
Zamieszanie wokół Subnautica 2. Kto w końcu okaże się tym złym? Tygodniowe podsumowanie ze świata gier (14.07-20.07)
W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Subnautica 2 nie zadebiutuje w tym roku. Wydawca, Krafton, miał być niezadowolony z jakości produktu (co potwierdzałaby negatywna recenzja wewnętrzna, choć z drugiej strony ta miała być przygotowana przez niedoświadczonego testera). W efekcie tego poleciały głowy. Całe szefostwo studia Unkown Worlds zostało zwolnione. Deweloperzy twierdzą jednak, że Krafton celowo rzuca twórcom kłody pod nogi, aby nie wypłacić premii w wysokości 250 mln dolarów (swoją drogą, tak ogromna kwota wzbudza zdziwienie, wszak mówimy o grze z segmentu AA, której budżet produkcyjny zapewne jest znacznie mniejszy). Kto ma rację? Rozstrzygnie sąd.
Najważniejsze aktualności z ostatniego tygodnia

Zwolnieni z pracy szefowie Unknown Worlds złożyli liczący sobie prawie 60 stron pozew przeciwko wydawcy. Twierdzą oni, że co najmniej od kwietnia Krafton prowadził działania mające na celu opóźnienie gry, choć jej produkcja miała przebiegać bez zakłóceń. Wewnętrzna recenzja, sugerująca, że tytuł jest niegotowy do debiutu, była właśnie jednym z kroków, mających uzasadnić przesunięcie premiery. Co ciekawe, zdaniem deweloperów dane uzyskane w trakcie playtestów prowadzonych ze społecznością, twierdzą zupełnie co innego. Krafon odparł zarzuty, twierdząc, że ich jedynym celem była poprawa jakości gry, a wypłata bonusów dla członków ekipy ma być niezagrożona. Czekamy na dalsze ruchy obu stron.
W studiu Virtuos, u twórców remasteru Obliviona i zmierzającego na rynek remake Metal Gear Solid Delta: Snake Eater, przeprowadzono duże zwolnienia. Około 300 osób (czyli 7% z liczącej sobie 4200 pracowników załogi) straciło pracę. Powodem miała być kiepska umowa z Bethesdą, w której nie zadbano o odpowiednie wynagrodzenie w przypadku, gdyby tytuł okazał się sukcesem.
FromSoftware ma mieć w zanadrzu kolejną grę. Japończycy wypuścili ostatnio na rynek Elden Ring Nightreign i zajmują się jego rozwojem, tworzą też soulslike dedykowanego konsoli Nintendo Switch 2, ale wygląda na to, że to nie jedyne ich projekty. Jednocześnie trwają pracę nad tytułem o nazwie kodowej FMC, który ma znajdować się już na zaawansowanym etapie rozwoju. Dotychczas wszystkie projekty, których nazwa zaczynała się od F, należały do serii Dark Souls i Armored Core, dlatego gracze typują, że możemy doczekać się odświeżenia DS3 lub kontynuacji serii o mechach.
EA wycofało się ze wspierania strony Speedhunters, przez lata zrzeszającej fanów motoryzacji i marki Need for Speed. Gracze sądzą, że jest to spowodowane tym, że rozwój serii został wstrzymany. Potwierdzeniem tego, byłby też fakt, iż wszyscy pracownicy studia Criterion zajmują się teraz kolejną odsłoną Battlefielda.
Rockstar kończy z Social Clubem. Serwis społecznościowy, który zrzeszał grających w GTA i Red Dead Redemption został w dużej mierze wyłączony. Część funkcji, jak przeglądanie profili, wciąż działa, lecz zapewne jest to tylko kwestia czasu, aż i to zostanie zablokowane. Zastąpienie przestarzałej platformy to zapewne jeden z kroków przygotowawczych do premiery GTA 6.
Julian LeFay, jeden z ojców serii The Elder Scrolls, kończy z tworzeniem gier. U słynnego dewelopera zdiagnozowano nowotwór, dlatego też chce on spędzić teraz więcej czasu z rodziną. Założone przez niego studio OnceLost Games ma dalej pracować nad RPG The Wayward Realms, gdyż Julian pozostawił po sobie rozbudowaną dokumentację, która ma pomóc ekipie stworzyć tytuł takim, jakim go sobie wymarzył.
Nowa odsłona serii bijatyk Guilty Gear miała zostać anulowana. I to pomimo ogromnego sukcesu poprzedniczki wydanej w 2021 r. Studio Arc System Works miało zrezygnować z dalszej produkcji w ostatnich tygodniach.
Studio Sloclap, mimo ogromnego sukcesu Sifu oraz Rematch, nie zamierza porywać się z motyką na księżyc i tworzyć wysokobudżetowych gier. Co prawda zwiększono zatrudnienie z 70 do 130 osób, lecz teraz rozwój zostanie mocno zahamowany, a ekipa będzie wciąż pracować nad oryginalnymi projektami z segmentu AA.
Newsy ze świata Sony PlayStation

Program PlayStation Stars przechodzi do historii. Już 23 lipca rozpocznie się jego wygaszanie. Tylko do tego czasu macie szansę zdobyć pamiątkowy przedmiot kolekcjonerski. Wystarczy, że uruchomicie dowolną grę na PS4 lub PS5.
Newsy ze świata Microsoft Xbox

Powoli zbliżamy się do premiery nowego przenośnego PC od Microsoftu, tworzonego we współpracy z Asusem. Biały, podstawowy model ROG Xbox Ally będzie, według doniesień, oferowany w Europie za €599, czyli około 2550 zł. Natomiast cena ROG Xbox Ally X, mocniejszej wersji sprzętu w kolorze czarnym, została ustalona na €899, co daje nam kwotę na poziomie 3825 zł.
Newsy ze świata Nintendo Switch

Jedna z najpopularniejszych stron z pirackimi wersjami gier na Switcha – nsw2u.com, została zamknięta. Po wejściu na nią zobaczymy teraz informację, że domena została przejęta przez FBI. Amerykańska agencja poinformowała, że tylko w ciągu trzech miesięcy tego roku za jej pomocą pobrano 3,2 mln nielegalnych kopii gier.
Nintendo eShop od dłuższego czasu zalewany jest wątpliwej jakości produkcjami. Wygląda na to, że sytuacja powoli się zmienia. Niestety tylko w sklepie na Switchu 2 i nie we wszystkich krajach (co jednak zapewne się zmieni). Wśród nowych reguł znajdziemy choćby ograniczenie w ilości wydawanych paczek gier, co było często stosowane przez niektórych wydawców, celem podbicia widoczności w wynikach wyszukiwania, a także regulacje dotyczące treści wrażliwych, jak erotyka i tematy polityczne.
Newsy ze świata PC Master Race

Około 20% wydanych w tym roku na platformie Steam gier, miało elementy stworzone przy użyciu narzędzi AI. Jest to aż o 800% więcej niż w 2024 r. Dane te pochodzą z deklaracji wydawców, która w teorii jest wymagana, lecz nikt tego jakoś bardzo nie przestrzega, a więc ostateczna liczba tytułów powstałych przy pomocy sztucznej inteligencji może być wyższa.
Regulamin Steam został zaktualizowany. Nowy zakaz uderza w treści, które mogą naruszać zasady podmiotów przetwarzających płatności. Niedługo później ze sklepu zaczęły znikać gry o tematyce niewolniczej i kazirodczej. Choć tytułów tych raczej mało kto żałuje, pozostaje pytanie, czy nie jest to pierwszy krok w stronę coraz większej cenzury.