CD-Action 2/2019 już w sprzedaży

Od dzisiaj w kioskach Ruchu oraz w Empiku dostępny jest magazyn CD-Action 2/2019, a w nim pełne wersje:

– Vikings: Wolves of Midgard PL/EN (Steam)
Munin PL/EN (Steam)

Cena czasopisma wynosi 10,99 zł. Zamiast płyty DVD, do wydania dołączona jest zdrapka z kodem.

Sklepy:
Tagi:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "CD-Action 2/2019 już w sprzedaży"

      1. Prawda, tyle że nikt przecież nie kupuje na Steamie po normalnych cenach. Czeka się na obniżki lub kupuje w kluczykowniach, gdzie i tak zawsze jest taniej. 11 złotych za „Vikings” w Zdrapka-Action lub 12 na Bazarze, różnica niewielka.

        1. Ja wolę za 11 zł mieć jeszcze Munin i czasopismo ale jak wolisz przepłacać na bazarze i mieć mniej to masz do tego prawo.Do tego dochodzi sentyment że pomagam utrzymac pismo które kupuję od początku a do sprzedawców na bazarze sentymentu nie mam.

        2. Heh, gdyby jeszcze „Munin” i sama „gazeta” były jakimś zyskiem. Ja tam „Vikings” mam od dawien dawna, nawet nie pamiętam skąd, innym kupić nie bronię, ale Zdrapka-Action już dawno temu powinno było zniknąć z rynku, jak wszystkie inne tego typu czasopisma. Dziwię się, że to się jeszcze w ogóle trzyma.

        3. A ja się dziwie że ktoś daje takie głupie komentarze jak ten Twój wszak cd action daje często fajne gry za cenę która jest bardzo korzystna nawet w porównaniu z grami key shopów.Dlatego jakbym miał wybór to bym wolał żeby zniknęły komentarze jak Twój a nie to czasopismo.

        4. No właśnie nie bardzo, bo ubication często daje gry, które były za darmo lub są po prostu krapami. Ten numer pod względem pełniaków jest ok, bo dali nieskundlonego Vikinga.

        5. Musisz mieć silnie ograniczone horyzonty i znać zbyt mało osób (lub nudnie podobnych) aby tak twierdzić. To dziwne, niepokojące.

        6. Gdy tak czytam komentarze, wróć, szczochy i pomyje podludzi pokoju Wernwulfa, to stwierdzam, że w tym kraju coraz większe szambo się robi. Choć tak naprawdę już od dawna ono jest. No bo kurde zamiast się cieszyć się, że jedyne tak porządne polskie czasopismo z grami istnieje już tyle lat i dalej życzyć jak najwięcej numerów, to nieee… Lepiej je obsmarować gownem. I może najlepiej niech jeszcze wszyscy z redakcji stracą pracę i umrą na dżumę. Bo kurła tak.

        7. Taa, robi się szambo w kraju, bo ktoś nie lubi świętej krowy CD-Action. Ja myślę, że szambo robią właśnie tacy jak ty, którzy nie potrafią znieść, że ktoś może mieć inne zdanie niż oni i żeby poprawić sobie nastrój, uciekają się do prostackich wyzwisk i hiperboli. Chcesz się cieszyć z byle czego i wspierać koślawy monopol, twoja sprawa. Ktoś ci broni, że się rzucasz jakby ci ktoś matkę lub papieża obraził?

        8. Widzę, że obydwaj walczycie o prawo do własnego zdania. No i dobrze. Ale kurde Wernwulf Ty po prostu pieprzysz. Jaki monopol?! To ludzie są przymuszeni kupować gazetę, bo nie przeżyją? Czy to jest dzisiejsza Trybuna Ludu? Jak patrzę na Twoje wywody to wydaje mi się, że to sam prezes rządzącej partii poluje na Łowcach. Jest to całkowicie wolny rynek i ludzie głosują portfelami. Jest Pixel, jest PSX Extreme. Reszta zdechła, ale to kwestia wolnego rynku a nie spisku CDA! Masakra co Ty masz w głowie. Wstyd by mi się było nawet bronić na Twoim miejscu. Dla dobra ludu usunąć szkodliwe kapitalistyczne czasopismo. Komunizm, mówi to Panu coś Panie Ferdku?

