
Trylogia Mass Effect za 18,53 zł w cdkeys
Mass Effect Trilogy PC – £3.79 (18,53 zł) – Origin
Aby uzyskać powyższą cenę:
- Zmieńcie walutę na GBP w prawym górnym rogu ekranu
- Wykorzystajcie kod na 5% rabatu za polubienie fanpage’a cdkeys na Facebooku. Kod działa tylko dla zalogowanych na stronie sklepu.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Warto!
W przypadku Mass Effecta problemem nie jest cena trylogii a cena dodatków do niej.
Gdzie się kupuje dodatki?
Lair of the Shadow Broker do MS2 kosztuje 800 puntów (30 zł), czy te ceny jakkolwiek się zmieniały na przestrzeni lat?
A dodatki do dwójki i trójki – koło ponad 200 zł 😉 GG EA
Z tą paczką jest jeden problem – nie ma polskiej wersji językowej. ME i ME2 zostały wydane z DOSKONAŁYM polskim dubbingiem, a pakiet Trylogy niestety nie uwzględnia tych wersji, są tylko napisy. Język nie jest problemem, niemniej polski dubbing był naprawdę świetny, dlatego kupiłem swojego czasu wszystkie gry osobno. A swoją drogą – warto. Jedna z najlepszych serii. Wszechświat ME wciąga na długie godziny.
W jedynce są napisy PL w tej paczce? Myślałem, że ENG
Do jedynki zawsze wklejałem spolszczenie (same napisy nie ważą nawet megabajta). Na Originie nie ma polskich napisów w plikach pierwszej części. Do dwójki wystarczy zmienić jedną wartość w którymś pliku ini i zamienić nazwami dwa pliki.
Przedmówca nie pytał w jaki sposób piracisz lokalizacje w swoich grach, tylko czy w tej paczce jest język polski. A pewnie nie ma.
Pliki wgrywałem z Mass Effecta z CD-Action, a tylko dlatego, że lubię mieć licznik ile gram w daną grę. Dlatego odpalałem grę z Origin. Posiadam obie wersje, więc nie widzę tu piractwa.
W Mass Effect 2 polskie pliki ściągają się z Origina, więc podmiana INT na PL w pliku ini to chyba nie piractwo?
Skoro masz polską też polską wersję, to oczywiście nie ma piractwa. Większość ludzi (zwłaszcza tutaj) nie widzi niczego złego w piraceniu lokalizacji, więc staram się na tę kwestię zwracać uwagę, gdy ktoś porusza temat „wgrywania spolszczenia”.
Często polonizacje są tworzone amatorsko przez niezależnych tłumaczy. Wtedy prawa autorskie należą tylko do nich i od nich zależy na jakich zasadach je udostępniają. Ktoś może po swojemu przetłumaczyć grę i udostępnić w sieci i wtedy nie ma mowy o łamaniu praw autorskich.
Niewiele jest gier w cyfrowej dystrybucji, do których da się dograć oficjalne spolszczenie z innej wersji. Poza Mass Effectem może jeszcze seria Gothic na Steam (ale nie wiem jak wygląda sprawa z patchami). Często deweloperzy nie udostępniają polskich wersji, bo nie były one aktualizowane do nowszych wersji gry. Takie Divine Divinity nie ma polskiej wersji na Steamie tylko z tego względu, że Larian stracił źródła do kilku międzynarodowych wersji gry po awarii sprzętu (kto trzyma takie rzeczy na jednym dysku twardym bez kopii zapasowych?). Teoretycznie jest działające spolszczenie, ale i tak akurat grałem po angielsku. Często brak polskiej wersji na danej platformie wynika właśnie z problemów technicznych i twórcy nie mają wcale nic przeciwko wgrywaniu spolszczeń. Co innego mogłoby być pewnie przy Gothicu. Nie wiem jak wyglądały umowy z aktorami dubbingowymi. W końcu często Techland i Cenega udostępniali patche z polonizacjami do wersji międzynarodowych na swoich stronach internetowych.
Nie wiem co to za przyczepianie się do łamania licencji polonizacji, skoro pewnie przedmówca sam łamie wiele praw autorskich związanych z oglądaniem filmów na stronach internetowych czy piraceniem muzyki.
