Baldur's Gate 3 na PS5

Graliśmy w Baldur's Gate 3 na PS5! Jak RPG dekady wypada na konsoli Sony?

Larian Studios średnio się popisało, nie prezentując żadnych urywków z rozgrywki konsolowej wersji swojej najnowszej gry. W sobotni wieczór wystartował wczesny dostęp i od tego czasu spędziliśmy z Baldur’s Gate 3 na PS5 blisko 20 godzin. Bez zbędnego cukrowania przedstawiamy, jak wypada grafika, sterowanie, optymalizacja i rozgrywka na podzielonym ekranie, co powinno zainteresować każdego, kto zastanawia się jak BG3 działa na konsoli Sony.

Tak absorbujący weekend, jak miniony, zdarza się w naszej branży raz na kilka lat. W piątek wystartował wczesny dostęp do Starfielda, który zabrał mi kilkanaście godzin z życiorysu, do czasu, aż w sobotę o 18:00 Larian Studios udostępniło przedpremierowo Baldur’s Gate 3. Gwiezdne wyprawy poszły w odstawkę na rzecz przemierzania wschodniego wybrzeża Faerûn. Jednak nie o jakości samego Baldura będzie ten tekst, gdyż przez ostatni miesiąc zostało powiedziane już wszystko. Lariani stanęli na wysokości zadania i przygotowali najlepsze RPGowe doświadczenie, z jakim dane mi się było zapoznać. Tylko jak wypada konsolowa konwersja tego hitu? Przez ostatnie dni spędziłem na Wybrzeżu Mieczy dziewiętnaście godzin, grając na podzielonym ekranie i z chęcią podzielę się wszystkimi niuansami technicznymi, które wpadły mi w oko.

Wybrzeże Mieczy urzeka, o ile wyłączysz HDR

Zacznijmy od tego, co widać od razu po odpaleniu Baldur’s Gate 3 na PS5. Jeśli posiadacie telewizor lub monitor obsługujący obraz HDR (High Dynamic Range) to nie zdziwcie się, że grafika będzie całkowicie nieczytelna. Obsługa HDR w BG3 jest doszczętnie popsuta. Każdy element, na który pada cień, wygląda jak na poniższych zrzutach ekranu – jak czarna plama. Z tego co znalazłem w steamowych dyskusjach, na komputerach osobistych HDR jest tak samo zepsuty. Rozwiązaniem tego problemu jest całkowite wyłącznie HDR w ustawieniach konsoli PS5 i zresetowanie gry. Bez tego Baldur jest całkowicie niegrywalny, bo po prostu nic nie widać. Nie powstrzymało nas to jednak przed stworzeniem swoich postaci. Dopiero po tej czynności udałem się do ustawień, odhaczyłem HDRa i poczyniłem reset. Okazało się, że bohaterowie… nie wyglądali tak, jak chcielibyśmy, żeby wyglądali (lekko mówiąc), więc godzina w kreatorze poszła na marne, usunęliśmy zapis rozgrywki i zaczęliśmy od nowa.

Poza wyżej wymienionym defektem do oprawy graficznej nie można się przyczepić. Świat jest piękny w swojej brutalności, a lokacje pełne szczegółów. Chociaż, przy maksymalnym zbliżeniu, ustawiając kamerę nad ramieniem – z tego widoku najlepiej mi się eksplorowało świat – można dojrzeć, że nie wszystkie obiekty są jednakowo dopieszczone, a oświetlenie miejscami nie zachwyca. Ale to tylko detale, na które nie zwraca się uwagi podczas normalnej rozgrywki, tym bardziej, jeśli kamera będzie zawieszona tak jak Larian nakazał – w rzucie izometrycznym. W ustawieniach można znaleźć dwa tryby graficzne: jakości i wydajności. Pierwszy oferuje 30 kl./s w rozdzielczości 1440p, drugi do 60 kl./s w 1080p, przy czym słowo „do” jest kluczowe, bowiem ilość wyświetlanych klatek często, gęsto i zauważalnie spada. Tryb jakości oferuje bardziej stabilny klatkaż przy zwiększonym input lagu, co w przypadku takiej gry jak Baldur’s Gate nie robi zbyt dużej różnicy, tutaj nie liczy się refleks.

