[nieaktualne] Wiedźmin 3: Serca z Kamienia za 10 złotych!

uplay

Aktualizacja: cena promocyjna nie jest już dostępna

Mamy potwierdzenie, że kupując ten produkt, otrzymacie klucz do aktywacji na GOG.com!

The Witcher 3: Wild Hunt – Hearts of Stone – 9,99 zł

O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "[nieaktualne] Wiedźmin 3: Serca z Kamienia za 10 złotych!"

  1. Niezly mindfuck, gra sprzedawana na uplay, aktywujaca sie na origin, a mozna podpiac gog galaxy 😀

  2. Kurna, dosłownie 10 minut temu odebrałem od kuriera Dodatek za 65 złotych 😀
    No ale nic, przynajmniej mam brelok i karty, i mogę teraz wziąć udział w turnieju w Passiflorze :p

  3. Dziękujemy za zakup gry Wiedźmin 3: Dziki Gon – Hearts of Stone. Aby pobrać grę, zapoznaj się z poniższą instrukcją wykorzystania klucza produktu:

    1. Wejdź na stronę https://www.gog.com/redeem
    WAŻNE: Musisz zalogować się do platformy GOG – jeżeli nie masz konta GOG, utwórz je.
    2. Wprowadź klucz produktu (kod aktywacyjny) otrzymany w potwierdzeniu email.
    3. Wybierz “CONTINUE” (Dalej), aby kontynuować.

    1. To nie jest tak, że redzi odpalili stronkę, na której można zamienić gogowy kod, na steamowy/originowy? Sam kupiłem przedpremierowo z kartami i bez problemu wymieniłem kod na steamowy.

        1. Podstawkę kupiłem na steam – może przepłaciłem, ale wolę mieć wszystkie gry w jednym miejscu 🙂

  4. Ale jaja, ciekawe czy to pricebug, czy może uznali, że i tak nikt nie kupił W3 na Origina, więc można zaszaleć z ceną:)?

  5. Nie niezły koktajl 🙂 Nie zmienia to jednak faktu, że cena rewelacyjna biorąc pod uwagę to, iż premierą miała miejsca z 2 dni temu

  6. Kupiłem, lecz nie mogę jeszcze aktywować przez brak podstawki, czyli muszę dokupić teraz gogowską podstawkę ?

  7. Jest to błąd cenowy. Według rachunku GOG ta wersja z Uplay powinna kosztować 11$.
    Zastanawiam się kto za to beknie… bo beknie na pewno.

        1. Kupując „używaną” płytkę za grosze nie otrzymał. Takie to pseudo-DRM-free w praktyce uprawia CD Projekt Red – gdyby jak twierdzą nie zwalczali rynku wtórnego, to jaki mieliby problem w tym, żeby dodatki do gry można było zakupić i pobrać nie mając zarejestrowanej podstawki? Piraci przecież nie kupiliby dodatku i za „dychę”, razem z podstawką pobiorą za darmo.

        2. Należysz do grupy osób które uważają że nie wolno odsprzedawać gier? Gdzieś Ty się uchował? Nawet w absurdalnych pod tym względem USA takich bzdur się nie opowiada.

        3. Aby odsprzedać grę, należy po sprzedaży zaprzestać w nią grać. Czyli na przykład sprzedać ją razem z kontem do którego jest przypisana.
          Bo kupując grę przypisujesz ją do konta, płyta ma jedynie na celu umożliwienie szybszego rozpoczęcia gry dla osób z kiepskim dostępem do internetu.

        4. Nie. Gra miała być i prawie jest DRM-free, choć premierowe pudełko coś tam z internetu przy instalacji pobiera (a „prawie”, bo bez aktywacji gry na gogu utrudniają pobieranie patchy, a także dokupienie dodatków – ich strata), to do uruchomienia gry nie wymaga żadnych kluczy). To czy ów klucz ktoś wykorzystał nie bardzo mnie w zasadzie interesuje, a tym bardziej czy ciągle w tę grę gra (jeśli to robi, to on jest piratem). Dokładnie z czymś takim próbowali walczyć wydawcy już przy poprzedniej generacji konsol, umieszczając jednorazowe „online pass”, ale nawet nim nie przyszłoby do głowy nazwać kupujących używane gry (bez tego online passa) piratami.

  8. Upadate: Się jeszcze mocniej wyjaśniło.
    Ktoś z Ubi nie zamienił walut. Przez Hola (USA) jest cena $9.99. Wnioski nasuwają się same.

