Wiedźmin 2 na GOGa za 2,22 zł w G2A

3% cashbacku z kodem LOWCYGIER

The Witcher 2: Assassins Of Kings Enhanced Edition GOG CD-KEY GLOBAL – 2,22 zł

Do ostatecznej ceny dochodzi jeszcze opłata za płatność.

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Wiedźmin 2 na GOGa za 2,22 zł w G2A"

  1. To jest już skandal. Ta gra nie ma prawa być sprzedawana tak tanio.

    1. Bez przesady, dwa złote za demo technologiczne to nie jest wcale tak mało.

      1. Demo technologiczne? DOBREEEEEEE, nie wiem skąd to masz ale pożycz trochę. W Wiedźmina 2 grało mi się najlepiej z całej serii i to definitywnie nie jest żadne „demo technologiczne”, to prawdziwy produkt ze świetną zawartością…

        1. Albo masz na prawdę dziwne gusta, albo grałeś w drugą część serii baaaardzo dawno temu i pewne fakty na temat gry Ci się pozacierały w pamięci. W2 cierpi z powodu wielu problemów, o których najwyraźniej nikt dzisiaj nie pamięta.

        2. W W2 ostatni raz grałem jakiś czas przed premierą W3 żeby sobie przypomnieć fabułę… To chyba nie było tak dawno temu, prawda? Wiele problemów o których dzisiaj nikt nie pamięta? No to ciekawe, za to W3 ma wiele problemów których nawet wielu nie zauważyło bo byli zbyt zaślepieni „polskością” i tym że „halo przecierz to gra z tej samem czensci planety, to musi byc dobre bo okolo polowa twurcuw tej gry prawdpodobonie muwi w tym samym jenzyku wienc to nie morze byc zle” i w taki sposób pozwolono twórcom na trochę za dużo (a raczej za mało, gra moim zdaniem nie spełnia oczekiwań) i wychodzi na to że Wiedźmin 2 był ostatnią w pełni udaną częścią serii chociaż oczywiście był pod wieloma względami dość ograniczony technologicznie ale dzisiaj nie ma sensu tak na to patrzeć bo jest to w 2017 po prostu nielogiczne, ta gra ma już prawie 6 lat i już w momencie premiery nie była tytułem z budżetem gry 100% AAA.

        3. Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że W3 jest uwielbiany także na świecie? Ostatnio czytałem, że jest to gra z największą ilością nagród, a przecież zdecydowana większość nagród jest przyznawana przez ludzi kompletnie nie związanych z naszym krajem. Zastanów się proszę czy Twoja niechęć do W3 nie jest właśnie związana z polskością tej gry. Skoro uparcie twierdzisz, że gra jest uwielbiana bo była robiona w naszym kraju, co jest oczywiście głupotą, to może jest na odwrót i gry nie lubisz bo jest robiona w naszym kraju.

          Budżet Zabójców Królów wyniósł 10 milionów dolarów, faktycznie jest to nawet kilkukrotnie mniejsza kwota niż największe tytuły AAA, ale przy tej wielkości gry ciężko zwalać niską jakość na brak pieniędzy. Redsi wydali większość tych pieniędzy na robienie silnika do swojej gry, na czym najwidoczniej ucierpiała sama jakość gry.

          W2 jest grą której chyba zabrakło kontroli jakości. Nawet wielomiesięczne wsparcie po premierze nie wyeliminowało wielu problemów, na jakie ta gra cierpi. Po silniku czuć, że jest jeszcze nowy i niedopracowany i w wielu sprawach poszli na kompromis, głównie chodzi o to, że każda mapa po której się poruszamy jest podzielona na rejony i silnik nie potrafi wczytać dwóch rejonów na raz. Podczas walki na skraju dwóch rejonów nie ciężko o ekrany ładowania gdy gra nie wyrabia w ładowaniu na zmianę dwóch rejonów. Kiedyś sądziłem że to wina słabego komputera, ale technika poszła do przodu a gra nadal tak działa, jak działała.

          System walki jest nieprzemyślany i niedopracowany. System wybierania przeciwników środkiem ekranu jest dobry i w miarę intuicyjny, ale słabo zrealizowany, Geralt potrafi przestać bić przeciwnika którego my chcieliśmy i rzucić się na kogoś kto wlazł minimalnie bliżej środka ekranu. System staminy tylko psuje przyjemność z walki, głupotą jest zmniejszanie zadawanych obrażeń za każdym razem gdy wykonamy blok albo użyjemy znaku. Szczególnie, że system odskoków nie jest idealny i w ciasnych pomieszczeniach jedyną taktyką jest blokowanie i używanie znaków.

          Potwory często się bugują. Nie raz widziałem armię nekkerów, która bez powodu postanawia się zakopać pod ziemią, żeby zaraz się wykopać, żeby potem ewentualnie się znowu zakopać. Najbardziej jednak boli gdy jakiś przeciwnik się zakopie, ale gra wciąż wykrywa że jesteśmy w trybie walki przez co nie możemy wchodzić w interakcję z niektórymi rzeczami.

