Śródziemie: Cień Mordoru za 50 zł bez dodatkowych opłat
Middle-Earth: Shadow of Mordor PC – 12,03€
Middle-Earth: Shadow of Mordor – The Dark Ranger DLC PC – 0,66€
Oferta ważna przez jeden dzień.
Aby uzyskać powyższe ceny, musicie polubić fanpage sklepu cdkeys.com na Facebooku i wykorzystać unikatowy kod rabatowy.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Czemu nie podajecie ceny w euro tylko w dolarach?
Hola się kłania ;d
Właśnie zainstalowałem sobie na Chromie tą wtyczkę Hola, o której piszesz i ceny się prawie nie różnią, 12,66 Euro i 13,55 dolarów. Czyli nie wychodzi na to, jak remike twierdzi, że 1$ = 1€ = 1£.
Wtedy kiedy do pisałem czyli 2-3 dni temu miałem cenę 13.05$ z Holą, teraz mam również 13.55 ciekawe ;d
A macie ceny w Euro w Polsce? Kiedyś były w dolarach…
Tak, są w Euro.
No niestety są w euro :/
Wycwanili się teraz, bo chyba przedtem były w dolarach tak jak mówisz.
Nie powiedziałbym, że się wycwanili. U nich 1$ = 1€ = 1£. Zdaje się, że ich podstawowym rynkiem jest rynek brytyjski i pod tym kontem ustalają ceny, a reszta świata po prostu otrzymuje ceny we własnej walucie dla wygody.
Kontem? xD
Jaki moderator taki portal 🙂
Sorry – te wszystkie szwajcarskie konta zawróciły mi w głowie 😉
Jak tak dalej pójdzie, patrzac na kurs , to niedługo nie będzie żadnej róznicy czy euro czy dolarach
Poprawiłem ceny na Euracze 🙂
30zł mogę dać;D Gra dobra, fajnie się pykało.. ale 5 dyszek to mimo to dalej za wysoka cena jak dla przeciętnego Polaka… ;o U nas w PL rynek gier powinien być dostosowany do naszych zarobków.. Cena nówek w pudełku 120zł/ nówek cyfrówek 90zł.. max takie moje zdanie. Ludzie wtedy chętniej by kupowali gierki… a nie jak teraz, nowa gra to torrenty itp… ogra się dziękuję do widzenia. I nikt już dalej nie myśli o kupnie..
Fajnie się pykało gdzie?
Bo chyba, nie mówisz, że na piracie hipokryto ?
Jestem z tych co „chcą” zapłacić za gry.. Lecz normalną sumę, przystępną dla mnie. Dla jasności, grałem na konsoli u ziomka w akademiku. Ograłem całą, i powiem tak: jak tylko pojawi się w przystępnej dla mnie cenie to biorę, bo warto.. tyle co odemnie pzodro
Dziwnym trafem jakoś Polacy też kupują gry. To że ty próbujesz w ten sposób wytłumaczyć fakt, że jesteś złodziejem (bo takie coś wynika z twojego wpisu), nie znaczy, że inni też mają takie pokrętne myślenie. Nie wszystko jest dla każdego, moim zdaniem zdrowiej jest wybierać hobby adekwatne do własnych zarobków. Rozumiem, że w Polsce wszystko powinno kosztować połowę tego co w bardziej znaczących krajach?
W Polsce gry powinny kosztować tyle co w Rosji i koniec tematu.
Spoko, Putin zaanektuje Polskę, będziesz miał ceny rosyjskie 🙂
Hehe, bardzo trafna uwaga 😉
50 zł za świetną grę to za dużo? Chyba żartujesz.
Nikt z moich znajomych którzy mają już te kilka „dyszek na karku” nadal grają w gry, nie ściąga już od wielu lat (czyt. od czasu kiedy wyszedł Half-Life 2 który wymusił korzystanie ze Steama) pirackich gier więc Twoja teoria jest trochę nietrafiona. Problem w tym, że tak jak Ty, zwykle myślą bardzo młodzi ludzie (i to zarówno dzieci z podstawówki/gimnazjum jak i z liceum) których to jedynym „zarobkiem” jest „co łaska” od rodziców/dziadków. Poczucie „dobrze wydanych pieniędzy” u nich nie istnieje no bo jak się nie wydaje _przez siebie zarobionych_ pieniędzy to czy każdy młody człowiek jest to w stanie docenić? Jak ktoś mi mówi, że gry w Polsce powinny kosztować o wiele mniej i biadoli a potem się okazuje, że na Steamie ma trzycyfrową liczbę gier no to wg mnie jest hipokrytą i tyle a mówienie, że to wszystko z bundli, sprzedaży kart, itp. też nie oznacza, że ów ktoś jest biedny, że nie byłoby go stać na zakup gry zaraz po premierze. I tacy również na ŁG są.
Ale gra grze nierówna a porównywanie cen gier do cen towarów żywnościowych jest bez sensu bo to nie Steam kształtuje ceny żywności w naszym kraju. Może, gdybyśmy nie byli w Unii Europejskiej, też bylibyśmy, wraz z naszymi „ukochanymi tawariszami” w tym samym regionie cenowym. Ciekawe czy Grecy też tak biadolą na ceny gier na Steam, może piszą „ceny u nas powinny być takie jak w Polsce”…? 😉