do ekipy Łowców dołączył w 2020 r., początkowo jako autor dłuższych form, z czasem awansując na człowieka-orkiestrę zajmującego się…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.