        9. Jak to „jaki monopol”? A istnieją jakieś inne czasopisma o grach? Jak sam powiedziałeś, reszta zdechła; padł „Play!”, padł „Click!”, „Komputer Świat Gry” zawsze ledwo istniał. To daje CDA de facto monopol na rynku, zero realnej konkurencji, a to właśnie konkurencja sprzyja rozwojowi rynku (bardzo „komunistyczne” myślenie, nie ma co). Bardzo prosiłbym również o wskazanie fragmentu mojej wypowiedzi, w którym jest cokolwiek o jakimkolwiek „spisku CDA” – ja o niczym takim nie mówiłem.

        10. heh już Norwid słusznie zauważył pewną dychotomię myślenia Polaków, która uniemożliwia im wyciągnięcie wniosków na przyszłość („Nie ten zły, kto swoje gniazdo kala, lecz ten, co mówić o tym nie pozwala”). Tutaj zawsze musi być tylko jeden słuszny pogląd przy odrzuceniu wszystkich innych, dlatego jest jak jest i skończy się tak jak zawsze. Sam pamiętam zabawny tekst Smugglera o tym, że Ubication nie kupuje się dla gier, a tekstów Xd. No cóż rzeczywistość zweryfikowała ten pogląd gdy zaczęli dawać mega stare gry, darmówki lub nawet powtórki swoich dawniejszych pełniaków tyle, że w wersji na steama to sprzedaż wyraźnie tąpnęła.

        11. Jakbyś jeszcze (i tobie podobni) potrafił wyrazić się w sposób taki, że dla przeciętnego człowieka nie rysowałbyś się automatycznie jak pryszczaty dzieciak z wielkim „antyfan CD-A” na czole, to już by było świetnie.

          „Prawda, tyle że nikt przecież nie kupuje na Steamie po normalnych cenach.”
          Już sobie „kopiesz dołek” – bo oczywiście, że są ludzie, którzy nawet preordery na Steam zamawiają.
          Byś nawet napisał, że „tutaj nikt nie kupuje”, to byś był poważniejszy, bośmy w końcu na łowcach 😉

          „Czeka się na obniżki lub kupuje w kluczykowniach, gdzie i tak zawsze jest taniej. 11 złotych za „Vikings” w Zdrapka-Action lub 12 na Bazarze, różnica niewielka.”
          Ponoć „ZAWSZE” taniej, a jednak na bazarze drożej – iks de.

          „ale Zdrapka-Action już dawno temu powinno było zniknąć z rynku, jak wszystkie inne tego typu czasopisma.”

          Bo?
          Bo ich nie lubisz?
          Bo masz wgląd w ich bilans rachunkowy?
          Czy może dlatego (jak niektórzy potrafili na ich stronie pisać takie „mondrości”), że są na pasku Merkel?

          Weź ty może spójrz najpierw na siebie, bo dalej nawet nie mam ochoty „wyjaśniać”…

          Teraz wskoczyło – ciekawa „cenzurka przeciwbluzgowa”.

        12. Bez przesady – po prostu post jest praktycznie ten sam – zmieniłem tylko jedno słowo, które żadnym „sowitym mięchem” nie było, ale jest nieco „ostrzejsze”.
          Taki filtr (wrażliwy) przeciwko przekleństwom.

        13. Widzisz, sęk w tym, że ja napisałem jedynie, iż CDA powinno zniknąć z rynku – bo sprzedaż leci im zauważalnie i stale w dół, bo zmieniają się na gorsze, bo po prostu nie są potrzebni, choć kiedyś sam kupowałem każdy numer. Kiedyś, gdy jeszcze miało to sens, gdy pełniaki były lepsze, a teksty ciekawsze. Twoim zdaniem to bycie „antyfanem CD-A”, moim – po prostu stwierdzenie faktu. To, na czym są pasku, nie ma dla mnie żadnego znaczenia, lepiej Merkel niż Putin. Chcesz zobaczyć wyrażanie się jak pryszczaty dzieciak, spójrz na komentarze wyżej, te o „podludziach” czy likwidowaniu komentarzy z opinią inną niż zainteresowany. Bo zauważyłeś je, prawda? W jednym masz jednak rację: dalej wyjaśniać nie ma sensu.

        14. Ale nie jest potrzebne komu? Tobie? Jest potrzebny tym klientom, którzy kupują. Dopiero co narzekałeś, że mają monopol (bo reszta gazet padła z własnej winy) a teraz, że tak naprawdę nie ma rynku na którym mają monopol (bo muszą zniknąć i nie są potrzebni). Coś jeszcze?

