Insurgency za darmo na Steamie

Insurgency – za darmo

Oferta potrwa 2 dni. Po przypisaniu gry do biblioteki, zachowacie ją na stałe.

Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Insurgency za darmo na Steamie"

      1. „Zniszczone” Ahahahahaha :D. A na serio to obie gry są dobre i nie da się zaprzeczyć faktowi, że CS:GO to aktualnie najlepszy rywalizacyjny 5v5 FPS na rynku.

        1. Jeśli chodzi o 5v5 to dla mnie lepszy Rainbow Six Siege, lepsze taktyczne podejście.

        2. Rainbow Six Siege jest przekombinowany z tymi wszystkimi bohaterami, opcjami. CSGO na wysokim poziome ma taktyczne podejscie lepsze niz Rainbow Six Siege. Wiadomo, jak gra sie na silverach czy goldach to tam taktyki nie ma.

    1. Nic by nie zarobili, gra nie ma żadnych mikropłatności, a rozdają za darmo pewnie temu że niedługo kolejna część będzie.

  1. Zawsze jak by nie patrzeć +1 i jakiś Grosz na + z Kart. Szkoda tylko czy tam nie wiem , że ten Quake Champions zrobili Free to Play najpierw Steam x2 dawali chyba jeszcze być może na Humble , a teraz od tak dla wszystkich eh 🙁

  2. eeeeeh, a ja nie tak dawno zakupiłem, za śmieszne pieniądze wprawdzie ale… XD XD XD

  3. Mam w tej grze kilkadziesiąt godziny i naprawdę polecam, choć złotem to ona nie jest. Wyczuwam jednak teraz najgorszy okres dla ludzi, którzy już trochę pograli w tę grę xD. W insurgency najgorsi są nowi gracze, bo w większości zachowują się jak gracze call of duty czy innych tego typu fpsów bo psują innym rozgrywkę i nie ogarniają że tutaj trzeba trochę taktyczniej podejść do sprawy.

  4. Dostałem już wcześniej od kogoś, ale inni niech biorą, bo opłaca się jak jest za darmo.

  5. O fajnie, miałem chęć to sprawdzić, ale nigdy na tyle żeby kupić, liczyłem na jakiś free weekend, a tu nawet lepiej bo za darmoszkę dali 🙂

    Dzięki za info Łowcy 🙂

    1. Jeśli chodzi Ci o Battle Eye, to wykorzystywany jest w całej masie gier i podobno jest dość skuteczny. https://www.battleye.com/
      Kilku cziterów kiedyś zrobiło gównoburze na reddicie i teraz ludzie powtarzają te głupoty.

      1. Ja tam niczego nie powtarzam, tylko przeczytałem informacje na temat tego programiku która pojawia się przy uruchamianiu gry. Jak nawet tam jest wprost napisane, że to cudo bardzo mocno się wgryza w system, plus jakieś marne zapewnienie, że oczywiście to jest bezpieczne(do znalezienia pierwszej dziury, i wycieku danych), i oni nie zbierają danych(bo ktokolwiek się przyznał kiedyś do tego), to mocno to daje do myślenia. Jak dla mnie to zupełnie dyskwalifikuje tę grę, nie jest to jakiś must have, a tylko gra „za darmo jest, to można zobaczyć czy warto”, i nie zamierzam sobie tylko dla niej zaśmiecać systemu, i narażać się na szpiegowanie.

        „wykorzystywany jest w całej masie gier”
        A niech sobie będzie, ja w żadną z gier z tamtej listy nie gram, więc jest to oprogramowanie zupełnie mi obce, i tak długo jak nie muszę, nie zamierzam z niego korzystać ¯_(ツ)_/¯

        1. Ale na Windowsie jesteś, nie? No to większego szpiega już nie zainstalujesz… Hahahahahaa…

        2. Nie chodziło mi o „zamiatanie” kogoś… Ale szanuję, że szanujesz. 😀

        3. Tylko, że co innego system od wielkiego koncernu, z którego korzysta większość świta, gdzie w razie jakiegoś wycieku od razu wszyscy się o tym dowiedzą, plus zostanie to jak najszybciej poprawione, a co innego jakiś g****-programik od nie wiadomo kogo, gdzie o wycieku być może poinformują niektóre media growe, albo i nawet one nie. Zupełnie inna skala.

