Podsumowanie roku 2023 – PlayStation. Jak poradziło sobie Sony?
To nie był zbyt dobry rok dla konsolowych graczy. W obozie Sony działo się wiele, jednak jeśli chodzi o gry na PlayStation… 2023 z pewnością nie zostanie zapamiętany przez fanów zbyt dobrze. Co innego w kwestii dodatkowych urządzeń i akcesoriów. Tych akurat było co niemiara, a kolejne są już w drodze. Rzućmy więc okiem na to, co piszczało w trawie u Japończyków w 2023 r., i jakie są plany wobec marki PlayStation w nadchodzących miesiącach.
Premiery gier, jakie exy wylądowały w napędach naszych PS5?
Powiedzmy sobie wprost – dużo tego nie było. Aby zanadto nie świeciło tu pustkami, postanowiliśmy nieco zluzować kryteria, czego efektem jest pojawienie się pozycji od zewnętrznej ekipy, gry na PSVR 2 i… większej aktualizacji do jednego z wydanych wcześniej tytułów 😉
Marvel’s Spider-Man 2
Marvel’s Spider-Man 2 to jedyna większa gra ekskluzywna PlayStation Studios w 2023 roku, która trafiła do posiadaczy konsol PlayStation 5. Nie ma co, Insomniac Games to niezwykle płodne studio, choć część osób narzeka, że z powodu tak szybkiego tempa wydawania kolejnych tytułów, ich pozycje są mocno odtwórcze. Przygody Petera i Milesa spotkały się mimo to z niezwykle ciepłym przyjęciem, zgarniając wyśmienite oceny i zostając najszybciej sprzedającą się grą first-party na PlayStation. Ale na ostatniej gali The Game Awards żadnej nagrody zgarnąć się nie udało.
Final Fantasy XVI
Druga wielka tegoroczna produkcja dostępna obecnie tylko na konsolach PS5 nie została stworzona przez ekipę należącą do PlayStation Studios. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Square Enix jest z Sony w bardzo bliskich stosunkach, z tego tez powodu dla wielu graczy nie ma to większej różnicy. Exclusive to exclusive. Najnowsza odsłona, obrosłej w pewnych kręgach kultem, serii podąża ścieżką wytyczoną przez piętnastkę, co oznacza, że grze bliżej typowemu RPG akcji, aniżeli do klasycznego jRPG. Szesnastka zaoferowała sporo zmian w rozgrywce, proponując nam do tego mroczną i grającą na emocjach opowieść. Na wyróżnienie zasługuje też fakt, iż to pierwsza gra z cyklu, która otrzymała polskie tłumaczenie. Jeśli pozycja ta przypadła Wam do gustu, nie zapomnijcie o rozszerzeniach. Pierwszy z dwóch zaplanowanych dodatków trafił już do graczy, kolejny zadebiutuje na wiosnę 2024 r.
Horizon Call of the Mountain
Jeśli na podorędziu macie wydany w 2023 roku PlayStation VR 2, z pewnością kojarzycie ten tytuł. Horizon Call of the Mountain to produkcja, którą promowano gogle wirtualnej rzeczywistości jeszcze przed ich premierą. Mamy tu do czynienia ze spin-offem zapoczątkowanej w 2017 roku serii Guerrilla Games, tym razem jednak wcielamy się nie w postać Aloy, a Ryasa z plemienia Carja. Gra oferuje sporo walki, eksploracji i wspinaczki. Jeśli cierpicie na lęk wysokości, wdrapanie się na szczyt Żyrafa będzie nie lada wyzwaniem.
God of War Ragnarok Valhalla
Nieco na siłę wciśniemy tu jeszcze GoW Ragnarok Valhalla. Zapowiedziane w trakcie The Game Awards 2023 rozszerzenie przyniosło fanom Kratosa wiele godzin dobrej zabawy. Wbrew temu, co sugerowały zwiastuny, nie jest to czystej krwi rogal. Co prawda walka dominuje, parę razy z pewnością się też przekręcicie, jednak zadbano również o solidną fabułę. Akcja dodatku toczy się po wydarzeniach z podstawki, a całość skupia się głównie na wewnętrznych przeżyciach naszego wojownika. Jeśli jesteście fanami greckich odsłon cyklu, nie możecie przejść obok Valhalli obojętnie. Nawiązań do wcześniejszych perypetii Spartiaty jest tu zatrzęsienie.
