najlepsze gry startowe na konsole PlayStation

Najlepsze gry startowe na PlayStation. Ranking gier przygotowanych na premierę konsol Sony

Początek życia kolejnych konsol w zasadzie od początku istnienia naszego ukochanego medium budzi spore emocje. Każdego ciekawią możliwości nowej platformy, czy gry na start generacji. To często właśnie one decydują o tym, który ze sprzętów zagości w naszych domach jako pierwszy. W Polsce zdecydowanie największą popularnością cieszą się urządzenia od Sony, także najlepsze gry startowe na konsole PlayStation to coś, co najpewniej ciekawi nas najbardziej. Dzisiaj zerkniemy sobie na to, co też Japończycy (oraz podległe im studia) przygotowywali dla fanów od momentu premiery pierwszego „plejaka”.

Ranking gier startowych na konsole PlayStation

Premierowe gry na konsole PlayStation potrafiły być naprawdę różnorodne. Obecnie w zasadzie cały świat dostaje dokładnie te same produkcje, ale jeszcze przed kilkoma laty nie było to takie pewne. Nasza lista zawiera takie, które debiutowały w naszym regionie, czyli Europie. W co innego mogli na „szaraku” zagrywać się Japończycy, a w co innego Amerykanie. Warto mieć to na uwadze, przeglądając podobne zestawienia. Miłej lektury!

Ridge Racer V (PS2)

Seria Ridge Racer zadebiutowała aż 30 lat temu, jeszcze na PlayStation One. Dopiero piątka wprowadziła popularne wyścigi na czarnulkę, ale na całe szczęście fani nie musieli długo czekać na jej premierę – chętni mogli zakupić ją już w momencie premiery konsoli.

Bandai Namco zaserwowało nam, jak w poprzedniczkach, dynamiczne arcadowe wyścigi pokroju Need for Speed, ograniczając jakikolwiek realizm do absolutnego minimum. Niestety w RR5 nie zobaczymy żadnych licencjonowanych pojazdów, ale twórcy postarali się o jak najlepsze autorskie projekty. Bawić mogliśmy się zarówno w trybie jednoosobowym, jak i wyzywając na pojedynki znajomych. Dynamiki pościgom dodawały liczne rytmiczne utwory, głównie rockowe i elektroniczne.

Killzone: Shadow Fall (PS4)

Poza kilkoma całkowitymi nowościami oraz multiplatformami, gry startowe na PlayStation 4 urozmaicił też sequel słynnej serii strzelanek, której korzenie pamiętają jeszcze PlayStation 2. Mowa oczywiście o Killzone, której już czwarta część – Shadow Fall – zadebiutowała w 2013 na czwartym PSie.

Akcję osadzono 30 lat po zakończeniu trójki, ale możecie być spokojni, jeżeli nie graliście w poprzedniczki – bez problemu będziecie w stanie się połapać. Zmieniono nieco strukturę całości, stawiając na nieco bardziej otwarte etapy, dając graczom większą dowolność w podejściu do kolejnych konfliktów. Wyjście z nich zwycięsko ułatwią nowe gadżety, jak np. wykrywający wrogów radar, czy specjalny dron. Nie dostaliśmy sandboxa, o to nie musicie się bać – to w dalszym ciągu względnie liniowa, dynamiczna przygoda, której daleko do Far Cry’ów, czy nawet Halo: Infinite.

Killzone: Shadow Fall
Killzone: Shadow Fall
SklepPlatforma: PS4 / PS5wydanie cyfrowe
od 89 zł
CeneoPlatforma: PS4 / PS5wydanie pudełkowe
od 38 zł

TimeSplitters (PS2)

Z odległej przyszłości przenosimy się do… w sumie każdego okresu czasowego, jaki możecie sobie wyobrazić (przynajmniej, jeżeli ograniczymy się do XX i XXI wieku 😉 ). TimeSplitters to FPS, w którym fakt, dlaczego tak się dzieje, nie jest przesadnie istotny. Po prostu skaczemy z epoki do epoki, wyrzynając w każdej z nich wrogów w pień, by zdobyć kryształ czasu, który pomoże powstrzymać inwazję złowrogich obcych.

Grafika może i nie wyciskała ostatnich soków z PlayStation 2, ale dalej była w stanie cieszyć oko, szczególnie po przeskoku z PS1. Całość powinna szczególnie spodobać się fanom Perfect Dark, którego TimeSplitters jest swoistym „duchowym spadkobiercą”, można też zauważyć sporo podobieństw do Golden Eye 007 z GameCube’a. Kampanię można dodatkowo przejść w trybie współpracy, a po jej ukończeniu chętni stworzą własne poziomy w specjalnym edytorze.

Wipeout (PS1)

Futurystyczny klimat Wipeoutów to coś nie do podrobienia. Nawet dzisiaj mało które ścigałki stawiają na tak nietypowe, futurystyczne settingi. Wydana przez Psygnosis w 1995 roku pierwsza odsłona nawet po prawie 30 latach da wam poczuć prędkości tak zawrotne, że odejdziecie od konsoli z zawrotami głowy.