          Poza tym już powyżej niejako nawiązałem do tego Twojego komentarza, „gra „za darmo jest, to można zobaczyć czy warto”, i nie zamierzam sobie tylko dla niej zaśmiecać systemu, i narażać się na szpiegowanie”, innymi słowy ta gra nie jest warta ryzyka, i bez większego żalu mogę ją sobie odpuścić, a dla Windowsa czy Ci się to podoba czy nie, póki co żadnej alternatywy nie ma.

        4. Jeżeli używasz komputera DO GRANIA lub specjalistycznego oprogramowania – nie ma. W każdym innym przypadku – JEST. Masz Apple ze swoją rodziną sprzętów, masz Chromebooki, masz Linuxa. Tak się składa, że Insurgency jest dostępne na każdy desktop. Mówienie o tym, że „alternatywy nie ma” to niestety argument z epoki Windowsa XP. Trochę się zmieniło od tego czasu. 🙂

          Co do szpiegowania, ja nie wiem jak Ty używasz kompa i ile masz lat, ale ja już swoje „przeszedłem”. Powiem Ci jedno, wiele osób „płacze” jakie to szpiegowanie jest fe i be, ale jak przychodzi co do czego to GPS w telefonie non stop włączony, Windows 10 lub Apple ze swoją Siri na chodzie non stop i problemu nie ma… Pierdylion aplikacji na telefonie z dostępem do wszystkiego nawet jeżeli to kalkulator i ma dostęp do zdjęć, ale „muszem mieć” bo tam jest jakaś funkcja itd. itp. Nagle jak się pojawi jakiś Battle Eye to ajwaje takie, że szok. Ja nie mówię RaIL personalnie, że Ty, ale ogólnie ludzie nie kumają, że to że za czymś stoi WIELKA FIRMA, nie oznacza, że to jest OK. Poczytaj EULĘ Windy 10 i politykę prywatności. Dokumentacja opisująca co Windows o Tobie zbiera jest zatrważająca – i co…?

          Takie czasy. Co zrobisz… 😉

        5. „Jeżeli używasz komputera DO GRANIA”
          Nie no w ogóle, skąd Ci to przyszło do głowy, że ktoś na stronie Łowcy gier, pod newsem dotyczącym udostępnienia gry za darmo, może używać komputera do grania, skąd w ogóle ten pomysł? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

          „W każdym innym przypadku – JEST. Masz Apple ze swoją rodziną sprzętów, masz Chromebooki, masz Linuxa. Tak się składa, że Insurgency jest dostępne na każdy desktop. Mówienie o tym, że „alternatywy nie ma” to niestety argument z epoki Windowsa XP. Trochę się zmieniło od tego czasu. :-)”
          Alternatywa jest, ale pod warunkiem, że nie korzystasz z… Więc żadna to alternatywa, jak wszystkie te systemy które wymieniasz są względem Windowsa mocno ograniczone, i praktycznie w każdym aspekcie gorsze. Taka alternatywa to przecież i w czasach WinXp była, był wtedy i Linux, i OSX. ¯_(ツ)_/¯

          „Co do szpiegowania, ja nie wiem jak Ty używasz kompa i ile masz lat, ale ja już swoje „przeszedłem”. Powiem Ci jedno, wiele osób „płacze” jakie to szpiegowanie jest fe i be, ale jak przychodzi co do czego to GPS w telefonie non stop włączony, Windows 10 lub Apple ze swoją Siri na chodzie non stop i problemu nie ma… Pierdylion aplikacji na telefonie z dostępem do wszystkiego nawet jeżeli to kalkulator i ma dostęp do zdjęć, ale „muszem mieć” bo tam jest jakaś funkcja itd. itp. Nagle jak się pojawi jakiś Battle Eye to ajwaje takie, że szok. ”
          Już w sumie wyżej/niżej(disqus zmiennym jest 😉 ) wyjaśniłem. Co innego wielka firma w przypadku której jak będzie jakiś wyciek to wszędzie będą o tym trąbić, i w razie czego będzie wiadomo mniej więcej co mogło wycieknąć, a co innego jakaś nieznana aplikacja która diabeł wie do czego ma dostęp. W razie wycieku info o tym można zupełnie przeoczyć, bo to nie jest coś z czego korzystają wszyscy. Plus ta gra to nie jest bynajmniej jakiś must have, i dla niej po prostu nie warto się narażać.