Sprzętowa ofensywa, w 2023 roku Sony wypuściło na rynek mnóstwo urządzeń i akcesoriów
O ironio, w tym roku dostaliśmy więcej nowych akcesoriów niż gier. Serio. Żeby nie być gołosłownym – oto pady, słuchawki i inne sprzęty, które od 2023 roku możecie dokupić do swojej konsoli PlayStation 5.
Sony DualSense Edge
Już samo DualSense było sporym przełomem, Sony postanowiło pójść jednak o krok dalej i w styczniu 2023 r. wypuściło na rynek dopakowany nowymi funkcjami kontroler DualSense Edge. Konstrukcja urządzenia bazuje w dużej mierze na podstawowym modelu, jednak całość jest w szerokim zakresie konfigurowalna. Pad dostarczany jest z wieloma dodatkowymi elementami, dzięki którym łatwo dostosować go do swoich potrzeb. Znalazło się miejsce nawet na lubiane przez graczy łopatki. Jeśli więc macie ochotę przenieść swoją satysfakcję z rozrywki na zupełnie nowy poziom i koszty nie grają dla Was roli (DualSense niestety do najtańszych nie należy) kontroler ten powinien przypaść Wam do gustu.
Sony PlayStation VR2
Pierwsze PSVR było świetnym sprzętem z jeszcze lepszym wsparciem, a mimo wszystko cierpiącym na wiele poważnych bolączek. Te na szczęście w dużej mierze udało się wyeliminować w wydanym w lutym 2023 r. PlayStation VR2. Nowe możliwości kontrolerów i gogli czynią zabawę dużo przyjemniejszą, a do tego nie trzeba już użerać się z tysiącem przewodów. Teraz wystarczy jeden kabelek. Niestety, podobnie jak wygląda to w przypadku samej PS5, na goglach brakuje gier. Wsteczna kompatybilność dostępnach tylko po specjalnych aktualizacjach od twórców gier zdecydowanie nie pomaga.
PlayStation Portal
Zaczęło się od narzekania. A na co to komu? A komu to potrzebne? PlayStation Portal jeszcze przed premierą został wyśmiany i zmieszany z błotem. Skończyło się na tym, że pierwsze dostawy wyprzedały się na pniu i obecnie zakup urządzenia w naszym kraju, w cenie bazowej, jest niemożliwy. Sprzęt uznany przez wielu za bezsensowny, ostatecznie okazał się wielkim hitem. I choć to tylko „zdalny odtwarzacz”, z którego można korzystać wyłącznie, łącząc urządzenie z posiadaną PlayStation 5, gracze docenili możliwość zabawy z poziomu łóżka, toalety lub… samolotu.
PlayStation Access Controller
Podczas gdy konkurenci z USA od wielu lat oferowali niepełnosprawnym graczom Xbox Adaptive Controller, fani PlayStation mogli czuć się nieco wykluczeni. Aż do 6 grudnia, kiedy to na rynek trafił Access Controller. Akcesorium można w prosty sposób dostosować do swoich wymagań, jednak przyzwyczajenie się do niego wymaga trochę czasu. Zwłaszcza w przypadku bardziej rozbudowanych tytułów, o czym wspominają pierwsi użytkownicy. Jednak niemalże wszyscy jednogłośnie twierdzą, że nowy sprzęt od Sony pozwolił im na nowo cieszyć się grami. Takie inicjatywy można jedynie chwalić!
Za jakość się płaci. Podwyżka cen abonamentu PS Plus uderzyła graczy
Nic nie trwa wiecznie. Zwłaszcza jeśli rozmawiamy o cenach. We wrześniu 2023 r. doczekaliśmy się podwyżki cen abonamentu PS Plus. I tak, od niedawna za subskrypcję płacimy, w zależności od wersji:
- PlayStation Plus Essential – 295 zł (55 zł podwyżki)
- PlayStation Plus Extra – 520 zł (120 zł podwyżki)
- PlayStation Plus Premium – 630 zł (150 zł podwyżki)
Starszy wiceprezes SIE, a zarazem szef marketingu, zaznaczył, że to pierwsza tego typu zmiana od wielu lat, a sama podwyżka była niezbędna, aby Sony mogło wciąż oferować usługę najwyższej jakości. Gracze wyrażający swoją opinię na temat gier dodawanych do oferty w ostatnich miesiącach nie do końca się z tym zgadzają.
