Darmowy weekend z grą Call of Duty: WWII (multiplayer) na Steamie

Call of Duty: WWII (multiplayer) – 3 dni darmowej gry (do niedzieli do godz. 21:00)

Po zakończeniu darmowego weekendu gra zniknie z Waszej biblioteki. Będziecie ją jednak mogli kupić z 35% rabatem do 28 lutego do godziny 19:00.

Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Darmowy weekend z grą Call of Duty: WWII (multiplayer) na Steamie"

    1. 57 nie 80, przy pierwszym oknie pokazane jest megabajtach czy innych bajtach

        1. @lowcygier-81bc798a42a7ce40810bf523f24deee1:disqus napisał „Jedyne 80gb do pobrania :)” a nie zajętego miejsca na dysku.

    2. Tyle czasu ściągać aby przekonać się, że nawet nie ma startu do multi pierwszego modern warfare 🙂

      1. Jak można być takim ignorantem? Sam mam obecnie szybki internet, ale miałem też 20, 10mbps…są miejsca gdzie ciężko o szybszy internet, ignorancie.

        1. Jak ktoś jest cebulą i płaci za najwolniejszy internet oczekując szybkiego to nawet zmiana miejsca zamieszkania nie pomoże.

        2. Hehe mój internet kosztuje 60zł/miesięcznie więc nie jest to jakiś majątek.

        3. No nie jest ale dla niektórych to i tak za dużo bo chcieliby za dyszkę albo i za darmo.

        4. To że ty jesteś głupi to już wszyscy wiemy, nie musisz tego bardziej udowadniać.

        5. Sam esteś gupi. No i nie napisałeś nic konkretnego, co mnie to obchodzi? Mamy XXI wiek. Dziś „zwykły” pracownik w markecie potrafi 5k na rękę wyciągnąć. Nikt ci nie każe siedzieć w zapiździałej wiosce, w której net to pod nr 0202122 i modem 33kbp.

        6. Nie dość że jesteś głupi to jeszcze czytać nie umiesz. Musisz mieć ciężko w życiu, dlatego jestem w stanie zrozumieć twoje marne prowokacje żeby się dowartościować.

        7. Ja? Ja nie musze juz nic, bo zatrudniam 317 takich nieudavznikow jak ty, ktorzy tylko narzekaja i gowno w zyciu osiagneli. Jak chcesz to zapraszam, info na priv, do konca czerwca bede zatrudnial dodatkowo 50 ludzi (produkcja).

        8. No, ale zdajesz sobie sprawę, że zatrudnianie mobków w grze nie oznacza od razu, że masz firmę.

        9. Jaki bananowy cebulak, zatrudniasz nieudaczników, to ciekawe co na to inspekcja pracy, że tak się o „swoich” pracownikach wypowiadasz. Firmę możesz mieć, ale z takim podejściem to jesteś zwykłym śmieciem, Ci „nieudacznicy” (jeśli w ogóle masz firmę, ciepły jasiu) zapieprzają na ciebie, więc ryj krótko i szacunku trochę dla ludzi, bo bez nich to byś gruz wpierd….

        10. I jak niby mam do ciebie napisać na priv przez disqus? Podaj link do aplikacji to chętnie się przejadę tylko po to żeby dać ci w pysk 🙂
          A nie, czekaj, przecież to tylko twoja wyimaginowana firma.

        11. W pysk mozesz mi dac, nawet nadstawie drugi policzek… pod warunkiem, ze miniesz Staszka 🙂

        12. ja pie*** jak tacy dorośli jesteście to czemu się kłócicie jak dzieci a przepraszam wy tylko udajecie osoby dorosłe 🙂

    3. W dzisiejszych czasach grubego internetu i dysków gdzie minimum na start masz 1TB to jest to wartość miniaturowa.

    4. Phi, Panie. BLOPS 3 ze wszystkimi dodatkami zajmował u mnie prawie 170GB.
      W Acti nie znają pojęcia kompresja plików.

    5. Sorry, taki mamy kl… takie mamy czasy 😉 ARK zajmuje już sam nie wiem ile, ale na oko 150% tego, co ten CoD, a pojedynczy path do niego potrafi zeżreć kilkanaście GB. Paczki lecą co parę dni, często codziennie… Także z CoD jeszcze nie jest tak tragicznie 😉

  1. Jedyna w miarę dobra rzecz w tej grze to kampania i akurat jej nie udostępniają…

      1. Od kiedy call of duty dla multi jest? Call of duty=Szybki i wypełniony akcją single player. Battlefield=Z4j3b15ty multiplayer z wielką mapą i wieloma pojazdami.

