
Red Dead Redemption 2 za ok. 199 złotych z wysyłką w Amazonie
Red Dead Redemption 2 [PlayStation 4/Xbox One] – EUR 46,33 (199,22 zł), uwzględniając podatek i wysyłkę
Dzięki za cynk mariohyper.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Assassiny, tomb raidery po chwili są już za 50% ceny a gry od R* trzymają się niesamowicie w cenie.
Nie, na serio? Dzięki że nas wszystkich oświetliłeś.
Tylko żadna gra AC ani TR, nie trzyma poziomu gier Rockstara
100% racji z tym, że pytanko – czemu gra roku razem z God of War? Sam nie grałem w GoW, ale patrząc na oceny to raczej to również nie jest poziom RDR (który raczej jest nieosiągalny dla jakiegokolwiek dewelopera spoza R*).
The Game Awards 2018 – God of War grą roku. RDR2 i GOW dzielą się nagrodami w róznych głosowaniach. Dlatego napisałem że RDR2 i Gow. Metacritic RDR2 97 GoW 94. Jak dla mnie dwie świetne gry. Polecam GoW
Ja się nie kłócę co do jakości GoW (z całej serii zagrałem chwilę w GoW2 wiele lat temu i się odbiłem), ale jednak w porównaniu nawet najlepszej zręcznościówki na 10-12h z RDR2 – [dla mnie!] zwycięzca może być jeden.
No nic – z podstawowych sprzętów do gier brakuje mi już tylko PS4, więc spróbuję zweryfikować w przeciągu kilku miesięcy 🙂
„Ja się nie kłócę” ja nawet tak nie pomyślałem. Po prostu, GoW wygrał. Kazdy może miec inne zdanie i dla niego inna gra będzie grą roku. 😉 A i tak polecam najnowszy GoW,choć nie grałem w poprzednie części i nie mam jakiegos porównania. Ps4 mam od 2-3 miesięcy.
Ale GOW to nie jest zrecznosciowka. Nie gralem w rdr2, ale GOW moje polecic jak najbardziej. Najlepsza gra w jaka gralem..
Na szczęście przynajmniej The Game Awards nie odbiło i potrafili ocenić wyżej czystą grywalność GoW od przeciętnej historyjki w oszałamiającej oprawie ale topornej i przestarzałej mechanice RDR2.
Kończę właśnie RDR2 i mogę śmiało powiedzieć że na każde „wow” w tej grze przypada co najmniej jedno wielkie rozczarowanie jak można było coś tam tak spektakularnie położyć.
Gry Rockstara cierpią na syndrom serii GTA czyli każda gra musi być łudząco podobna i w ten sposób mechanika stoi w miejscu od GTA3 czyli grubo ponad 15 lat.
I to jest smutne bo następne GTA będzie tak samo nudne, a Rockstar z pioniera staje się mordercą krów zadojonych na śmierć.
Tylko cena cieszy. Jak ktoś chce to niedługo wystawiam za 195 z przesyłką, wersja z mapą i niewykorzystanym kodem dlc koń bojowy.
Bo to dwie różne gry – z jednej strony masz intensywną fabularnie, korytarzową grę akcji; a z drugiej bardzo wolną, immersyjną grę z otwartym światem. Z czego GoW to blockbuster, który spodoba się większości, a RDR2 jest dość ciekawym „eksperymentem”, który bardzo mocno podzielił graczy. To, że jest grą roku razem z GoW to działa tylko na plus RDR2.
Co nie zmienia faktu, ze jest gra toporna (sterowanie) i pelno w niej innych debilizmow, co zniecheca szybko do geania (nuzy). Co z tego, ze jest gra roku? Z grami rockstara jest taki sam problem jak z indykami – nie sa dla wszystkich.
GTA V dla mnie jest kultowa, RDR2 na jej tle mnie mega rozczarował.
RDR2 jest totalnie przereklamowaną grą, nie umywa się do takiego AC Odyssey. Nie umywa się nawet do GTA V..
Cholernie nużąca, z bardzo prymitywną interakcją(wysun szuflade, wez przedmiot, wez drugi przedmiot, otworz kolejna szuflade) z bardzo prymitywnym poruszaniem(brak auto dla konia, nawet galopu brak) z otwartym światem który kompletnie niczego nie oferuje(jakieś chaty których z w.w. powodów nie chce się eksplorować) czy jakimis zagubionymi NPC; za to gwarantuje równie żmudny powrót do obozu czy stacji.
Fabuła idzie jak krew z nosa, bardzio ciężko w nią wsiąknąć kiedy wszystko tutaj takie toporne i czasochłonne.
Jestem w czwartym rozdziale(Saint Denis) ale już się zmuszam żeby grać dalej.
Jestem na początku przygody w RDR2, co do AC Odyssey mam na ukończeniu. W AC też strasznie mnie męczy, odwiedzanie znaku zapytania, a tam kolejny obóz. Szkoda, że zamaist tych ciągłych obozów nie ma więcej grobowców czy inncyh miejsc do zwiedzania/ czy rozwiązywania jakiś nawet prostych zagadek.
Mnie w AC najbardziej irytuje „level scaling”, za to eksploracja to ciągły opad szczęki
Niemieckie pudełko :/
gdzie tu problem?
Ja zawsze się boję że niemieckie wydanie jest okrojone z jakiejś zawartości bądź zawartość jest zmieniona. Nie wiem czy wystarczy zmienić język na angielski bądź polski, żeby ten content się pojawił. Jak wąsy u Hitlera w Wolfie czy sfastyki 🙂
Z kolei niemiecka okładka również mi przeszkadza pod innym względem. Jestem kolekcjonerem więc pudełka zostawiam i nie lubię mieć gier z okładkami z języków, które nie rozumiem 😀 Wyjątkiem jest japoński 😀
Język gry będzie PL. RDR2 chyba nie ma jakiś problemów z cenzurą, w niemczech.
Serio? Przeszkadza Ci to? hyh dopłać u nas ok 50 zł, nie będzie tego problemu. Choć do konca nie jestem pewny, ja mam wersje z konsoli i mam okładke po angielsku.
I co, ze 50 doplace, skoro dostane ze steelbookiem? Cebula byc tez trzeba umiec.
Jeżeli to takie ważne dla Ciebie, to mogę Ci sprzedać steelbooka ze Spidermana za 50 zł. Dla mnie pudełka, nie przedstawiają żadnej wartości. Jedynie gry z ps4 pudełka, szybko mogę sprzedać. To jedyny plus.
Też nie rozumiem fenomenu tych blaszek do płyt jak kupiłem Wolfensteina II z tą blaszką jeszcze sklep dołożył drugą blaszkę gratis to od razu je sprzedałem 😉 dzięki temu zabiegowi gra mnie wyszła 30 zł jedna blaszka poszła za 120 zł druga za 80 zł aż mnie dziw bierze ile ludzie potrafią za te blaszki zapłacić 😉
Zobaczyłem na miniaturce 1 część i już myślałem że jakaś reedycja na ps4 🙁
Zmieńcie w końcu avatar dla RDR2, bo już któryś raz widzę, że jest użyty ten z RDR1 😉