Ostatnie 24 godziny na zakup Humble Monthly Bundle z Rise Of The Tomb Raider!

Już jutro o godz. 19:00 zostanie odblokowana pełna zawartość październikowej paczki Humble Monthly Bundle. Aby otrzymać zestaw zawierający Rise Of The Tomb Raider oraz 7 innych gier, musicie zapisać się do subskrypcji przed godziną 18:57 w piątek. Koszt subskrypcji wynosi $12.00 (43,81 zł) i można anulować ją w dowolnym momencie.

Jeśli nie zapiszecie przed podaną wyżej datą, wówczas stracicie możliwość zakupienia lipcowej paczki i pozostanie wam odkupienie kluczy z drugiej ręki (choćby na Bazarze Łowców Gier). Od godz. 19:00 Humble rozpocznie sprzedaż listopadowego zestawu.

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Ostatnie 24 godziny na zakup Humble Monthly Bundle z Rise Of The Tomb Raider!"

  1. Muszę przyznać, że całkiem niezłe to Rise of the Tomb Raider. Niby więcej tego samego co w poprzedniej części, ale mimo to w niektórych momentach wręcz zapiera dech w piersi. Szkoda, że dali gołą podstawkę, bo pewnie ciężko będzie dokupić DLC w dobrej cenie :/

      1. Też się zawahałem, ale sprawdziłem na howlongtobeat, że wszystkie dodatki łącznie, to 4h zabawy, a podstawka na 21 godzin wystarczy – więc wziąłem i się nie będę w dodatki pierniczył.

      1. Nie sądzę. Prócz „Baby Jagi”, fajne są te dodatkowe tryby – survival z parametrami życia, odwiedzenie dworu Croftów, a przy okazji poznanie historii narodzin Lary, do tego te rozrywki z zombiakami. Raczej to solidna porcja dodatkowej rozrywki z Larą.

        1. Gralem na piracie w te dlc i niczego ciekawego nie wprowadzaly, pogralem 2 mapki survivala i mialem dosc (mapy byly strasznie male i brzydkie jakby robione w przez 3h w edytorze byle tylko, zeby je sklecic na premiere, baba jaga tez byla taka sobie, az tak przecietna, ze nawet nic nie pamietam. Nie gralem tylko w rezydencje Craftow.

    1. Całe szczęście, że twórcy zrezygnowali z tego multiplayera bo w poprzedniej części nikt w niego nie grał oprócz łowców trofeów.

    1. Moje też, oby z racji dobrego early unlocka nie dali jutro beznadziejnej reszty, bo wtedy pierwszy monthly będzie jednocześnie ostatnim :v

    2. teraz bedziesz uzalezniony od monthly jak ja 🙁 w sumie moglem kupic na rok i zaoszczedzic niz kupowac miesiac w miesiac

  2. Humble kupiony kartą bez problemu przy monthly dostaję odmowę mimo że posiadam środki na karcie jakieś pomysły?

      1. Okazuje się że jakiś czas temu zablokowali kupowanie monthly kartami prepaid mimo że nadal można kupować nimi bundle jak i płacić w humble sklepie. Oczywiście w samym serwisie ani w faq zero wzmianki, po wy googlowaniu znalazłem tą informacje na rededicie…

        1. Dokładnie tak samo jak każdą inną transakcję? Co za różnica czy karta jest pre paid czy klasyczna? Visa to visa. Nie rozumiem logiki jaką kierował się humble.

        2. Możliwe że chodzi o pewnego rodzaju „pewność” że będą mieli tyle i tyle kasy po wykonaniu wszystkich transakcji.
          Z drugiej jednak strony – takiej pewności nawet nie ma przy zwykłych kartach debetowych/kredytowych… Albo prepaidy częściej służyły do prania brudnej kasy czy co – można tylko zgadywać.

  3. Planowałem kupić od początku i byłbym zapomniał (ech, za dużo gier ostatnio wychodzi/tanieje). Łapcie te 3 dolary za przypomnienie 😛

  4. No to listopadowa czy lipcowa?

    […]wówczas stracicie możliwość zakupienia LIPCOWEJ paczki[…]

  5. Było Stellaris, stwierdziłem, że jednak nie, że jeszcze będzie tanio, było Tyranny, zrezygnowałem w ostatniej chwili. Później same nie ciekawe, albo takie, które już mam… Ależ jestem ciekaw, jaki numer 1 dadzą w kolejnej paczce ;] Swoją drogą, ta zniżka 10% do dziś (6.10) znów mi się pojawi, czy mogę jedynie przycebulić na paczce z Larwą?

      1. Tia, myślisz o jakiejś grze i piszesz jej tytuł zamiast tego, który miałeś napisać ;] Za dużo yerby, czy coś w tym stylu 😛

        1. Myślałem że o Pillarsy Ci chodziło 😛 Ale na wszelki wypadek przejrzałem wszystkie Monthly czy się gdzieś tam Tyranny nie schowało 😀

        2. PoE chyba już miałem kiedy je dodali, no i były jako gra nr2, a pisałem tylko o pierwszych 😉

  6. Pytanie mam bo pierwszy raz korzystam z Humble Monthly. Zakupiłem tą paczkę i mogę od razu zrezygnować ? Dostane wtedy te dodatkowe gry ?