        15. moze jakby ludzie kupowali pismo to redakcja by miala wiecej pieniedzy na lepsze pelniaki. a jak nie kupujecie pisma to skad maja wziasc pieniadze na lepsze pelniaki?

        16. jak mi nie pasuje zupa pomidorowa to nie rozpowiadam o tym na lewo i prawo i zycze hodowcom pomidorow zeby zdechli. a ty tak robisz

  1. Dobrze, że nie brałem wikingów na xmas sale steamowej, za 10 zł to chyba warto… 😀

    1. O rany, ta gra na Bazarku kosztuje więcej niż cena całego czasopisma. To jest niepoważne.

  2. CD-Action zszedł na psy okrutnie, takie crapy co wystawiają toż to szok. Ostatnio to tylko kody do WoTa jako tako a tak to przez ostatni rok jedyna gra która warta była uwagi to RE0, ale tez bez rewelacji bo to remake. Szajs straszny

      1. Bardziej do myślenia daje fakt, że gra w wota ? vikings na konsole jest spoko, natomiast na pc sporo bugów..

    1. moze jakbys kupowal pismo to redakcja mialaby wiecej pieniedzy na lepsze pelniaki

  3. Vikings całkiem niezłe. Kupiłem na steam winter sale i nie żałuję. Nie jest to co prawda klasyczny h’n’s, a bardziej coś pomiędzy Dungeon Siege 3, a Victor Vran, ale gra się naprawdę fajnie.

  4. A ja jestem zadowolony. Dwie gry, o których istnieniu nie miałem pojęcia, a które prezentują się całkiem fajnie. Takie właśnie pełniaki powinny trafiać do CDA. Co mi po ich Assassin’s Creed IV, skoro wcześniej był rozdawany za darmo, co mi po głośnych tytułach, skoro najpewniej już je mam, w dodatku kupione za cenę mniejszą lub podobną do ceny czasopisma (aczkolwiek zdarzają się chlubne wyjątki, jak Shadow Blades – co prawda grę już miałem, ale chyba nie szło jej wyrwać taniej niż za te 17 złociszy). Jeszcze jakby dodali do tego jakiegoś klasyka w wersji DRM free, to już byłoby całkiem świetnie.

    1. Otóż to, mi też te gry akurat podpasowały, właśnie czegoś takiego oczekuję że będą mniej znane gry, takie których raczej bym nie kupił, ale jak do pisma je dołączają to można będzie kiedyś z ciekawości ograć.

    1. gruz bo nie kupujesz pisma wiec redakcja nie ma kasy na lepsze pelniaki

    1. Nic nowego, CDaction takie od dobrych 5 lat jest, dlatego tego się nie czyta, tylko kupuje dla pełniaków.
      Coraz rzadziej, bo coraz mniej ciekawych jest.

      1. ” CDaction takie od dobrych 5 lat jest, dlatego tego się nie czyta, tylko kupuje dla pełniaków.”
        AlE cD-aCtIoN nIe KuPuJe SiĘ dLa PeŁnIaKóW, tYlKo DlA tEkStÓw!!!!!!111eleven”

        1. AlE cD-aCtIoN nIe KuPuJe SiĘ dLa PeŁnIaKóW, tYlKo DlA tEkStÓw!!!!!!111eleven” – Ktoś tu chyba ma problemy psychiczne

        2. Pytanie tylko kto, bo ja ironicznie zacytowałem już klasyczną odpowiedź na jakiekolwiek opinie pokroju „słabe pełniaki mnie nie zachęcają do kupna tego numeru” pod newsami odnośnie nadchodzącego numeru.

        3. Mam nadzieję, że „łopatą” to taki skrót od „łopatologicznie” – bo jeśli nie, tylko nawiązujesz do swojego avatara w stylu „bić ku#wy i złodziei” to sowite „osz ty śmieszku” dla ciebie ;P

  5. Nie wiem co mnie bardziej ciekawi. Vikings, czy kondycja CDA w obecnych czasach.

      1. Ekhm… Musiałbyś wiedzieć ile dzięki niej zaoszczędzili, bo może właśnie pomogła. Zwłaszcza że to nie tylko tłoczenie płyt, nadruk, ale i dział reklamacji płyt.