      1. A temu, że tym sposobem okradasz REDów. Przez takie błędy cenowe oni muszą dopłacać do interesu, bo Ubi zapewne ciągnie ze sprzedaży jakiś procent…

        1. Kupując Wiedźmina tak czy inaczej okrada się Ubisoft. W końcu to podróba Assassin’s Creeda (to że dobra, to całkiem inna rzecz).

        2. Pierwszy Wiesiek – premiera 2007
          Pierwszy Asassin – premiera 2008

          Czyli raczej Asassin jest marną podróbka Wieska 🙂

        3. Grałeś w Wiedźmina 3, czy tylko tak sobie pleciesz? Chodziło mi oczywiście o tę część, znacznie bardziej przypomina serię Assassin’s Creed niż nawet Wiedźmina 2.

        4. Ile masz lat? 12?

          Grałem w W1 chwilę po jego premierze, później przechodziłem go jeszcze kilka razy. Jeśli ktoś płacze że gra jest słaba bo nie ma otwartego świata, bo grafika jest słaba,to chyba dopiero gimnazjum zaczyna. Porównanie do G3 w ogóle nie trafione, gdyby CDP w momencie tworzenia W1 miał tyle kasy na grę co Piranha Bytes, to pewnie ten przebijał by wszystkie gry z tamtego okresu pod każdym względem.

        5. Obawiam się że jestem pewnie ze 2 razy starszy od Ciebie (40+). Z gimnazjum pewnie strzeliłeś na swoim przykładzie – bo trzeba by być w gimnazjum, żeby pierwszego Wiedźmina nie widzieć inaczej niż gry dla dzieci, którym się ma wydawać że jest dla dorosłych. Nie chodziło mi zupełnie o grafikę (ta akurat aż tak zła jak fabuła i mechanika nie jest).

        6. W myśl starego powiedzenia nie będę już z Tobą dyskutował.

          „Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem…”

        7. Wyrośnięci gimnazjaliści obrażają się gdy ktoś pluje na najlepszą grę ich gimnazjum (cycki!). Rozpłaczę się.

        8. Nie do końca. Growy Wiesiek i Asasyn są rówieśnikami.
          Ah, no tak, zaraz dostanę odpowiedź: „PC Master Race – liczy się premiera na PC!”

        9. Nie okrada, bo oni kupują licencję od REDów i za nią płacą. Że ktoś się walnął to nie problem Redów to oni zarobią tyle samo. Po prostu Uplay dopłaci do interesu.

        10. Wierzysz w to? Oczywiście że tak nie jest, nikt do interesu dopłacał nie będzie – jeśli cdp nie zgodzi się na „wrzucenie w straty” tego błędu, to jedyne co im pozostanie to anulowanie tych kluczy i zwrot kasy.

        11. Nikt mu płacić nie każe – zawsze może anulować błędnie wydane klucze, ale dodatkowych pieniędzy z Ubisoftu na pewno nie dostanie.
          BTW, zapominałeś już jak to było właśnie w przypadku błędu Origina (okradzionego z kodów uplayowych kradzionymi kartami)? To Ubisoft podejmował decyzję czy weźmie to „na klatę” czy po prostu anulują transakcje, pieniędzy od Origina nie dostał (a według Ciebie przecież powinien).

        12. Piszesz o zupełnie innej sytuacji. Sklep sprzedaje bo zle ustawionej przez siebie cene i normalnie sprzedaje dopoki ktos nie zaktualizuje tego do poprawnej kwoty. Producent tu nie ma nic do rzeczy.

        13. I naprawdę uważasz że ów sklep ma obowiązek się z tych transakcji wywiązać? Jesteś w błędzie, w przypadku oczywistych błędów cenowych (a ten przecież jest oczywisty dla wszystkich piszących w tym temacie) wcale nie musi, może anulować transakcje i zwrócić kasę (tyle że wtedy cdp nie dostanie nic i jedyne co im pozostanie to dezaktywacja kluczy z goga). Więc w tej dyskusji to Heksagon ma rację – jeśli ktoś tu do interesu dopłaci (czy raczej – nie zarobi tyle ile zamierzał) to będzie to CDP Red.

        14. Kolego nie pogrążaj się. CDP tutaj nic nie straci. To są kolosy branży, wielkie umowy handlowe itp. UBi zapłaci tyle ile powinien.