Akcję osadzono w – obecnie już nie tak odległym – 2052 roku, gdzie weźmiemy udział w wyścigach bolidów antygrawitacyjnych. Poszczególne maszyny różnią się od siebie osiągami, jak prędkość maksymalna, czy promień skrętu. Pośmigamy nimi po siedmiu przygotowanych trasach, m.in. w USA, Kanadzie, czy Japonii. Na torach rozrzucone będą liczne power-upy, które – odpowiednio wykorzystane – dadzą nam sporą przewagę nad przeciwnikami. Patrząc na to, że mamy do czynienia z rzeczami takimi jak miny, fale uderzeniowe, czy rakiety, o uczciwej rywalizacji mowy być nie może.

Najlepsze gry na PS1. Ranking 20 gier PSX, które należy nadrobić

Wipeout Omega Collection
Wipeout Omega Collection
CeneoPlatforma: PS4 / PS5wydanie pudełkowe
od 89,99 zł
SklepPlatforma: PS4 / PS5wydanie cyfrowe
od 59,60 zł

Uncharted: Złota Otchłań (PSV)

Złośliwi mogliby powiedzieć, że nie tylko gry na premierę były problemem PlayStation Vita, ale też i ich ilość. Nie jest to do końca prawdą, bo PSV ma w swojej ofercie całkiem sporo dobra, szczególnie dla fanów „japońszczyzny”. W 2011 roku Sony starało się jednak przyciągnąć szersze grono odbiorców, oferując kilka naprawdę solidnych produkcji, w tym „mniejsze” wersje marek z dużych konsol.

Jedną z nich było stworzone przez Ready at Dawn (to studio odpowiedzialne m.in. za God of War z PSP, czy The Order 1886) Uncharted: Złota Otchłań. Nie dość, że jest to w zasadzie pełnoprawna (chociaż nieco skromniejsza, pod względem skali bliższa jedynce) odsłona cyklu, to na dodatek wykorzystująca w zasadzie wszystkie możliwości Vity. Odczytanie pergaminu wymaga słońca? Nie ma sprawy, przyłóżcie konsolę do lampki. Trzeba precyzyjnie wycelować ze snajperki? Pomoże nam w tym żyroskop. Golden Abyss to też dobre miejsce na rozpoczęcie przygody z Nathanem, bo stanowi prequel jedynki. Drogie Sony, a może tak jakiś remaster na PC i PS5?  

Najlepsze gry na PlayStation Vita. Ranking gier z niedocenionej konsoli Sony

Tekken Tag Tournament (PS2)

Zawsze to miło, kiedy gry na start generacji mogą nam starczyć na długie godziny. W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy doczekamy się czegoś nowego, a po kilku latach wybór jest zazwyczaj znacznie większy, niż na samym początku. Dobrym pomysłem jest wypuszczenie jakiejś bijatyki, która pozwoli bawić się jednocześnie kilku osobom. Jeszcze lepsze jest oddanie ludziom czegoś tak świetnego, jak Tekken Tag Tournament.

U podstaw to dalej stary, dobry Turniej Żelaznej Pięści – w teorii nic się nie zmieniło. Mechaniką, która wywraca sporo rzeczy do góry nogami, są jednak tytułowe „tagi”, czyli walki nie jeden na jednego, a w parach. Dzięki temu będziemy musieli od nowa przemyśleć swoje taktyki, umiejętnie wybierając postać, która w danej chwili powinna znajdować się na arenie. Co więcej, jeżeli akurat gramy ze znajomymi, drugim wojownikiem może kierować nasz towarzysz. Mimo że to w zasadzie taka „dopakowana” wersja trójki, na – wtedy – nowej generacji wyglądała znacznie ładniej, zręcznie ukrywając swój rodowód.

Najlepsze gry na PS2. Ranking 20 gier PlayStation 2, do których warto wrócić w 2023 r.

MotorStorm (PS3)

Fani symulatorów mogą na PlayStation 5 ogrywać najnowsze Gran Turismo, ale nie da się ukryć, że troszeczkę mimo wszystko brakuje takich bardziej „arcadowych”, luźnych wyścigów. Nie było to problemem na trójce, bo przeglądając gry na premierę konsoli mogliśmy wśród nich znaleźć pewną całkiem nową markę od weteranów z Evolution Studios. Mowa oczywiście o pierwszym MotorStorm.

Zasady są bardzo proste – wskakujemy w jeden z pojazdów, i staramy się, na jednej z off-roadowych tras, dojechać jako pierwsi do mety. Do dyspozycji mamy motory, terenówki, quady, a nawet łaziki. Niektórymi będzie łatwiej się skręcało, ale nie będą w stanie przeskoczyć większych rozpadlin, a z kolei inne będą znacznie szybsze, ale wymagające większej precyzji w sterowaniu. Znaczącą rolę odgrywa też ukształtowanie terenu, a cały unoszący się pył i brud z czasem zacznie się osadzać na naszej furze. Jeżeli będziemy nią nieuważnie kierować, zauważymy też zniszczenia, czy odpadające części.

