Borderlands: The Handsome Collection - Przegląd ofert przedpremierowych
Za dokładnie 6 dni na rynku pojawi się Borderlands: The Handsome Collection, czyli zbiorcze wydanie zawierające Borderlands 2 oraz Borderlands: The Pre-Sequel. Obie gry otrzymają też wszystkie wydane do tej pory DLC.
Oprócz tego zmianom ulegnie oprawa graficzna. Gry będą działać w rozdzielczości 1080p i w 60 klatkach na sekundę. Ciekawym dodatkiem jest też nieco bardziej rozbudowany tryb zabawy na podzielonym ekranie, pozwalający na jednoczesną rozgrywkę czterem osobom.
Borderlands: The Handsome Collection pojawi się na dwóch platformach – PlayStation 4 i Xbox One. Gra zadebiutuje 27 marca.
PlayStation 4 / Xbox One
Osoby chcące zakupić Borderlands: The Handsome Collection w jak najniższej cenie powinny rzucić okiem na ofertę Zavvi.com, gdzie za grę zapłacicie £37.99, czyli około 215 zł (PlayStation 4 / Xbox One). Wysyłka jest darmowa, chociaż może potrwać nieco dłużej, niż w przypadku sklepów wysyłających z Polski.
Wśród krajowych ofert korzystnie wypadają dwa sklepy. W Quicksaveonline.pl grę znajdziecie za 219 zł z wysyłką od 9 zł (PlayStation 4 / Xbox One), natomiast w Sklep.gry-online.pl za 219,90 zł z dostawą kurierem za 13,99 zł (PlayStation 4 / Xbox One).
>> Borderlands: The Handsome Collection – PlayStation 4 – porównanie cen <<
>> Borderlands: The Handsome Collection – Xbox One – porównanie cen <<
1080p i 60 klatek na sekundę na konsolach, trzeba ich pochwalić za to.
faktycznie, to niesamowite osiągnięcie, żaden komputer nie jest w stanie tego osiągnąć – zwłaszcza w przypadku tej niesamowicie wymagającej, prawie 3-letniej gry
Czy ktokolwiek mówił tutaj coś o PC? Nie. Więc po co je tutaj wciskasz? Jakiej mocy jest obecna generacja konsol każdy dobrze wie, brakuje tutaj gier w 1080p, już nie mówiąc o 60 klatkach na sekundę. I pre-sequel ma niecałe pół roku.
Masz rację, zamiast cieszyć się z drobnych rzeczy i tego, że twórcy się przyłożyli, lepiej latać po internecie wciskając swoje negatywne komentarze na każdy temat.
#pcmasterrace
>I pre-sequel ma niecałe pół roku.
Wyglada identycznie jak borderlands 2. To ten sam kompletnie nie zmieniony silnik.
Sorry, ale obecnej generacji nie ma za co chwalić. Dziwię się, że ludzie dali się na nią nabrać i w ogóle toto się sprzedaje. Gdzie exy na miarę tych z poprzedniej generacji, gdzie szacunek dla klienta, gdzie lepsze doświadczenia niż na innych platformach (grafa, kontrolery, pomysły etc.)? Co najgorsze tak dwie firmy namieszały, że i rynek pecetowy na tym cierpi. Niech wyjdzie Valve akcja ze Steam Machine i OS, bo Sony i MS potrzebują nie pstryczka w nos, tylko solidnego kopniaka z półobrotu w tyłek.
Steam machine?
Raczysz kpić ?
Co oni dają za 1000 dolarów to jest kpina.
Konsole co jak coś, może nie ma 60fps1080, ale gry długo będą wychodziły na nie.
Konsole straciły za dużo swoich atutów, aby ciągle się tak cenić, jak się cenią. Smart gracz nie kupiłby nic poza PC.
Smart gracz nie przepłaca za gotowe drogie pecety tylko sam dobiera podzespoły, albo prosi znajomego, który się na tym zna, o pomoc.
Tu się zgadzamy, nigdzie nie napisałem inaczej :).
Czy PC są marginalizowane? Myślę, że właśnie przechodzą renesans. I jak się okazuje, to nie konsole zarabiają największe hajsy: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=90636
Steam Machines nic nie zrobią…. bo to zwykłe komputery dla hamerykanów, co chcą mieć w jednym miejscu wszystko, to i na platformie sprzedającej gry sobie komputer kupią.
Rywalem Sony i MS byłaby 3 firma produkująca konsole (nie licząc Nintendo).
To ja dobrze wiem przecież o tym. Źle się za sprawę zabrali, ale może mają jakiś pomysł, asa w rękawie. W końcu jak Steam wychodził ludzie też psioczyli i mówili, że nie wypali. Tak rynek wygląda, że tylko Valve ma moce przerobowe, żeby uzmysłowić lub zwyczajnie ukonsolowić PC, żeby ludzie z kasą z wygodnictwa Steam Machines zaczęli postrzegać jako lepsza konsola.
Nie chwalę obecnej generacji, tylko studio odpowiedzialne za serię Borderlands, za to że wbrew powszechnej tendecji do „kinowych doznań” wyciągnęli z obecnej generacji ile tylko mogli. Poza tym ciężko zarzucać tutaj brak powiewu świeżości, gdzie na PC stagnacja jest równie wielka.
Steam Machines oraz Steam OS póki co są kpiną z graczy, a nie rewolucją. Nie są to produkty kierowane do hardkorowych graczy, tylko do casuali którzy nijak nie znają się na sprzęcie i dla których instalacja różnych systemów to czarna magia.
A i nie mam konsoli obecnej generacji i póki co nie zamierzam, a nie dalej jak przedwczoraj złożyłem sobie nowego kompa. Preferuję PC, ale nie mam zamiaru hejtować konsol i graczy konsolowych, bo to też są gracze tacy jak ja i też mają sprzęt do grania podobny do mojego.
