2. Gry za darmo
  3. Darmowy weekend z grą Tom Clancy’s The Division na Steamie

Darmowy weekend z grą Tom Clancy’s The Division na Steamie

Przejdź do oferty

Tom Clancy’s The Division – 3 dni darmowej gry

Po zakończeniu darmowego weekendu gra zniknie z Waszej biblioteki. Będziecie ją jednak mogli kupić z 50% rabatem do poniedziałku, do godziny 19:00.

Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Darmowy weekend z grą Tom Clancy’s The Division na Steamie"

  1. Oczywiście nie chce się ściągnąć. Niczego innego po uPlay się nie spodziewałem.

  2. Szkoda, że dopiero teraz okazało się, że jest na steam, jak użeram się z UPLAYEM… :/

      1. Tak ale kupując na steamie ściągając grę i uruchamiając ją każe ci zalogować się do uplaya to wygląda wtedy tak że pokazuje ci i twoim znajomym że grasz na steamie i na uplayu równocześnie ja tak mam przynajmniej ze wszystkimi assassidami i tu i tu nalicza mi czas gry równocześnie choć mogę nie logować do steama i od razu włączyć na uplay gre to gram od tego momentu na którym zakończyłem normalnie na steamie

  3. Ja tam wole uplaya, na steamie mi zawsze pobieranie zamula a na uplayu to nieraz szybciej niż gdybym zasysał mocno zseedowanego torrenta

    1. A ja miałem na odwrót właśnie 😉 Zacząłem na uPlay, ale po 5 min nagle info, że na Steam też, więc od razu przeskoczyłem na Steam. I pobieranie 3x szybciej.

  4. Fajnie, zaciągnąłem, odpalam, błąd.. Uplaya……. reinstalka uplaya…. The Division przestał działać…….. chyba spasuję, kolejne podejście do gry Ubi w darmowym weekendzie i kolejny problem, z innymi grami nie występują jak dotąd.

  5. Jaki ten uplay zły. Darmowe gry nie takie. Darmowe weekend zły. Huk z tym że pewnie milion takich małych potworków rzuciło się i serwery nie wytrzymały. To i tak wina Ubi. Bo to Ubi. Nie bronię Ubi ale włączcie myślenie. Steam na samym początku też ssał pałę a origin do dziś ma swoje jazdy.

    1. Mi nie przeszkadza, że Ubi to Ubi, tylko to, że mam z nim najwięcej problemów ze wszystkich platform, a używam go najmniej. I nie oszukujmy się, Uplay nie jest już „na początku”, wystartował 7 lat temu, niespełna 2 lata przed Originem.

      1. Wtedy wystartował Ubisoft Game Launcher, który bardziej był launcherem dołączanym do gry niż pełnoprawną platformą. Dopiero gdzieś w okolicach 2011 roku powstał „prawdziwy” Uplay, chyba używał go już Brotherhood. Pierwsze wersje rzeczywiście były beznadziejne, np. nie dało się aktywować gry bez zainstalowania gry, a jeżeli kupiło się kod na takim kinguinie to dostawało się link do pobrania gry z serwerów jakiegoś Digital River czy jakoś tak. Potem był sposób żeby to ominąć, ale opcję aktywacji gry bezpośrednio z Launchera bez kombinowania dodano jakoś w 2014 roku. Od tego czasu jest tylko lepiej, a już na pewno lepiej od Origina, którego przekombinowana nowa wersja jest moim zdaniem o wiele mniej czytelna niż poprzednia, do tego działa mniej płynnie.

        1. Z Orginem niestety troszkę przesadzono. Dużo więcej dzieje się na wersji amerykańskiej. Więcej bieżących informacji o grach. Polskie EA nie aktualizuje często tego kącika.

  6. Zrobiłem testy DX11 vs. DX12
    i5 6600k stock
    MSI GTX 1060 Gaming po OC
    Ustawienia graficzne na maksa, ile tylko się da
    DX11/DX12
    KL/s. 42.4/50.2
    Typowa liczba klatek/s. 42.7/50.6
    Średnie obciążenie procesora 51%/52%
    Średnie obciążenie karty graficznej 97%/97%
    Test robiony w budowanym teście wydajności

  7. Świetny weekend. Rewelacyjna gra RPG stawiająca na rozgrywkę po sieci. Tylko czekać na promocje edycji Gold. WoW jednym słowem!

  8. Pograłem trochę przez weekend i powiem szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Przymierzam się do zakupu pełnej wersji. Nie wiem jeszcze tylko czy sama podstawka póki co mi wystarczy, czy od razu brać Season Passa. Tym bardziej, że jest dość sensowne promo -50% na SP.