        15. Weź się „kolego” nie kompromituj. Lata mi czy CDP straci, czy nie – ba, gdybym miał wersję gog podstawki to sam bym kupił właśnie po to, aby nie zarobili (tak jak kupiłem pudełko bez kodu gog za grosze). Uświadamiam tylko tym nawiedzonym miłośnikom CDP, że jeśli ktokolwiek zapłaci za błąd w ubishopie, to na pewno nie będzie to Ubisoft. Gdyby sklepy musiałyby się wywiązywać finansowo w przypadku takich błędów wydawcy nigdy nie godziliby się na usuwanie kluczy – jak to wielokrotnie miało miejsce – bo to właśnie na nich w takiej sytuacji skupi się hejt tych którym gry „odbiorą”.

        16. I nagle jakiś koleś, gimnazjalista, licealista, pies go wie, jest ekspertem znającym szczegóły umów między jakimiś firmami gdzieś tam w Polsce czy za granicą – kto komu za co płaci i w jakiej kolejności, kto co najpierw kupił a potem sprzedał i za ile.
          Koleś, nie ośmieszaj się – o ile nie jesteś prawnikiem czy ekonomistą mającym bezpośredni dostęp do treści tych konkretnych umów, to to wszystko co piszesz to są tylko twoje rzewne fantazje, które nikogo nie interesują.

        17. Zabolało że „okradłeś” CDP? Skoro nie wierzysz to odpowiedz mi: dlaczego gamersgate usuwa ostatnio regularnie zakupy z pricebugów? Nie tylko że nie dosyła kluczy, ale sprawia że gry znikają z kont steam (co jak wiadomo jest w stania przeprowadzić jedynie wydawca gry)? Czyżby ci wydawcy nie chcieli szybkiej kasy od gamersgate (którą według was przecież muszą im zapłacić, choćby mieli dopłacać z własnej kieszeni)? Bujajcie dalej.

        18. Przepis na BIZNES ala Gryzłold:

          1. Podpisać umowę na dystrybucje gry drogą elektroniczną.
          2. Sprzedać za 20 % ceny rynkowej dwa dni po premierze aby szybko opchnąć.
          3. Skasować prowizję od sprzedaży
          4. Napisać do producenta że nie dostanie całej kwoty, bo kopie zostały sprzedane tylko po 9.99 PLN a nie po 39.99 PLN
          5. Wygrać życie, bo producent z podkulonym ogonem oczywiście pokiwa głową powie że „shit happens” i uściśnie rękę.

        19. Jakimi idiotami są wydawcy gier, rezygnując z dawno zarobionych pieniędzy, według gimbazy:
          1. Sprzedać sklepowi gamersgate (a także ubishop i innym) klucze do swoich gier w „hurtowych” cenach (ponad 70% ceny sugerowanej, bo jak wiadomo „steam bierze 30% a to przecież bardzo dużo”)
          2. po paru tygodniach/miesiącach gdy okaże się, że w sklepie zrobili błąd cenowy i opchnęli klucze za tanio, na prośbę/żądanie tych sklepów (zamiast powiedzieć: „a co nas to obchodzi”):
          2a) zażądać od steama (czy innego operatora DRM gry, aby usunął z kont gry zarejestrowane z kluczy zakupionych w błędnej cenie
          2b) oddać sklepowi pieniądze za te klucze, lub dać mu (nie sprzedać, dać) partię nowych, żeby mógł je sprzedać tym razem miejmy nadzieję w poprawnej cenie
          2c) naczytać się hejtu że usuwa gry z kont.

        20. Naprawdę? To jak wytłumaczysz fakt ze CDP zablokował sprzedaż na GMG, W3 z powodu zbyt niskiej ceny oraz nabycia kluczy w sposób nie autoryzowany przez GMG? Musieli zwiększyć cenę do sugerowanej przez CDP

        21. Głupi jesteś, czy tylko udajesz? Tam chodziło przecież właśnie o to, że GMG nie miał kluczy od wydawcy (który odmówił im w ogóle możliwości sprzedaży, nie pamiętam czy tylko preorderów, czy zamierzał ograniczyć dostępność cyfrowego Witchera 3 na stałe), tylko z innego źródła. Tym innym źródłem są prawdopodobnie pudełka z tanich regionów. I niczego nie zablokowali, od preordera do dziś zawsze jest tam dostępny na mocnej promocji (aktualnie bodajże w VIP).

        22. Wątpie żeby dwugodzinny price bug wyrządził jakies straszne szkody Ubi lub Red. Tu juz troszke wchodzi gdybanie jak z piractwem. Czy osoby ktore zakupily klucz z nizsza cena faktycznie by zaplacily pelna cene? Moze by czekaly na znizke do tych wlasnie 10zł lub edycje z wszystkimi dodatkami?