          „Ja nie mówię RaIL personalnie, że Ty, ale ogólnie ludzie nie kumają, że to że za czymś stoi WIELKA FIRMA, nie oznacza, że to jest OK. Poczytaj EULĘ Windy 10 i politykę prywatności. Dokumentacja opisująca co Windows o Tobie zbiera jest zatrważająca – i co…?”
          I nie mam wyboru, bo Windows nie ma żadnej sensownej jak dla mnie(niech już Ci będzie 😉 ) alternatywy, i chcąc nie chcąc muszę z niego korzystać(co najwyżej powyłączam sobie pewne opcje), a z Insurgency nie muszę, to odpuszczam.

          „Takie czasy. Co zrobisz… ;-)”
          A no tyle zrobię, że ograniczę szpiegujące aplikacje do niezbędnego minimum, a Insurgency raczej niezbędne mi nie jest, więc tę grę sobie odpuszczam 😉

        6. Być może, nie napisałem, że to 100% prawda. Słyszałem nie raz, że ta gra tonie w zalewie cheaterów(hurr durr region lock asia itp.), ale jaki wpływ ma/miał na to ten cały Battle Eye nie wiem.

        7. Kawał czasu temu rzeczywiście BattleEye banowało setki tysięcy graczy w krótkim czasie, devi aktywnie im w tym pomagali i wtedy to rzeczywiście była wzmożona aktywność cheaterów. Grając po kilka h dziennie spotkałem ich może z 2 razy. Sumarycznie odkąd gram to może ze 4, góra razy. To zdecydowanie rzadziej niż jak grałem w CSy, Rainbowa i kilka innych strzelanek.

          Łącznie zbanowano chyba ponad milion i pięćset tysięcy kont do lutego tego roku (i tak, większość to byli Chińczycy) i od tamtej pory cisza jak makiem zasiał. Pomógł BattleEye, jakieś tricki devów i batalie sądowe z twórcami cheatów.

          Wciąż zdarzają się cheaterzy, ale raczej cholernie rzadko. Sam nie spotkałem dawno już żadnego. IMHO Blue Hole czy jak im tam ładnie sobie z tym poradził. Sporo szybciej niż Ubi przy R6 czy TD, nie mówiąc już o skali. Dlatego też mi BattleEye kojarzy się raczej dobrze, ale PUBG mi nie wymuszał jego instalacji. Nie wiem czy jest wbudowany w grę czy pomaga im „z drugiej strony”.

        8. Jak tak to ok, faktycznie moja pomyłka.

          „Dlatego też mi BattleEye kojarzy się raczej dobrze, ale PUBG mi nie wymuszał jego instalacji. Nie wiem czy jest wbudowany w grę czy pomaga im „z drugiej strony”.”
          Insurgency niby też nie wymaga, ale jak nie zainstalujesz to na żaden serwer nie wejdziesz, bo chyba wszystkie BattleEye wymagają 😉

      2. Mój antywirus jest dość wrażliwy ale nie zidentyfikował tego jako podejrzane wiec chyba to plotki.

  6. Fajnie się gra,jak na grę z latkami.Brać puki jest za darmo.( nie narzekać) dzięki za cynk..!!

  7. Pograłem godzinkę i jest naprawdę bardzo fajny feeling strzelania. Tempo jest umiarkowane (idzie w stronę realizmu i przypomina mi Battlefield 3) i do tego działanie w grupie naprawdę ma znaczenie. No i na serwerach prawie 35tys graczy. Warto dać szansę.