Astro’s Playroom (PS5)

Gry startowe na PlayStation za darmo? Na dodatek będące tak dobrymi, pełnymi serducha tytułami? W to mi graj! Preinstalowane na każdym egzemplarzy PS5 Astro’s Playroom to produkcja, która chyba nie ma szans się komukolwiek nie spodobać, tak dużo pracy i uczucia w nią włożono. Praktycznie każdy etap jest wypełniony smaczkami dotyczącymi „exów” na Plejaka, nawet tych nieco starszych i, zdawałoby się, lekko zapomnianych. No i jest nawiązanie do Bloodborne, a to znaczy, że jakiś port jest już w drodze. Na pewno i na 100%. Na następnym Showcase zobaczymy zapowiedź. Róbcie screeny.

Przygody uroczego robocika to jednak nie tylko sentymentalna podróż przez historię konsol Sony, ale i świetny pokaz możliwości najnowszej. Aż chciałoby się, żeby inne tytułu tak dobrze wykorzystywały możliwości kontrolera DualSense. Poruszanie się po każdej powierzchni daje inne odczucia, a niektóre z wyzwań pozwolą nam się pobawić wbudowanym mikrofonem, czy adaptacyjnymi spustami. No i „platyna” jest na tyle prosta do zdobycia, że łowcy trofeów mogą w przyjemny sposób zacząć najnowszą generację. 😉

Najlepsze gry na PS5. Obok tych ekskluzywnych produkcji nie można przejść obojętnie

Resistance: Fall of Man (PS3)

Insomniac Games obecnie kojarzy się głównie z kolejnymi odsłonami Spider-Mana, czy serią o przygodach Ratcheta i Clanka. W swoim portfolio mają jednak też nieco „poważniejsze” i bardziej mroczne tytuły, i nie mówimy o nadchodzącym powoli Marvel’s Wolverine. Najlepsze gry startowe na konsole PlayStation 3 uświetniła jedna z nich, czyli FPS Resistance: Fall of Man.

Miejsce akcji jest całkiem nietypowe, bo mowa o alternatywnej wersji dwudziestego wieku, a konkretniej o jego początku. Nie będziemy tym razem obserwować zmagań Amerykanów i Brytyjczyków z Niemcami, a zetrzemy się z kosmiczną rasą Chimera. Wcielimy się w Nathana Hale’a, jednego z żołnierzy próbujących odeprzeć siły wroga na południu Wielkiej Brytanii. Początkowo będziemy mieli do dyspozycji wyłącznie standardowy „ziemski” karabin, ale z czasem dorwiemy się do siejącej zniszczenie technologii obcych. Głównym daniem jest kampania singlowa, ale deweloperzy postarali się też o umieszczenie trybu split-screen, oraz pełnoprawnego multiplayera.

Najlepsze gry PlayStation 3. Ranking 20 gier PS3, które każdy posiadacz konsoli powinien ograć

Demon’s Souls (PS5)

Wymieniając premierowe gry na konsole PlayStation 5, nie można zapomnieć o remake’u produkcji, która w zasadzie zapoczątkowała cały osobny gatunek. Bez niej nie gralibyśmy teraz w Sekiro, Code Vein, Elden Ring, Bloodborne, czy nawet serię Dark Souls. O czym mowa? O Demon’s Souls, brawurowo odnowionym niedawno przez magików z BluePoint Games.

Twórcy postanowili nie grzebać w mechanikach, oddając w nasze ręce produkt niezwykle wierny wymyślonemu przez FromSoftware pierwowzorowi. Momentami na tyle mocno, że działają niektóre „nieuczciwe” sztuczki, którymi można nieco ułatwić sobie życie, w co bardziej wymagających pojedynkach. Oryginał zdążył się mimo wszystko nieco wizualnie zestarzeć, mogąc odrzucać młodszych graczy oprawą. Dzięki tej wersji osoby chętne na poznanie tytułu, dzięki któremu rok w rok dostajemy kolejne soulslike’i, doświadczą go najlepiej, jak tylko się da, a starzy fani będą mogli ponownie odwiedzić ukochane miejscówki, ale w wersji godnej nowej generacji.  

Najlepsze gry soulslike. W co warto zagrać, jeśli kochacie produkcje od FromSoftware?

Demon's Souls
Demon's Souls
CeneoPlatforma: PS5wydanie pudełkowe
od 159,99 zł
SklepPlatforma: PS5wydanie cyfrowe
od 339 zł

Łowcy, a jakie są waszym zdaniem najlepsze gry startowe na konsole PlayStation? Koniecznie dajcie nam znać w sekcji komentarzy!

Sklepy:
O autorze
Publicysta, Recenzent

Absolwent Uniwersytetu Śląskiego, z wykształcenia nauczyciel. Na Łowcach Gier pisze od 2022 roku. Fan wszelkiej maści "japońszczyzny", ze szczególnym nastawieniem na serie Final Fantasy, Tales of, oraz Like a Dragon. Za pełnoprawny remake Xenogears dałby siebie (lub ewentualnie Venoma) pokroić.…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.