[Aktualizacja] Oświadczenie w sprawie #kursnasteam

Drodzy Łowcy, 8 maja 2024 r. rozpoczęliśmy działania mające na celu zwrócenie uwagi na niesprawiedliwy przelicznik walut platformy Steam, rzutujący na wysokie ceny gier w Polsce. Wokół akcji narosło wiele zarzutów i nieporozumień, do których chcielibyśmy się odnieść w tej publikacji. Ostrzegamy, że artykuł jest dość długi, ale chcemy wyczerpać temat.

Aktualizacja

27 sierpnia 10:00:

Podjęliśmy próbę nawiązania kontaktu ze wszystkimi Stronami wymienionymi w oświadczeniu. Z niektórymi z nich już prowadzimy rozmowy zmierzające do wspólnego działania na rzecz #PolishOurPrices oraz #kursnasteam.

28 sierpnia 12:35:

27 sierpnia, o godzinie 12:13 wysłaliśmy do Arkadikussa mail zatytułowany „Zbijmy piątkę i działajmy razem w słusznej sprawie”. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na naszą propozycję. Zamiast tego przed momentem pojawił się ponad godzinny film oparty o manipulacje oraz granie na emocjach, w którym YouTuber m.in. odnosi się do prywatnej korespondencji Członka naszej Redakcji, sprzed ponad trzech lat. Korespondencji wyciągniętej z kontekstu, odbywającej się na Discordzie, niepowiązanym z naszym serwisem, i nie dotyczącej kwestii omawianych w oświadczeniu inicjatyw. Niemniej weźmiemy pod uwagę sugestie Arka dot. #PolishOurPrices oraz #kursnasteam, które pojawiają się w materiale i o które prosiliśmy drogą mailową. Jednocześnie pozostajemy na stanowisku, że będziemy realizować nasze działania dot. polskiego regionu Steam.

9 września 10:00:

Wprowadziliśmy na stronie kursnasteam.pl następujące zmiany:
– rozbudowaliśmy jej treść o treść dotyczącą #PolishOurPrices,
– przetłumaczyliśmy stronę na j. angielski,
– usunęliśmy ze strony grafiki wygenerowane przez AI,
– usunęliśmy logotyp Łowcy Gier jako organizatora,
– dodaliśmy sekcję Przydatne linki oraz sekcję O akcji napisali między innymi.

W artykule Venoma na łamach Lowcygier.pl namawialiśmy naszą Społeczność do kontaktu z Valve, za pośrednictwem maili oraz mediów społecznościowych. 

Temat zawyżonych cen na Steamie już wcześniej pojawiał się w pojedynczych artykułach w branżowych mediach (przykładowo publikacji GRY-OnLine.pl z lipca 2023 roku), ale nigdy nie zyskał większego rozgłosu. Dopiero artykuł Venoma, który wygenerował 475 komentarzy na Lowcygier.pl, oraz ponad 200 tys. wyświetleń na Facebooku, wywołał poruszenie w sieci i skłonił największe polskie portale growe do przyjrzenia się problemowi.

Musimy jednak zaznaczyć, że nie byliśmy pierwszymi, którzy zwrócili uwagę na problem. Warto tu podkreślić rolę MKwadrat Podcast, którego członkowie rozpoczęli kontaktowanie się z wydawcami i deweloperami gier jeszcze przed naszą publikacją. Jeden z takich tweetów został osadzony w pierwszym wpisie naszego Redaktora.

Nie zmienia to faktu, że dopiero wspomniany wcześniej artykuł wywołał poruszenie w sieci i zmobilizował graczy do wysyłania maili, tworzenia tweetów i nagłaśniania niesprawiedliwego traktowania polskiego regionu w sklepie Steam. O co apelowaliśmy:

Kluczową dla całej akcji rolę publikacji Venoma podkreśla zresztą sam MKwadrat Podcast w jednym ze swoich komentarzy:

“Z powodu bardzo małej rozpoznawalności i popularności podcastu, cała inicjatywa umarłaby w zarodku. Przed tym losem uratowało nas nagłośnienie przez Łowców Gier i podlinkowanie naszych tweetów”, które dopiero wtedy “zwiralowały”.

Słowa te użyte zostały na naszym fanpage’u i widnieją tam po dziś dzień pod tym linkiem.