Firewalk Studios 20. ekipą w rodzinie PlayStation Studios
W 2023 r. w sprawie przejęć realizowanych przez Japończyków działo się niewiele. Podczas gdy Microsoft zażarcie walczył o otrzymanie pozwolenia na fuzję z Activision Blizzard, Sony wchłonęło tylko jedną, małą ekipę. Firewalk Studios to zespół, który narodził się w 2018 roku, jako część kolektywu ProbablyMonsters, powołanego do życia przez szefa Bungie, Harolda Ryana. Można więc powiedzieć, że deweloperzy wrócili do rodziny, gdyż twórcy Destiny 2 zostali przejęci rok wcześniej.
Co prawda Firewalk Studios nie wydało dotychczas żadnej gry, jednak od 2021 współpracowało z Sony, tworząc sieciowy tytuł AAA na wyłączność konsol PlayStation. Współpraca musiała układać się na tyle, że Japończycy ostatecznie całkowicie zaabsorbowali studio.
Wyciek danych z Insomniac Games rzucił mnóstwo światła na przyszłość PlayStation
Końcówka roku nie była zbyt dobrym okresem dla studiów należących do Sony. Najpierw fala zwolnień, w której ucierpiały takie ekipy, jak Naughty Dog i Bungie, a później ogromny wyciek danych z serwerów Insomniac Games. Poznaliśmy m.in. nadchodzące plany studia. Firma w kolejnych latach zamierza wypuścić na rynek Marvel’s Spider-Man Venom: Lethal Protector, Marvel’s Volverine, Marvel’s Spider-Man 3, Marvel’s X-Men oraz nowego Ratchet & Clanka. Deweloperzy rozpoczęli też prace nad nieznanym jeszcze IP, które wedle opublikowanych danych trafi do nas dopiero w kolejnym dziesięcioleciu.
Nie byłoby tak źle, gdyby wykradzione informacje dotyczyły tylko harmonogramu prac. W Sieci pojawiły się także szczegółowe informacje na temat pracowników studia, Marvel’s Spider-Man Venom i Marvel’s Wolverine. W tym drugim przypadku mogliśmy nawet obejrzeć gameplay i… samodzielnie sprawdzić w pełni grywalną wersję pre-alpha. Zainteresowani mogli też sięgnąć po wersje deweloperską Spider-Man 2.
Z ciekawostek, dowiedzieliśmy się także, jak dobrze sprzedawały się poszczególne gry. Okazuje się, że jedynym tytułem Insomniaków z ostatnich lat, który nie zarobił na siebie jest Ratchet & Clank: Rift Apart.
Jim Ryan odchodzi z firmy. Czy to koniec PlayStation, jakie znaliśmy w ostatnich latach?
Niektórzy go cenili, inni wręcz przeciwnie. Nie da się jednak ukryć, że zapowiedź odejścia Jima Ryana była małym trzęsieniem ziemi dla wszystkich fanów marki. Końcem września 2023 roku dowiedzieliśmy się, że wraz z zakończeniem obecnego roku fiskalnego szef PlayStation przejdzie na emeryturę. 1 kwietnia tymczasowym dyrektorem generalnym SIE zostanie mianowany Hiroki Totoki.
Jim dołączył do europejskiego oddziału firmy w 1994 roku i od tego czasu piął się po szczeblach kariery obejmując ostatecznie fotel prezesa SIE w 2018 r. Choć pod jego rządami PlayStation święciło triumfy, wielu graczy narzekało na obrany przez niego kierunek, w którym podążyła marka. To właśnie za jego czasów doszło do „amerykanizacji” brandu, a spółka zaczęła łaskawiej spoglądać w stronę łatwego zysku, stawiając na remastery i remaki, przenosząc hity na PC, planując też wydanie wielu gier sieciowych na modelu GaaS (gry-usługi). W ostatnich miesiącach słyszeliśmy o nim głównie w kontekście nieudanych prób zablokowania przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. Nie można jednak odmówić mu sukcesu. Pod rządami Jima słupki sprzedażowe stale rosły. Nie wiadomo jeszcze czy „nowe” Sony będzie kontynuowało tę drogę, czy też powróci do korzeni. Plotki o anulowaniu wielu tworzonych gier online (w tym potwierdzone oficjalnie zakończenie prac nad multiplayerowym The Last of Us: Factions) mogą coś sugerować…
Predykcje 2024 roku, na co możemy liczyć w ciągu następnych 12 miesięcy?
