
Elite Dangerous za 25,98 zł (możliwe 23,40 zł) w Humble Store
-75% – Elite Dangerous – 6,24 € (25,98 zł) lub 5,62 € (23,40 zł)
Oferta potrwa 4 dni.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Dwa miechy temu dalem za nia 113 zl, ale warto pod warunkiem ze sie ktos pasjonuje kosmosem i astronomia 🙂
a ile godzin już „przegrałeś”?
80 godzin, a póki co na aspie smigam.. ale jeszcze 8 milionów i przesiadam się na pythona z ubezpieczeniem 😀 głównie transportowe misje biore, miningiem, eksploracją oraz walką jeszcze sie nie interesowalem 🙂
Ubijanie poszukiwanych celów w obszarach wydobycia przynosi całkiem kasy. Wlatujesz w taki oznaczony np high i patrzysz na kogo się rzucają służby bezpieczeństwa – jak zaczną walczyć to prujesz w niego ile wlezie (ofc najpierw musisz sam go zeskanować aż ci się pokaże że typ jest „wanted” bo inaczej jak w niego odpalisz to sam będziesz wanted) i jak deadnie to wpada ticket z nagrodą. Warto się wyposażyć w kill warrant scanner bo to „pobierze” z bazy danych wszystkie nagrody które cel ma na sobie, inaczej dostajesz tylko tą z lokalnego systemu
Po godzince dwóch lecisz na stację oddać tickety. Dobrze jak ma ona w sobie interstellar factors czy jakoś tam, wtedy możesz oddać też tickety uzyskane ze skanowania tym kill warrant scannerem zamiast latać do systemów z których pochodzą dodatkowe nagrody
Łatwe, przyjemne i zarobic można ten milion dwa w krótkim czasie. Statek praktycznie się każdy nada. Inna sprawa z conflict zones – tam się przesiadłem z asp explorera na starą cobrę mk3 bo asp jest po prostu za mało zwrotny żeby skutecznie robić uniki i zawijasy a tutaj spora szansa że jak będziesz w złym miejscu to już na ogonie masz 2-3 wrogów
Jak bardzo jest to zblizone do starego dobrego Frontier ELITE? O ile w ogole?
Sama idea gry jest mocno zbliżona.
To zauwazylem. Nawet tytul podobny. Dlatego pytam, czy mechanika podobna jak we Frontierze. Tam bylo to proste i za razem genialne.
Unowocześniona wersja starego Elite, z tym że mamy multi, community goale, sezony fabularne itp itd – pożeracz czasu i generator grindu – ale jeżeli ktoś lubi kosmos to będzie zachwycony galaktyką w skali 1:1 z prawdziwymi obiektami (część ofc generowana proceduralnie) – raczej niezbędny dobry HOTAS, no i bardzo polecam zakup freetracka albo jakiegoś track IR, immersja jest niesamowita gdy samym skinieniem głowy przełączamy wyświetlacze czy śledzimy wrogi statek – mi brakuje tylko lądowań na planetach z atmosferą
Jeśli idzie o lądowanie na jakichkolwiek planetach to trzeba mieć DLC Horizons 😉
Nawiasem mówiąc ostatnio na Steam była chyba za 25? (sama podstawka)
Nie. Nie ma możliwości lądowania na jakichkolwiek planetach, bo nie można lądować na planetach z atmosferą 😉
Można ale nie wszędzie.
Przez jakichkolwiek miałem na myśli właśnie planety bez atmosfery. Była to odpowiedź na komentarz stwierdzający, że nie można lądować na planetach z atmosfera co sugeruje, za na pozostałych się da, a co jest nie możliwe bez DLC
wyjaśnijmy: obecnie 2.4 można lądować na niektórych planetach. Upraszczając przyjęło się (niesłusznie) że są to planety bez atmosfery – w rzeczywistości chodzi o planety bez takiej atmosfery jak np., na ziemi, ale z bardzo rozrzedzoną atmosferą – i to też nie na każdej – ogólnie da się lądować na planetach oznaczonych niebieską obwódką – są to planety z atmosferą, ale bardzo rozrzedzoną – nie taką jak planety ziemiopodobne, ale atmosferę posiadające.
jak nie ma 🙂 lądujesz na planetach przecież, tylko nie wszystkich
Jakikolwiek
1. «zaimek nieokreślony, komunikujący dowolność lub obojętność wyboru.
2. «zaimek nieokreślony, wyrażający negatywną ocenę wartości przedmiotu.
3. «zaimek komunikujący, że cecha danego obiektu lub stanu rzeczy jest nieistotna z punktu widzenia tego, o czym mowa w wypowiedzeniu nadrzędnym.