Źródło: Facebook

Tworząc nasz artykuł, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że kwestia autorstwa inicjatywy będzie miała jakiekolwiek znaczenie i że będziemy musieli udowadniać wartość naszej roli w całym przedsięwzięciu. Celem, jaki przyświecał publikacji, było naświetlenie problemu, który dotyczy każdego gracza w Polsce.

Współpraca z innymi mediami

Niedługo po pojawieniu się Redaktora ŁG, temat zawyżonych cen w polskim regionie platformy Steam został podłapany przez inne serwisy gamingowe. Była to bardzo sympatyczna współpraca, gdzie konkurencja i konflikty interesów poszły w dal, na cześć bezinteresownego współdziałania w łączącej nas sprawie.

Źródło: arhn.eu

O publikacji Venoma napisały m.in.:

Wszystkie powyższe portale jako pomysłodawcę inicjatywy przedstawiają Venoma z portalu Lowcygier.pl lub też przypisują współautorstwo Venomowi wraz z MKwadrat Podcast.

Źródło: Eurogamer
Źródło: Gry Online
Źródło: Android.com.pl
Źródło: PPE.pl

Dostrzegając potencjał w trwającym zrywie, postanowiliśmy pójść za ciosem i przygotować petycję do Valve oraz dedykowaną stronę internetową, których celem miały być dalsza promocja akcji i dotarcie do jak najszerszego grona graczy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nawet publikacje w największych mediach branżowych w Polsce mogą nie przynieść zamierzonego skutku, zaś kontaktowanie się z poszczególnymi twórcami gier w mediach społecznościowych jest mrówczą pracą. Należy dotrzeć do źródła aktualnego stanu rzeczy – zwrócić uwagę Valve Corporation. W tym celu istotne było zmobilizowanie całej społeczności polskich graczy, co uwypukliłoby skalę problemu.

#kursnasteam oraz kursnasteam.pl

Jeszcze 8 maja podjęliśmy więc decyzję o budowie strony internetowej oraz wystosowanie petycji do Valve. Do działania zaprzęgliśmy cały zespół, włącznie z grafikiem, programistami, copywriterami, prawnikiem odpowiedzialnym m.in. za regulamin. Już 2 dni później mieliśmy gotową wstępną szatę graficzną, logo strony oraz nazwę kursnasteam.pl, która w demokratycznym głosowaniu wygrała z PetitionToValve.com. Większość zespołu uznała, że polska nazwa lepiej trafi do polskich graczy, do których to jest adresowana inicjatywa. 10 maja około południa została wykupiona przez nas domena kursnasteam.pl

Źródło: dns.pl/whois

W piątek 10 maja strona była praktycznie gotowa do publikacji, co biorąc pod uwagę ilość pracy (stworzenie szaty graficznej, logo, wypełnienie jej treścią, postawienie serwera i domeny, przygotowanie regulaminów, przygotowania petycji do Valve) było iście szaleńczym tempem, które kosztowało cały zespół praktycznie 16-godzinny dzień pracy. Pomimo tego, postanowiliśmy uruchomić ją dopiero po weekendzie, tak aby uniknąć “deployu” na produkcji w piątek po południu. Powstanie nowej strony oraz petycji do Valve zostało więc ogłoszone w artykule na Lowcygier.pl w poniedziałek 13 maja.

Powstanie hashtagu #PolishOurPrices

Równolegle do naszych działań przy #kursnasteam, konto Twitterowe MKwadrat Podcast zastanawia się wraz z innymi użytkownikowi, jaką nazwę nadać inicjatywie dla obniżenia cen Steam. 9 maja wywiązuje się dyskusja na Twitterze na temat chwytliwego hashtagu. Użytkownik Haldir Zero wpada na pomysł nadania inicjatywie nazwy #PolishOurPrices. Jest to pierwsze pojawienie się hashtagu w Internecie i ma miejsce dzień po naszej pierwotnej publikacji na Lowcygier.pl.

Źródło: X

Pierwsze użycie #PolishOurPrices w nawiązaniu do nawoływania do wydawców, o obniżenie cen gier, ma z kolei miejsce w sobotę 11 maja w poście Virtual StarLight na Twitterze oraz w publikacjach MKwadrat Podcast na Facebooku i Twitterze. Również 11 maja zaczęły powstawać filmy na YouTube promujące akcje pod hashtagiem #PolishOurPrices.

