Kalypso Bundle
Gry w Kalypso Bundle od Bundlestars (cena – €3.49):
– Jagged Alliance Collection – Steam
– Tank Operations: European Campaigns – Steam
– Tropico 3 Gold – Steam
– Alien Spidy + 2 DLC – Steam
– Sine Mora – Steam
– Skydrift – Steam
– Disciples III: Ressurection – Steam
– Dollar Dash + 3 DLC – Steam
– Dungeons: Steam Special Edition + 2 DLC – Steam
Oferta ważna przez 7 dni.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Karty mają:
Jagged Alliance
Wiem, że Bundle Stars pisze w opisie każdej gry czy posiada ona karty, ale będę wywiązywał się z tego co napisałem i w każdym bundlu wzmianka o kartach będzie.
Płacą Ci za to?
Nope. Pomyślałem po prostu, że się komuś przyda. Chociaż dobrze by było jakby płacili 😉
Ja Ci zapłacę dobrym słowem, dobry człowieku.
Zaiste dzięki, mościwy panie 🙂
A mi tam pasi, przynajmniej nie muszę sprawdzać 🙂
Do zmiany rasy to mi nie prędko 😀 Jestem tylko zwykłym białasem, który zagłębiając się w kulturę murzyńską nauczył się dobroci i niesienia bezinteresownej pomocy ludziom w internecie.
To powtórka.
Chyba najtańszy sposób na zdobycie całej kolekcji JA BiA + dodatki, które można potem zmodować.
Kto by pomyślał, że Back in Action będzie lepsze niż nowy Flashback…
Disciples i Tropico mam. Dungeons nawet w wersji w pudełku w PL. ale za to tyle DLC że może trzeba się skusić xD
Paczka z cyklu 'ale to już było’, mam wszystko co mnie interesuje, więc nie biorę. Jak na razie grałem w Skydrift, Tropico 3 i Jagged Alliance Collection. Skydrift to sympatyczne arcadowe latadełko w ładnej oprawie, ale po 2-3 godzinach odechciało mi się grać ze względu na 'zamknięte trasy’ (w takich grach preferuję otwartą przestrzeń) i dość wysoki poziom trudności na dalszych etapach. Tropico 3 na początku bardzo mnie wciągnęło, ale po przejściu pięciu misji kampanii dałem sobie spokój, gdyż rozgrywka stała się skrajnie powtarzalna; jak na mój gust wszystkiego jest tu za mało, na szczęście poprawiono to w następnej odsłonie serii. Jagged Alliance Collection okazało się małym zawodem, gra jest trochę toporna, nie wygląda najlepiej, a do tego AI jest momentami tak słabe, że po prostu odbiera radość z rozgrywki.
Wszystkie gry już mam. Portfel nie schudnie.