Middle-earth: Shadow of Mordor GOTY z oficjalnej dystrybucji za ok. 21,50 zł

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Middle-earth: Shadow of Mordor GOTY z oficjalnej dystrybucji za ok. 21,50 zł"

  1. Remik, ale wiesz, że tani Mordor GOTY sprzedawany na G2A/Kinguin też pochodził z oficjalnej, rosyjskiej dystrybucji? Można było oczywiście czytelników poinformować o promocjach w rosyjskich sklepach, no ale każdy wie jak jest.

      1. O to chodzi, że dystrybutorzy, aby więcej zarobić w różnych częściach świata sprzedają te same gry po różnych cenach. Tam gdzie zarabia się mniej gry są też tańsze, bo inaczej nikt by ich nie kupił tylko piracił. My ponieważ jesteśmy jedną z największych i najbogatszych potęg gospodarczych świata za gry płacimy najwyższe ceny. Natomiast w biednej Rosji są one dużo tańsze. Niestety janusze biznesu zwęszyli tu dobry interes i kupują gry tam gdzie jest taniej, a sprzedają tam gdzie drożej po uśrednionej cenie.

        Nie jest to może przestępstwo jak piractwo, ale jest często niezgodne z warunkami umowy licencyjnej, warunkami dystrybucji, zamysłem dystrybutorów itd… i w zasadzie mogli by oni te wszystkie klucze zablokować… Oczywiście jest mało prawdopodobne, że to zrobią, bo nie sposób jest ustalić które klucze w jakich okolicznościach zostały kupione np. mógł kupić Rosjanin, a potem wyemigrować do Polski. Ale jest to nieuczciwe i w tym tkwi problem.

        To dokładnie tak jakby podszywać się pod studenta czy ucznia i jeździć autobusem na bilecie ulgowym. Pewnie, że to lepsze niż jeździć na gapę… no ale jednak oszukuje się przewoźnika.