60 dni abonamentu WOWa za 88,14 zł w GAMIVO

World of Warcraft 60-day time card Battle.net CD Key – 88.14 zł

Do ostatecznej ceny dochodzi opłata za płatność.

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "60 dni abonamentu WOWa za 88,14 zł w GAMIVO"

  1. Zawsze mnie dziwi tego typu system płatności. Kup pan grę/dodatki etc. a później płać pan dodatkowo co miesiąc żeby móc grać w to co już kupiłeś. Przecież powinni dawać wszystko za darmo a później jedynie kasować hajsy za właśnie czasowe abonamenty…

  2. Od pewnego czasu prepa można kupować za złoto w grze, więc jest lepiej – szkoda tylko, że gra poszła w grind do tego stopnia, że głowa mała. Myślałem, że tuż po premierze to był grinder, ale teraz to już w ogóle szkoda słów. Oczywiście moim zdaniem. 😉

    1. Dlatego czekam na Vanille, tam też jest grind ale przynajmniej gra ma jakiś sens.

      1. Jaki sens? Jestem diabelnie ciekaw argumentacji 😀

        Bo podstawka to generalnie staroć i próchno, ale jak ludzie lubią robić co robili przez wiele lat to samo wiele lat temu, to któż im broni? 😛

        1. Niektórym brakuje starego WoW’a do 60lvl, głównie jeśli chodzi o PvP – wtedy liczył się skill… teraz to sam nie wiem co, bo zatrzymałem się na Pandarii i odpuściłem…

        2. Co do pvp to doświadczenia nie mam w podstawce, mam za to 10 lat grania za sobą w wowa od TBC, więc jakąś tam wiedzę mam (grałem hardcorowo :D) i skill dalej jest wymagany. Powiem więcej, póki gra nie jest P2W a wow taki nie jest, to zawsze będzie to gra skillowa, ale pewnie trochę odbiegam od tematu ogólną argumentacją, więc może do rzeczy.
          Każda klasa świetnie sobie radzi w zależności od grupy i taktyki, czy to BG czy Areny, tylko nie każda i nie w każdych warunkach, a według mojego researchu, podstawka miała bardzo źle zbalansowane pvp. Jeśli chcesz, to mogę rzucić linkami z filmów z YT, gdzie ludzie robili filmy, że fajnie, że podstawka wraca, ale pvp to ssało po całości. Stąd ciekaw jestem czemu w podstawce trza było mieć skilla bardziej niż teraz, przez brak balansu właśnie? Taka argumentacja brzmi trochę niemądrze, a innej nie widzę. W każdym razie zapraszam do dyskusji 🙂

        3. Może masz i rację, w Wowa grałem od od 2006, może w głowie za bardzo siedzi sentyment – zapisy gildiowe na rajdy, kolejki na loot , ustawianie ról przez lidera itp… jak pomyślę teraz ile to z życia zabierało to brrr. Jesli chodzi o skill – może właśnie przez brak balansu. Pamiętasz co robił ogarnięty rogal z daggerami 1-2dmg zabijający grand marshala (world of rougecraft na yt)albo lock ze scubbą ? 🙂 Rajdy 40 też wymagały ostrej organizacji i robiło się je przez okrągły tydzień.

        4. A no pamiętam 😀 Tylko jakoś nie lubiłem tego, że trzeba było się przebijać przez mechaniki (albo jej braki, czyli ręczne zbieranie ekipy) żeby cokolwiek zrobić. Ja to nawet wbiłem ostatnio na serwer prywatny, żeby przypomnieć sobie najlepsze doświadczenia z wowem, czyli dla mnie wotlk. Wbiłem shamanowi 20lvl i powiedziałem nara, bo mnie archaizmy wkurzały. Co do sentymentu to jest coś na rzeczy 🙂 Szkoda tylko, że próba konfrontacji mojej osoby z najbardziej ukochanym dodatkiem okazała się totalnym fiaskiem.
          A kiedyś to było kiedyś, czyli młodzieńcze lata, ja nie miałem żony, domu, pracy, było mniej gier, mniej zapychaczy czasu typu youtube, ogólnie łatwiej było przynolife’ić 😀

        5. Też tak uważam. Na początku w sumie ucieszyłem się na wieść o vanilli. Wystarczyło jednak spojrzeć na jakieś dwa streamy z tych prywatnych serwerow, jak ludzie stali 20(!) min za portalem w instancji, czekając aż się zbierze ekipa żeby w ogóle zacząć robić dung (a te endgame’owe dungi (nawet nie rajdy) potrafiły trwać po pare godzin). I sobie przypomniałem, że tak to faktycznie było. Za dzieciaka/studenta się człowiek tym nie przejmował ale teraz to nie wyobrażam sobie takiego czegoś. Wejdę pewnie z nostalgii żeby sobie przypomnieć jak to kiedyś było, ale nie wydaje mi się, żeby mi się chciało znowu tak nolife’ić. Chyba że wprowadzą jakieś nowsze mechanizmy, ale to bardzo delikatna kwestia bo mogą zepsuć ten feeling którego ludzie oczekują.

          A co do pvp to obecnie skill i ogranie to głowny czynnik. Itemy w pvp się chyba obecnie „normalizują” że każdy ma równe staty, chociaż nie jestem już na czasie. Liczyć się jeszcze mogą jakieś drobne problemy w balansie poszczególnych klas, ale pod tym względem jest i tak o niebo lepiej niz było w vanilli.

        6. Ogar teraz bardziej wymagany niż wcześniej 🙂 ubiór nie wystarczy żeby ściągnąć kogoś na parę hitów 🙂 A co do dobierania grup to już masz przecież systemy doboru graczy 😉 i to całkiem sprawny wystarczy zapisywać się do grup w zakładce na „o”, wybierasz i się zapisujesz, albo Cię przyjmą albo nie i to tyle ^^ a co do płacenia… każdy chce zarobić a jak mają na tyle dobry tytuł że świetnie trzyma się z abonamentem to kto im zabroni 🙂 Ja tam popieram ten system bo rzadko spotykam jakiekolwiek gimby itp, fakt mogliby troszkę zniżyć cenę ale z drugiej str 40zł za miesiąc to też nie wydatek

  3. „Opłata za płatność” czyli żadna promocja, bo wychodzi coś koło 95zł+

    1. Chciałem być „legalny” więc wybrałem kraj Polska -> 108,41 bez ochrony kupującego.

      Dramat – a „Opłata za płatność” jest tak sensowna, jak jazda na rowerze samochodem na nartach.

  4. Naprawdę nie rozumiem idei takiej formy płatności za grę. Albo gra za darmo z abonamentem albo płatna bez abonamentu.

    1. Albo tak jak GW2 – płacisz raz, a za gemy kupowane za ojro lub golda z gry robisz upgrade konta/ kupujesz bzdety dla postaci… Taka opcja wydaje się uczciwa.