          Rozwój postaci jest chaotyczny. Niby umiejętności podzielono na trzy drzewka, jednak w ich środku mamy chaotycznie rozłożone, dwupoziomowe umiejętności do odblokowania. Większość umiejętności to zwykłe zwiększanie statystyk, przez co rozwój postaci jest mało przyjemny. Aby dowiedzieć się jakie ma działanie umiejętność na drugim poziomie, trzeba najpierw ją wykupić, do tego dodatkowe działanie z drugiego poziomu umiejętności często nie ma nic wspólnego z podstawowym działaniem, więc nigdy nie wiemy gdzie trafimy na coś użytecznego.

          Zadania często robione są na jedno kopyto. Najbardziej bolą mnie zlecenia wiedźmińskie, które ograniczają się do pochodzenia po dostępnym terenie w celu utłuczenia odpowiedniej ilości potworów, co umożliwi Geraltowi wpadnięcie na genialny plan wyeliminowania zagrożenia. W lesie znajdują się jaja, z których wychodzą potwory? Jestem doświadczonym wiedźminem, ale potrzebuję najpierw utłuc 30 tych stworzeń, żeby domyślić się że niszcząc ich gniazda mogę je wytępić… Muszę zabić 20 ghuli żeby domyśleć się, że trzeba spalić ciała którymi się one pożywiają, nie ważne że nasz wiedźmiński zmysł je podświetla, a nad każdym ciałem wyświetla się ikonka interakcji.

          Z bardziej fabularnymi zadaniami nie jest lepiej. Wykonanie kolejnych części zadania nie tak jak przewidzieli twórcy (np. przeszukanie domu zanim pójdzie się na plażę za domem) powoduje zbugowanie się zadania i oznaczanie nieaktywnych celów, co wprowadza gracza w błąd. Raz jak przechodziłem przez obóz wyskoczyło mi powiadomienie, że jakieś zadanie, którego nie otrzymałem jeszcze, zostało anulowane, i pomimo wczytywania save’ów nie mogłem nic na to poradzić. Zadań pobocznych jest tyle ile kot napłakał, aż dziwne że tak wiele można im zarzucić, szczególnie że fabuły w nich tyle co kot napłakał.

          System przedmiotów jest znacznie lepszy niż w pierwszej części serii, ale nadal pozostawia wiele do życzenia. Ciężko znaleźć jakąś dobrą broń, bo przecież w następnym rozdziale wszystkie bronie muszą być przynajmniej nie gorsze od tego co już mamy. Ponieważ w każdym rozdziale poruszamy się po mocno ograniczonym terenie, tworzenie przedmiotów w dużej mierze i tak opiera się na kupowaniu składników u gościa który tworzy przedmioty, a w tym nie ma nic ciekawego.

          Fabuła główna jest całkiem niezła, chociaż daleko jej do powalającej. Grając w W2 nie czekam w napięciu co się zaraz wydarzy, więc fabuła niestety nie jest w stanie uratować tej gry. Nie zrozum mnie źle, nie uważam że jest to zła gra, ale chcąc ograć trylogię od początku ostatnio zaciąłem się na dwójce i ciężko mi ruszyć dalej, chociaż przecież gra jest krótka.

        4. The Witcher 2: Assassins of Kings Enhanced Edition
          – Steam: Very Positive (25,218 reviews)
          – Metacritic: Ocena: 88% – ‎76 opinii krytyków oraz 8,5 – 4452 opinii użytkowników

        5. Bo ta gra była dobra. Ale recenzje sobie, a realia sobie. Jako fan sagi, którą pochłanialiśmy ze znajomymi dobre 15 lat temu bardzo cieszyliśmy się na premierę pierwszej części – i nie zawiedliśmy się. Dwójka natomiast, nawet względem pierwszej części wydała nam się bardzo ograniczona. Ja akurat nie pamiętam, żebym się naciął na jakieś uciążliwe bugi, ale sam świat, z podziałem na rozdziały, w którym były po 4 potworki na krzyż i niewidzialne ściany po przebyciu paruset metrów w prawo czy lewo… był ograniczony jak szlag. Gra niewątpliwie ładna, ale nie wykorzystała ogromnego potencjału, jaki dawał kompleksowy i bogaty świat wykreowany przez Sapkowskiego. Trójka natomiast, mimo że nie wolna od błędów, spełniła to zadanie w 100% i dlatego zasłużenie zgarnęła wszystkie nagrody, które były do zdobycia. Argument o zaślepieniu „polskością” jest wyjątkowo niskich lotów. Wszystkie te gry są polskie, więc gdzie tu logika?

  2. Skoro dochodzi jakaś bliżej nieokreślona „opłata za płatność”, to dodawajcie ją do ceny.

    1. g2a shield można pominać, zapłacić za pomocą g2a wallet i masz czystą kwotę czyli 2,22

        1. podatek również można pominąć na własną odpowiedzialność oczywiscie

      1. Tak pisałeś przed weekendem, ale monthly to to nie jest, bo poprzednia była bodaj 10.02

        Trochę mnie ten Superhot rozpuścił, czekamy zatem.

        1. Ta dwu godzinna kampania Cię rozpuściła? Miękki jesteś.

  3. Kiedyś kupiłem jakąś tam super duper edycję za 130zł…. i do dziś nie działa tak jak trzeba. Jest tyle baboli, że po jakimś czasie grafika wygląda jak po wiadrze narkotyków. Bugi bugi bugi.

    1. Skończyłem tą grę trzy razy i nie miałem żadnego buga, który by przeszkadzał w rozgrywce