
STAR WARS Battlefront Edycja Ultimate za 19,98 zł na Originie
-83% – STAR WARS Battlefront Edycja Ultimate – 19,98 zł
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
A i tak wciąż bez singla.
Singiel tylko dla kontynuacji ale przy takiej cenie pytanko czy warto się wstrzymywać?
Tak. Bez singla nie warto nawet złotówki wydawać.
Zaraz że niby co ? Że gra z gatunku czystego multiplayer’a nie jest warta kupna dla kogoś kto szuka gry do multi..bo nie ma ona kampanii single ? xd
Nie wiem co bierzesz ale bierz mniej
No popatrz, a do „dwójki” jednak single będzie i chwalą się nim na każdym kroku. To najdobitniej świadczy, że tego gracze oczekują.
Ale co ma piernik do wiatraka ? Kogo tutaj obchodzi co będzie w dwójce ? Ta gra to czyste multi i tyle, pitolenie o takiej stricte multiplayerowej grze „nie bierz bo nie ma singla nie opyla się” to jak mówienie komuś kto pyta się „czy dobre te pączki ?” że pączki są nie dobre bo zawierają marmoladę a nie mają w sobie wafelka…
Niektórych po prostu boli, że słoń nie jest koniem.
Dzięki, z natury cebularskiej już miałem brać, a tu proszę to wcale nie gra tylko multi.
o ile nie zgadzam się z tą opinią, bo kto szuka multi, pewnie trafia na niezłą okazję, ale jako amator SP, mocno stroniący od MP, popieram 😀 dzięki za info, bo już chciałem się zabierać do szukania informacji, czy SP jest w tej grze coś wart … dać 2 dychy za możliwość obejrzenia jakiegoś intra (zakładam, że istnieje) i spaceru po menu to dla mnie za dużo 😛
Battlefront ultimate jest w origin access, jak chcesz sobie wypróbować i pograć przy okazji w Titanfalla 2 i Battlefielda 1 (i trochę innych gier, Mass effecty, dragon age’a) to może to jest dla Ciebie lepszą opcją. (15 zł za miesiąc, 80zł za rok)
Planuję zakup rocznego accessa za miesiąc 🙂
Nie jest – w access jest wersja standard
Ultimate
Ostatnia gra od DICE z ciekawym singlem wyszła w 1999 roku pod nazwą Codename Eagle.
Singiel w grach multiplayerowych to w 99% zapychacz by ludzie nie zrzędzili.
Bad Company 2 było przyzwoite.
dobre było
Zapychacze to są właśnie „mapy multi” i tworzenie pseudogatunków jak „gra muliplayerowa” tylko dlatego, że sama gra (czyli jej tryb single player) jest „za krótki”. Kupiłem wszystkie CoDy, w multi ostatnio grałem jakoś w okolicach premiery World At War. O tym jakimi pseudogrami są „gry multiplayer” świadczy popularność (i wynikające z niej tempo spadku cen) nie tylko tego Battlefronta, ale i pierwszego Titanfaila.
U ruskich za 12zl+
No to VPN i jedziem chyba że już nie ma tak łatwo
Wie ktoś do kiedy?
25 sierpnia
Się nie zdziwię jak teraz dają taką super promkę a na koniec gamescomu wylecą z info że gra za free 🙂
Podziękował
Ciekawe ile premium do bf1 u sąsiadów 😛
Drożej niż u nas 110zl+
z innych VPN taniej?
Uuu to jakaś grubsza wyprzedaż. Andromeda już 7 dyszek :p
co robi wiedźmin na originie? 😀
Zabija potwory…
szuka swoich początków…he..he… suchar
Sprzedaje się w tzw. „wersji DRM-free” w postaci jednorazowego kodu aktywacyjnego na jakiejś stronce www. A pacany to kupują i sikają po nogach, że „DRM-free”.
ale że co? klucz GOG?
Chyba nie, gra odpala po prostu z Origina.
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego wyraz „pacan” jest używany jako obelga w Polsce, a w Rosji oznacza on po prostu „dziecko”.