Kontroler kontra klawiatura i myszka

W temacie sterowania nie mam zamiaru lać wody – na padzie gra się lepiej. Nie mam sentymentu do „starej szkoły RPGów” i setek kliknięć myszką na minutę, żeby przemieścić się po pierwszej lepszej wiosce. Postacią sterujemy lewą gałką, tak samo, jak w dowolnej innej grze przygodowej (ale puryści nadal mogą przełączyć się w kursorowy tryb taktyczny), a manipulowanie kamerą przy pomocy drugiego drążka zajmuje chwilę. Jak wspomniałem wcześniej, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zawiesić kamerę nad ramieniem postaci i przemierzać Faerûn z perspektywy à la trzeciej osoby, jak w Dragon Age. Sam interfejs jest o wiele bardziej czytelny względem „pecetowej” wersji, na ekranie nie znajdziemy dziesiątek ikonek, te wyświetlamy dopiero po naciśnięciu przycisków R1 i R2, wtedy na ekranie pojawia się menu kołowe, z którego wybieramy gałką interesujące nas umiejętności. Jeśli jest ich więcej niż dwanaście, jednym kliknięciem (R1 lub L1) przenosimy się na kolejną zakładkę.

Skille przydatne podczas przemierzania świata znajdują się pod R1, natomiast funkcje takie jak karta postaci, dziennik czy powrót do obozu zostały schowane pod R2, również w menu kołowym. Poruszanie się w ten sposób po opcjach zajmuje ułamki sekund i sprawia, że przez większość czasu ekran jest schludny, bo nie zaśmiecają go zbędne ikony. Od mapy świata i szybkiej podróży dzieli gracza tylko jedno kliknięcie touch pada. Ach, zapomniałbym, wersja na PS5 wykorzystuje funkcje triggerów DualSense’a. Chociaż nie wiem dlaczego, opór na spustach pojawia się tylko przy… naciśnięciu R2, kiedy chcemy wywołać wspomniane menu kołowe.

Największe problemy pojawiają się w trybie podzielonego ekranu

Początek przygody przebiega bez żadnych większych zgrzytów. Wszystko działa, jak należy. W trybie podzielonego ekranu nie widać, żeby grafika w jakikolwiek sposób ucierpiała, chociaż, jak dostrzec można na screenach, widoczność jest znacząco skurczona. Jest to jednak zrozumiałe, w końcu do dyspozycji mamy tylko pół ekranu. Split-screen w Baldur’s Gate 3 jest rozwiązany wręcz genialnie. Każdy z graczy może iść swoją drogą, nie będąc w żaden sposób ograniczany decyzjami drugiej osoby. Nie masz ochoty robić zakupów? Idź zwiedzać lokacje w zupełnie innym miejscu.

W pewnym momencie doprowadziliśmy do sytuacji, w której ja nie miałem na tapecie żadnego ważnego zadania, z kolei moja narzeczona została uwięziona w odmętach pewnej twierdzy i mogła liczyć tylko na siebie. Każdy z graczy ma własne relacje z innymi postaciami i własne historie do przeżycia. Co w pewnym stopniu jest mieczem obosiecznym, bo jeśli nie zwracamy wystarczającej uwagi na to, co rozgrywa się po drugiej stronie ekranu, możemy przeoczyć pewne kwestie fabularne. Dlatego mimo wszystko warto trzymać się razem i podchodzić do najważniejszych wydarzeń ramię w ramię. Szczególnie że w momencie, kiedy obie postacie rozmawiają z tym samym NPC, ekran gry wraca do normalnych rozmiarów i można na chwilę odetchnąć od wertykalnego rozdzielenia. Zastanawiacie się co w przypadku, jeśli obaj gracze prowadzą rozmowy z dwoma różnymi bohaterami? Gra priorytetyzuje dźwięk, odtwarzając tylko jedną konwersację, więc trzeba liczyć się z tym, że ktoś będzie musiał zrezygnować z udźwiękowienia dialogów.

