Warcraft I oraz Warcraft II Battle.net Edition dostępne na GOG.com

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Warcraft I oraz Warcraft II Battle.net Edition dostępne na GOG.com"

  1. Najs, może doczekam się części trzeciej bo moja pudełkowa nie jest w najlepszym stanie a instalować bneta mi się nie chce.

    1. Ale nie musisz instalować bneta, wystarczy wklepać klucz na stronie blizza na swoim koncie i normalnie pobierasz ze strony instalator, tak jak darmowego starcrafta 1 (chyba że w instalatorze jest bnet jakaś wersja ukryta).

      1. W zwykłej edycji raczej nie ma, ale cholera wie właściwie co zrobią przy okazji zbliżającego się remastera.

      2. Zgadzam się ostatnio wklepałem też kod po złotej edycji Diablo 2 i mam teraz instalator do podstawki i dodatku. Tylko jak instaluje prosi mnie o klucz seryjny i tyle

        1. Co? Prosi drugi raz o kodzik przy instalacji? Bo kupiłem z dobry rok temu D2 i dodatek na jakiejść stronie, dodałem do bneta, ale nie pobierałem, a teraz już nie pamietam gdzie to kupilem zeby znowu podac klucz przy instalacji xd

        2. Spokojnie, z B.neta można wyciągnąć klucz już po podpięciu.

      3. A zadziała to z warcraftem 2?? Bo mam gdzieś płytę z kodem bnet jeszcze z cdaction

    2. Nie czekam na to. Nie dla mnie te gry. Wolałbym odświeżonego Morrowinda np

  2. Cena dość wygórowana, ale jest. To najważniejsze. Czekamy na promocje 🙂

    1. napisalem kiedys komentarz o wygorowanej cenie za diablo 1 i o malo mnie nie zjedli.

      1. Ja mam sentyment do Warcrafta, ale nie aż taki. Zresztą wiem jak to się kończyło u mnie z kupowaniem klasyków, w które kiedyś grałem.
        Kupiłem, pograłem godzinkę, może dziesięć dni, góra dwa lata i odkładałem na półkę.

      2. Bo takie komentarze są śmieszne. 10$ to jest jedno wyjście do kina – ktoś kto chce sobie wygodnie pograć w cyfrową, działająca wersję Diablo wyda tyle bez mrugnięcia okiem, ale z jakiegoś powodu zawsze zlatują się marudy zdziwione, że ktoś te gry wydaje ponownie dla zarobku zamiast rozdawać je za darmo. Przecież są stare, co z jakiegoś powodu miałoby zastępować zależność ceny od popytu.
        Spokojnie – kupicie je sobie na wyprzedaży, ale cała masa ludzi kupi je po cenach wyjściowych i to z pocałowaniem ręki.

        1. Wytłumacz mi, jaki jest sens porównywania ceny gry do ceny biletu do kina? Czy jeśli chcę iść na jakiś film to mam sobie odpuścić, bo chcę kupić grę i w życiu go nie zobaczyć, bo kupiłem sobie grę?

          Nie rozumiem takiej logiki. Jest dla mnie absurdalna.

        2. Jeśli nie stać Cię na obejrzenie filmu ORAZ na kupno gry, to owszem – z czegoś musisz zrezygnować. Zdziwiony?
          W żaden sposób nie czyni to równowartości 2 godzin płacy minimalnej ceną wygórowaną. To kwota, jaką ludzie bez problemu wydają na mniej zajmujące czasowo rozrywki, jak film, kupno 3 piw w barze czy transmisja gali lub meczu.

          Skoro „za drogo” to nie kupuj – nie rozumiem jednak skąd to oburzenie o to, że dla większości to wcale „za drogo” nie jest.

        3. te porównania raczej mają zobrazować że skoro w kinie za 2 godziny rozrywki dajesz 2 dychy to tym bardziej za grę powinieneś dać tyle bo 10/20/50/100 godzin rozrywki zapewnia

        4. do kina, owszem, ale na nowosc. filmy 24 letnie (tak jak warcraft2) puszcza sie w tv albo na vod typu netflix za grosze. nikt nie wola pelnej ceny za stary produkt. Gdyby to jeszcze jakis remaster byl (jesli przyszla by komus do glowy analogia do np odswiezonych star wars) to ok, ale w tym przypadku dostajemy to samo co cwierc wieku temu. ta cena jest moze i nizsza niz w dniu premiery, ale 35 za taki staroc? c’mon…

  3. Po raz pierwszy wziąłem za pełną cenę coś na GoGu. Sam nie mogę uwierzyć . 😀

    1. Ja wziąłem pierwszego Diabełka, jak W3 się pojawi to też wezmę. Za dobre gry by na nich sępić. A wystarczy nie kupować tylu gier w promocjach, co by potem leżało odłogiem na koncie…

      1. Też tak kiedyś myślałem: po co kupować jakąś grę, bo jest akurat w promocji, lepiej kasę odkładać na to w co się ma ochotę zagrać. No i kończyło się tym, że grę z promocji kupiłem, a później czekałem na promocję tego co chciałem. Carpe diem, co w wolnym tłumaczeniu oznacza: „Nie umiem w oszczędzanie”.

  4. Podobnie jak przy wszystkim innym od tego Państwa, 0 pieniędzy dla Activision.

  5. Grubo. WarCraft II bym chętnie ograł po dwudziestoletniej przerwie.

  6. Oferta jak oferta, ale ta promocyjna obniżka za wzięcie całego pakietu w wysokości całych 3 zł (ok 5%) po prostu zwala z nóg 😀

  7. Dwójka jest super, będę miał motywację żeby jeszcze raz do niej podejść i skończyć kampanię Ludzi (kiedyś udało mi się ukończyć Orków w podstawce, ale u Ludzi poległem na ostatniej misji). Niby fajnie, że jedynka w końcu jest dostępna w jakiejś „ludzkiej” formie (używane kopie na serwisach aukcyjnych chodziły po wysokich cenach), ale gra się w to strasznie ciężko. Może dlatego, że kontakt z RTS-ami zaczynałem od takich gier jak Starcraft (demko) i nie bardzo idzie przywyknąć do tak topornego sterowania. W sumie zaczynam troszkę żałować, że nie kupiłem tylko dwójki.