„Ktoś może po swojemu przetłumaczyć grę i udostępnić w sieci i wtedy nie ma mowy o łamaniu praw autorskich.”
zależy jak na to spojrzeć, bo aby to zrobić musisz grzebać w plikach gry, a to już może być tak trochę nie teges 😉 chyba że chodzi o samo tłumaczenie jako word czy txt bez ingerencji w pliki, wtedy może sobie robić co chce.
Jaki problem z gothic by miał być na sztim, skoro jest tam PL już od zeszłego roku?
A jeśli w ostatnim zdaniu przez „przedmówca” masz na myśli mnie, to radzę ci nie mierzyć wszystkich własną miarą, bo to tylko świadczy źle o tobie.
Niektóre polonizacje po prostu przepadają, bo jest problem z prawami autorskimi albo innym badziewiem. Bo ciężko uwierzyć, że jedynym problemem są brakujące pliki, które każdy pierwszy lepszy lolek z kopią gry może przecież podrzucić.
To „często” to tak naprawdę dziś bardzo rzadko, bo dotyczy praktycznie wyłącznie gier, które nie mają oficjalnej polonizacji. Prawa autorskie do tłumaczenia należą do tłumaczy – ale prawa do ich dystrybucji nie mają dopóki nie dostaną oficjalnego przyzwolenia wydawcy gry (tak jak jest choćby ze społecznościową polonizacją Dragon Age: Origins Ultimate), „ciche przyzwolenie” czyli brak sprzeciwu to takie same zaklinanie rzeczywistości jak „abandonware”.
Do prawie wszystkich gier da się wgrać polonizację z wersji pudełkowej, czasem problemem jest samo wyciągnięcie jej z polskiej wersji gry, bo bywa zaszyta tak głęboko, że trzeba by podmienić połowę plików gry, nawet z plikiem exe (jak w Oblivionie). Przypadki w których Techland i Cenega udostępniali patche z polonizacjami można by pewnie policzyć na palcach, bo dotyczyły wyłącznie gier, w których nie zdążyli wydać polonizacji na czas i w pudełku gra języka polskiego wbrew zapowiedziom nie zawiera (stare GTA, Oblivion, Bioshock 2), oraz wyjatkowo w sytuacjach gry gry zmieniały DRM i w nowej wersji pobierały się już bez polskiego (jak Arkham Asylum).
ps. wszystkie części Gothica od dłuższego czasu mają na steamie możliwość wyboru polskiej wersji językowej.
W ramach ciekawostki można dodać, żeby było śmieszniej, że cdp ma tak naprawdę 2 polskie wersje Mass Effect, które się od siebie różnią. Jedna to wersja tylko z napisami, która była na x360 i wydawcą był jeszcze MS (przez jakiś czas chyba była wersja tylko z napisami PL na PC, ale nie jestem pewien), a po sprzedaniu bioware dla EA została przygotowana druga wersja, dość różniąca się od oryginału, bo chyba przetłumaczona na nowo i z dubbingiem 😉
Ten Gothic mnie zmylił, bo na stronie sklepu żadna część nie ma wpisanej polskiej wersji językowej. Pierwsza część angielski, niemiecki, hiszpański, a w drugiej i w trzeciej dochodzą francuski i włoski.
Istnieją polonizacje z własnym instalatorem. Nie polega to na podmienianiu plików gry, ale modyfikacji ich przy pomocy skryptu. Taki instalator nie zawiera wtedy żadnych plików gry, a jedynie tekst, który ma być wstawiony do plików i skrypt zapisany w pliku wsadowym, czasem skrypt w Pythonie.
nie wiesz co tracisz grając z polskim dubbingiem.
Ja grałem w 1 i 2 z PL dubb. i było ok. W czym angielski jest lepszy?
Krótko mówiąc we wszystkim. Zagraj a sam się przekonasz. To tak jak granie w Wiedźmina po niemiecku.
a moze on lubi polski dubbing?