        1. IMO KAŻDY spodziewał się wielkiej, żeby nie powiedzieć ogromnej sprzedaży, bo cena „największego pisma dla graczy w Polsce” spadła ~dwukrotnie.
          A biorąc pod uwagę cyrki z kodami – lawina zgłoszeń o to, że kody się zdrapywały i nie dało rady ich odczytać – na pewno pozytywnego rozdźwięku nie przyniosło..
          Jeśli po takiej zagrywce sprzedaż nadal wahała się w okolicach JUŻ prawie najgorszego wyniku od ~dwóch lat (bo palmę pierwszeństwa przejął październik 2018) to tak – z jednej strony to pomogło, bo w starej formule byłoby jeszcze gorzej.
          Z drugiej strony nie pomogło, bo niższa cena nie zachęciła do zakupu większej liczby osób.
          A że ponoć nawet zmniejszyli trochę format/rozmiar pisma i „żonglują” ceną – widocznie kombinują jak się tylko da.

        2. Z łatwością dopuszczę do siebie myśl że „ja nie wiem” niż udawać że wiem, zwłaszcza że nie chodzi o dwa czy trzy numery a o skutek długofalowy i choćby w tym sensie uważam za pozytywne że próbują czegoś innego.
          Ja się akurat zwiększonej sprzedaży nie spodziewałem, wręcz przeciwnie, bo nawet i na ich forum o tym pisałem 🙂 Człowiek to istota która niekoniecznie radzi sobie ze zmianami, ale za to mogą trafić w inny (młodszy) target w perspektywie długofalowej.
          Na pewno błędem jest to że na te trzy pierwsze numery bez DVD nie dali czegoś ekstra.

        3. No to jak ty nie oczekiwałeś, to brawo 😉 Jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo skoro sami włodarze z Bauera zarządzili obniżkę i nie jest ona stała, tylko okazała się „wyjątkowa”, to miała mieć charakter „pobudzenia sprzedaży”, jak i chyba osobnicy z redakcji wspominali, że kontynuacja nowej ceny zależeć będzie od sprzedaży.
          Boomu sprzedażowego nie było, no to trzeba było uruchomić plan B.

        4. Nie oczekiwałem bumu z dość porąbanego powodu. Spora część czytelników CD-Action to nie są nastolatki, czy dwudziestolatki, a osoby ustatkowane, zarabiające, potrzebujące czegoś co znają by się zrelaksować. Serio, łatwiej zapamiętać żeby kupić coś po 15 zł niż po 10 zł, taka prawda – z mojego punktu widzenia. 🙂
          Z drugiej strony CD-Action nie mogło ciągnąć tego w nieskończoność, bo szli w stronę wymierania przez brak akceptacji czegoś co dorosło i znane jest pod nazwą „przycebulić”, musieli się otworzyć na młodszych, a co z tego wyjdzie – to się okaże. Ja tam im życzę powodzenia bo nie znam innej zorganizowanej grupy w naszym kraju która trzymając pewien poziom oraz mając w tym doświadczenie (co jest szczególnie ważne) ma się czym dzielić z czytelnikami/widzami. Nie trafiają w moje gusta przy ocenia grywalności, ale jako sporadyczny czytelnik wiem że jestem traktowany przez nich serio, a nie że pan XYZ wyduka przez mikrofon jakieś zdania z wieloma błędami językowymi i powie że warto i że może jeszcze pogra.
          Na youtube są TVGry i mają wiele świetnych materiałów, jednak po recenzjach (z których niemal już zrezygnowali) widać że nie raz nie poznali choćby połowy a walą „recenzję”.

        5. Najpierw to chciałbym jakiekolwiek wiarygodne źródło tej informacji, że „SPORA” część czytelników tej gazety to ci „ustatkowani” – bo wspominając ruch w różnych punktach sprzedaży prasy, jak i aktywność na ich stronie – to w „SPORĄ” część nie uwierzę bez dowodów.
          W „Pewną” część natomiast mogę iść w ciemno – ale to bardzo ogólne określenie, które może również znaczyć „niewielką” – moim zdaniem trafniejsze.

          „Łatwiej kupić coś po 15 niż po 10” – ó_ó

          Nom, nie powiem – interesujący argument, pomijając fakt, że w takim razie „ktoś” nie przywiązuje się do „czegoś” (marka, tytuł), tylko do „ceny czegoś tam”. A jak ktoś chce rozpoczynać jakieś dywagacje na poziomie ekonomicznym, to będzie istna burza mózgów – że łatwiej kupić coś droższego, niż tańszego -no no 😉

          Czy może to taki efekt jakiegoś „poczucia elitarności” – im droższe, tym chętniej kupowane?