Źródło: Facebook

Dla nas sobota 11 maja był dniem, w którym:

  • większość zespołu nie pracuje,
  • mamy już wykupioną domenę kursnasteam.pl (rejestracja 10 maja o 12:00),
  • postawiliśmy już stronę internetową kursnasteam.pl (póki co za hasłem),
  • przygotowaliśmy logo witryny,
  • przygotowaliśmy kreacje do publikacji w mediach społecznościowych oraz na Lowcygier.pl,
  • przygotowaliśmy większość treści strony oraz regulaminu. Pozostały tylko ostatnie szlify oraz publikacja petycji, która okazała się problematyczna z przyczyn technicznych. 

W poniedziałek 13 maja, po powrocie z weekendu, podjęliśmy decyzję o uruchomieniu strony internetowej pod nazwą kursnasteam.pl. Nie byliśmy świadomi, że w sieci zaczął już powoli kiełkować hashtag #PolishOurPrices. Wynikało to zarówno z ogromu pracy, z jakim się wówczas mierzyliśmy, jak i faktu, że na tamtym etapie nie był on rozpowszechniony – według statystyk platformy Twitter, do 12 maja, hashtag został użyty tylko 24 razy.

Nie spodziewaliśmy się, że uruchomienie witryny wywoła kontrowersje. Wręcz przeciwnie, otrzymaliśmy tego dnia e-mail od MKwadrat Podcast komplementujący nasze działania.

Niestety niedługo później, #kursnasteam stało się obiektem ataku, z którego konsekwencjami zmagamy się do dziś. Wybrana przez nas nazwa została przez MKwadrat Podcast odebrana jako “konkurencja” dla istniejącego od soboty hashtagu #PolishOurPrices, który wymyślił użytkownik Haldir Zero. Natomiast dla atakujących nas YouTuberów stała się później symbolem “przejęcia akcji”.

Źródło: X

Jest to o tyle bolesne, że MKwadrat Podcast nie próbował skontaktować się z nami mailowo i wyjaśnić niesnasek związanych z #kursnasteam w cztery oczy, tylko zaatakował nas publicznie. Wszystkie 3 maile, które otrzymaliśmy od MKwadrat Podcast w dzień premiery serwisu miały pozytywny wydźwięk i nie zwiastowały “burzy”, która nastąpiła 16 maja wraz z filmem Arkadikussa oraz tweetem Simplexa.

Źródło: X
Źródło: Youtube

Co ciekawe, całego zamieszania można było łatwo uniknąć i uzgodnić wspólną nazwę hashtagu. W czwartek 9 maja zaczęliśmy kontaktować się z potencjalnymi partnerami medialnymi przyszłej strony internetowej. Napisaliśmy też do MKwadrat Podcast z prośbą o kontakt w publicznym poście na Twitterze. Wiadomość ta powstała 9 maja o 12:50, czyli zanim wymyślono hashtag #PolishOurPrices. 

Źródło: X

Kontakt mailowy od MKwadrat Podcast nastąpił dopiero 13 maja o 15:37, czyli już po upublicznieniu strony kursnasteam.pl. 

Fala krytyki

Niestety niedługo po publikacji landing page’u, na nasz portal oraz członków Redakcji zaczęła spadać krytyka, która później przybrała formę pomówień, oraz hejterskich komentarzy. Sznurek po sznurku, od zarzutu o wprowadzenie konkurencyjnego hashtagu, wypłynęły też oskarżenia o to, że:

  • założycielem całej akcji jest MKwadrat Podcast, a my ją przywłaszczyliśmy,
  • wymyśliliśmy hashtag #kursnasteam po fakcie, tak aby storpedować #PolishOurPrices i zyskać poklask,
  • przypisujemy sobie cudze zasługi,
  • kursnasteam.pl powstał tylko po to, żeby zarabiać na reflinkach z GG.deals.

Zarzuty te formułowane są m.in. przez:

  • MKwadrat Podcast, który zmienił retorykę i od twierdzenia, że “bez nas cała inicjatywa umarłaby w zarodku” oraz “dziękowania za uruchomienie strony” przeszedł do publicznego negowania naszej roli w całym przedsięwzięciu,
  • Influencerów Arkadikussa i Kiszaka, którzy nagrali serię filmów formułujących ww. zarzuty oraz atakujących członków naszej Redakcji. 