Polski dubbing doskonały? Serio? Ten robotyczny dorociński w roli Sheparda w jedynce? Albo ten tragiczny Nowicki? Albo ten Wrex w jedynce, z którego zrobili buraka rzucającego non stop prze-kur**-cinki? Nawet nie żartuj, oryginał bije na głowę ten niewypał, zwłaszcza beznadziejnego dorocińskiego z jedynki. Jak grałem to nie mogłem uwierzyć, że to serio człowiek takie sztywne kwestie wypowiada.
Grałem po angielsku, angielski dubbing także mi się nie podoba w ogóle.
Przecież polski to amatorszczyzna, ale co kto woli.
> ME2
> granie bez głosu Jennifer Hale
Nie umiem nawet opisać, jak bardzo robisz to źle.
kto to Jennifer Hale? to ze ty ja znasz to nie znaczy ze kazdy ja zna
Troollllll 😉 Jak kiedyś usłyszałem Mirandę w ME2 to od razu przystąpiłem do odinstalowywania wersji z pl dubbingiem 😀
Dokładnie. A Shepard z jedynki istny dramat jakiś. Jedyna co w tym kraju da się zagrać po polsku to wieśki.
Pitolenie, było kilka bardzo fajnych dubbingów m.in. Różowa Pantera, Seria Gothic, Baldury, Warcraft 3, Dungeon Keeper 2, Icewind Dale i pewnie znalazłoby się jeszcze parę innych.
Książę i Tchórz, Woodruff, Flojd, Syberia, Ace Ventura, Post Mortem, Still Life, Rayman 3, Star Wars: Empire at War, Starcraft, Robin Hood – Legenda Sherwood, Bard’s Tale (Fronczewski i Szyc tam po prostu wymiatali i tylko dla nich warto było tę grę tknąć).
Nawet Assassin’s Creed było nie najgorsze.
To takie pierwsze lepsze dubbingi, w które da się zagrać.
Polski dubbing do Starcrafta? To chyba jakiś nieoficjalny?
A nie ma 2? Moze zle pamietam
Ok, myślałem że o Starcrafta jedynkę Ci chodziło 😉 Bo dwójka to chyba ma tylko kinowy dubbing, nie?
Syberia?? chyba kpisz xD ogrywam wlasnie jedynke i przewijam kazdy dialog po przeczytaniu jego tekstu, bo uszy puchna jak sie tego sztucznego belkotu slucha.
Ghost Master – jeden z najlepszych polskich dubbingów ever.
A ja pamiętam „polski” dubbing do GTA 2 – „I pamiętaj, szacunek to wszystko”. #gimbynieznajo
nie polecam, bo bez dodatków i nie po polsku
Dwójka i trójka jest po polsku.
To są trzy oddzielne klucze czy jeden? Pytam na przyszłość, bo mam ME: 1 i 2, 3 przeszedłem na Origin Acces, a w przyszłości chciałbym kupić trzecią część. Przy aktywacji będzie problem czy załaduje mi tylko 3 część.
Jeden klucz. Dodaje ci to czego nie masz.
Poczekam aż sama trójka będzie tanio:) Choć na Originie też jakoś ostatnio nie ma takich promek jak kiedyś, że fajne giery były po 7.50 a świeższe po 15. Co do dubbingu to jedyne w co grałem po naszemu to Wieśki. Aktualnie pogrywam w Bad Company i cienki jak pewna część ciała węża jest dubbing, prawie jak w FIFie;d
Nie wiem na co czeka EA z wydaniem kompletnej trylogii…
a nie, czekaj, aktualnie kompletna całość dobija do 300 zł.
To nie jest wina EA tylko BioWare. Nie bez powodu te punkty tak się nazywają. Gdy EA przejmowało Bioware takie chore umowy zawarli i pytanie czy mają one jakikolwiek „termin ważności”.
Ktoś kupił? Klucze są każdy osobno czy jako jeden?
Trilogy jest jako jeden klucz – jak masz ktoras z czesci, to dodaje te, ktorej nie masz
Ok, dzięki za info
Było gdzieś taniej?
Ja sobie nie przypominam. Zazwyczaj z tego co pamiętam było zawsze powyżej 20 zł
jak bez dlc to strata 2 dyszek 😀