Prawdopodobnie w nasze ręce wpadnie nieco mniej sprzętu, a jeśli chodzi o gry… ciężko wyobrazić sobie, żeby mogło być gorzej niż w 2023, choć jak na razie zapowiedzi nie powalają.
Gry Sony PlayStation w 2024. Potwierdzone tytuły i ploteczki
Rok rozpoczniemy od remasteru gry, którą kilka lat temu żegnaliśmy się z PS4. Odświeżenie The Last of Us Part II wydawało się naturalną koleją rzeczy, po tym, gdy rok temu w nasze ręce wpadł remake pierwszej odsłony serii. Premiera odbędzie się już 19 stycznia, tylko na PlayStation 5.
Luty rozpoczniemy od Helldivers II. Choć za wydanie tej kooperacyjnej strzelanki odpowiada Sony, tak gra, w tym samym dniu (8 lutego), pojawi się także na pecetach. Nieco później w nasze ręce wpadnie fabularny survival Pacific Drive. To jednak tylko preludium do premiery prawdziwego hitu, którym jest…
Final Fantasy VII Rebirth to prawdopodobnie najmocniejsza premiera pierwszego półrocza w obozie niebieskich. Pierwsza część odświeżonej „siódemki” spotkała się z niezwykle pozytywnym przyjęciem przez graczy, nie wydaje się, by teraz mogło być inaczej. Square Enix ponownie zaoferuje nam mocno rozbudowaną względem oryginału historię, można więc oczekiwać wielu fabularnych fajerwerków.
22 marca trafi do nas kolejny exclusive, choć i tym razem nie będzie to produkcja od wewnętrznego studia Sony. Za przygotowaniem Rise of the Ronin stoją utalentowani deweloperzy z Team Ninja, którzy nie raz pokazali już, że świetnie radzą sobie z grami utrzymanymi w dalekowschodnich klimatach. Fani soulslike’ów mogą ostrzyć ząbki.
Ciekawie prezentuje się również hack’n’slash Stellar Blade. Gra co prawda nie otrzymała jeszcze dokładnej daty premiery, jednak na PlayStation Blog zapowiedziano niedawno, że mówimy właśnie o 2024 roku. W tej produkcji wcielimy się w Eve, która mierzy się z potężnymi siłami pustoszącymi Ziemię. W przeciwieństwie jednak do tytułów, o których mieliście okazję przeczytać wyżej, ten trafi także na PC.
Konami jest bardzo oszczędne w informowaniu nas o postępach w pracy nad Silent Hill 2. Krakowianie z Bloober Team również nie chcą wypowiadać się na temat tworzonej przez siebie gry. Na szczęście Sony „wygadało się”, że gra trafi do nas jeszcze w 2024 r. Podobnie zresztą jak Metal Gear Solid Delta: Snake Eater. Oczywiście terminy te mogą ulec zmianie (a znając życie, tak właśnie się stanie) jednak na razie cieszmy się z nadciągających premier. Poniżej znajdziecie też jeden z najnowszych filmów na kanale PlayStation, prezentujący więcej nadchodzących tytułów.
Nowości sprzętowe Sony w 2024 r
Nowy rok, nowy kolor pada. W styczniu na rynek trafią kolejne akcesoria z linii Deep Earth Collection’s. Do dostępnych już Cobalt Blue i Volcanic Red dołączy kontroler oraz obudowa w motywie Sterling Silver.
Początkiem roku w nasze ręce wpadną też i inne akcesoria od Sony. Pulse Explore to pierwszy w historii marki model słuchawek dousznych. Premiera już 12 stycznia. Miesiąc później na rynek trafi headset Pulse Elite.
Promocje z PlayStation Store już dostępne na GG.deals!
Zapewne znacie GG.deals, naszą drugą stronę, która ułatwia Wam wyszukiwanie najlepszych promocji. Niedawno znacząco rozszerzyliśmy swoją działalność! Od pewnego czasu możecie już przeglądać oferty na gry PlayStation. 2023 rok przyniósł sporo zmian, nie zamierzamy na nich jednak poprzestać, dlatego też w nadchodzących miesiącach spodziewajcie się wielu nowych funkcji.
Łowcy, jak oceniacie rok 2023 z konsolą PlayStation 5? Jesteście zadowoleni z tego, co otrzymaliście, czy też czujecie pewien niedosyt?
Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak poradziły sobie inne „obozy”, zerknijcie na:
O autorze