Co gorsza, do atakowania nas przyłączyła się Społeczność YouTuberów, która uaktywniła się w komentarzach pod filmami, w postach na Twitterze, a także w licznych wpisach na naszych mediach społecznościowych, pod naszymi publikacjami, itd. Komentarze te, oprócz obrażania nas, często są też agresywne i zawierają groźby pod adresem członków naszej Redakcji.

Toksyczna atmosfera związana ze sprawą poskutkowała tym, że podmioty z branży growej zaczęły dystansować się od akcji. Artykuły traktujące o inicjatywie stały się mniej liczne, a w tych, które powstały, zaczęto marginalizować nasz udział, bądź też w ogóle o nas nie wspominać. Do rewidowania naszej roli w inicjatywie dołączył m.in. portal CD-Action.pl, który 23 maja “zapomniał” o naszym wkładzie w nagłośnienie problemu z cenami Steam, pomimo że 9 maja jeszcze go uznawał.

Źródło: CDAction.pl 23 maja
Źródło: CDAction.pl 9 maja

Wywołane kontrowersje miały negatywny wpływ na zasięg całej akcji, obniżając jej wartość i skuteczność.

Wstrzymanie działań

Dość szybko znaleźliśmy się w położeniu, gdzie dowolne posunięcie mogłoby zostać odebrane niezgodnie z naszymi intencjami. Promowanie inicjatywy? Ukradli cudzą akcję i się na tym wybijają. Ignorowanie jej? Wolą zarabiać na reflinkach. Odpieranie zarzutów w social mediach? Proszę, oto kolejny film na temat “kłamstwa Łowców Gier”.

Początkowo naszą strategią na rozwiązanie sytuacji było wspieranie walki o niższe ceny poprzez przypominanie o samej petycji, przy jednoczesnym pomijaniu istnienia strony kursnasteam.pl oraz hashtagu #kursnasteam. Zrobiliśmy tak w przypadku publikacji o:

Niestety szybko okazało się, że każda najdrobniejsza wzmianka o akcji w jakimkolwiek kontekście to paliwo dla atakujących nas stron. A hejt Społeczności powiązanej ze wspomnianymi YouTuberami przybierał na sile z każdym kolejnym filmem.

Podjęliśmy wówczas decyzję, aby zaprzestać jakiegokolwiek nawiązywania do inicjatywy obniżenia cen. Po pierwsze, żeby nie dawać paliwa atakującym nas YouTuberom, którzy skrzętnie wykorzystują każdy skrawek informacji do odświeżania dramy. Po drugie, aby nie zmagać się z wulgarną krytyką skierowaną w stronę członków Redakcji, utrudniającą bieżące funkcjonowanie serwisu.

Niestety, dzisiaj wiemy, że ta strategia nie przyniosła zamierzonego efektu, a nieprzychylne nam podmioty nadal uderzają w nasze dobre imię. Trzy i pół miesiąca od uruchomienia strony kursnasteam.pl, Arkadikuss i Kiszak publikują nowe filmy powielające argumenty o domniemanej kradzieży i przypisujące nam złe intencje. Postanowiliśmy więc, że mamy dość tej sytuacji i że odniesiemy się do powielanych zarzutów, a decyzję o ich słuszności pozostawimy Wam, Społeczności Lowcygier.pl.

Komentarz do zarzutów

Poniżej znajdziecie nasze stanowisko w odniesieniu do najpoważniejszych zarzutów do nas kierowanych.

Zarzut: Autorem akcji jest MKwadrat Podcast, a my ją przywłaszczyliśmy

Jeżeli jako kryterium autorstwa inicjatywy przyjmiemy, kto jako pierwszy napisał o walce o niższe ceny, to pierwszy był tweet MKwadrat Podcast. Co ciekawe, mógł on być zainspirowany… tweetem Venoma, który zwrócił uwagę na problem ceny Hades 2 jeszcze wcześniej i opublikował bliźniaczego tweeta jako pierwszy, jednak zrobił to bez tagowania dewelopera gry. Tweet Venoma uzyskał zasięg 46 tys. wyświetleń na portalu X.

