
Promocja na Dying Light oraz dodatki w Gemly
-33% – ❤ Dying Light: The Following – Enhanced Edition – 79,99 zł – Steam
-33% – Dying Light: Season Pass – 60,90 zł – Steam
-33% – Dying Light: The Following (DLC) – 47,90 zł – Steam
-33% – Dying Light: The Bozak Horde – 16,90 zł – Steam
-33% – Dying Light: Ultimate Survivor Bundle – 13,49 zł – Steam
-33% – Dying Light: Gun Psycho Bundle – 8,39 zł – Steam
-33% – Dying Light: Harran Ranger Bundle – 8,39 zł – Steam
-33% – Dying Light: Volatile Hunter Bundle – 7,99 zł – Steam
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Eh, czy ta gra kiedykolwiek stanieje?
Jaja sobie robisz? Ta gra i 200 zł jest warta
Wiedzmin 3 jest wart jeszcze wiecej a po 60zl juz jest czesto
Wiedźmina 3 to cdpr jeszcze będzie 17 razy wydawał. Teraz otrzymamy edycję rozszerzoną edycji rozszerzonej (no i gratis – pakiet dodatków z edycji rozszerzonej) A czy jest więcej warty kwestia dyskusyjna, zależy co kto lubi.
To ile razy będzie wydawał raczej za bardzo do tego nie wnosi, ale co do wartości to masz racje, jest to kwestia dyskusyjna.
O czym Ty gadasz? Wiedźmin 3 ma tylko dwie edycje, zwykłą i GOTY, która po prostu zawiera wszystkie DLC zintegrowane z podstawką. Posiadacze dodatków nawet dostali tę edycję za darmo…
Tymczasem Techland do Dying Light wydał DLC nie wchodzące w skład Season Pass. Zrozumiałbym, gdyby to było The Following, bo to duży, z początku nie planowany dodatek, ale od tego czasu oni wydają coraz to nowe gówienka i każą sobie za nie płacić.
Techland przynajmniej porządnie płaci ludziom i nie chwali się na pół świata jaką to zrobili wielką grę za tak małe pieniądze…
Hmm ,to jak to jest, czy w edycji Dying Light: The Following – Enhanced Edition jest Bozak Horde, czy nie ?
Nie mam zielonego pojęcia 😀
W tej edycji masz wszystko, chyba poza jakimiś skórkami do samochodu, które są nic nie warte
Do Season Passa nie wliczają się Harran Ranger, Gun Psycho i Volatile Hunter oraz wszystkie te DLC, które ostatnio postanowili że zaczną wydawać.
The Following nie jest większe od podstawki. Owszem, ma większą mapę, ale wynika to z tego że w grach w których poruszamy się chodząc/biegając mapy wyglądają zupełnie inaczej niż w grach, w których poruszamy się samochodem. To co jest tylko jednym polem w The Following w podstawce zmieściłoby w sobie 5 skrzynek i 15 budynków.
Nie widzę niczego złego w ponownym wydaniu wersji pudełkowej. Jak wszystko co jest fizyczne, w końcu znika z magazynów, dlaczego by więc zamawiając kolejne ileś sztuk nie odświeżyć wydania? Oczywiście nie wliczam do tego steelboków, które są wydane z okazji rocznicy.
Nie rozumiem czemu się właściwie czepiasz tych edycji rozszerzonych. To źle, że gry dostają aktualizacje? Dying Light też ma swoją edycję rozszerzoną i wcale jakoś nie widzę, żebyś na to narzekał. Poza tym pierwsze słyszę, żeby po wydaniu edycji rozszerzonej Redsi dodali jeszcze coś do gry, podczas gdy przecież to właśnie Techland robi z Dying Light.
Napiszę tak, praktycznie każda firma wydaje ponownie swoje gry czy to w takiej czy innej formie. Tylko że o tym się tak nie trąbi jak to w przypadku redsów. Otwieram lodówę, jeb, a tam info że po raz 150 wydany wiedźmin 1 i 2. Idę zrobić siusiu a tam w muszli info o ponownym wydaniu… I słusznie zauważyłeś – wolałbym, aby wydali kolejny dodatek do W3, tak jak jest wspierany DL. No ale po co, to wymaga pracy. Lepiej wydać to samo a reklama i tak będzie za free, bo to „duma narodowa” – nic złego powiedzieć nie można a wszyscy i tak będą o tym pisać.
Cóż, jak tak na to spojrzeć to też miałbym tego dosyć. Ale jest na to sposób: trzymanie się z dala od polskich mainstreamowych mediów o grach, może nawet nie tylko polskich. O dziwo najpopularniejsze serwisy o grach walą najwięcej błędów i głupot, być może z powodu tego jak wiele osób muszą zatrudniać, być może z powodu tego że stawiają oni na ilość i szybkość, a nie jakość.
Wiesz, to tak jak z despacito ostatnio, czy wcześniej z „ona tańczy dla mnie”. Unikam miejsc które promują takie rzeczy, więc jedyne co do mnie dociera to jakieś memy o tym, że nie można otworzyć lodówki bez usłyszenia o tych utworach.
W sumiesz coś w tym jest, co napisałeś.
Daliby promocję na Enhanced Edition, ale w pudełku.
Ja kupiłem w styczniu w Tesco za 60 zł w edycji z „szalikiem” i rękawiczkami.
Drugi świetny, polski tytuł zaraz za Wiedźminem. Przeszedłem 2 razy i nie żałuję pre-ordera do tej pory.
Promocja po zbóju.
Skoro są serduszka, proponuję ikonkę rozbójnika dla wyjątkowo żałosnych promocji.
Wydaje mi się, że nie bez powodu to serduszko jest czarne 😀 Choć ikonka zbója byłaby adekwatna 😀