
Weekendowe promocje na GOG.com – Telltale + Nival + Wordplay + Merge
Etherlords 2 – 4.59zł (-80%)
Evil Islands – 11.49zł (-50%)
Game of Thrones: A Telltale Games Series – 29.99zł (-75%) (+ zwrot 1,30 zł do wykorzystania w sklepie)
Tales from the Borderlands – 32.89zł (-67%) (+ zwrot 1,10 zł do wykorzystania w sklepie)
Tex Murphy: Under a Killing Moon – 9.59zł (-75%)
Walking Dead: Season 2, The – 24.89zł (-75%) (+ zwrot 0,90 zł do wykorzystania w sklepie)
Wolf Among Us, The – 24.89zł (-75%) (+ zwrot 0,90 zł do wykorzystania w sklepie)
Pełną listę przecenionych gier znajdziecie w dalszej części wpisu.
Evil Island jest świetne, ale niesamowicie trudne (od razu widać, że to duchowy spadkobierca serii RoM).
Jakby kogoś korciły Etherlodsy (wiem, były w bundlach, ale i tak za taką cenę warto wziąć), to radziłbym pominąć jedynkę (jest rozbudowana o nudne i niepotrzebne wątki strategiczno-ekonomiczne) i brać tylko dwójkę.
Grałem lata temu w EI i nie przypominam sobie, żeby było jakoś specjalnie trudne. Może względem dzisiejszego poziomu trudności. Najświeższą sprawą wtedy było podejście, że eskpi się tylko te umiejętności, których się używa.
RoM?
RoM=Rage of Mages.
Oba należące do tego samego uniwersum zresztą.
Co ciekawe jest fanowki dodatek do Evil Island – Lost in Astrale. Zrobiony przez fanów z pomocą developera Nival. Nigdy jednak nie wydany i jest do pobrania z polskiej fanowskiej strony poświęconej Evil Island.
Co najważniejsze – jest po polsku i za darmo. I znacznie łatwiejszy niż podstawowa gra.
O branży trochę wiem, ale cholercia, wstyd się przyznać, pierwsze słyszę o RoM.
Mi Evil Island dało ostro w kość, czteroosobowy patrol który w innym cRPGu byłby mięsem armatnim, tutaj był ostrym wyzwaniem, przy którym łatwo się ginęło bohaterowi (bądz kompanowi). Pamiętam, ze w pewnym momencie zmniejszylem poziom trudnosci, zeby moc w ogole skonczyc gre (a ukończyłem wcześniej obie części Rage of Mages, więc już jakieś obycie miałem).
Evil Island nie ma polskiiej wersji, norma. Najlepszy crafting w ogóle. I to zanim ten trend zaczął się rozpowszechniać w dzisiejszych produkcjach.
Silent Storm to bardzo fajna taktyczna gra. Tyle że postęp, jeśli chodzi o uzbrojenie, jest niewielki. Do tego dodatek jest trudny, momentami bardzo (misja w Londynie).
Najlepszy to niedopowiedzenie… jest niemal idealny, jesli w jakims nowym RPGu zrobiliby cos tylko troche bardziej rozbudowanego (np. laczenie kilku materialow do projektu, a nie uzywanie tylko i wylacznie jednego) to na 100% mieliby murowany hit. Niesamowicie latwe do pojecia a rownoczesnie wyjatkowo rozbudowane.
Dla mnie niestety najwiekszym problemem jest to, co sam zaznaczyles – BRAK POLSKIEJ WERSJI JEZYKOWEJ. NOSZ W MORDE. Gdyby GoG jakims sposobem otrzymal dostep do spolszczenia od (upadlego juz niestety) Lemon Interactive to zaplacilbym nawet pelna cene. Do teraz pamiętam głosy niektórych NPCów, głównego bohatera, całą fabułę, mapę… O ile w przypadku Raymana 3 jeszcze jakoś to przebolałem (mimo wszystko to platformówka, ale spolszczenie w nim też jest mistrzowskie) to tutaj nie ma takiej opcji.
Nie przypominam sobie, aby dodatek do SS był taki trudny. Pamiętam tylko, że miałem kłopot w misji, w której przeciwnicy zrzucali granaty do jakiegoś szybu (?), gdzie była moja drużyna.
Misja w Lądku Zdroju, gdzie masz kilka tur na rozbrojenie ładunków i posłanie przeciwników w piach, bardzo pomaga użycie strzałek z środkami obezwładniajacymi.
Łażenie tunelami (kopalnie i inne) też nie jest łatwe…
Do tego ostatni boss lubi się zbugować. Co prawda ja w pudełkowej wersji tego nie miałem ale ludzie na GOGu już tak.
Takich szczegółów nie pamiętam. Grałem dawno temu w pudełkową wersję. Mam wersję na steama i są do niej jakieś mody, ale jeszcze nie próbowałem.