Pierwotny tweet Simplexa z MKwadrat Podcast, który postrzegany jest jako zalążek inicjatywy, miał dość niefortunny charakter i zaczynał się od pytania do wydawcy “czy nienawidzi Polaków?”. W naszej publikacji z 8 maja zmuszeni byliśmy usunąć ten tweet z artykułu i osadzić późniejszy, gdyż komentujący na Lowcygier.pl zwrócili nam uwagę na nieodpowiedni wydźwięk wypowiedzi Simplexa.

Jeśli przez słowo “akcja”, rozumiemy moment, w którym Społeczność uruchomiła się do działania, wówczas za taki należy uznać publikację Venoma. Samo słowo “akcja” oznacza wydarzenia połączone ciągiem przyczynowo-skutkowym. Tweet, który pierwotnie nie wywołał reakcji Społeczności (i miał dodatkowo mocno agresywny wydźwięk) nie powinien być według tego kryterium traktowany jako inicjujący akcję. Jak przyznaje MKwadrat Podcast “Z powodu bardzo małej rozpoznawalności i popularności podcastu, cała inicjatywa umarłaby w zarodku. Przed tym losem uratowało nas nagłośnienie przez Łowców Gier i podlinkowanie naszych tweetów”

Źródło: Facebook

Uważamy, że najważniejszą rolę w nadaniu życia akcji mają nasi Czytelnicy – Społeczność portalu Lowcygier.pl. To WY pisaliście tweety, maile do wydawców i komentarze na forum Steam. Dzięki Waszemu widocznemu zaangażowaniu, akcję podłapały inne media branżowe, których publikacje sprawiły, że do akcji dołączyli kolejni gracze w Polsce. Naszą rolą jako Redakcji było jedynie naświetlenie problemu i uważamy, że dobrze się z tej roli wywiązaliśmy. Na pewno jednak niczego nikomu nie ukradliśmy! Nie można jednocześnie “ukraść” akcji oraz być kimś bez kogo “akcja umarłaby w zarodku”. 

Ciężko też uznać zarzut o“przywłaszczenie” akcji za słuszny, jeśli od początku w naszych publikacjach wspominaliśmy i promowaliśmy MKwadrat Podcast.

Zarzut: Storpedowaliśmy hashtag #PolishOurPrices szybko wymyślając #kursnasteam

​​Domena kursnasteam.pl została zakupiona 10 maja. Również 10 maja niemal gotowa już była strona internetowa, której założeniem było promowanie petycji do Valve. Dopiero 11 maja w sieci przebijać się zaczął hashtag #PolishOurPrices i wtedy po raz pierwszy użył go MKwadrat Podcast. Nie wymyśliliśmy więc #kursnasteam, żeby cokolwiek storpedować, gdyż nadanie nazwie akcji mieliśmy w planach wcześniej, o czym świadczy data zakupu domeny. Na tamten moment intencją było nazwanie akcji, która według naszej ówczesnej wiedzy nazwy jeszcze nie miała.

​​Hashtagi dotyczące inicjatywy powstały jednak dwa. Jednym z powodów takiej sytuacji jest fakt, że tag #PolishOurPrices nie zaczął jeszcze poważnie trendować w czasie gdy uruchamialiśmy stronę kursnasteam.pl. Do 12 maja istniały tylko 24 użycia tagu na Twitterze. Sytuacji nie pomógł też brak odpowiedniej komunikacji z MKwadrat Podcast, spowodowany m.in. spóźnioną o cztery dni odpowiedzią na naszą prośbę o kontakt z 9 maja.

​​To prawda, że nasza strona oraz hashtag zostały uruchomione 13 maja, gdy funkcjonował już inny hashtag. Niemniej, w naszych oczach zainicjowanie nazwy #kursnasteam nie musiało być wcale niczym złym. Nie była ona bezpośrednią konkurencją dla #PolishOurPrices, tylko przede wszystkim miała trafić do polskich graczy, którzy nie śledzą na bieżąco branży. Głównym celem strony kursnasteam.pl było wytłumaczenie w prosty sposób problemu z zawyżonymi cenami na Steamie i zachęcenie do podpisania się pod petycją polskich graczy skierowaną do Valve Corporation. Hashtag #PolishOurPrices jest po dziś dzień używany jako zawołanie adresowane do anglojęzycznych wydawców gier, a nie do gamerów z Polski. Dwie inicjatywy nie były i nie musiałyby być względem siebie konkurencyjne.