          To przecie osoby ustatkowane powinny tak i tak kupić, natomiast osoby nieustatkowane (dzieciaki) powinny tym bardziej kupić, z uwagi na obniżkę.

          „Musieli się otworzyć na młodszych” – to mam rozumieć, że chyba teraz skierowali się w przedszkola? Bo jak ich „main targetem” nie były „okolice gimnazjum”?

          „Ja tam im życzę powodzenia bo nie znam innej zorganizowanej grupy w naszym kraju która trzymając pewien poziom oraz mając w tym doświadczenie (co jest szczególnie ważne) ma się czym dzielić z czytelnikami/widzami. ”

          Istna „puszka pandory” z tym ich „poziomem”, jak i z tym „doświadczeniem” – bo przykładowo można grać zawodowo w piłkę nożną całe życie i nie zdobyć żadnego tytułu nawet krajowego, tylko „szlajać się” po jakichś „drugich/trzecich ligach” – bez obrazy dla drugich i trzecich lig.

          „ale jako sporadyczny czytelnik wiem że jestem traktowany przez nich serio,”
          Ho hoooooo – „serio” odbierają krytykę, albo uwagi, jak i potrafili przy „większych” tytułach wystawić dwie oceny (niższą i wyższą) aby „wilk był syty i owca cała”, ale gimbusiarski hejt przyjmują z otwartymi rękami, bo dziecinnie łatwo jest to skwitować tym samym – tutaj „piję” do ikony tego pisma, czyli Smugglera.
          A jeszcze jak się „obudzą” ci, którzy np. powiedzą „Wieśkowi 3 dychy nie daliście, ale „nowemu WoT” od którego spamujecie kodami premium to już tak?!„… Istny temat rzeka…

          ” a nie że pan XYZ wyduka przez mikrofon jakieś zdania z wieloma błędami językowymi i powie że warto i że może jeszcze pogra.”
          Raz, że na YT przynajmniej człowiek może zobaczyć grę „w akcji” – o wiele lepsze to, niż kilka wyselekcjonowanych screenów.
          Dwa – same ich inicjatywy bycia „nowoczesnymi” to klapa, bo oglądalność była niziutka, jak i wykonanie też nienajlepsze.
          Trzy – sam nawet malutko jakichkolwiek recenzji oglądam na YT, często lepiej mi się ogląda streamy jakichś „szaraczków” – jak będą irytujący, to zmienię, albo wyciszę, ale taki „nieprofesjonalny gameplay” – czyli bliższy mi – potrafi zaserwować niebotycznie lepszy odbiór tego, co gra prezentuje, niż tekst.

        6. „Łatwiej kupić coś po 15 niż po 10” – ó_ó
          Nie rozmawiam z kimś to kłamie (nic takiego nie napisałem) żeby sobie ułatwić rozmowę, nie interesuje mnie ten poziom i po tym skończyłem czytać. Ja napisałem:
          „Serio, łatwiej zapamiętać żeby kupić coś po 15 zł niż po 10 zł, taka prawda – z mojego punktu widzenia. :)”
          Bo tak – o drobnostkach łatwiej zapomnieć.

        7. Teraz poziom CDA nie jest zły. Gorzej było jakieś 10 lat temu kiedy przestałem ich czytać właśnie z tego powodu, że infantylnieli. Mimo wszystko większość ich artykułów da się czytać. Prenumerowałem Piksela rok i te ich felietony prawie zawsze zaczynały się od ” szedłem/szłam ulicą i ta dziura w chodniku zwróciła mi uwagę na…”. Tak na siłę, że głowa boli.

        8. Jest „dobra zmiana” czyli na gorsze. Brak płytek, mniejszy format pisma i gorszy papier. Widać, że tną koszty jak mogą.
          Numer 13/2018 znowu wypuścili z płytką, żeby porównać jak im się sprzeda numer do tych ze zdrapkami.
          Takie zmiany próbował wprowadzić już kilka lat temu Komputer Świat gdy przeszedł z płytek na zdrapki z kodem. Okazało się, że ludzie przestali go kupować bo nie było płytek, więc po pewnym czasie wrócili jednak do wydania z płytą.
          Nic dziwnego, że ludzie czują się oszukani bo cena numeru ze zdrapką wzrosła z 10 zł do 11 zł czy 12 zł, a w dodatku teraz jeszcze zmniejszyli format pisma. Czyli płacimy więcej za mniej, a ludzie nie lubią jak się ich robi w „konia”.