        23. Trudno najwyżej anulują.

          ps. to tak jak by szef w robocie powiedział że od dzisiaj płaci ci połowę. Możesz się zgodzić ale nie musisz, zawsze można zmienić pracę.

        24. Raczej jakby Gryzold jako pracownik w sklepie przykleił złą cenę i sprzedawał po niej towar a w razie problemów stwierdził że to wina producenta poniewaz ktos gdzies placil kradzionymi kartami.

        25. Takie starty są wliczone w koszta. Tak samo jakbyś prowadził sklep spożywczy i musisz liczyć się z tym, że będzie zdarzać się tak, że ktoś Ci ukradnie raz chleb, a raz jabłko.

        26. Zgadza się – w koszta wydawcy. Nikt za te klucze z góry nie zapłacił, trudno więc wymagać żeby już po fakcie zgodził się na dopłacanie z własnej kieszeni. W końcu to dystrybucja cyfrowa i zawsze jest możliwość anulowania błędnie wydanych kluczy.

        27. Nie wiem jak to jest usankcjonowane w świecie cyfrowym, jednak w realnym świecie, błąd cenowy to problem sprzedawcy, klient kupuje za taką cenę jaką widzi. Żeby nie być gołosłownym sam raz tak kupiłem buty, przy kasie nabili mi 100 zł więcej, powiedziałem że na półce cena była niższa, poszli sprawdzili i zapłaciłem jak było na naklejce. Podobna sytuacja była na Steamie, kupiłem jedną grę po błędzie cenowym i nikt mi niczego nie zabrał.

        28. i nie powinien, błąd cenowy to błąd sklepu, nie wydawcy ani kupującego, tylko w Polsce mamy takie zjawiska jak anulowanie zamówienia bo był „błąd cenowy” (słynny empik)

        29. Jasne. Polecam lekturę artykułu goo[dot]gl/6kEf7W („Błąd w cenie towaru, czyli ochrona praw konsumenta nie może odbywać się z rażącym naruszeniem praw przedsiębiorcy”). Inna cena „w systemie” niż na półce to co innego niż oferta już na pierwszy rzut oka będąca błędem cenowym narażającym przedsiębiorcę na stratę.

  9. Takie pytanie na serio. Czy ten klucz można aktywować na Originie? Tzn. on jest jednorazowy czy można go wklepac i na Originie, i na GOG-u?

    1. To klucz bez „-” jeden ciąg znaków, który działa jako kod do reedem, zapewne nie raz wklepywałeś taki ciąg znaków

    2. Przy próbie podania na originie:
      Podany kod jest nieprawidłowy. Sprawdź, czy w kodzie nie ma żadnego błędu. FAQ

    1. Język polski? Pytam z ciekawości, kupiłem, ale podstawka wejdzie dopiero jak skończę czytać sagę – klucza nie mogę dodać przez brak podstawki. 🙂

    1. Z tego co widzę stary post na łowcach z promocja na gamingdragons jest jeszcze dostępny za 14,5 euro i być może jeszcze działa klucz zniżkowy ale to musiałbyś znaleźć tego posta z promocją

        1. no tak tylko, że na tej stronie nie otrzymuje klucz do gog tylko jakis reedem od Nvidii i tam mam go najpierw zrealizować. To jest legalne czy jaki s fake? Nie chce wydać kasy w błoto.

        2. To nie jest zgodne z licencją, więc jak nie widzisz nic przeciwko jej łamaniu (co potocznie nazywa się piractwem), to Twoja sprawa, tylko po co za pirackie gry płacić?

          Obrońcom lewizny wyjaśniam: to że jakiś klucz gdzieś się aktywuje, to nie znaczy że jest to legalne. Jak ukradniesz grę z Empiku i zarejestrujesz na steamie, to ona dalej jest kradziona.

        3. Proszę o dosłowny cytat z tej konkretnej licencji, który tego zabrania. Inaczej – twoje rzewne fantazje 🙂
          Jeśli ktoś legalnie nabył jakiś klucz (np. wraz z kartą graficzną), ale nie zamierza go używać, to może go odsprzedać. Każdy może robić ze swoją własnością na co ma ochotę.