​Zarzut: Przypisujemy sobie cudze zasługi

Źródło: X

Zarzut ten odnosi się do sekcji na stronie kursnasteam.pl, gdzie widnieje opis: 

​​“Zobacz przykłady gier, które zyskały obniżki regularnych cen dzięki interwencji polskich graczy oraz akcji #kursnasteam”

Wymieniliśmy w tej sekcji gry, których cena została obniżona przed uruchomieniem strony kursnasteam.pl. Krytykujące nas osoby twierdzą, że rozpoczęliśmy #kursnasteam 13 maja i nie powinniśmy przypisywać sobie zasług obniżenia cen sprzed tej daty.

​​Po pierwsze, angażowanie naszej Społeczności do walki z zawyżonymi cenami na Steamie rozpoczęliśmy 8 maja publikacją Venoma na Lowcygier.pl. Między 8 i 13 maja stworzyliśmy jeszcze szereg innych treści na portalu oraz w mediach społecznościowych. Uruchomienie strony internetowej 13 maja i nadanie inicjatywie hashtaga nie neguje naszych wcześniejszych działań. Nie rozpoczęliśmy żadnej nowej akcji 13 maja. Wystartowanie ze stroną, hashtagiem i petycją było kontynuacją wcześniejszych działań. 

​​Po drugie, opis dość wyraźnie zaznacza, że obniżki powstały dzięki interwencji polskich graczy ORAZ akcji #kursnasteam! Zakładaliśmy, że hashtag i petycja przyczynią się do przyszłych obniżek, które będą dopisywane do tej sekcji na stronie. Nawet jeśli niektóre obniżki powstały bez udziału naszej Społeczności (bo np. były indywidualną zasługą MKwadrat Podcast, jak w przypadku Felvidek, albo graczy niezaznajomionych z naszą działalnością), to dość wyraźnie zaznaczamy taką ewentualność. Wspominanie o zmianach w cenach gier sprzed akcji miało głównie za zadanie promować twórców, którzy dostosowali cennik w naszym kraju z własnej woli, zanim sprawa zaczęła być medialna.

​​Zarzut: Porzuciliśmy hashtag #PolishOurPrices, żeby promować własny #kursnasteam

Źródło: X

Nie porzucaliśmy / nie zaczęliśmy ignorować hashtagu #PolishOurPrices, gdyż nigdy go nie używaliśmy! Przed sfinalizowaniem prac nad kursnasteam.pl nośność tego hashtagu nie była wielka i nie byliśmy w stanie dostrzec jego potencjału.

​Gdy zaczęły pojawiać się zarzuty o to, że “ukradliśmy akcję”, byliśmy w niekomfortowym położeniu. Obawialiśmy się, że rozpoczęcie promowania #PolishOurPrices, będzie odbierane jako kolejny etap domniemanej „kradzieży”.

​Zarzut: Cała akcja miała na celu zarabianie na reflinkach z GG.deals

​​Tak, to prawda, że w stopce serwisu kursnasteam.pl widnieje logo GG.deals. Przy decydowaniu o tym, które podmioty znajdą się w sekcji Partnerów Akcji, określiliśmy bardzo proste zasady. Postanowiliśmy, że umieścimy tam logotypy wszystkich stron, które napiszą o #kursnasteam i podzielą się informacją o petycji do Valve. GG.deals opublikowało taki artykuł 13 maja.

​​Insynuowanie, że naszą motywacją dla przeprowadzenia akcji było zarabianie na reflinkach z GG.deals jest bezpodstawne. GG.deals, który jest dziś 2x większym serwisem niż Łowcy Gier, jest portalem anglojęzycznym i jego ruch w 90% pochodzi z krajów innych niż Polska. Przekierowania ze stopki nowej strony miały zerowy wpływ na dochody tej platformy. Po drugie, obok GG.deals i Łowców w stopce widnieją inne portale, które są dla nas konkurencyjne i również są zmonetyzowane reflinkami i reklamami. Jeśli liczba przekierowań z tej sekcji byłaby rzeczywiście tak znacząca, że umożliwia zarabianie, to dlaczego mielibyśmy dawać takie możliwości konkurencji?

