Promocja na Europa Universalis IV w cdp.pl z okazji premiery dodatku Rule Britannia

Komentarze do "Promocja na Europa Universalis IV w cdp.pl z okazji premiery dodatku Rule Britannia"

1. Jednak mnie oszukali w Euroagd

2. E, kupiłbym gdyby było po polsku. Póki co wystarczy mi CK2…

   1. Angielski do tej gry wystarczy na nawet na niewielkim poziomie. Chyba, że zagłębiasz się w lekturę wyskakujących eventów itd.

      1. Właśnie nie wyobrażam sobie nie czytania ich… Lubię duże strategie z „fabułą” i nie chcę grać w „przeklikiwanie”.

         1. Ja gram obecnie więcej na multi i tam np. nie ma czasu na czytanie eventów, trzeba działać szybko. No ale rozumiem, bo na singlu możesz dać pauze i wczytać się w to.

   2. Jest bardzo dobre spolszczenie EU IV.

      1. Ale i tak sporo eventów jest jeszcze nie przetłumaczonych.

   3. Z jego spolszczeniem, które trzeba wyłączyć żeby grać z modami i mieć prawidłowe nazwy prowincji?

3. Ja poczekam az jeszcze stanieje 😉 tak jest spolszczenie. Tak poza tym to po prostu zenada ze nie przetlumaczyli tej gry…

   1. Żenada to jest, że się ludziom nie chce uczyć języków obcych. Od podstawówki gram we wszystkie gry po angielsku, jeszcze zanim się zacząłem uczyć języka i żyję. A angielski teraz już znam doskonale, także dzięki temu.

      1. Guzik wnoszacy post. Co mnie to obchodzi czy Ty sie uczyles czy nie. I nie chodzi tez o to czy komus chce sie uczyc czy nie. Od razu zakladasz ze Ktos nie zna jezyka a nie zawsze tak jest. Kupujesz to chcesz miec tez w swoim jezyku gre. Zwazywszy ze wyboru jezykow jest troche w tej grzea Nasz znowu pominiety. Sa tez tacy co specjalnie zmieniaja polski na angielski czy to w grach czy w serialach…

         1. Tyle samo wnosi co narzekania, że nie ma polskiej wersji. No właśnie, ja specjalnie kupuję za granicą gry EA, żeby mieć angielski. Dlaczego? Bo 90% obecnie niemal wyłącznie tekstowych tłumaczeń gier jest bardzo kiepska i niekompletna. Do tego dochodzą kłopoty z DLC i modami. Jeśli komuś zależy na prawidłowym odbiorze to i tak lepiej wyjdzie na nauczeniu się języka, że o życiowych korzyściach nie wspomnę.

         2. Wiesz ja też w Stalkera grałem z dubbingiem ruskim, ale nie każde nikomu się uczyć go 🙂 To fakt, masz racje poziom dubbingu w dzisiejszych czasach nie poraża… ehh gdzie te czasy Baldura i innych… pozdr

         3. Koleś otrząśnij się, żyjemy w Polsce i tu się mówi w języku polskim, niezależnie od tego, czy ktoś zna język obcy czy nie, a zwłaszcza co masz do powiedzenia w tej materii. Stop globalizacji, Polacy nie gęsi, iż swój język mają.

         4. Nikt Ci nie broni podpisać umowy z dystrybutorem i wydać oficjalnego tłumaczenia do gry. Nikt tego nie robi, bo się to zwyczajnie nie opłaca. Nie ma się co obrażać na świat i powtarzać nacjonalistyczne slogany, tylko się przystosować do sytuacji. Nieważne czy lubisz mangę, filmy z Bollywood czy gry, najprościej jest się nauczyć języka a nie piszczeć o uciśnieniu, podczas gdy nikt nie chce zapłacić za grę więcej dlatego, że jest po polsku. A ceny w Polsce i tak już są niskie.

      2. Dokładnie, to jest żenada, że ludziom nie chce się języków uczyć.
         Jedyny słuszny sposób grania w jRPG to po japońsku, więc po co tłumaczenia?
         A tak w ogóle to powinno się uczyć mandaryńskiego, może w ramach wyjątku hiszpańskiego.

         1. Nie mówię o nauce egzotycznego języka, który jest w Polsce potrzebny kilkuset osobom, tylko o języku, który każdemu się przyda jak nie w pracy to w życiu osobistym. No chyba, że szczyt marzeń to dla kogoś robota w warzywniaku na prowincji i oglądanie wieczorami Korony królów i zabawa w rytmie rock polo.

4. 1) Było już taniej?
   2) Collection drożej niż kupno samej gry + DLC collection 😮

   1. 1) Było (wiesz, że sam możesz sobie tu na stronie sprawdzić?). Zarówno u nas, jak i za wschodnią granicą.

      2) A i tak nie warto – liczy się tylko tych 12 expansion (dwa najnowsze są chyba immersion pack…)