2. Promocje cyfrowe
  3. Premierowa promocja na GOG.com - Vampyr
vampyr

Premierowa promocja na GOG.com - Vampyr

Przejdź do oferty

-60% – Vampyr – 79,79 zł

Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Premierowa promocja na GOG.com – Vampyr"

  1. Takie se… Nie warte tej ceny. Trochę pograłem na iksboksowym gejmpasie i szału nie ma. Z pewnością ukończę, ale kupować tego nie mam zamiaru. Chyba że bedzie po taniości w jakimś bandlu.

      1. Gdyby nie to, że twórcami jest Dontnod od hajpowanego Life Is Strange, to nikt nie zwróciłby na to uwagi. Dla mnie to gra poziomem nie odbiegająca od tych średniaków/crapów od Cyanide/Spiders (choć wiem że niektórzy je lubią). Na szczęście Vampyrowi nikt nie dawał dobrych ocen przez wzgląd na producenta, bo sukcesu raczej nie odniósł.

        1. Akurat LiS było/jest „hajpowane” słusznie, bo to bardzo fajny interaktywny miniserial przygodowy.

          W Vampyra jeszcze nie grałem, ale kiedyś dam szansę. Natomiast na pewno nie za taką cenę. Gdzieś, kiedyś na cebulę może z bundla.

        2. Crapy… Akurat ich gry, poza okropnym sterowaniem i jakimiś pomniejszymi wadami to bardzo fajne cRPG’i. Natomiast LiS to klimatyczna opowieść interaktywna. Można lubić, lub nie, ale dla fanów gatunku to jedna z najlepszych marek. Gra o Tron, jak dla mnie jest min. tak dobra, jak Wiedźmin 2. Fabularnie może nawet lepsza. W porównaniu z zachwytami nad W2 (tia, wiem polskie i tak oceniam to dobra narodowe najwyżej na jakieś 7/10, może 8 za to, że polskie :P) GoT zostało bardzo niedocenione. Sterowanie tak samo skopane, graficznie starsza o jakieś 10(?) lat, ale nie jestem z pokolenia jakoś szczególnie zwracającego uwagę na ładne obrazki i fps’y. Za to wybory moralne 100x bardziej do mnie trafiają niż w drugim Wieśku. Mars też fajny… po prostu trochę za bardzo nastawiony na walkę, która jest po prostu nudna. Co nie czyni z niego gry słabej. To nadal mocny średniak. Patrząc na filmiki z dużo nowszych gier pokroju Elex, to jak na grę, jakby nie patrząc, nie będącą AAA, taki Mars: WL niewiele im ustępuje. Ot, mniej wybuchów, wolniejsza akcja i tańsze reklamy.

        3. Dlatego napisałem średniaki/crapy i że niektórzy je lubią, do mnie niestety nie trafiają.
          Co do Gry o Tron to się zgadzam, to jedyny ich erpeg, który mi się spodobał. Nie wiem czy to kwestia klimatu czy naprawdę świetnej fabuły, ale przeszedłem ze sporą przyjemnością. Jednak wszystkie pozostałe: Bound By Flame, Mars, Of Orcs and Men, Technomancer były dla mnie bardzo ciężkostrawne i szybko je sobie odpuszczałem, bo ciekawe settingi nie rekompensowały wg mnie nudnego gameplayu. Ale rozumiem, że te gry mają swój urok i mogą się podobać 😉

    2. Potwierdzam, i ten tragiczny dubbing. Początkowa muzyka też mnie nie uwiodła. Dalej nie wiem jak jest, bo mi się znudziło.

  3. Na GOGu zazwyczaj drożej niż na Steamie, więc czekam na promocję steamową w granicach 60 zł.

  4. Gra jest w obu Game Passach za 4zł. Vampyra przeszedłem wcześniej, ogólnie polecam, ale nie warto spinać się dla dobrego zakończenia. Z perspektywy czasu polecam zabijać NPCów, eXPić postać i cieszyć się grą, a nie latać z lekami dla mieszkańców. Bez XP za wyssanie mieszkańców, poziom trudności to chyba już Dark Souls, a długie loading po kolejnym zgonie są bardzo frustrujące.

    1. No ja latałem z lekami, zabiłem tylko dwie osoby. Niższy lvl niż wrogowie i było momentami ciężko. Gry ogólnie polecam do zagrania np w game passie. Ja ukończyłem w jakieś 50h na spokojnie 🙂
      Co do loadingów to również potwierdzam. I te długie dialogi jak dla mnie katorga.

    2. Potem też sobie odpuściłem leczenie i wątki poboczne, pomimo, że ciekawe to zmuszają do ciągłego biegania w tą i spowrotem.

  5. Przyjemna produkcja z niegłupią fabułą. Problem tylko w tym, że na każdym kroku widać niewielki budżet :/ Za 4zł z GamePassa warto przejść 😛