Przypisywanie nam nieczystych intencji dość łatwo przychodzi Podmiotom, które same wcale nie muszą mieć na celu, tylko i wyłącznie, dobra graczy. YouTuberzy Arkadikuss oraz Kiszak nakręcili już wiele filmów na YouTube, których głównym celem jest atakowanie Łowców Gier. Wykorzystują naszą markę do kilkuodcinkowych dram i zwiększenia zasięgów. Filmy te są zmonetyzowane, więc podsycanie negatywnych emocji i generowanie kolejnych wyświetleń ma dla nich pozytywne konsekwencje. Działalność obu Panów w kontekście promowania akcji o pozytywnym przekazie (obniżenia cen na Steamie) była do tej pory skromniejsza.

Z kolei MKwadrat Podcast na swoim Twitterze cieszy się skokami subskrypcji, wygenerowanymi m.in. dzięki filmom atakującym nasz portal. Dość jasno wskazuje to, że kolejne ataki na Łowcy Gier się po prostu opłacają.

Źródło: X

​Rola MKwadrat Podcast

Rola MKwadrat Podcast w samej inicjatywie obniżania cen na Steamie należy ocenić pozytywnie. Jeszcze przed rozpoczęciem “szumu”, który wygenerowała nasza publikacja, Simplex z MKwadrat rozpoczynał dyskusje na Steamie oraz publikował bezpośrednie posty do wydawców na Twitterze, nawołujące do obniżania cen. M.in. ten wpis zainspirował Venoma do przygotowania akcji mobilizującej Społeczność Lowcygier.pl. Nasza rola była tu synergiczna – MKwadrat Podcast dostrzegło problem i próbowało samodzielnie z nim walczyć, ale nie miało ku temu narzędzi. My skorzystaliśmy z naszych zasięgów, żeby do sprawy zaangażować Społeczność graczy.

​​Od początku akcji po dzień dzisiejszy, konta należące do podcastu aktywnie i nieustannie działają na rzecz obniżania cen Steam. Do tego dochodzi kontakt z przedstawicielką Valve podczas Digital Dragons 2024. Wytrwałość w ważnej sprawie, która trwa od początku akcji do dzisiaj i uwzględnia setki tweetów i innych inicjatyw jest z pewnością godna docenienia.

Źródło: X

Niestety, sukcesy osiągane przez konto idą w parze z nachalną narracją o samodzielnym autorstwie inicjatywy i zmianą postawy względem naszej roli w całej akcji. Początkowo, Łowcy Gier byli określani przez przedstawiciela podcastu jako serwis, który “uratował los” akcji, bez którego “inicjatywa umarłaby w zarodku”. Podcast bronił nas przed hejtem ze strony widzów YouTubera Kiszaka!

Źródło: Facebook

Niedługo później, MKwadrat Podcast zmienił swoje stanowisko i za cel postawił sobie przedstawienie siebie jako główne koło napędowe zmian. Tak jakby tweet zaczynający się od “nienawidzicie Polaków?” sam pobudził do działania graczy w Polsce i nasz udział był tutaj zupełnie zbędny. Nie wspominając o tym, że staraliśmy się promować MKwadrat Podcast w podejmowanych przez nas czynnościach.

Źródło: Facebook
Źródło: X

Zmiany w ocenie naszego wkładu w inicjatywę oraz wtórowanie domniemanym zarzutom o przywłaszczeniu akcji sprawiło, że staliśmy się obiektem zmasowanych ataków, które koniec końców zmusiły nas do zaprzestania publikacji o petycji do Valve. Zaszkodziło to podtrzymywaniu inicjatywy, gdyż docierała ona do wielu odbiorców:

Co zrobiliśmy źle, czyli gdzie sypiemy głowę popiołem

Chcieliśmy odnieść się również do zarzutów, których słuszność potwierdzamy. 

Niepotrzebnie użyliśmy grafik wygenerowanych przez AI na stronie kursnasteam.pl. Po uruchomieniu strony zostało nam uświadomione, że użycie takich treści jest negatywnie postrzegane w branży kreatywnej i niezbyt dobrze pasuje do strony, której celem ma być m.in. obniżenie cen gier indie. Cała strona została przygotowana w pośpiechu, tak aby nie utracić zainteresowania Czytelników wygenerowanego 5 dni wcześniej. Niemniej nie usprawiedliwia to naszego błędu.

