Promocje w cdkeys (23.03) – pełna lista obniżek

Mass Effect Andromeda PC –36,42 EUR (155,47 zł) – Origin (cena z kodem CDKEYSMEA777)
Watch Dogs 2 PC18.04 GBP (89,00 zł) – Uplay
Middle-earth: Shadow of Mordor Game of the Year Edition PC – 3,60 EUR (15,37 zł) – Steam
Just Cause 3 PC7.59 GBP (37,45 zł) – Steam
Counter-Strike: Global Offensive PC6.35 GBP (31,42 zł) – Steam
Shadow Tactics: Blades of the Shogun PC15.19 GBP (75,16 zł) – Steam

Aby uzyskać powyższe ceny:

  • Zmieńcie walutę w prawym górnym rogu ekranu na podaną w newsie (wybieramy najtańsze kombinacje)
  • Wykorzystajcie kod na 5% rabatu za polubienie fanpage’a cdkeys na Facebooku. Kod działa tylko dla zalogowanych na stronie sklepu.
Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Promocje w cdkeys (23.03) – pełna lista obniżek"

  1. Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że za kilkanaście miesięcy Andromeda będzie kosztowała kilkanaście złotych. Dlaczego reklama i media zmuszają słabsze mózgi do kupna już teraz? Ta gra za kilkanaście miesięcy nie będzie gorsza. To jak kształtują się ceny gier świetnie obrazują trzy pierwsze pozycje zestawienia. Życzę (jak mówią w Diablo II) Miłego Dnia ;-).

    1. Bo niektórzy nie chcą czekać. Mass Effect to gra gdzie historia gra ważną rolę, a spoilery są problemem. I szczerze powiedziawszy, gra jest całkiem fajna. Gameplay spoko, tylko animacje podczas cutscenek są dziwne (w samej grze nie ma problemów). No i twarz głównej bohaterki… wszystkie elementy ma za duże. Dlatego taka dziwna. Za duże oczy, za duży nos, za duże usta

      1. osoby które już kupiły Andromedę są debilami szkodliwymi dla rynku gier

        1. Wow. Dlaczego? Pomijając te głupie animacje w cutscenkach, które nic nie robią oprócz głupiego wyglądu, gra jest w o wiele lepszym stanie technicznym niż cokolwiek co Bethesda wydała od Fallout 3 włącznie. A jakoś za każdym razem jak Bethesda coś wydawała, to był chór radości, a nie krytyki. Czysta hiporyzja.

        2. Ponieważ kupili coś, czego faktycznej jakości znać nie mogli. Ludzie biorący pre-ordery przyczyniają się do fatalnej jakości produktu w dniu premiery. Część ludzi życzyłaby sobie, aby wszyscy solidarnie odczekali pewien czas, który miałby zostać spożytkowany na naprawę gry. Odroczenie zakupu miałoby być sygnałem: nie kupimy tej gry, dopóki jej nie naprawicie. Mimo to, nie nazwałbym tych osób debilami. Bez przesady.

        3. ale pierdzielicie grałem w wersje próbną i prócz animacji twarzy wszystko było ok ba nawet gra mi się spodobała ale czekam aż stanieje co najmniej do 100zł

        4. ,,Faktycznej jakości znać nie mogli” – osobiście testowałem 10 godzinnego triala, gra chodziła stabilnie, optymalizacja przyzwoita, więcej błędów widziałem w internecie, niż w samej grze.
          Do tego wcześniej mieliśmy mnóstwo gameplayów w sieci. Gracz wiedział czego się spodziewać już przed premierą 🙂 Jestem pewien że ci którzy zakupili Andromedę w dniu premiery, dobrze wiedzieli, jak wygląda gra.

          Więc prawda jest taka – że wiele osób swoją falę krytyki przelewa na BioWare, bez zaznajomienia się z tytułem, który prezentuje się całkiem przyzwoicie – a do tego, co najważniejsze, nie ma problemów ze sprawnym działaniem nawet na słabszym sprzęcie.

          To, że postać raz na jakiś czas zrobi dziwną minę (o ile zrobi, bo ja takiego problemu nie miałem) jest najmniejszym problemem, rozdmuchanym do granic możliwości.

          Ponarzekałbym trochę na cenę, bo faktycznie 200zł to dla portfela wielu polaków duży wydatek.
          Ale gra nie jest taka zła, jak ją malują.

        5. Przez recenzję też nie poznasz. Poznasz jak zagrasz, a zagrasz jak kupisz, chyba że popłyniesz do zatoki.
          Zresztą pre-ordery są od dawien dawna i jakoś wcześniej gry były, nazwijmy to sobie, „dobre”. Problemem jest to, że gracze pozwalają deweloperom na zbyt wiele i dosłownie włażą im w d#psko. Zabugowana gra? Od razu zleci się lawina obrońców, mówiących jakie to trudne, że się starali i tysiące innych wymówek. To jest właśnie problem.

        6. Taką sytuację ze milion obrońców mamy gdy jest gra od kochanego developera, np takie Arkham Knight, Fallout 4 i Elder Scrolls: Skyrim. Były błędy nie pozwalające przejść gry, niszczące save’y, wpływające na gameplay. Tutaj mamy odwrotną sytuację. ot, pochrzanione animacje i kiepskie twarze, nic co na gameplay nie wpływa, a takie piekło się na Andromedę zebrało że można pomyśleć że sprzedają niedziałającą grę która nie jest skompilowana nawet

        7. A to tak, zgadzam się, pre-ordery to zło i rak niszczący gry. Ale gra już wyszła… wcześniej było trail oraz demo multiplayerowe… Jej faktyczny stan jest znany już od pewnego czasu. I zły nie jest.

    2. Ale zdajesz sobie sprawę, że gdyby nie osoby, które kupują gry w d1 to by się tych gier nie opłacało tworzyć. Weź też pod uwagę, że 60 euro za grę to nie jest jakoś specjalnie dużo, ot trzy-cztery godziny pracy, więc jak ktoś jest napalony na dany tytuł to raczej nie zaboli to jego portfela.

      1. Trzy-cztery godziny czy piętnaście minut, to nie ma znaczenia. Zarabiasz 2000 euro czy 20000 euro ma spore znaczenie dla Ciebie i twojej rodziny. Chodzi o początkową cenę gry jako target producenta i dystrybutora. Ich średnio obchodzi sprzedaż po roku, ponieważ wprowadzą na rynek kolejną grę z zawyżoną ceną itd.

        1. Oczywiście to bardzo uproszczone i należy pamiętać, że płacimy za rozrywkę. Sam przez lata płaciłem za premiery jednak teraz wypracowałem system który pozwala mi (nie zawsze) tego unikać. W pewnym wieku człowiek stara się być przykładem dla swoich kidsów i zadaje sobie pytanie – dlaczego? Pozdrawiam wszystkich w ten piękny i słoneczny piątek.

    3. Niby racja, ale tak jak Roy Keane napisał – niech inni kupują, żebyśmy my mogli cebulić 🙂 I gra za parę miesięcy może być nawet lepsza – jak już zostanie odpowiednio załatana i dodane zostaną do niej dodatki fabularne (z innej beczki – Bioware nadal korzysta z BW Points przy DLC?).

    1. Jeszcze wczoraj kosztowała bez kodów 38E… dzis rano prawie 42, a teraz 39 :D.