
Obniżka ceny Tom Clancy's The Division w sklepie Ubisoftu
Ceny z kodem zniżkowym PROMO10.
-70% – Tom Clancy’s The Division – 53,96 zł
-70% – Tom Clancy’s The Division Gold Edition – 97,14 zł
-60% – Tom Clancy’s The Division Season Pass – 57,55 zł
Oferta potrwa do końca dnia.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Znowu przecena?
Ja tam widzę cenę 107zł. Z kodem ubi club 86zł.
A kiedy wyłączą servery? Wiadomo coś?
Jak to wyłączą? Gra jest ciągle patchowana, jeszcze długie lata przed nią.
Dobry żart XD
Nie żart, kilka dni temu wyszedł patch, który dodał nowe dzielnice i nowe tryby.
Czyli min. na 3 lata styczy?
Trzeba pomyśleć nad Goldem 😉 bo Beta i Trial mi się podobały.
Czy 3 to nie wiem ale myślę, że 2 spokojnie.
Kusi – gra mnie przekonała po ostatnim free weekendzie. Teraz… Czy ja się obejdę bez +1 na steamie :v
masz z kim grać w to?
Znajdzie się 🙂
Też mnie kusi, ale ta gra to zwykłe diablo. A nawet gorzej bo nie masz nowych broni, tylko w kółko te same, ale zadające większy dmg. Cała gra to strzelanie w kółko i korzystanie z tych samych skilli, bo nic innego sensownego nie ma niż te, które sobie raz wybierzemy. Ja się przez ten weekend wynudziłem.
„Też mnie kusi, ale ta gra to zwykłe diablo.”
Nie zaprzeczę, ale musieli poprawić coś z systemem strzelania, bądź ja wziąłem zestaw, którym się wreszcie przyjemnie grało (karabin [średni dystans] i strzelba [bliski, szarża <3] vs zwykli przeciwnicy). Możliwe, że nastrój też na mnie zadziałał – za oknem zaczyna się robić biało, a w grze Nowy Jork pokryty śniegiem.
Nie wypróbowałem PvP/Strefy mroku w obecnej wersji gry (pierwszy raz grałem w czasie closed/open bety i nawet podobał mi się ten tryb), gdyż nie dobiłem 10(?) poziomu postaci.
"[…] robiłem tylko singlowe misje poboczne i kilka głównych"
Też i jakoś mnie nie znudziło (ustawiałem również sesję publiczną). Myślę, że właśnie klimat gry jest tego powodem.
gra jest dobra ale po misji na chyba 19 poziom trzeba grindować bardzo długo zeby pchnąć fabułę na 23 poziomie a exp leci jak krew z nosa
Wcale nie. Po prostu nie wiesz jak grać. Jak chcesz nabić szybko poziom do głównej misji to wypełniasz tylko misje poboczne, które dostajesz od oficerów w danych schronach. W każdym rejonie są 3 takie misje, gdzie po wykonaniu dostajesz nawet kilkadziesiąt tysięcy punktów. Potyczki zostawiasz w spokoju. U mnie wyszło tak, że zostały mi jeszcze 3 rejony z misjami pobocznymi, a po ostatniej misji głównej miałem 29 poziom. Także są w zapasie misje, żeby dobić do 30.
robienie kilkanascie godzin często identycznych misji zeby pchnąć fabułę to nie grind ?
W tym wypadku nie, bo misje poboczne są mini fabularyzowane. Są one właśnie po to, aby nabić większy poziom i dowiedzieć się więcej o fabule między misjami głównymi. Więc jak robiłeś powiedzmy poprzednie misje główne w kółko to już twoja wina brakiem zainteresowania innymi aktywnościami.
A co do grindu to masz to po 30 poziomie robiąc 50 razy tą samą misje, aby zdobyć odpowiedni przedmiot z odpowiedniego setu i na dodatek tajny.
Szkoda, że to nie jest „zwykłe diablo” ze strzelaniem jak np. Borderlands. Ta gra jest po prostu o wiele uboższa. Dla mnie akurat ekwipunek nie jest problemem (bo broni, kamizelek i strojów jest według mnie naprawdę sporo), tylko w gruncie rzeczy nudny i jednorodny świat gry, mało misji do rozegrania, słabe randomowe potyczki, strasznie mała liczba rodzajów przeciwników i przede wszystkim klimat gry, który jest niezły, ale kłóci się z ideą gry „hack’n’slasha ze strzelaniem” (ja bym to raczej widział w stylu The Last of Us).
Myślałem tak samo dopóki nie kupiłem Złotej Edycji i prócz tego co wymieniłeś pojawiły się podziemia, tryb survivalowy, najazdy, misje główne z wydarzeniami itp. Także division to nie tylko misje główne i poboczne, bo gra tak naprawdę zaczyna się od 30 lvl z dodatkami. Co do porównania z Diablo to tu jest o wiele lepiej. Za 4 z 6 elementów seta dostajemy jakiś bonus, a ulepszenie tego bonusa jest dopiero za posiadanie 6 z 6 części i nie zwykłych części, ale muszą być z tzw. zestawu tajnego, którego jest choler*** trudno zdobyć w komplecie. Gram kilkanaście dni i dopiero mam 3 z 6 (i tak nie w wymarzonym secie), a w takim Diablo 3 cały zestaw można zdobyć w dwa dni żeby wskoczyć do T10-13. W kwestii trudności to tak jakbyście w D3 szukali części primali seta.
Tym bardziej mnie nie bawi takie szukanie nie wiadomo czego. Interesuje mnie rozgrywka singlowa, możliwie najmniej nudna 😛
Polecam, kupiłem ostatnio na steamie na promocji i nie mogę się oderwać od tej gierki
… wczoraj kupilem za 130…
Zrób zwrot :d
Czy ktoś wie jak długo trwa promo? Zmieniają się one codziennie?