No i mamy masło maślane. Czy naprawdę nie widać do jakiego byka się odniosłem… 🙂
wiesz ile byków pojawia się na takich forach – nie zwracam już nawet uwagi na nie nie mówiąc już o wytykaniu tego komuś. Dlatego nie zwróciłem nawet uwagi na to, że ty pisałeś o błędzie językowym, a ja myślałem że odniosłeś się do problemu tych planet z lądowaniem i ot cała prawda 🙂
w takim razie zadam klasyczne pytanie. czy warto kupować w tej cenie samą podstawkę czy mimo wszystko lepiej z dodatkiem? to by było moje pierwsze podejście do tego typu gier
tez jestem ciekaw
mnie sama podstawka wciągnęła bardzo, ale dodatek też warto zwłaszcza że też jest w promocji. A jeśli nie możesz i albo podstawka albo nic to warto podstawkę.
Bierz z dodatkiem, masa więcej kontentu i misje ktorych na podstawce nie zrobisz 😉
Dodatek jak się spodoba. IMO podstawka powinna być rozdawana za free, bo dodatek tak dużo daje.
W zasadzie bez dodatku na dłuższą metę nie ma co grać. Jak jest gdzieś deal na podstawkę i dodatek to bierz, jak nie to ograj podstawkę i zobacz czy w ogóle ci przypasuje
Za taką cenę do sprawdzenia czy Ci się spodoba? Myślę że tak. Jest to bardzo specyficzna gra(zresztą jak większość symulatorów) – albo się ją kocha albo nienawidzi. Ja należę do tych pierwszych, chociaż jest wiele rzeczy które można by udoskonalić. Immersja jest niesamowita, dla osób zainteresowanych kosmosem, astronomią czy sc-fi to dosłownie BEZKRESNA i PIĘKNA piaskownica. 🙂
wziołem. chociaż jeszcze nie wiem po co.
ciekawe po co gry sie kupuje…hmmmm
kiedyś bym odpowiedział, że do grania, ale dzisiaj to chyba już z przyzwyczajenia:)
przyzwyczajenie ciezka rzecz :/
To jest moja 401. pozycja na Steamie. Chyba masz rację z tym przyzwyczajeniem..
Na klawie idzie dobrze grać?
tak
Dobra pytanie na czym grać:
– klawa + mysz (seria X zawsze lepiej mi wchodziła na takim combo)
– pad Xbox 360
– Steam Controller (może jakieś sensowne configi ktoś poleci?)
– wydać ostatnie piniądze na porządny joy z przepustnicą?
Na lapku gram na klawiaturze i myszce, na stacjonarce thrustmaster z hotasem – i tu i tu da sie grac 😉 z joyem wieksza imersja
Obecnie gram na x52pro ale na początku grałem na steam controllerze i było całkiem ok. Standardowy konfig +kilka drobnych poprawek. Oczywiście pvp i pve omijałem szerokim łukiem bo walczyć tym jest ciężko.
Trochę szkoda wydać >500 zł na joya. Ale jak mnie wciągnie to poszukam. BTW jak wygląda sprawa z używkami? Warto kupować? Ostatni mój joy był do Amigi 600 i „Rambo” (klon Atari 2600) i raczej żywotnością nie grzeszyły.
Używane mogą szwankować i albo ktoś ci wymieni potencjometry (np potencjometr osi Z w saitekach) albo sobie sam musiałbyś wymienić. Mam X52 i ostatnio wymieniałem potencjometr, ale w czasie aż odpowiedni udało się zorganizować zdążyłem nabyć x56. I różnica jest spora.
Miałbym do opylenia w dobrych pieniądzach X52 z wymienionym potencjometrem osi Z. Tak to 99% wszystkiego działa, wątpliwości co do blokady osi Z.
OFC na allegro.
Da się grać na klawiaturze i myszce, kwestia przyzwyczajenia. Z padami i tak musiałbyś do tego używać klawiatury
Nah, ja używałem tabletu (Roccat powergird apka) oraz komend głosowych (voice attack) 😉 Do thrustmaster t.flight x hotas
Hmm, mam nieużywanego tableta (phablet z ekranem 6,4″ w zupełności go zastępuje 😀 ).
Widzę też, że pełno jest profili do Elite. Jakiś może polecasz?
na klawiaturze i myszce da się grać i to bardzo dobrze – zarówno walka jak i cała reszta. Padem też się da ale wymaga treningu, steam kontrollerem nie grałem w to (chociaż mam), myślę że tak jak wyżej kwestia wprawy. Joy z przepustnicą da największą frajdę, ale myszka i klawiatura w zupełności wystarczy tak na początek , jak i na zawsze o ile nie będziesz chciał czegoś więcej. Gameplaye oraz poradniki do Elite Dangerous gry są na moim kanale youtube (Fotoempiria) – zapraszam.
Dzięki za info.
Jak się wciągnę na klawa+mysz albo padach to może potem zainwestuje w jakiegoś Saitek/Thrustmaster.
A i przejrzę Twój kanał.
To jest wersja tylko na PC, czy na XBOX też zadziała?