        1. Nie wiem, od zawsze? Już w cod 1 i United Offensive był świetny multik (singiel też, to się nie wyklucza).

        2. Problem w tym że zostałem rozpuszczony przez multiplayer pierwszego cryzisa i wg mnie multiplayer musi mieć wielką mpę i pojazdy wodne/lądowe/powietrzne bo inaczej nie ma zabawy bo co to za zabawa w multi na miniaturowej mapce?
          Call of duty to single player, te epickie misje w afryce, ostrzał z AC-130 i mech z AW a battlefield to wielgachne mapy, pojazdy czyli epicki mp.

        3. I jeden wielki burdel. Dlatego nie lubię BF. Każdy lata gdzie chce, chaos o nic więcej. Zero taktyki, zero teamplayu. Wole gry typu Overwatch czy CS, ze mam mała drużynę, nieduża mapę, cel gry i stawianie na zespołowość.

        4. Battlefield to właśnie 100% team play i taktyka a call of duty bieganie gdzie po mapie ale nie za dużo boo mapa jest mała no i jak zginiesz i się zrespawnujesz to nie miną 2 sekundy i już masz rzić nafaszerowaną nożami, pociskami i granatami. Tak możesz grać bez taktyki/współpracy w battlefield ale nie oczekuj że twój team wygra.

        5. W CoD proporcje już dawno się zmieniły, mniej więcej od tego czasu jak kampanie są na 6h i są nędzne.

      2. Multi jest przeciętne ale casuale bez ambicji mogą się jarać. W końcu pod nich jest robione.

        1. Casual? W WWII? Przy takim tempie rozgrywki? LOL! Ty chyba sobie teraz jaja robisz.

      3. Jasne. WWII ma najmniejsze mapy w serii co nie byłoby takie złe gdyby jeszcze nie podkręcili tempa rozgrywki, przez co mapy sprawiają wrażenie mniejszych niż są naprawdę. Najczęściej ginie się tu nie od bezpośredniej konfrontacji z przeciwnikiem, a od serii w plecy bądź granatu rzuconego gdzieś z drugiego końca mapy. Najbardziej jednak denerwującą rzeczą są głosy kobiet, które są po prostu natarczywe. No i jeszcze taka mała durnota, czyli wymuszenie na graczu celowaniu przez przyrządy nawet gdy przeciwnik znajduje się metr przed tobą, ale to problem wszystkich codów od MW3 zaczynając.

        Grałem w większość CoDów i jak dla mnie WWII ma najgorszy multiplayer w całej serii(w przeciwieństwie do kampanii, która jest całkiem niezła.

        1. Ja mam inne zdanie. A to, że tempo rozgrywki jest takie a nie inne, to zaleta. Jak chcę ślimaka to odpalam BF. Nie, nikt Ci nie każe strzelać przez przyrządy. Biegam z pistoletem maszynowym i w ogóle nie używam przyrządów. Do tego są odpowiednie perki itp.

        2. Ktoś ostatnio bardzo trafnie opisał porównanie Battlefielda z CODem. „W Codzie walczysz na mapie, którą jest statek. W battlefieldzie pływasz statkiem i walczysz z innymi na otwartym morzu by potem przenieść się na ziemie”… I to by było na tyle w tym temacie ode mnie 😉

        3. Rzevzywiscie w nowym codzie jest walka na pancerniku 🙂 Tyle ode mnie 🙂

        1. Coz, to Twoje zdanie. Ja mam ponad 120h i nadal swietnie sie bawie.

  2. Na tle takich gier jak R6 Siege i Overwatch to strata czasu……*
    *IMHO

    1. Zapomniałeś dodać BF1 oraz BF3/4 😉
      i pozamiatane, ale jak WW2 stanieje do ok 80.dyszek można popykać.

      1. Wypisał tylko te co akurat miały darmowy weekend ostatnio :D, nie pamiętam by BF1 miał takowy czy BF4, a trójka była rozdawana za darmo.

        1. No ci że nie były, akurat w tej chwili na te gry jest promocja i są o niebo lepsze od codów/ovów i six siegów.

        2. Zacznijmy od tego że bardzo lubię serie BF i wolę ją od innych gier FPS konkurencji ale ciężko porównywać, które lepsze kiedy aż tak się różnią między sobą.

