
Darmowy weekend z grą Stellaris na Steamie
Stellaris – 3 dni darmowej gry
Po zakończeniu darmowego weekendu gra zniknie z Waszej biblioteki. Możecie jednak skorzystać z promocji na Steamie.
-75% – Stellaris – 35,74 zł
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
chyba sprobuję, czy sama podstawka wystarczy do jako takiej zabawy w singlu?
Mi wystarczyła właśnie, a jak później dokupiłem dlc to już normalnie bajka była z resztą przekonaj się sam bardzo polecam 🙂
a w multi też grywasz? jak to tam w multiku sprawa wygląda?
Do mulit nie powiem ci bo akurat nie grywałem także może inna osoba się wypowie się o multiplayer
Dobrze, jak grasz ze znajomymi to wystarczy jedna osoba z DLC i udostępnia innym. Można też grać z losowymi graczami, ale to zależy ile masz czasu na taką partię.
Najważniejsze są zmiany, które wreszcie uratowały grę, z patcha 2.2, a one są dostępne także bez dodatków.
Nie szanuję tych przegrywów, co mają po 1000h przegrane i wystawiają negatywa na Steam.
po jakims patchu chyba 2.2 posypaly sie negatywy ale teraz jak patrzę na reccenzje jakis juz czas od tego patcha to znowu dają pozytywy
No ok, ale on tych 1000h nie zrobil na patchu 2.2. Przedtem te 800h zrobil normalnie i dobrze sie bawil. Oczywiscie to taki luzny przyklad z tymi godzinami. I nie mowie tu akurat o tej grze, dotyczy to wszystkich gier. I wchodze na jakis tytul, komentarze a tam placze jaka to gra zla, nie poleca, ale 568h nabil. Noz kuzwa.
Tak to bywa niestety podejrzewam że ci ludzie po tylu godzinach, chyba tak bardzo się nudzą i szukają na siłę nie do ciągnięć lub zwykłych problemów, żeby mieć jakiś argument :/ chociaż mogę się mylić
Nie, Stellaris po DLC i czasami po innych większych zmianach prawie zawsze ma dużo błędów. Czasami te błędy są tak ogromne, że na pewnym poziomie i/lub po pewnym czasie gra staje się niegrywalna i trzeba czekać na poprawki. 2.2 wypuścili tuż przed świętami w Grudniu i pojechali na urlop chyba 3 tygodnie, dokładnie wiedząc w jakim stanie jest gra (się nawet przyznali). Przez ten czas gra była w takim stanie, że ktoś kto miał nabite te 1000h nie mógł czerpać przyjemności z gry.
Także jeśli recenzja ma dotyczyć stanu gry na dany moment, to negatywna była zasłużona. Co innego jeśli ma to być ogólna ocena tych spędzonych 1000h, ale nie wiesz czy faktycznie przywrócą grę do normalnego stanu i czy znowu wypuszczą aktualizacje z DLC w stanie „do wewnętrznych testów”.
„Także jeśli recenzja ma dotyczyć stanu gry na dany moment”
Taka recenzja zostaje na zawsze. A gość nie pokusił się o pisanie recenzji dopóki się dobrze bawił przez poprzednie 550h. To zaciemnianie obrazu i zgadzam się z przedmówcami.
Zgadzam sie z Tobą w 100%
Generalnie system podzielony tylko na opinie „pozytywna/negatywna” niewiele wnosi ciekawego.
A szanujesz tych co przeczytali książkę i wystawili negatywa za kiepskie zakończenie?
Porównanie słabe. Ludzie wystawiają negatywne oceny za całokształt gier, nie ich zakończenie.
Ludzie wystawiają noty z różnych powodów. Ot, na przykład dlatego że gra weszła w model F2P. Wróćmy do omawianego przypadku. Endgame’u jeżeli gra jest naprawdę duża nie ograsz po 100h. Może ktoś ograł 1000h w 3 różnych grach i ma porównanie, jak to powinno wyglądać. Tak czy inaczej, trzeba byłoby po prostu przeczytać konkretny komentarz i zastanowić się czy jest sprawiedliwy.
Fajna gra. Przy samym tworzeniu „postaci”(?) świetnie się bawiłem przez ponad 20 minut (można to zrobić w 2, ale po co?). Kiedy już skończyłem i spojrzałem na mapkę, dotarło do mnie, że w sumie zagram innym razem. W dobrym cRPG też tak czasem bywa 😉