        9. Nie wiem czy tu cena jest najważniejsza. Ja najczęściej cenę odczytuję przypadkowo w domu. Dorzucam gazetę do zakupów 😛

        10. ” że kody się zdrapywały i nie dało rady ich odczytać ” jak sie nie umie drapac to ich problem

      2. Nawet jakby mieli czystego zysku 2zł na gazetę to i tak chyba spoko jak na ilość sprzedanych, załóżmy średnio 55k czyli 110k zł co miesiąc zysku

        1. Jakby nadal nie mieli sporych zysków to Wydawnictwo Bauer by ich zamknęło.
          Niemcy już wcześniej pokazali, że jak nie ma dużych zysków to likwidują czasopisma, tak jak było w przypadku Clicka.

        2. W gazetach 😉 największy zysk dają reklamy 🙂 A ni zysk z samej gazety 🙂

  6. Myślałem, że będzie Resident Evil 2 Remake jako pełniak. No ale cóż, może za miesiąc

    1. „Myślałem, że będzie demo Resident Evil 2 Remake jako pełniak. No ale cóż, może za miesiąc”
      FTFY

  7. Jak Vikings trafiło do CDA, to pewnie teraz będzie w Humble Monthly. Oby nie.

  8. LOL! Viking to crap… i jako dowód podajesz link do forum na gry online… orzeszk#rwa, dawno się tak nie uśmiałem! Dzięki za poprawę nastroju!!!

    1. „Na PC to crap” – czytaj ze zrozumieniem. Mi osobiście na konsoli grało się bardzo dobrze. Natomiast dużo ludzi raportuje o wielu błędach na PC. Przecież forum gier jest takie samo jak inne podobne. Jeden normalny komentarz i 3 głupie. Poczytaj te normalne to zauważysz błędy gry.

  9. okładka faktycznie okrutna juz lepiej bylo pokazac kaszanke czyli ich kupa ikonke

  10. Kiedyś ktoś hejcił ludzi, którzy kupowali CD-Action dla gier, że „PSZECIESZ TO SIE KÓPÓJE DLA TEKSTUF”. Ale poziom ich tekstów był niski. Zwłaszcza to jeżdżenie po fanach czy 8-latkach w Action Redaction. A dla gier nie ma po co, bo są byle jakie. Dla mnie CD-A nie ma żadnej wartości.

    1. Ile osób recenzuje gry według Ciebie lepiej niż oni? Nie, nie chodzi o to by brać recenzenta jako alfę i omegę a o kogoś kto przeszedł grę, zauważył i opisał to co istotne, ORAZ podzielił się swoimi odczuciami. Chętnie się dowiem kto to robi lepiej, bo ja znam tylko quaz9 z youtube. Jest kilka osób niezłych, ale często robią gameplaye, pierwsze (tudzież drugie) wrażenia, ale NIE SĄ to recenzje.

      1. No bo jak TY uważasz, że CD-A, to alfa i omega, to już nikt racji na pewno nie może mieć… No i sorry, ale podawanie na przykład quaza jako kogoś, kto „robi to lepiej”, to jakiś dziwaczny oksymoron.

        1. Czytaj ze zrozumieniem. „Musi być brany jako alfa i omega” a „Nie, nie chodzi o to by brać recenzenta jako alfę i omegę” to przeciwstawne zdania. Poczytaj też więcej by wiedzieć co jest oksymoronem a co nie, ale nawet odczytując Twoje intencje to.. bo Ty tak uważasz że quaz9 jest zły więc już ja racji nie mogę mieć? :]
          Prześpij się, sen dobrze robi, wytłumia złość, uspokaja.

      2. Problem z CD-Action jest taki, że nie wiadomo czy się czyta recenzje czy reklamę.

  11. @remike Czemu mój ostatni post jest jako „pending” i nie wszedł?

  12. jak nie kupujecie pisma to skad redakcja ma wziasc pieniadze na lepsze pelniaki? z wlasnej kieszeni maja doplacac? wy myslicie czy tylko udajecie?

  13. Przecież za 11 zł jest czasopismo oraz 2 fajne gierki. Nie widzę powodu, by narzekać. Wow. Co za pazerniaki i cebularze w tym kraju.