Popełniliśmy błąd w przedstawianiu partnerów akcji w stopce strony. W pierwotnej wersji strony kursnasteam.pl pominęliśmy MKwadrat Podcast oraz wszystkie podmioty, które wcześniej informowały o akcji i były odpowiedzialne za jej rozwój. Dlaczego?

Po pierwsze, obawialiśmy się, że nie każda z Redakcji zechce podpisać się pod petycją, co okazało się prawdą. Już 9 maja podjęliśmy próby kontaktu z niektórymi z nich – drogą mailową oraz za pośrednictwem Twittera. Tylko jedna Redakcja odpowiedziała na nasz kontakt i nie był to MKwadrat Podcast mimo:

Źródło: X

Po drugie, 13 maja, 5 dni po publikacji Venoma, o aktywności polskich graczy napisały już wszystkie portale branżowe. Baliśmy się, że petycja nie będzie interesującym tematem na dodatkową publikację. Postanowiliśmy, że “zachętą” do umieszczenia swojego logo w stopce nowej strony będzie stworzenie nowej publikacji – tym razem o petycji.

Z perspektywy czasu rozumiemy, że mogło zostać to odebrane jako samolubne i krzywdzące dla niektórych Redakcji działanie. W tamtej chwili wydawało nam się, że podejmujemy kroki w interesie inicjatywy, niejako wymuszając kolejne artykuły w największych portalach branżowych. Na swoje usprawiedliwienie możemy napisać, że logotypy Partnerów dodawane były ASAPem. 13 maja, w dniu startu kursnasteam.pl, jeszcze przed mailem od MKwadrat Podcast, zawierającym logotyp podcastu, dodaliśmy go do sekcji Partnerzy Akcji.

Prawdą również są argumenty o tym, że po pewnym czasie zaprzestaliśmy promowania akcji. Zapewne miało to negatywny wpływ na inicjatywę jako całość, której celem jest rozwiązanie problemu z cenami. Powody dla takiej decyzji opisaliśmy już w poprzednich sekcjach artykułu.

Co dalej z kursnasteam.pl?

Nie będzie w tym nic kontrowersyjnego, jeżeli napiszemy, że na całej dramie najbardziej tracą polscy gracze. Szum medialny dla inicjatywy obniżenia cen na Steamie zdecydowanie wyhamował w ostatnich miesiącach, a w centrum uwagi znajdują się spory o jej autorstwo, o to, co kto komu ukradł i dlaczego to zrobił.

Nasza propozycja jest następująca:

  • Łowcy Gier wznowią publikacje medialne, których celem będzie informowanie o zawyżonych cenach na Steamie i namawianie Społeczności do przeciwdziałania problemowi. Będziemy również informować o kolejnych sukcesach akcji.
  • Uwzględnimy #PolishOurPrices na stronie internetowej poświęconej akcji
  • Przetłumaczymy stronę na j. angielski.
  • Usuniemy ze strony grafiki wygenerowane przez AI.
  • Przerobimy stopkę strony internetowej – usuniemy logo Łowców Gier jako organizatora, tak aby zaprzestać dalszych walk o “autorstwo” inicjatywy. Zamiast tego zbudujemy nową sekcję prezentującą harmonogram wydarzeń, który przyczynił się do rozwoju zrywu polskich graczy, poczynając od tweeta MKwadrat, przez publikację Venoma, kolejne publikacje medialne, wymyślenie hashtagu #PolishOurPrices przez użytkownika Haldir Zero oraz publikację petycji przez portal Łowców Gier.

Wszystkie te zmiany zobowiązujemy się wprowadzić w ciągu najpóźniej dwóch tygodni.

Jednocześnie chcemy zaproponować MKwadrat Podcast oraz Arkadikussowi i Kiszakowi zakopanie topora wojennego i wspólne działanie w celu zwalczania zawyżonych cen na Steamie. Wierzymy, że wszelkie animozje można odłożyć na bok i pokazać innym, że współpraca w słusznym celu jest szczytna nawet pomimo tak daleko posuniętych różnic zdań. I owszem, mamy na uwadzę, że MKwadrat Podcast nigdy nie zaprzestał tych działań – doceniliśmy to już wcześniej w tekście.

Wierzymy też, że poprawienie klimatu wokół akcji będzie pozytywnym zwrotem, a dodatkowe publikacje przysłużą się sytuacji polskich graczy.

Redakcja Lowcygier.pl

O autorze
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.