        4. Oczywiście że jeśli ktoś nabył, to może odsprzedać. Prywatnie. A nie może nimi handlować sklep. Nie umiesz sobie znaleźć? To zacytuję:
          „Offer good for one digital download of the PC version of The Witcher® 3: WILD HUNT only. Limit one download code per customer. Offer valid only through authorized ETAIL and Retail partners and redeemable at redeem[dot]GeForce[dot]com beginning March 10, 2015. Offer may not be substituted, exchanged, sold, or redeemed for cash or other goods or services (…) Offer may not be combined with any other offer, cash card, Game Time card, rebate or discount coupon (…) Retailers, distributors and employees of NVIDIA, CD Projekt Red, and their agencies/affiliates are not eligible. Void where prohibited. Limit one offer per person per transaction.”

          Jeśli nie masz tego kodu od autoryzowanego partnera Nvidii to znaczy że masz go z lewego źródła. Klient może otrzymać jeden kod, niezależnie ile kart zakupił, sklep nie może uprawnionemu do otrzymania kodu klientowi zamienić go na coś innego (np. na zniżkę na cenę karty), aby potem ten kod sprzedać komuś innemu, sam sklep czy hurtownia nie są upoważnione do otrzymania kodu.

        5. Nvidia sprzedawała karty graficzne z kodem na Wiedzmina. To co kupisz to pewnie taki kod, dlatego jest redeem na stronie Nvidii.

        6. @remike:disqus Mam takie pytanko 🙂 Przy każdym newsie dajecie na Łowcach datę jego dodania, ale czy moglibyście też podawać godzinę?

  10. A czy przypadkiem na tej stronce nie da się zamienić tego kodu GoG na Steamowy?
    htpp:// thewitcher .com/exchange

    1. Można, ale po zamianie, kod gogowy automatycznie przestaje działać – zostaje zużyty. W zamian dostaje się klucz na inną platformę.

      Widzę, że użytkownik, który twierdził, że to nie są klucze gogowe, już skasował swoją wypowiedź ^^

        1. Dzięki za ostrzeżenie. Miło z Twojej strony 😀 Na szczęście nie miałem kasy na PayPal-u 😛

  11. Czy jest możliwość pobrania samego instalatora dodatku, jeśli nie posiada się podstawki na GOG?

      1. Taki to żałosny „DRM-free” według goga/cdp. Konto założyć i jednorazowy kodzik zarejestrować. Totalnie inny DRM niż Steam, LOL.

    1. Teoretycznie free dlc program tez pisze że english a jednak było pl 😉
      A po pobraniu instalki z gogoa to instalacja ma język polski więc raczej będzie PL 😉

  12. Nawet jakby rozdawali za darmo to i tak nie miałbym jak aktywować swoją wersję mam na Steam 🙂

    1. Przecież już był podawany adres strony na której wpisuje się kod GOG i zamienia go na kod Steam lub kod Origin.

  13. Potrzebuję pomocy! Jeszcze przed chwilą była strona na zamienianie tego na steam, po gogu. Jednak na gogu nie zaakceptuje mi kodu, jeżeli nie mam gry na gogu.. Więc nie mogę dostać steamowej wersji. Ktoś pomoże? 🙁

        1. Wychodzi na to, że klucz GoG zakupiony drogą cyfrową ma inny format niz ten z pudełka i nie pasuje do „eksczendżera” 😛

    1. Nikt nie pomoże – już pisali, że exchange jest tylko do wersji pudełkowych. Jak masz grę na steamie, to dodatki kupuj na steamie (albo w pudełku i sobie zamień). Jak kupujesz kod na goga, to znaczy że chcesz na goga.

      1. Tylko ty nie rozumiesz, że w treści newsa było jak byk ZAMIEŃ KOD GOG NA WERSJE STEAM:

        Po prostu usunęli to. Szkoda, że akurat jak już kupiłem..

        1. Tak, w newsie była informacja o sposobie zamiany kodu i link do odpowiedniej stronki. Pewnie ktoś sprawdził, doniósł, że nie działa, więc informacja wyleciała.
          Widać, że ktoś się w międzyczasie naciął…

        2. Tego nie napisałeś, a przynajmniej nie wynikało to z Twojej wypowiedzi. Jeśli tak to racja, redakcja zamiast tylko usunąć informację powinna ją wyraźnie zdementować.

  14. Ktoś może policzył ile czasu zajęło UbiSoftowi załatanie tej, jakże skomplikowanej, dziury cenowej? :E

      1. no bo naprawili błąd cenowy.
        Niech ktoś poprawi posta bo zaraz kolejnych 20 osób będzie się dziwić 😀

        BTW. Ja kupiłem za dyszkę i dziękuje za informacje 😉