A nie czasem chłop? Bo dziecko to chyba detise (chyba dzjeci wymowa była) był.
COOL
czy jest jakiś ciekawy deal u naszych braci Moskali?
Jaki jest sens grania w multi? W multi grają gimby co zamiast chodzić do szkoły i się uczyć grają i jedyne w czym są dobre to właśnie te gry. Multi nie jest dla ludzi co grają dla rozrywki a nie by zabić przykrą świadomość własnej nikłej przydatności dla społeczeństwa
Śmiechłem
Ok, ale czy Ty tak na poważnie? 😀 Bo jak tak to masz ograniczone myślenie i działasz na dziwnych stereotypach. A jak Ty to na poważnie nie napisałeś, to w takim razie udało się Ci mnie złapać i zmobilizować mnie do skomentowania 😀
https://uploads.disquscdn.com/images/0356f0d6a0bff7d73c0d16e727bc99fac0edbbf06df765a7a1c1fe3fecf12a9c.jpg
Czytam te komentarze i nie dowiedziałem się jednej] ważnej rzeczy? jest z kim chociaż grać? Czy multi świeci pustkami? I jak z mapami z DLC? Może ktoś, kto właśnie kupił się wypowie?
Kwiecień 2015
Co ma realnie Ultimate względem takiej wersji w Origin Access?
Nic. W Origin Access jest także wersja Ultimate.
Standard
Nie będąc przekonany uruchomiłem 4 godzinny trial. Kupiłem po 10 minutach 😀
No nieźle. 15 czerwca kupiłem wreszcie za 40 PLN przekonany że długo nie będzie taniej, a teraz raptem po 2 miesiącach jest za połowę tej ceny. Portfel płacze…
Nie warto nawet za 15 zł. Lepiej kupić Accessa na rok. Oprócz tego dostajemy tonę innych gier.
Co za Orginowskie bugi. Chce sobie kupić sezon pas za 17 zł do STAR WARS Battlefront Edycja Zwykła to mi pokazuje uwaga: żeby kupić season pas musze mieć STAR WARS Battlefront Edycja Ultimate z season pasem.
Śmiech na sali.
Kupiełem jakom cebula wschodząca w promieniach słońca.
Powiem, że Siege ma singla, CS to g.wno bez singla i taniało wyjątkowo szybko, a TF2 przeszedł nawet na f2p. Overwatch to też g.wno i pewnie też przejdzie na f2p prędzej czy później, o „trzymaniu ceny” tej gry porozmawiamy gry będzie jak Diablo 3 kosztować ponad 100 zł 5 lat po premierze, czyli raczej nie porozmawiamy, bo do tego czasu to będzie f2p albo kolejna martwa pseudogra mutlti-only, a jej dotychczasowi gracze przerzucą się na inne g.wno, pewnie f2p.
Wszystko można nazywać „treningami”, są ludzie którzy szczerze wierzą że „nikt nie gra w SP CoDów” (gdy osobiście nie znam nikogo, kto grałby w CoDach w cokolwiek poza SP i czasem jakimiś coopami). For Honor też pewnie nie ma singla, szczęśliwie „nie wiedziałem” (tj wiedziałem że to g.wno-prawda) i ostatnio „zaliczyłem” to co mnie z tej gry interesowało w darmowy weekend, za darmo.
Cała popularność CSa (zresztą nie tylko, to samo się przecież tyczy TF2) wynika wyłącznie ze skinów i możliwości zarabiania na nich, z czego korzystają liczni idiotuberzy i inni „streamerzy” a ich ograniczona umysłowo widownia to łyka bez popitki. Jako gra (a nie generator kasy) pierwszy CS był przez jakiś czas w miarę popularny, dopóki nie powstały znacznie lepsze i popularniejsze shootery, zawierające także (a nie wyłącznie) tryb multi (np. Call od Duty), większość ludzi dawno z tego wyrosła, co pokazał wątpliwy sukces wersji CS: Source.