Promocja na Yakuza 0

Yakuza 0 za 41,11 zł w Voidu

Cena z kodem zniżkowym WINTERMADNESS

-52% – Yakuza 0 – 41,11 zł – Steam

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Yakuza 0 za 41,11 zł w Voidu"

    1. to czemu nie kupiles na bazarze za nawet ponizej 20 jak poleciala do bundla

      1. Chciałem kupić tamten monthly, ale zapomniałem hasła do paypala i nie zdążyłem xD A na bazarze za 20 zł nigdy nie widziałem. Więcej zapłacić nie zamierzam, bo nie jestem do końca przekonany czy mi się spodoba, a zwrócić nie będę mógł.

        1. Też byłem kiedyś sceptyczny do yakuzy i zaryzykowałem i nie żałuję. Yakuza 0 łatwo idzie pokochać (dosłownie pokochać), tak jak pozostałe części (z wyjątkiem Dead Souls). 40 zł z hakiem to też nie jest nie wiadomo jaki koszt, a dostajesz nie tylko grę świetną to też bdb zoptymalizowaną (mam gtx 1060 i gra mi śmiga na ultra w stałych 144 fps na 2560×1440 rozdziałce).

    2. Już za tyle można było kupić. Niektórzy na bazarze nawet poniżej 20 zł sprzedawali. Teraz chodzi po ponad 20 zł, a nawet już bliżej 30 zł.

    3. Yakuza 0 to gra warta każdych pieniędzy. Mam na tą chwilę w grze ponad 120 godzin i wciąż się nie nudzi. Gra ma urozmaicony poziom trudności, świetna fabularnie oraz audio-wizualnie, model walki wciąga jak rzeka i daje ogromną satysfakcję (wzorowany na oldschoolowych bijatykach z finisherami), bardzo dużo przyjemnych minigierek w tym zarządzanie klubem hostess/cabaret club, wyścigi kieszonkowych samochodzików, gierki z sega mega drive (outrun, space harier czy fantasy zone), mnóstwo ciekawych sidequestów nastawionych na historie (a historie w nich potrafią być zabawne czy zaskakujące, są urozmaicone i nadają dodatkowego tonu do gry). I cutscenki są w bardzo filmowej jakości, z wyjątkiem kilku krótkich cutscenek z animacją minimalistyczną. Nie wiadomo po co twórcy pokusili się na takie rozwiązanie. Zwłaszcza, że takich cutscenek jest bardzo mało, a dają bardzo złe pierwsze wrażenie.

      Dla mnie ogólnie ta seria to największe zaskoczenie growe. Pamiętam jak się zabierałem za Yakuzę 3. Z początku podchodziłem do zakupu mocno niechętnie, ale po obejrzeniu wideorecenzji finalnie się skusiłem i wsiąkłem w grę jak w rzekę. Jedynie z tej serii to tylko Dead Souls jest byle jaka i na szczęście twórcy nawet nie remasterują tej padaki.

      Dla mnie ta seria to takie 10/10. Ma swoje wady, ale gra nadrabia tym czym powinna – historią, postaciami, gameplayem i designem lokacji (sklepy wyglądają jak autentyczne sklepy z bogatym i urozmaiconymi towarami na półkach, a nie pustki jak w wielu innych grach z otwartym światem).

      1. Ja obecnie dotarłem do 6 rozdziału, mam 25h na liczniku i gra mnie mocno wciągnęła. Jeśli miałbym się do czegoś doczepić to szkoda, że nie ma przynajmniej angielskiego dubbingu. Przytłacza mnie również spora ilość dialogów, bo część z nich wymaga znajomości języka angielskiego na wysokim poziomie.

        1. Pierwsza Yakuza na PS2 miała angielski dubbing ale w Kiwami(rimejku) dubbing już usunięto z niejasnych powodów.

        2. Powód jest jeden i bardzo jasny – cięcia kosztów. Twórcy nie mają pieniędzy (a raczej nie mieli budżetu) na VO dla każdej postaci w japońskiej wersji językowej (Japończycy są głównym targetem mimo wszystko) to wiadomo dlaczego angielskiego dubbingu w ogóle nie ma w serii. Judge Eyes/Judgment ma mieć angielski i japoński dubbing i jest spin offem dziejącym się w uniwersum Yakuzy i także w dzielnicy Kamurocho. Mi osobiście przypadł do gustu japoński dubbing.

        1. Song of Life zagram dopiero na pececie jak wyjdzie. Miałem ps4 przez jakiś czas, ale ta konsola jest moim zdaniem technicznie gorzej wykonana niż ps3. Hałas jaki ta konsola generuje plus bardzo długi czas patchowania gier (nie wiem czemu, ale mi się gry patchowały nawet po godzinę i więcej przy patchu kilku GB…, a patche do FF XV to mi się 7 godzin ściągały). Konsolę sprzedałem koledze z żalem, że niestety ominie mnie pozostałe części Yakuzy…