Oferta dnia na Steamie - seria Red Faction
Red Faction – 0.99€
Red Faction II – 0.99€
Red Faction Guerrilla – 0.99€
Red Faction: Armageddon – 1.99€
Red Faction Collection – 4.99€
Weekendowa promocja:
Orcs Must Die! – 1.74€
Orcs Must Die! Game of the Year – 2.24€
Orcs Must Die! 2 – 3.74€
Orcs Must Die 2 – Complete Pack – 5.74€ (dwupak – 9.24€)
Transistor – 12.72€
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Co prawda co nieco wiem o Red Faction, ale wolę jednak zapytać tych, co grali we wszystkie (albo większość) części: godne polecenia i zakupu są te gry? Jak z klimatem, fabułą? Czy osoba, która świetnie bawiła się np. przy Quake’u 4, ma szansę polubić zaprezentowany w tej serii gameplay? Nie ukrywam, że trochę mi brakuje takich trochę staroszkolnych FPS-ów w konwencji „kosmicznego” sci-fi.
Na pewno poleciłbym Guerillę – najwięcej frajdy dała mi właśnie ta część. Takie trochę GTA w kosmosie 🙂
no właśnie, jak ten sandbox wygląda? Taki bardziej „żywy” czy puste przestrzenie?
Mniej żywy, ale to i tak nieważne, bo najważniejsza jest destrukcja! Drugiej takiej w grach nie znajdziesz. Jedyne RF Armageddon może się równać, ale nie ma tak wielkich budynków i otwartego świata. Możesz zniszczyć prawie każda konstrukcję. Inną gra do której można by porównać, Battlefield Bad Company 2, a i tak nie dorasta jej do pięt.
Popieram kolegów. Radocha z wjechania rozpędzoną ciężarówką do budynku przez ścianę jest niepowtarzalna.
Absolutnie brać w ciemno.
raczej pustawe kosmiczne przestrzenie ale radocha nieziemska w niszczeniu budynków do zera. Za 4 zeta brać w ciemno.
Jak nie grałeś w II i szczególnie jedynkę to polecam, jak nie grałeś w ogóle w serię Red Faction to za 5€ dostaniesz sporo dobrej zabawy, 20zł za 4 gierki to niska cena. Jak ktoś ma nowsze części to też warto zagrać w starsze, zresztą na GOGu były po 6zł (jak ktoś lubi taki sposób dystrybucji/sklep). Trochę szkoda THQ oby rynek się nie kurczył, a kolejne produkcje coś wnosiły.
Wielkie dzięki za odpowiedzi, przekonaliście mnie 🙂 Lata temu zabierałem się do jedynki, ale jakoś były inne rzeczy do ogrania i ostatecznie o niej zapomniałem. Później dali ją w CD-A, ale też nie spróbowałem, pora więc, zgodnie z waszymi rekomendacjami, dać tej serii szansę 🙂
Jak każdy wytrawny Łowca pewnie już zauważył kupując 4 tytuły oddzielnie wychodzi 0.03 EUR taniej niż w pakiecie :D:D
Kupując osobno nie dostajesz DLC i co NAJWAŻNIEJSZE 🙂 soundtracku do Red Faction: Armageddon. Więc raczej nie wychodzi taniej 😀
Wytrwały łowca zapewne kupił wersje complete na amazonie jak było -90% ->6$
Ja mam paczkę z Indie Gala z wszystkimi Red Faction. 🙂
Ile dałem niestety już nie pamiętam, ale strzelam, że 6 dolców.
A ja z kolei Guerrillę szczerze odradzam – tak nudnego „sandboxa” w
życiu nie widziałem, po 3 godzinach dałem sobie z nim spokój na dobre
(co mi się BARDZO rzadko zdarza). Armageddon jest dużo lepszą grą, choć
do klasyków ciągle się nie umywa – skoro szukasz staroszkolnego FPSa, to bierz jedynkę, na pewno się nie zawiedziesz.
O, Transistor już 33% taniej 🙂
Kusi, oj kusi, ale znając życie to pewnie w jakimś HIB wyląduje.
RFG jest świetne w singlu a wyśmienite w multi. Singiel to sanbox.
RFA jest przyzwoite w singlu i w coopie (nie ma klasycznego multi). Singiel jest liniowy do bólu.
Moje zdanie jest takie, że cena 1€ za te gry to naprawdę dobra okazja. Obie można określić jako solidne średniaki. RFG ma GFWL, a RFA jest na Steamworks.