    1. Możesz od razu zrezygnować, dodatkowe gry pojawią się dzisiaj o 19 tam gdzie już masz klucz do Tomb Raidera

  7. Bazar jest niestety e e dla mnie przez ograniczenia które wprowadziliście tak tylko wspomnę by nie trzymać tego w sobie, a szkoda bo chętnie bym z niego korzystał.

  8. Tak sobie myślę: Abonament na rok daje w sumie ~7,5% zniżki. Mam dużo gier, ale jest jeszcze dużo fajnych tytułów na rynku. Co m-c wrzucają jakiś AAA (poza, na szczęście nielicznymi potknięciami, jak to z listopada 2016). Czasem są to gry do dostania za 30 zł, albo trochę mniej(KF2, PoE). Zdarzają się też gra, którą mamy, lub wcale nie jest dla Nas interesująca (dla mnie np. TR jest wart tyle, na ile udałoby mi się za niego dostać te 12$). Pozostaje pytanie, czy te gry, które są warte przypisania do biblioteki rekompensują koszt abonamentu? Patrząc na ten rok, w moim przypadku co najmniej 4/9 „numerów 1” było dobrych (styczeń, luty, marzec i czerwiec, ew. jeszcze lipiec i sierpień – nie wiem, tu akurat nie wiem, czy te gry by mi się na tyle podobały, żeby uznać je za warte paczki). Nie będę już sprawdzać, czy były w tamtych okresach warte tych 12$ (nie wspominając o tym, że fajnie, były warte 2×12$ – zakładając, że co 2 w roku jest do pozbycia się). Gry dodane do tej „nr1” przeważnie uznałbym za „spam” – dodać do biblioteki dla odznaki/kart czy spróbować sprzedać na Bazarze? Z b. nielicznymi wyjątkami (np. trochę przeszacowana, choć dość przyjemna „planszówka” Armello, tanie już wtedy PoE, które ma sens tylko z DLC i które każdy fan gatunku chyba zdążył wtedy już kupić, KF2, – warte wówczas jakieś 30-40 zł).

    Wychodzi mi na to, że jeśli ktoś NIE kupuje na targowiskach z kluczami, to jednak się opłaca, ale pod warunkiem, że ma komu oddać/sprzedać niepotrzebne klucze. W pozostałych wypadkach pozostaje kupować pojedyncze paczki i od razu anulować. Wystawianie niepotrzebnych kluczy na Kingunie itp. mija się z celem, bo zbyt wielu „januszy” robi to samo, na Bazarze są limity, więc można puszczać, jak to nazywam „spam” dodany do głównej gry, ale najważniejszy tytuł jest przeważnie za drogi żeby go upchnąć za 10 zł (chyba, że w ramach „minimalizowania strat”).

    1. Stardew Valley potknięciem?
      https://uploads.disquscdn.com/images/07ff279eba7a1276727a6187052a98246bac6f535bc7eec745cce96f74c55565.jpg

      Ogólnie monthly się opłaca, od czasu SOMA mam i nie przerywam – nie zdarzyło się, żebym żałował. W sporej części główne pasowały, a jak się powtarzały albo nie pasowały to bazar (Rise of the Tomb Raider, Pillarsy, samochodówki, sportowe), ale w takim wypadku często nadrabiały dodatkowe (częściej niż rzadziej 3-4 gry były na wishliście, poza Warhammerowymi bonusami, ale to nadrobił sam Warhammer z nawiązką).
      Co do ceny oddzielnych kluczy, zależy jak na to spojrzeć. Czasami główną można sobie sfinansować całego monthly z nawiązką.

      A PoE było razem z NBA jako główna.

      1. Wiedziałem, że ktoś zaprotestuje… Tylko smutnego mopsa się nie spodziewałem.
        No co? Kolejny (tia, wiem. Pewnie wspaniały, na pewno kultowy i nawiązujący do jakiegoś hiciora z SNES, czy czegoś tam takiego) farmer symulator. Podobno z elementami RPG. Na nr 2 by się nadawał, ale „gwiazda miesiąca”? Wszystko, co napisałem, jest subiektywne. Dla mnie sadzenie marchewek jest równie pasjonujące, co pasjans Równie dobrze mogli dać SIMS (żeby nie było – w 1 przez parę dni, czy może nawet tygodni grałem i to mając ponad 20 lat :P). Osobiście wkurzyłbym się gdybym trafił na coś takiego. Tak samo jak nie chciałbym żeby mi wcisnęli ten niesamowicie dobrze sprzedający się symulator kierowcy TiR, albo jakąś grę o lalce Barbie 😉

        1. Wciąż czekam, aż cena Stardew spadnie i cholerną mam ochotę pograć sobie w tego symulatora farmy jRPG. Ale muszę się z Tobą zgodzić – dawanie tak specfyficznego tytułu i to jeszcze indyka w formie głównego dania, trochę nie licuje choćby z październikowym Tomb Raiderem. Uwielbiam gry indie, ale choć nie wiadomo jak udane, to wciąż gry indie.