Jednak nie wszystko jest takie kolorowe, jak się wydaje. W trybie podzielonego ekranu, część kwestii, przeważnie narratora, od czasu do czasu traci udźwiękowienie, co, zakładam, jest spowodowane błędami z mechaniką priorytetyzacji dialogów. Dla weteranów serii to tylko mała niedogodność, zważywszy, że w poprzednich dwóch odsłonach większość kwestii była niema. Inaczej sprawa ma się z wydajnością, która znacząco spada wraz z postępem fabularnym. Po około 10 godzinach zabawy na podzielonym ekranie, każda zmiana postaci zamraża grę na 2-3 sekundy. Na reddicie dziesiątki osób zaczęło już to punktować. Z początku wszystko działa, jak należy, dopiero w momencie, jak świat otwiera się trochę bardziej (lub postacie dostają więcej przedmiotów i umiejętności), każda zmiana bohatera skutkuje kilkusekundowym zatrzymaniem rozgrywki dla obu graczy. Nawet – a może właśnie przede wszystkim – podczas walki. Tury przeciwników przechodzą płynnie, ale w momencie, kiedy przychodzi kolej jednej z czterech postaci kierowanych przez nas, za każdym razem wita nas trzysekundowy freeze. Niezwykle męczący problem, który na dłuższą metę wyprowadzi z równowagi każdego. Na ten moment nie ma na to żadnego rozwiązania, a patrząc na doniesienia pecetowych graczy o problemach optymalizacyjnych w ostatnim akcie… chyba nie chce wiedzieć, co się tam będzie działo na PS5. Warto odnotować, że zamrażanie rozgrywki nie ma miejsca podczas grania solo (przynajmniej na tym etapie przygody, 20 godzin po utworzeniu postaci).

Baldur’s Gate 3 to genialna gra RPG, ale wymaga jeszcze kilku poprawek

Baldur’s Gate 3 to wielka gra, co do tego nie ma wątpliwości. Od lat nie bawiłem się tak dobrze, jak podczas doświadczania tej przygody w kanapowym coopie. Przyznajcie, kiedy ostatnio spędziliście z drugą osobą nieprzerwane osiem godzin w grze, zapominając przez ten czas całkowicie o jedzeniu? Dlatego tym bardziej boli, że nie wszystko działa tutaj tak, jak powinno. Sterowanie w Baldur’s Gate 3 na PS5 jest idealne, a do ogólnej płynności rozgrywki nie można się przyczepić, ale kilkudziesięcio sekundowe ekrany ładowania zapisu i karygodne przestoje przy zmianach postaci potrafią odebrać sporo radości z zabawy. Zupełnie mnie nie dziwi, że Larian Studios ma problemy z optymalizacją split-screena na Xbox Series S, skoro nawet na PlayStation 5 boryka się z tak poważnym błędem (i z tego co można wyczytać w Internecie, niektórzy pecetowcy również narzekają na wieloosobową rozgrywkę). Jeszcze raz zwrócę uwagę, że w trybie dla pojedynczego gracza te „zwiechy” nie występują, a przynajmniej nie na tym etapie podróży.

Po dwudziestu godzinach nie natknąłem się na bugi blokujące postęp w fabule, tak samo ani razu gra nie wyrzuciła mnie z niebieskim komunikatem do głównego menu konsoli, więc poza tym nieszczęsnym podzielonym ekranem wszystko chodzi stabilnie. Przynajmniej na ten moment. Liczę, że Lariani wyeliminują największe bolączki premierowym patchem lub hotfixem w niedalekiej przyszłości. Baldur’s Gate 3 zasługuje na to, żeby działać jak najlepiej.

Gdzie kupić Baldur’s Gate 3 na PS5?

Łowcy, jeśli zdecydowaliście się na zakup Baldur’s Gate 3 na PlayStation 5, poniżej znajdziecie najlepsze oferty na grę Larian Studios. BG3 jest dostępne tylko w wersji cyfrowej, wycenionej na 319 zł. Na szczęście korzystając z kart podarunkowych PSN możecie zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych.

Baldur's Gate 3 PS5
Baldur's Gate 3 PS5
Sklep3x 100 PLN giftcard +1x 100 PLN giftcard + 19 zł dopłaty
279,18 zł
PlayStation Storecena bez giftcardów
319 zł
Baldur's Gate 3 Digital Deluxe Edition PS5
Baldur's Gate 3 Digital Deluxe Edition PS5
Sklep2x 100 PLN giftcard + 140 PLN giftcard + 19 zł dopłaty
316,64 zł
PlayStation Storecena bez giftcardów
359 zł

Najlepsze oferty na doładowania 100 PLN i 140 PLN umieściliśmy poniżej. Odsyłamy Was do naszego poradnika, jeśli nie jesteście pewni jak aktywować karty podarunkowe w PlayStation Store.

PlayStation 5 to ósmy cud świata i szczyt możliwości branży gamingowej 😉 Jeżeli myślisz podobnie, dołącz do facebookowej grupy zrzeszającej fanów konsol SonyŁowcy Gier Playstation.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.