    1. Wiesz, co mnie w tej sytuacji bardziej rozwala?
      Że nie było ogromnego bólu czoko z powodu takiego, że czarnoskórzy są nazistami i że zostali przedstawieni przez to w złym świetle.
      Jakby to powiedzieli w języku Szekspira – PC done wrong.

      1. Osobiście uważam, że jest to objaw szerszego problemu (nasilającego się już od kilku dekad), któremu na imię „akcja afirmacyjna” – jawne promowanie czarnoskórych (ale nie tylko) jednostek, i to mimo słabszych kwalifikacji oraz ewidentnych deficytów w wykształceniu względem nie-czarnych odpowiedników. Ileż to było przypadków w Stanach oraz innych krajach, gdzie na posadę policjanta, strażaka czy nauczyciela zatrudniono słabszego merytorycznie lub sprawnościowo czarnego, tylko dlatego że był on czarny? I to wszystko w majestacie „prawa”. Jak ktoś jest w czymś dobry, to nie potrzebuje on premii dla niepełnosprytnych. Zresztą, gdyby coś takiego miało miejsce w stosunku do białasów, to nawet nie chcę sobie wyobrażać tego jazgotu że „rasizm, biała supremacja” i inne bzdety.
        Ale wracając do tematu, to myślę że czarni są nawet z takiego obrotu sprawy (czarni naziści w CoD’zie) zadowoleni – w dzisiejszych czasach jak nie ma czarnych w jakieś grze/reklamie gry, to od razu krzyk że twórcy-rasiści (vide Wiedźmin 3). Jak widać, całkowicie błędnie pojmowana „równość” jest obecnie ważniejsza niż prawda.

        1. Bo PC nie polega na równości, tylko na przywilejach.
          Ostatnio Chris Rock błysnął mądrością, że chciałby równouprawnienia i widzieć w TV, jak policjanci zabijają białe dzieci i matki płaczą. I to miało być „śmieszne” tak w ogóle.
          Oczywiście nic się nie stało i to raczej sprawa dziejąca się na obrzeżach internetu. Ale tylko byś spróbował powiedzieć tak o czarnoskórych – długa odsiadka w więzieniu za mowę nienawiści jak nic.
          To samo można powiedzieć o każdym ugrupowaniu – ugrupowaniem są po to, aby mieć przywilej, a nie po to, aby było równouprawnienie.

          Teraz drama jest też chyba z Kingdom Come, że tam też tylko białasy i obsmarowują gierkę.

        2. Dokładnie tak… podwójne standardy i manipulacja przekazem w najczystszej formie. Mainstreamowe media mogą być „dumne” z tworzonej przez siebie chorej, zakłamanej rzeczywistości. Zresztą, według SJW już sam fakt tego, że jestem „white, middle-class Christian” automatycznie kwalifikuje mnie jako praktycznego gwałciciela i członka KKK, ergo jestem do odstrzału i powinienem się wstydzić, że w ogóle istnieję. Na całe szczęście coraz więcej ludzi jest odpornych na tą pedagogikę wstydu.
          A co do Rock’a to cóż można powiedzieć… niestety nigdy nie grzeszył on rozumem. Z Kingdom Come jak im tak źle i och,
          jakże rasistowsko (Polygon pewnie, jak mniemam?), to zawsze mogą moda se napisać, tak żeby wszyscy w grze, łącznie z kurczakami, byli „chocolate-face” 🙂

    2. Coś czuję, że w następnym CODzie będziemy biegać w burkach i …..

  3. Debilne politycznie, ale nawet fajne. Zalatuje w minimalnym stopniu sieciowym FPS’em wszech czasów (nie marudzić, wcale nie zamierzałem być obiektywnym – zresztą obiektywnie stwierdzam to samo 😛 ). Czyli Wolfenstein Enemy Territory. On też był odrobinę debilny politycznie, ale za to gameplay miał idealny ;]

  4. … o żesz w mordkę: jak usłyszałem jakość damskiego dubbingu, przyszła mi na myśl tylko jedna stosowana rzecz: „cichaj babo”. I żeby nie było szowinizmu: w Overwatch kobiece głosy są zróżnicowane i wszystkie na poziome: i te słodziaki i te groźne