Sacred 3 First Edition z coraz niższą ceną

keye

Sacred 3 First Edition – 38,90 zł – Steam

O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Sacred 3 First Edition z coraz niższą ceną"

    1. grałem, nastawiona na kooperacje nudna, średnio urodziwa, korytarzowa, pozbawiona elementów PRG, monotonna, dość krótka, nie mająca nic wspólnego z poprzednimi częściami siekanka.

    2. Prosta siekanka, ale w lokalnej kooperacji bardzo przyjemna. Jeśli masz kogoś z kim można pograć, to osobiście polecam, bo samemu nudno.

  1. To jest slasher nawiązujący do Sacred Citadel, a nie pełnoprawnych edycji – po prostu „trójeczka” w tytule podbiła sprzedaży gry. Nie zmienia to jednak faktu, że pod każdym względem S3 jest produkcją poniżej przeciętnej. Grę da się przejść w 5-6 godzin, a i tak ma się wrażenie, że została ona sztucznie wydłużona. Nie wiem jak teraz jest z kooperacją – już po premierze grało w to mało osób, znalezienie partnerów do coopa teraz (kiedy już wszyscy wiedzą co to za szajz) pewnie graniczy z cudem. A i tak nie warto, bo gra jest prosta, nudna i okraszona najgorszym i najbardziej czerstwym poczuciem humoru ever.

    tl;dr:

    Lepiej wrócić do jedynki niż kupować ten fejkowy gniot.

      1. Tyle mniej więcej zajmuje przejście jedną postacią wszystkich podstawowych misji fabularnych. Do tego dochodzą mini-misje, które może ze 4 razy pominąłem, (typu pokonaj 3 fale wrogów na arenie – ale zadania tego typu trwają z 5 minut) i jakiś „dodatek”, który wydłuża rozgrywkę o 30-40 minut. Później możesz bawić się w maksowanie postaci i tego typu duperele. Łącznie można „wymęczyć” z 10 godzin gry, bo nie sądzę by ktokolwiek chciał powtarzać całą mordęgę kolejnymi postaciami. Serio, nie warto. Nawet jak będzie za dyszkę.

  2. Całkiem niezła cena jak na tak nową grę, ale podobno straszny przeciętniak. Może kiedyś wezmę jak będzie za dychę 🙂

  3. Lubię tą stronkę, ale redakcja to się zachowuje tutaj jak gestapo. Co, nie wolno linków umieszczać w komentarzach? To przydałaby się jakaś notka, ostrzeżenie, a nie cicha likwidacja.

    1. A to nie wina disqusa? Oduczyłem się wlepiania linków w komentarzach bo nawet odnośniki do forum nie są przepuszczane.

  4. Kompletna klapa ten Sacred 3 i nie powinien się tak nazywać. Nie ma otwartego świata i itemów także to nie hack n slash tylko slasher 🙂

  5. Zbyt złe. Z Sacredami nie ma to nawet nic wspólnego, już Citadel bliżej do poprzednich części niż trójce. Zarządzanie ekwipunkiem i rozwój postaci okrojone do maksimum, gra jest też podobno strasznie krótka, a mimo to zbyt długa, żebym osobiście chciał ją ukończyć. System walki nie oferuje żadnej głębi, loot praktycznie nie istnieje. Ceny nie spadają tak szybko bez powodu.