Na PC masz wybór od strategii po wszystkie FPSy tego świata, granie przez neta za darmo, sporo gier F2P itd. Zakup wcześniejszych konsol (obecnie jeszcze WiiU i handheldów) miał sens, gdyż miały sporo plusów, teraz mamy dojenie konsumenta na niespotykanym poziomie: gry drogie, na wyłączność ciekawych parę, biblioteka skromna w porównaniu do PC, granie po necie płatne, dziwne usługi, kombinowanie z odsprzedażą etc.
Nie hejtuję graczy, tylko sytuację którą mamy. Przecież nie każdy musi się znać na wszystkim i idea konsol „wkładasz w napęd i grasz” była super, ale niestety po drodze „oszczędności” i chęci zysku zatraciła resztę plusów czy wręcz synonimów konsolowej rozgrywki.
A potem zrobią SuperHandsome Collection, która będzie zawierać też pierwszą część
I dobrze, ta gra jest warta KAŻDEJ ceny. Ale niestety już posiadam obie części na PC, które jest IMHO najlepszą platformą do shooterów.
Najlepsza platforma do wszystkiego. Nie ma takiej gry ktora nie bylaby lepsza w wyzszej rozdzielczosci, z nizsza cena, z MSSA, z 120Hz i z jakim chcesz urzadzeniem do sterowania.
I ze splitscreenem dla czterech osób. Oh, wait..
PC ma wiecej gier ze splitscreenem niz wszystkie konsole razem wziete. Pozatym twoj argument nie ma nic wspolnego z platforma – split screen to funkcja konkretnej gry a nie platformy na ktorej dziala.
Trzeba być ostrym fanbojem, żeby twierdzić, że jest jest więcej gier ze split-screenem na PC’tach niż na konsolach. To wcale nie jest zależne od platformy, a ja jak głupi gry które już mam na pc kupuję drugi raz na konsolę, żeby pograć przy piwku ze znajomymi.
splitplaypc.codeplex .com/ (darmowy program Split Play – SplitScreen PC Tool)
steamcommunity .com//app/49520/discussions/0/864977025916708574/?l=polish
Split-screen dla czterech osób w Borderlands 2 i The Pre Sequel, Left 4 Dead 1&2 oraz dla dwóch w Resident Evil 5 i Portal 2 na PC. Można? Można. Poza tym są listy takich gie do znalezienia w Google czy w Sklepie Steam etc. Chociaż wciąż na konsole jest raczej więcej dobrych gier dla kilku osób przy jednym urządzeniu.
Z drugiej strony na PC można zrobić tak, żeby do 1 PC podłączyć do 4 monitorów, klawiatur, myszek etc. i grać razem także w wiele gier, które nawet na konsolach nie mają podzielonego ekranu.
http://www.miniframe .com/ (w tym przypadku darmowy jest tylko trial)
PS Chociaż wiadomo, że w w obu tych programach na PC mogą występować różne problemy, na które pewnie samemu trzeba poszukać czy zapytać się o rozwiązanie.
Nie mówię, że nie masz racji, bo ją masz- na PC można grać w split screenie korzystając z programów third party, ale jedna nadal – na konsolach jest to po prostu wygodniejsze. Starałem się nieco ochłodzić dyskusję, która schodzi na tematy „PC master race, a konsole są dla plebsu”. Niestety, wiele osób nadal chyba nie potrafi zrozumieć i uszanować tego, że niektórzy ludzie grają zarówno na konsolach, jak i na pececie.
#PCMR
Grałem w jedynkę i nie rozumiem zupełnie fenomenu tej gry/serii. Najgorsze są questy, żywcem wyjęte z jakiegoś badziewnego darmowego mmorpg. No i strzelało mi się beznadziejnie, zupełnie bez feelingu broni.
Może w dwójce to poprawili, choć słyszałem, że questy nadal opierają się na tym samym.
Od jedynki też się odbiłem, ale za to dwójka ma najlepszy feeling broni ever. W tej grze po prostu wszystko łączy się w harmonijną, totalnie odjechaną i zwyczajnie zayeahbistą, całość. Daj jej szansę.
porażka to wydanie, nie ogarniam dlaczego nie mogli dać też 1 w wersji goty…
Jak ktoś zauważył, B2 i BPS to ta sama gra… B1 prawdopodobnie jest na trochę innym (starszym) kodzie i nie chciało się go aktualizować (czyt. dostosować pod konsole) Druga sprawa to to że za jakis czas wyjdzie (prawdopodobnie) „SuperHandsome Collection” jak to ktoś ładnie ujął 😉 hajs musi się zgadzać, po to te wszystkie dodatki itp. Mimo to bdb gra, gdybym miał PS4 bym się zastanowił nad kupnem… może nie od razu ale w przyszłości:)
B1 ma obsługę DX10, a 2-ka nie. Pre Sequel ma wszystko to samo: silnik graficzny, wersja physx, nvidia texture tools też nie zaktualizowali. Plik konfiguracyjny nawet ten sam. Niektóre elementy tylko zmienione. Nawet w następnym COD zawsze usprawniano silnik graficzny. Tutaj nie zrobili nic. Bez problemu to mogło by być DLC do B2. Kiedyś były duże dodatki i nikt problemu nie robił. Gearbox to też ci co dokańczali i wykończyli Duke Nukem Forever. Najgorsze jest to jak oni się chwalą jaką to oni robotę dobrą robią. Barany i tyle…
Wszędzie niewidzialne ściany, często włazi się w podłoże. Oni są po prostu leniwi. Nawet w Aliens Colonial Marines były też takie dziury jak w Borderze. Czarna tekstura i koniec, bo nie chciało nam się.