Tom Clancy’s The Division za 86 złotych w cdkeys

Tom Clancy’s The Division PC – 17.01 GBP (86,11 zł) – Uplay

Aby uzyskać powyższą cenę, musicie zmienić walutę na GBP (w prawym górnym rogu ekranu) i wykorzystać kod na 5% rabatu za polubienie fanpage sklepu cdkeys.com na Facebooku. Kod działa tylko dla zalogowanych.

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Tom Clancy’s The Division za 86 złotych w cdkeys"

    1. Warto. Oczywiście, kto co lubi. Jak ktoś szuka Diablo III z karabinami, mmo z karabinami, to cholernie warto.

    1. Każda gra ma megapotencjał w materiałach promocyjnych. Potem pojawiają się ograniczenia czasowe, budżetowe i potrzeba stworzenia edycji na konsole. No i każda gra ma ćwierć, albo mniej, tego co mogłaby mieć. Chyba, że wcześniej wycięto 1/4 zawartości na DLC i bonusy w przedsprzedaży, wtedy nawet nie tyle.

      1. tu nie chodzi o budzet tylko o to, że UBI olało uwagi graczy np co do samej rozgrywki. Wystarczyło zbalansować broń, urozmaicić misje i przede wszystkim szybko naprawiać glitche. Szkoda bardzo bo gra bardzo mi się podobała, ale w obliczu błędów, glitchy i faktu, że prawie wszyscy biegali z tym samym sprzętem po prostu szkoda sensu grać.

        1. Chłopie, to było pół roku temu. Jak każde mmo potrzeba czasu na poprawki.

  1. LOL! To dobrze! Niech się biorą za podstawkę. A twórcy DIII to niby co zrobili? Też musieli grę przebudować (system lootu), więc to jak najbardziej na plus. I gra jest warta pełnej ceny. A już nie wspomnę o tym jak ma się z kim grać…